Skocz do zawartości

Witaj!

Zaloguj lub Zarejestruj się aby uzyskać pełny dostęp do forum.

Zdjęcie
- - - - -

RapidShare - program do ściągania BEZ konta płatnego


  • Zamknięty Temat jest zamknięty
29 odpowiedzi w tym temacie

#1 MacDada

MacDada

    MyApple Team

  • 7 238 postów
  • Skąd3city

Napisano 16 grudnia 2009 - 14:09

Hej! Wiem, że jest sporo programów na Maka do ściągania z RapidShare, ale te, które znalazłem, działają tylko i wyłącznie, gdy posiadamy w serwisie konto płatne. Znacie może coś, co pozwoli mi zrobić listę plików do ściągnięcia i będzie samo oczekiwało na możliwość pobrania?

#2 Blutut

Blutut
  • 207 postów

Napisano 16 grudnia 2009 - 14:23

Jdownloader I można nawet ustawić skrypt resetowani połączenia dla nowego IP, a co z tym idzie nie trzeba czekać na odnowienie możliwości czekania.

#3 sirozzy

sirozzy
  • 5 postów
  • SkądReading

Napisano 16 grudnia 2009 - 14:27

hmm.... wydaje mi się że jeśli kogoś stać na Mac'a to i na konto rapidshare ma jakieś drobne :) Wkońcu to śmieszna kwota za super szybkie ssanie :)

#4 lokocool

lokocool
  • 193 postów

Napisano 16 grudnia 2009 - 14:43

skipscreen plugin dla firefoxa :)

#5 biskup

biskup
  • 2 479 postów
  • SkądKraków

Napisano 16 grudnia 2009 - 14:53

ja wiem, że oczywiście na RS jest masa legalnych plików i w ogóle... ale wszscy wiemy jak jest w praktyce...

w związku z tym, czy adminowi wypada tak, ekhmmm, ekhmm, pytać o takie rzeczy? ;)






dałem emotkę na końcu, żeby nie było, że się czepiam


#6 Da_

Da_
  • 32 postów

Napisano 16 grudnia 2009 - 14:53

jak stać go na Maka to po co mu rapidshare? :-)

#7 NiePyta

NiePyta
  • 551 postów
  • Skąd

Napisano 16 grudnia 2009 - 14:59

W każdym z nas jest trochę pirata :D

#8 feuerfest

feuerfest
  • 3 417 postów
  • SkądMonachium, DE

Napisano 16 grudnia 2009 - 15:13

Zgodnie z polskimi przepisami ssanie z serwisow typu rapid filmow i muzyki nie jest nielegalne :) Moralnie można potępiać, chociaż ja ssam muzykę z różnych powodów i skąpstwo nie jest żadnym z nich. Zassanie z rapida trwa szybciej niż ripowanie CD, można znaleźć filmy czy muzykę nie do kupienia w zwykłym sklepie, ściągam sobie całą dyskografię danego artysty, słucham parę razy, wybieram ulubione piosenki i kupuję na itunes albo kupuję cały album itd itp. To już moralny wybór każdego z nas ;)

#9 shrek2oo7

shrek2oo7
  • 1 492 postów
  • SkądWarszawa

Napisano 16 grudnia 2009 - 17:34

Hej!

Wiem, że jest sporo programów na Maka do ściągania z RapidShare, ale te, które znalazłem, działają tylko i wyłącznie, gdy posiadamy w serwisie konto płatne.

Znacie może coś, co pozwoli mi zrobić listę plików do ściągnięcia i będzie samo oczekiwało na możliwość pobrania?


JDownloader. Wszystko tam się robi automatycznie. Program przeszukuje cały czas schowek w poszukiwaniu linków. Jak nie masz konta to odczekuje te 15 minut pomiędzy plikami. Po ściągnięciu plików automatycznie wypakowuje lub scala pliki i kasuje archiwa. Program jest bardzo wygodny. Jego jedyna wada to jego ociężałe działanie.

#10 krakers

krakers
  • 8 135 postów
  • SkądNibylandia

Napisano 16 grudnia 2009 - 17:36

Edit: nieważne.

#11 macnow

macnow
  • 233 postów
  • SkądGdańsk/Wrocław

Napisano 18 grudnia 2009 - 18:54

Teraz widać ze bardzo naganne na tym forum jest piracenie programow, ale juz muzyki i filmow nie. Dobrze rozumiem? Jeśli tak to jaka różnica jest miedzy złodziejem programu a złodziejem muzyki? Dlaczego niektórzy tak się bardzo oburzają o pirackie programy a muzykę i filmy ściągają ile wejdzie.

Ktoś mi to jest w stanie wytłumaczyć, pytanie głównie skierowane do tych co kradną muzykę a pienią się o pirackie programy.

Wiele razy słyszałem "na tym forum nie popieramy piractwa". No to jak to w koncu jest. Popieramy czy nie, albo popieramy tylko złodziei muzyki? O co tu chodzi?


Bo tak jak już*napisał feuerfest, ściąganie filmów i muzyki z serwisów typu rapidshare nie jest przestępstwem według polskiego prawa. Natomiast oprogramowanie posiada licencje, którą akceptujemy je instalując. W przypadku filmów czy muzyki nie ma czegoś*takiego. Jedynie rozpowszechnianie utworów bez zgody właściciela praw autorskich jest nielegalne. Pobierając z aplikacji p2p równocześnie rozpowszechniamy, więc łamiemy prawo. Natomiast w przypadku rapida, prawo łamie tylko osoba która wysyła tam plik. A nie osoba która pobiera rozpowszechniony utwór.

#12 parmenides

parmenides
  • 960 postów

Napisano 18 grudnia 2009 - 19:00

Macnow - ale wszyscy wiemy, że pomimo, że przepisy prawa tego nie obejmują, to jest to takie samo skurwysyństwo. Moralnie jest to ten sam złodziej. Prawo dawno już nie nadąża za rozwojem poczucia sprawiedliwości.

#13 feuerfest

feuerfest
  • 3 417 postów
  • SkądMonachium, DE

Napisano 18 grudnia 2009 - 19:19

Macnow - ale wszyscy wiemy, że pomimo, że przepisy prawa tego nie obejmują, to jest to takie samo skurwysyństwo. Moralnie jest to ten sam złodziej. Prawo dawno już nie nadąża za rozwojem poczucia sprawiedliwości.


to już jest indywidualna sprawa każdego ściągającego. ja się staram być w porządku względem artystów i filmowców, którzy moim zdaniem na to zasługują. niestety testy ich dzieł przeprowadzam na swoich warunkach - oglądam film, słucham muzyki PRZED wydaniem pieniędzy, co bardzo boli wielkie korpo które chciałyby żebyśmy wydawali kasę w ciemno

#14 ftpd

ftpd

    Nie.


  • 24 377 postów
  • Płeć:
  • SkądPoznań

Napisano 18 grudnia 2009 - 19:26

Masz previewy w sklepach online! Dziesięć sekund muzyki powinno wystarczyć każdemu! :P

#15 feuerfest

feuerfest
  • 3 417 postów
  • SkądMonachium, DE

Napisano 18 grudnia 2009 - 19:31

Masz previewy w sklepach online! Dziesięć sekund muzyki powinno wystarczyć każdemu! :P


tak previewy, trailery i dema gier to głowne argumenty fanatycznych antypiratów, tych samych którzy doprowadzili youtube do usuwania ścieżek dźwiękowych z amatorskich filmików "u cioci na imieninach".

ja tam wiem swoje, skoro produkt jest cyfrowy, nie jest to przysłowiowa bułka, bo można "zjeść ciastko i mieć ciastko" - przetestować pełny produkt bez przynoszenia straty producentowi ;) Nie oszukumy się - ja mam dość kasy, żeby sobie co miesiąc kupować 5 najnowszych gier na xboxa, 5 płyt z muzą i 5 filmów BR nawet nie odczuć ubytku w budżecie, ale nie mam zamiaru bez sensu wywalać kasy na chłam. Testowanie produktów odbywa się na moich warunkach, nazywam to świadomą konsumpcją opartą na previewach uczciwych inaczej ;)

Sam jestem producentem oprogramowania (nic wielkiego, komponenty po 10-50$ od sztuki) i jakoś nie wyobrażam sobie uganiać się za ludźmi, którzy ściągnęli mój stuff z torrentów i zniechęcać do siebie całe stada ludzi. drugiej storny na moim rynku jest konkurencja - microsoft czy producenci gier i muzy mogą sobie kozaczyć, bo tryzmają cały rynek za jaja.

Nie moja sprawa, że inni ssaja muzę na potęgę a potem jej nie kupują - oni pewnie i tak nie przesłuchają wszystkich ze swojego miliarda empetrójek, pewnie nawet jakby mieli kasę toby nie kupili :P

#16 sirozzy

sirozzy
  • 5 postów
  • SkądReading

Napisano 18 grudnia 2009 - 19:31

to już jest indywidualna sprawa każdego ściągającego. ja się staram być w porządku względem artystów i filmowców, którzy moim zdaniem na to zasługują. niestety testy ich dzieł przeprowadzam na swoich warunkach - oglądam film, słucham muzyki PRZED wydaniem pieniędzy, co bardzo boli wielkie korpo które chciałyby żebyśmy wydawali kasę w ciemno



Dokładnie - :) Co do piracenia... Kogo to obchodzi tak nawiasem mówiąc. Byłem kiedyś developerem dawno temu i wpadliśmy na pomysł obniżania cen produktów aby kopiowanie naszych produktów się nie opłacało... Efekt.... Firma upadła po 5 latach walki z piractwem. Prawda jest taka że lepiej jest sprzedawać drogo i nie podniecać się*tym że ktoś coś piraci. Znajdą się ludzie którzy sprawdzą piracką wersję i potem idą*do sklepu kupić oryginał i tyle. Sam tak robię od wielu lat i jakoś nie czuję się złodziejem. Zawsze pacę za to co chcę mieć, a to samo prawo na które się tak bardzo często rozmówcy tutaj powołują, gwarantuje mi możliwość wypróbowania towaru przed nabyciem. Jak sobie wyobrażacie jeden z drugim wypróbowanie np gry komputerowej inaczej niż przez DEMO lub wersję NoDVD? Prawdą jest również*że same Cracki jak je powszechnie się nazywa to pliki zrobione przez samego producenta aby nie musieli bawić się płytami i żonglować nimi po biurze ;) hehe.. Potem Ci sami ludzie wypuszczają to wsieć aby jak najwięcej ludzi wiedziało o tytule i mogło potestować po czym udajć się do sklepu i kupić legalny produkt.
Wszystko działa na prostej zasadzie.... Sprzedajesz - żyjesz, nie sprzedajesz - idziesz z dymem i ludzie zapominają o twoich produktach.

Losie ale się*rozpisałem.. Sorry za to. :)

#17 ftpd

ftpd

    Nie.


  • 24 377 postów
  • Płeć:
  • SkądPoznań

Napisano 18 grudnia 2009 - 19:40

tak previewy, trailery i dema gier to głowne argumenty fanatycznych antypiratów, tych samych którzy doprowadzili youtube do usuwania ścieżek dźwiękowych z amatorskich filmików "u cioci na imieninach".


Oj przecież żartowałem ;-)

#18 feuerfest

feuerfest
  • 3 417 postów
  • SkądMonachium, DE

Napisano 18 grudnia 2009 - 19:40

wiem :D

#19 parmenides

parmenides
  • 960 postów

Napisano 18 grudnia 2009 - 20:28

feuerfest - ściągasz film, oglądasz go, a jak ci się nie podoba, to nie kupujesz... rozumiem.

#20 feuerfest

feuerfest
  • 3 417 postów
  • SkądMonachium, DE

Napisano 18 grudnia 2009 - 20:47

Dokładnie tak robię. Na tej zasadzie kupiłem między innymi całą serię aliena (oprócz 4 części), całą serię matrixa (włącznie z animatrixem), star trek 2009 (mój ulubiony film aktualnie, akurat na to poszedłem najpierw 4 razy do kina), terminatora 4 (byłem najpierw w kinie, 3 razy), czy transformersy, (transformers 2 już nie). Jestem konsekwentnym, regularnym konsumentem i zostawiam w tym biznesie więcej kasy niż niektórzy legalistyczni onaniści. na popłuczyny w stylu "kac vegas" czy inne filmy z kategorii "obejrzeć i zapomnieć" też szkoda czasu i zachodu - lepiej w 10 minut sciagnac z rapida, wrzucic na tv wieczorem i oglądać jednym okiem, drugim okiem przeglądając wykop.pl ;) gdyby tylko dało się to wygodnie wypożyczyć online, to ja bardzo chętnie odpalę piątaka albo nawet dziesiątkę za możliwość ściągnięcia i obejrzenia raz, w przyzwoitej jakości, z polskimi napisami. Wtedy odżałuję i zapłacę nawet za najgorsze popłuczyny w stylu american pie. Niestety tę usługe w Polsce zapewnia tylko Rapidshare AG a mnie sie do wypożyczalni chodzić nie chce - to producenci powinni się dwoić i troić żeby do mnie dotrzeć, nie odwrotnie. A produceni dwoją się i troją żeby zastraszyć klientów, coby się nie rozbestwil i inie zaczęli domagać nowoczesnych kanałow dystrybucji. temat kin pominę łaskawym milczeniem - nie chodzę do multipleksów dopóki nie wydarzy się coś na miarę star treka, t4 czy avatara, w tych wielkich "kinach" jest tylko hiłota, śmierdzące żarcie i zajebiste ilości reklam i ogólnie wszystko to ocieka komerchą ponad wszelką logikę. regularnie odwiedzam tlyko kina studyjne takie jak np szczecinski pionier Staram się generalnie kupować minimum 1 grę, książkę, płytę z muzą i film dvd albo br na dwa tygodnie (co dwa tygodnie dostaję kasę z kontraktu). O ile oczywiście jest coś ciekawego do kupienia. W jaki sposób sprawdzam jakość przed zakupem już wyjaśniłem :D). Z książkami jest o tyle ciężko, że nie ma ich na torrentach, ale na szczęście czytam 500 słów na minutę - biorę kawę w empiku i przelatuję paredziesiąt stron żeby ocenić, czy warto ;)

#21 parmenides

parmenides
  • 960 postów

Napisano 18 grudnia 2009 - 21:11

Zgadzam się z Tobą, że jest problem z oceną czy film jest coś warty czy nie. Można tylko polegać na swojej wiedzy (dotychczas obejrzanych), na intuicji i ewentualnie opiniach ludzi, którzy mają podobny gust. Na grach się nie znam, więc nie mogę nic powiedzieć. z muzyką mam inaczej. Kupuję średnio ze 20 płyt w miesiącu - jestem maniakiem. Wśród tych płyt są takie, które nie trafiają do mnie kompletnie. Zawsze mogę je oddać, odsprzedać lub odłożyć na półkę na później. Kupuję też kilka książek w miesiącu. Z tymi jednak jest łatwiej, bo można w księgarni przekartkować. Jednak kupowanie dużej lub małej ilości dóbr nie pozwala z automatu kraść cudzej własności. Dam Ci przykład: wydasz 50 zł na Woody Allena, a ściągniesz i obejrzysz film Clinta Eastwooda. czy producenci i twórcy tego drugiego filmu nie zasługują na to, by im też zapłacić, za to, że obejrzałeś ich film? z muzyką fragmenty 30 sekundowe z internetowych sklepów nie dają możliwości poznania płyty, ale zawsze można iść do empiku czy innego sklepu i sobie posłuchać - tak samo jak z książką. Można nawet przy tym wypić kawę. Czym różni się ściągnięcie i zobaczenie filmu od ściągnięcia, zainstalowania i używania pirackiego softu? tylko polską literą prawa. moralnie to przecież to samo - używanie czegoś, co ktoś stworzył. a na zakończenie chciałbym, żebyś powstrzymał się od sformułowań typu "legalistyczni onaniści". po pierwsze, bo to niesmaczne jak na faceta, który szybko i dużo czyta, po drugie, bo argumentem legalistów jest właśnie fakt, że polskie prawo dopuszcza ściąganie filmów i muzyki na swój użytek, zatem jest to określenie nietrafne w kontekście, w którym je użyłeś. pozdr

#22 sirozzy

sirozzy
  • 5 postów
  • SkądReading

Napisano 18 grudnia 2009 - 21:35

whatever :) dyskusja co najmniej bez większego sensu :) Pozdrawiam obie strony Ps. Każdy robi co chce i jak chce. Więc niema co osądzać czy prowadzić bezcelowe dyskusje. Ps2. Ktoś dla przykładu mógłby przyczepić się do mojego avatara i prowadzić dyskusje na tyle długie iż można by je spokojnie wydać w postaci książki :) Zapewne dłuższej niż sama Biblia :) hehe.. Ps3. Każdy ma prawo do swoje opinii ale czasem nie warto się nią dzielić bo ludzie i tak nie uszanują Twojego punktu widzenia tylko będą próbowali narzucić własny.

#23 dvcam

dvcam
  • 1 845 postów
  • SkądLodz

Napisano 18 grudnia 2009 - 23:31

Bądzcie konsekwentni bo zlodziej to zlodziej i nie ważne czy ukradł snickersa czy samochód, a nie wg swojego widzimisię.


Dokładnie tak jak powiedziałeś. Zgadzam się.

PS. I nie daj się "zbanować". Czasem Twoje riposty to jak powiew świeżego powietrza w MA.

#24 Sholay

Sholay
  • 140 postów

Napisano 19 grudnia 2009 - 00:09

Tak z ciekawości - a jailbreak iPhone'a przed polską premierą? Ilu "legalistycznych onanistów" uznało, że skoro Apple iPhone'a polaczkom nie sprzedaje to nie sprowadzę z US i nie złamię zabezpieczeń lecz poczekam na wprowadzenie do PL? Bo nie chcę łamać prawa (inne powody - za drogo, za dużo zachodu itp odrzucamy dla czystości rozważań)? &

#25 dirk.diggler

dirk.diggler
  • 2 464 postów

Napisano 19 grudnia 2009 - 01:06

Hehe, z tym ogladaniem filmow z netu na zasadzie "spodoba mi sie to kupie" to jak z wlamaniem sie komus do domu i zajumaniem jego 50 calowej plazmy. "jak mi sie spodoba to sobie taka kupie" ;)




Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych