Skocz do zawartości

Witaj!

Zaloguj lub Zarejestruj się aby uzyskać pełny dostęp do forum.

Zdjęcie
- - - - -

Jak to jest z tym systemem?


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
19 odpowiedzi w tym temacie

#1 gechup

gechup
  • 60 postów
  • SkądWarszawa

Napisano 28 listopada 2006 - 16:23

Witam! Jestem tutaj nowicjuszem. Nawet nie mam jeszcze sprzetu Appla, ale zamiezam go kupic. Troche sobie tutaj czytam i czytam. Zastanawia mnie jeden problem ktory mnie trapi przed zakupem Mac Booka Pro. Jak to jest z tymi systemami. Widzialem ze mozna zakupic Windowsa do Maca, albo OS X. Wczesniej pracowalem wylacznie na Win. Boje sie tego nowego systemu z tego wzgledu ze nie wiem czy moje oprogramowanie jakie do tej pory zdobylem bedzie dzialalo na nowym OS X. Jest to dla mnie duzy problem bo glownie pracuje w grafice 2d jak i 3d. Czy moje stare oprogramowanie pociagnie na nowym OS X, czy jak zakupie system Win XP nie bede mial juz z tym problemow????? Ale obawiam sie ze pewnie strace na szybkosci znajac Win XP:roll: Dzieki:)

#2 Adler

Adler
  • 572 postów
  • Skądznad Czeskiej hranicy

Napisano 28 listopada 2006 - 17:13

Oprogramowanie "zdobyte" nie działa... Zostań przy PC :)

#3 kokos

kokos

    Mr. Nice

  • 7 426 postów
  • Płeć:
  • SkądWarszawa

Napisano 28 listopada 2006 - 17:54

Adler.... zgotowałem się :smile: :smile: :wink:

Gechup - posiedź jeszcze troszkę nad literaturą forumową, poznaj lepiej zwyczaje tu panujące. Nie zniechęcaj się...

Właściwie to mógłbyś na MacBooku postawić uindozę na osobnej partycji za pomocą Boot Camp i w ogóle zapomnieć o MacOS X startując kompa tylko z tej partycji. Wtedy "Twoje" programy działałyby jak na normalnym pececie.
Ale zastanów się, po co Ci wtedy Mac ? Czy nie taniej i prościej byłoby nabyć jakiegoś lapa Della, Acera czy Lenovo ?

#4 mattek

mattek
  • 391 postów
  • SkądWarszawa

Napisano 28 listopada 2006 - 17:58

gechup: oprogramowanie ktorego teraz uzywasz na Win _nie_ pojdzie na OSX. Tzn. nie pojdzie jesli po prostu przekopiujesz je na Maka i bedziesz chcial uruchomic pod OSX. Aby moc korzystac z tego samego softu musisz zakupic wersje pod system OSX. Tak jest na przyklad z Adobe CS, MS Office, itd. Tak wiec przed ewentualna przesiadka musisz sie dowiedziec czy soft z ktorego teraz korzystasz ma swoja wersje rowniez na Maka. Jesli nie, to pozostaje Ci zainstalowanie Win na osobnej partycji i uzywanie wersji programow pod Win (moim zdaniem troche bez sensu kupowac MacBookaPro po to by pracowac pod win), lub skorzystanie z programu typu Parallels - wirtualnej maszyny dzialajacej pod OSX w ktorej mozna zainstalowac dowolny system, np. WinXP. W tym drugim wypadku traci sie troche na wydajnosci. A co do obslugi systemu, to mysle, ze nie masz sie co obawiac. System jest bardzo intuicyjny, wiec jesli masz jakies doswiadczenie w pracy na kompie to raczej nie powinno byc zadnych zgrzytow.

