
Oddanie na gwarancję, niezgodność towaru z umową.
#1
Napisano 09 grudnia 2009 - 14:02
Opiszę moje zmagania z oddawaniem iPhona 3G na gwarancję i proszę o odpowiedź na moje pytania.
Jeśli opis jest przydługi to proszę pominąć jego czytanie i spróbować odpowiedzieć na pytania.
Przedłużyłem umowę w Erze na firmę. Wybrałem iPhona 3G. Po kilku dniach kurier przywozi. Wszystko pięknie i szybko załatwione.
Aktywacja w iTunes. Okazało się, że iPhone nie reaguje na dotyk przy lewej krawędzi ekranu na szerokości ok. 0,5 cm. (tzw. dead strip) Nie da się przez to wpisać np. "Q" albo "1" w widoku pionowym, spacji w widoku poziomym (po odwróceniu w drugą stronę spacja działa), przenosić ikon z prawego home screena na lewy (z lewego na prawy działa). Restore nie pomaga, aktualizacja oprogramowania do najnowszego też.
Dzwonię do biura obsługi Ery. Konsultant mówi, żeby oddać na gwarancję w salonie Ery i nie można wymienić na drugi od ręki. Idę do salonu ze wszystkimi dokumentami, wszystkim co przyniósł kurier. W salonie nie chcą przyjąć telefonu, bo nie ma karty gwarancyjnej. Drugi telefon do biura obsługi. Okazuje się, że iPhone ma elektroniczną gwarancję, nie dodają jej na papierze. Przyjęli. W opisie usterki napisali "NIE DIZLA PRAWY BOK EKRANU" - pisownia oryginalna. Telefon wraca z serwisu (Regenersis) po 3 tygodniach (miał wrócić po tygodniu albo dwóch). "Nie stwierdzono usterki". Wgrali tylko jeszcze raz oprogramowanie. Tego samego dnia wysyłam go ponownie, dodaję szczegółowy opis usterki. Mija następne 3 tygodnie. Dzisiaj dzwonią z salonu, żeby odebrać telefon. Odesłali go nie naprawiając, bo nie było faktury. Przy oddawaniu telefonu po raz drugi dodałem fakturę, jestem tego 100% pewny. Kto zawinił? Salon, kurier odbierający telefon z salonu do serwisu, serwis? Nie obchodzi mnie to. Chcę oddać telefon na gwarancję trzeci raz.
Moje pytania:
1. Czytałem o powoływaniu się na niezgodność towaru z umową zamiast zwykłe oddanie na gwarancję. Jak to zrobić? Czy wtedy dostanę od razu nowy telefon zamiast naprawiony stary?
2. Boję się, że po wysłaniu go trzeci raz iPhone wróci "zalany" (chociaż nie stwierdzono tego do tej pory). Jak się przed tym zabezpieczyć?
Najważniejszą dla mnie kwestią jest niezgodność towaru z umową. Proszę o odpowiedź jak takie coś przeprowadzić.
#2
Napisano 09 grudnia 2009 - 15:37
ja tak oddawalem
w piatek moge ci wyslac kopie pisma tego co ja im dalem
jak chcerz to napisz email murciefan@gmail.com
#3
Napisano 09 grudnia 2009 - 19:33
#4
Napisano 09 grudnia 2009 - 19:57
#5
Napisano 10 grudnia 2009 - 06:10
#6
Napisano 10 grudnia 2009 - 07:00
serwis ma 14 dni roboczych na rozpatrzenie reklamacji i naprawe usterki. wiec 3 tygodnie to norma.
Ja wywalczylem nowego macbooka na podstawie tej ustawy. Ale nie byl kupowany na firme.
taką umowe ma serwis ze sprzedawcą natomiast sprzet czyli umowe kupna sprzedazy zawieramy ze sprzedawcą i zgodnie z usawą konsumencką jest to 14 dni kalendarzowych wiec jesli chcemy wymienic sprzet na nowy najleie oddac go w salonie w piątek
sam tak zrobilem 2 razy z laptopem w erze
#7
Napisano 07 października 2010 - 21:59
#8
Napisano 07 października 2010 - 22:08
#9
Napisano 07 października 2010 - 22:17
#10
Napisano 07 października 2010 - 22:32
#11
Napisano 07 października 2010 - 22:37
#12
Napisano 07 października 2010 - 23:12
#13
Napisano 07 października 2010 - 23:15
#14
Napisano 07 października 2010 - 23:26
#15
Napisano 07 października 2010 - 23:48

#16
Napisano 08 października 2010 - 12:25
dlatego ze jest 1zl i beda chcieli mi zwrocic pieniadze?
A jesli zadzwonie do tego goscia i on pofatyguje sie z umowa?
Nie masz gwarancji na iPhone już, tak trudno zrozumiec? Mozesz się powołać jedynie na niezgodność towaru z umową, a to TY MUSISZ UDOWODNIĆ, że wada istniała w momencie zakupu. Innej opcji nie masz. Umowa nie ma tu nic do rzeczy bo popsuł się telefon na który masz paragon, a nie abonament na który ktoś tam ma umowę.
#17
Napisano 08 października 2010 - 13:30
#18
Napisano 08 października 2010 - 13:36
Czyli marne szanse bo gdyby wada istniaja od poczatku to jasne jest ze od razu bym sie do nich z tym zglosil a nie dzwonie po roku...
To tez nie tak, wada sie mogla ujawnic dopiero teraz, ale na Tobie ciąży obowiązek udowodnienia, że ona już była w momencie zakupu, ale ujawniła się dopiero teraz.
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych