[thozo]

Znam ludzi którzy OS X mają w małym palcu, a dziwili się, że jest tu taka aplikacja jaką jest Grapher - program do rysowania wykresów funkcji w 3D. Jest animacja i możliwość jej eksportu, co daje naprawdę proste i użyteczne narzędzie. Tak trzasnąć własnoręcznie (własnomózgowo? ) stworzoną animację do prezentacji w Keynote i szef dostaje zachwytu :-D

Nie żebym był fanem matmy, oj nie brrrr...! Jednak program dał mi dużo zabawy i satysfakcję z przypominania sobie różnych wzorów.

Proponuję w tym wątku zamieszczać własne próby i ich wyniki! Myślałem, o jakimś ewentualnym wysyłaniu pliku na maila, jednak nie jest to konieczne, starczy przepisać równania ze screenów.

Oto moja produkcja, w tej cholernej matmie jest sporo piękna czasami:

Fotelik z kuleczką







POCHWAL SIĘ SWOJĄ FUNKCJĄ!!!

Pozdrawiam

[thozo]

Dzieki iMacCheck!!!
Już myślałem, że wyskoczyłem jak Filip z konopi indyjskich z tym tematem

Jaka poprzeczka? Każdy kto ma aplikację Grapher może popróbować. Nie wiem czy jest ona na Tigerze, ale na Leo i Snow Leo na pewno. Dodam jeszcze dla jasności - ta aplikacja jest DOŁĄCZONA do systemu Mac OS - znajduje się w folderze Applications (Programy). Może pomóc przy odrabianiu lekcji za dzieciaka

Na początek zabawy proponuję przepisać równania, które są "zaptaszkowane" po lewej stronie każdego załączonego screena. Wtedy można się pobawić grafiką za pomocą myszki, trochę jak w gierce, albo na iPhone. Jest nawet coś jak momentum scrolling - im szybciej szarpnie się wykres, tym szybciej obraca się wokół osi zostawiony samemu sobie. Pięknie to wygląda. Wszystkie "bajery" jak cieniowanie, szachownice, kolory to kwestia użycia menu Window/Show Inspector na zaznaczonych wcześniej równaniach.

Proponuję też przełączenie graphera na 2D i wpisanie y=x*x, tę funkcję chyba widział każdy, kto chodził do podstawówki. Chodził, niekoniecznie ją skończył ;-) Ale widział!

http://grab.by/1gEL

Pozdrawiam

[MacDonald]

nie chcialbym byc czepialski ale wykres fragmentu powierzcni tej sfery nie jest funkcją

[thozo]

To miło, czakałem na jakiegoś specjalistę w temacie matematyki. Po prostu pamiętałem równanie na sferę i metodą prób i błędów przypomniałem je sobie. Może rzeczywiście nie jest to funkcja. Narysujesz coś? Pozdrawiam