#5 gechup

gechup
  • 60 postów
  • SkądWarszawa

Napisano 29 listopada 2006 - 12:23

Dzieki za rozwianie mich watpliwosci ;) i znaczace dla mnie podstawowe informacje:). Zarazam sie pomalu tymi przyjemnymi urzadzeniami od mich znajomych, ktorzy na nich pracuja. Przekonuje mnie do zakupu Maca to ze jest szybszy z OS X. Ale cala reszta, lacznie z cena mnie przytlacza, czy jest cos co powinno mnie ostatecznie do nich przekonac? Jesli sie przelamie to czy nie zgine w milionach problemow, ktore bede musial rozwiazywac podczas podboju nowego systemu? I czy to oznacza ze strace calkowity kontakt z moimi znajomymi, ktorzy grzeja na PC?:)

#6 spoco

spoco
  • 1 035 postów
  • SkądWawa

Napisano 29 listopada 2006 - 12:35

hehe nie stracisz kontaktu a co do miliona problemow to jest stary dowcip: dzwoni klient do serwisu - panie zaistalowalem windowsa xp. - no i w czym moge pomoc? - no i mam problem - to mi juz pan powiedzial... Nie bez powodu glownym bochaterem jest produkt microsoftu... jesli nie musisz uzywac specjalistycznego programu (no do programowania jakichs urzadzen itp) ktory jest tylko na winde to przesiadka jest jak najbardziej mozliwa... ja powiem ze mialem podobny dylemat kupilem jednak jablko (mimo ze musze uzywac softu windy do programowania urzadzen wlasnie) i jestem zadowolony... przelaczam sie na windows tylko po to aby wlasnie wykonac mala prace programistyczna (zdarza mi sie to kilka razy w miesiacu), jeszcze kozystam z auto cada ale niedlugo przesiadka na vector works macowe (kwestia kasy ale niedlugo i tak bedzie trzeba dokupic stanowisko wiec oddam windowego autocada do firmy i kupia mi vector ;)) i czasem aby pograc w windowe gierki (rzadko bo nie mam czasu, natomiast frajde mi sprawia meczenie mb nowymi gierkami i co jakis znajomek sobie kupi jakas nowosc to instaluje testowo na mb coby zobaczyc czy smiga - wczoraj z gothiciem 3 ponioslem porazke ;))... cala inna prace (maile, arkusze kalkulacyjne, dokumenty, zarzadzanie czasem, projektami itp jednym slowem wszystko co zwykly uzytkownik peronalnego komputerka wykonuje na codzien) wykonuje na macu i zastanawiam sie po kiego grzyba meczylem sie tyle czasu na windzie ;)

#7 aldek

aldek
  • 793 postów
  • SkądGrodzisk Maz. Wieś: Reczyce

Napisano 29 listopada 2006 - 12:50

Jeśli jesteś profesjonalistą od dtp/3d/2d av i innych takich dupereli, o których normalni ludzie nie mają i nie powinni mieć pojęcia, zostań przy pc. Jeśli jesteś normalsem, co to od czasu do czasu skype, www, wordpress, parę zdjęć z cyfrówki i film z kamery DV, kupuj maka. Natychmiast. Bo maki, drogi przyjacielu, są do domu. Do profi lepsze są piece. Zwłaszcza w Polsce.

#8 Riccardo

Riccardo
  • 122 postów
  • SkądWarszawa

Napisano 29 listopada 2006 - 12:53

Jeśli jesteś profesjonalistą od dtp/3d/2d av i innych takich dupereli, o których normalni ludzie nie mają i nie powinni mieć pojęcia, zostań przy pc. Jeśli jesteś normalsem, co to od czasu do czasu skype, www, wordpress, parę zdjęć z cyfrówki i film z kamery DV, kupuj maka. Natychmiast.
Bo maki, drogi przyjacielu, są do domu. Do profi lepsze są piece. Zwłaszcza w Polsce.


nie zgodze sie. Nie wyobrazam sobie pozadnego DTP na PC, zreszta do 3d tez jest troche profi softu.

#9 kokos

kokos

    Mr. Nice

  • 7 426 postów
  • Płeć:
  • SkądWarszawa

Napisano 29 listopada 2006 - 12:57

wszystko co zwykly uzytkownik peronalnego komputerka wykonuje na codzien) wykonuje na macu i zastanawiam sie po kiego grzyba meczylem sie tyle czasu na windzie ;)


Wlaściwy człowiek na właściwym systemie

Jeśli jesteś profesjonalistą od dtp/3d/2d av i innych takich dupereli...zostań przy pc.



Z DTP i AV to chyba nie do końca tak.

#10 JSG

JSG
  • 5 459 postów

Napisano 29 listopada 2006 - 13:06

Jeśli jesteś profesjonalistą od dtp/3d/2d av i innych [...]
Bo maki, drogi przyjacielu, są do domu. Do profi lepsze są piece. Zwłaszcza w Polsce.

A skąd przypuszczenie że Polska pod tym względem różni się od innych krajów świata? Efektem końcowym i tak w DTP przeważnie jest gotowy wydruk, a profesjonalne naświetlarnie pracują na macach- przynajmniej te które ja znam..

Co do drugiego zdania tego skróconego cytatu całe życie wszyscy przekonywali mnie do czegoś zupełnie odwrotnego- wszyscy maja windowsa, jak niemasz to jesteś nie kompatybilny ze znajomymi, używasz innych programów, komunikatorów, grasz w inne gry... w pracy niema to takiego znaczenia....

#11 aldek

aldek
  • 793 postów
  • SkądGrodzisk Maz. Wieś: Reczyce

Napisano 29 listopada 2006 - 13:13

Do końca tak. Piszę to z perspektywy dużej firmy mac-only, kilkaset maków. Nieustanne przesiadki apple (OS9-OSX, PPC-Intel) kosztowały w h... kasy. A park piecy modernizujesz sobie płynnie, kupując nowy komp bez wielkich mecyj zainstalujesz na nim starego Quarka 4.x i PS 6, który to soft zupełnie wystarcza do robienia tego, co robiłeś do tej pory. A teraz nieuchronnie czeka nas modernizacja maków. Z G4 na... no właśnie, na co?. A na dodatek Adobe nie zrobiło jeszcze natywnego softu na intele... Paranoja. A taka GW, która od lat robi na pecetach, ma te wszystkie dylematy w dupie, kupują sobie komputery i instalują, co chcą... Tyle o makach w firmie. A mak w domu to jest sam miód. Komputer starcza na 5 lat (mój imak g3 z 2001 roku jeszcze jest na chodzie, dzielnie służy moim dzieciakom). Soft domowy jest genialny, iLife, Safari, no i sam system. I jest ładny, i cichy. No i na koniec, wreszcie się da postawić na nich Windows, więc gry też nie stanowią problemu. Niestety, te oczywistości w PL nie docierają do ludu. Emaki i imaki setkami zalegają w redakcjach i innych agencjach, a w domu królują obrzydliwe, wyjące dziesiątkami wentylatorów, oplątane kilometrami kabli piecyki. Bezsens, i kolosalny, niepojęty debilizm. Jedyna przeszkoda, która blokuje drogę maków do polskich domów, w mojej opinii, to brak apple polska. Bo cena jest bez znaczenia -- Polacy kupują już markowe, drogie rzeczy, mogą i kupować maki. Uff.

#12 JSG

JSG
  • 5 459 postów

Napisano 29 listopada 2006 - 13:19

Z GW to mnie zaskakujesz trochę, reporterzy rzeczywiście używają pieców, ale cała fotoedycja i chyba również skład jeszcze niedawno "leciał" na macach. Podobnie wyglada to w innych dużych wydawnictwach takich jak edipresse, axel czy bawer...
Ale troche wypadłem z branży może była jakaś rewolucja ostatnio...

A to że amatroski sprzęt traktuje się jako profesjonalny to niestety nasza szara polska rzeczywistość to fakt, ale już powoli dorastamy do tego że zdjęcia robi się z lamapi brona, przystawką cyfrową i obrabia na PM g5 (ev mac pro) jeszcze pare latek i będzie lepiej....

#13 gechup

gechup
  • 60 postów
  • SkądWarszawa

Napisano 05 grudnia 2006 - 12:12

Witam! Wiec mimo wszystko kupuje te cacko :) Mam nadzieje ze moje rozumowanie jest wlasciwe, a mysle tak: Poniewaz pracuje w grafice 2D i 3D i pewnie bedzie juz tak zawsze nie bede sie cofal...i sprobujemy z tym nomym OS X. Wiem juz ze jest troche opcjonalnego oprogramowania, ktore pojdzie na tym systemku i domyslam sie ze bedzie to sama przyjemnosc. Zreszta widzialem juz to u moich kolegow, i wyglada to impominujaco gladko. Mam jednak problem z moimi ukochanymi programami na Win, z ktorymi ciezko bedzie mi sie rozstac....no ale nie ma przeciez przeszkod zeby zaistalowac Win i sie do niego przelaczac w miare potrzeb....moze z czasem biedzie zdarzalo sie to coraz rzadziej....no to sie zobaczy ;)....czas wyjasni....mam nadzieje ze Apple nie zasypie mnie milionami problemow i zmian, ktore nastepoja tak czesto....i nie bede mosial spedzac pol zycia starajac sie za tym zadazyc...bo nie na tym chcialbym sie skupic....i mam wielka nadzieje ze placac tyle za te markowe cacko nie bede rozczarowany, ze tyle przeplacilem....i za pol roku moje urzadzonko bedzie bezuzyteczne.....no to na tyle ;) pozdrawiam wszystkich

#14 eazyone

eazyone
  • 447 postów

Napisano 06 grudnia 2006 - 10:08

Wiec mimo wszystko kupuje te cacko :)


Gratuluję! Ja też jestem świeżym użytkownikiem iMac'a i miałem dużo wątpliwości.
Ale po rozpakowaniu Maczka i uruchomieniu wszystkie wątpliwości minęły. :)

Wiem juz ze jest troche opcjonalnego oprogramowania, ktore pojdzie na tym systemku i domyslam sie ze bedzie to sama przyjemnosc.


Opcjonalnego oprogramowania jest mnóstwo, które pod względem funkcjonalności bije pecetowe na głowe. (Moje zdanie)

i mam wielka nadzieje ze placac tyle za te markowe cacko nie bede rozczarowany, ze tyle przeplacilem....i za pol roku moje urzadzonko bedzie bezuzyteczne.....no to na tyle ;) pozdrawiam wszystkich


Napewno nie przepłacisz, fakt sprzęt jest drogi ale jakość wykonania po prostu zabija. Ja już wiem, że więcej nie kupię peceta, strata czasu, nerwów i pieniędzy. Ja iMakiem jestem zauroczony. Nawet Żona jest zazdrosna :)
A tak BTW to do peceta wołami jej nie można było zaciągnąć, żeby się czegoś nauczyła a jak zobaczyła Maka to powiedziała "Ale on ładny" :) i tez przy nim przesiaduje bez zmuszania :)

Pozdrawiam, EazyOne

#15 JSG

JSG
  • 5 459 postów

Napisano 06 grudnia 2006 - 10:19

[...]mam nadzieje ze Apple nie zasypie mnie milionami problemow i zmian, ktore nastepoja tak czesto....i nie bede mosial spedzac pol zycia starajac sie za tym zadazyc...[...]


Jak nie zaczniesz kombinować w typowy dla windowych użyszkodników sposób to sprzęt apple, przez kilka lat może być plug&play

#16 gechup

gechup
  • 60 postów
  • SkądWarszawa

Napisano 06 grudnia 2006 - 12:38

Jak nie zaczniesz kombinować w typowy dla windowych użyszkodników sposób to sprzęt apple, przez kilka lat może być plug&play


I tu wlasnie jest ten czuly punkt.
Kiedy jestem uzyszkodnikiem, czy juz w momencie kiedy instaluje Win?
Mam sie obawiac jakis konsekwencji?
Czy zwiazane to jest z sposobem traktowania sytemu w tym wypadku OS X.
Bo jesli o mnie chodzi to chodzi mi tylko wylacznie o to aby mi moje programy chodzily git ! Reszta nie ma dla mnie znaczenia ;)

Pozdrawiam

#17 Monika_M

Monika_M
  • 858 postów
  • Skądz Banowana

Napisano 06 grudnia 2006 - 13:16

I tu wlasnie jest ten czuly punkt.
Kiedy jestem uzyszkodnikiem, czy juz w momencie kiedy instaluje Win?


Nie. Wystarczy czasem sobie przypomnieć, że Apple to sprzęt do OSX. Win to dodatkowa opcja. Po prostu masz taką możliwość.

#18 counth

counth
  • 11 postów
  • SkądSzczecin, PL

Napisano 06 grudnia 2006 - 13:50

Switch Ja dokonałem tego przejścia Windows -> OSX całkiem niedawno i poszło zaskakująco gładko. Można powiedzieć że wszystkie potrzebne mi narzędzia znalazłem pod OSX. Zaglądałem na strony typu macupdate.com lub versiontracker.com lub na niniejsze forum :-) i szukałem jeśli czegoś potrzebowałem. Tak znalazłem np. Adium - komunikator współpracujący z kilkoma sieciami naraz (również z popularnym w Polsce GG). Ponieważ firmowe dokumenty mam w formacie MS Office, zainstalowałem NeoOffice. Do pracy (jestem programistą) kupiłem program Parallels, dzięki czemu mam zbudowane środowisko na maszynie wirtualnej. Cała "prywatna" część - zdjęcia, muzyka, filmy, mail, www, kalendarz etc - wszystko masz w OS X i to lepsze niż w Windows, od razu, bez instalowania programów typu Picasa. Mam wrażenie, po 3 tygodniach używania Maka, że używam go już od dawna, i czasem się dziwię jakie Windows jest toporne (szczególnie jak próbuję naciskać np. F9 lub F11 na służbowym laptopie :) ). Tak więc, podsumowując - nawet się nie wahaj :-) Pozdrawiam Count H

#19 PavelM

PavelM
  • 1 535 postów
  • SkądKraków

Napisano 06 grudnia 2006 - 14:29

Kiedy jestem uzyszkodnikiem, czy juz w momencie kiedy instaluje Win?


Windows - użyszkodnik
Mac OS X - użytkownik ;-)
A tak na serio, to oprócz oczywistej funkcjonalności dochodzi jeszcze kwestia zmiany przyzwyczajeń - trzeba być otwartym na nowe.
W Win chwytam się na tym, że usiłuję zrobić coś na skróty - a tu nic z tego (np. spróbuj na pulpicie złapać plik i przenieść nad ikonę HD, a po otwarciu Findera wrzucić w odpowiedni katalog).


Nie. Wystarczy czasem sobie przypomnieć, że Apple to sprzęt do OSX. Win to dodatkowa opcja. Po prostu masz taką możliwość.


Podpisuję się oburącz pod wypowiedzią Moniki, Win to dodatkowa opcja.

#20 k.rosinski

k.rosinski
  • 174 postów
  • SkądWarszawa

Napisano 06 grudnia 2006 - 14:59

Cała "prywatna" część - (...) filmy, mail (...) etc - wszystko masz w OS X i to lepsze niż w Windows, od razu, bez instalowania programów typu Picasa.

Co do filmów to różne są na ten temat opinie. Brak możliwości oglądania filmu na pełnym ekranie od razu stawia QT na przegranej pozycji w stosunku do WMP.

Systemowy Mail.app niestety nie jest najlepszym programem, OE wypada przy nim jednak lepiej (co nie znaczy, że wystarczająco dobrze). Obsługa protokołu IMAP w Mail.app jest krótko mówiąc fatalna.




Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych