[-=JaMiRo=-]

Hejka. Mam maly problem z obcymi folderami i ich zawartoscia na pendrive. Otoz pojawily sie na nich dwa nowe foldery o nazwie trikfx i curice. W pierwszym z nich sa dwa pliki - desktop.ini i spomenar.exe, zas w drugim - desktop.ini i elena.exe i nie moge ich usunac. Podczas proby usuniecia tych folderow "leos" prosi o podanie hasla uzytkownika maca. Od znajomych dowiedzialem sie, ze moga ta byc pliki wirusow. Aaaa, po podpieciu pod pc z xp tych folderow nie widac. Moze ktos pomoze co z tym mozna zrobic ?? Prosze o pomoc. Dziekuje. Pozdrawiam.

[Roberto]

usunąć na maku
to są windowsowe wiruski, dla ciebie pod OS X'em zupełnie nieszkodliwe
podanie hasła w tym wypadku nie jest niczym groźnym - są one po prostu zablokowane i żeby je wywalić potrzebujesz praw admina
jak się tego tak bardzo boisz, to możesz w terminalu wpisać:

sudo rmdir [folder_name]

zamiast wpisywać ścieżkę do folderu (oczywiście bez [ i ]) możesz go przeciągnąć na okno terminala po wpisaniu 'sudo rmdir'
też będziesz musiał podać hasło
ale rmdir usuwa folder, więc tutaj jesteś praktycznie 100% pewny, że tylko to zostanie zrobione
(chyba, że ktoś ci podmienił systemowy program rmdir, ale w to szczerze wątpię ;])

tylko ważne - to nie przesuwa do kosza, tylko od razu wywala, więc uważaj na ewentualne błędy, żebyś nie stracił czegoś czego tracić nie chcesz

[vinci]

Po prostu usuń groźne pliki lub sformatuj pendrive w Disk Utility Sam ostatnio złapałem dwa wirusy na Windowsie i na wszelki wypadek sformatowałem

[Roberto]

vinci - lepiej niech sformatuje partycję, a nie cały pendrive (różnica całkiem spora), bo potem będą problemy... (MBR vs GUID, fat32 to nie fat32, skandal i dlaczego nie działa)

[Smoczy]

miałem podobnie z obcymi folderami,a żeby było ciekawiej, an windowsie były ukryte,z ich usunięciem nie miałem problemu,musiałem tylko w Get info odchaczyć zabezpieczenie przed usunięciem (też wymagało hasełka),no ale taki to już urok "jedynego słusznego systemu operacyjnego" a żeby było ciekawiej,znajomek który mi drukował pare drobiazgów,nic nie wiedział że ma zawirusowanego kompa,Norton nic nie dał znać

[-=JaMiRo=-]

A wiec tak, po wpisaniu hasla foldery nadal nie zostaly usuniete, a w terminalu wyskakuje informacja, ze nie moze odnalezc sciezki mimo tego ze w calosci ja kopiuje. Moze gdzies robie blad. Foldery jak byly tak nadal sa.

[Roberto]

nie masz może jakiejś spacji, etc w ścieżce? jeżeli tak to daj ją pomiędzy ' a ' ogólnie dla bezpieczeństwa daj ją w ' i ' rozumiem że ścieżka to coś w stylu: /Volumes/NAZWA_PENDRIVE/trikfx i /Volumes/NAZWA_PENDRIVE/curice ?

[vinci]

vinci - lepiej niech sformatuje partycję, a nie cały pendrive (różnica całkiem spora), bo potem będą problemy... (MBR vs GUID, fat32 to nie fat32, skandal i dlaczego nie działa)

Racja. Też ostatnio formatowałem partycje bo najpierw sformatowałem cały pendrive i nie chciał działać pod Windowsem

[ftpd]

Ej ej, ale katalog musi być pusty, żeby rmdir zaklikał. rm -rf /sciezka/do/katalogu lepiej.

[Authilius]

Ja z kolei ze swojego maca robię dla znajomych darmowy antywirus i oczyszczacz pendrivów na uczelni nie problem złapać takiego syfa, a tak ja ściągam kłódeczkę i kopiuje plik do siebie na dysk zmieniam mu rozszerzenie i wrzucam do kolekcjonerskiego katalogu gdzie podobnych śmieci jest już kilkanaście . A co do antywirusów to fakt, prawie żaden tego świństwa nie wykrywa.

[krakers]

Antyvirusy maja to do siebie, ze niewiele wykrywaja...

[vinci]

A co do antywirusów to fakt, prawie żaden tego świństwa nie wykrywa.

W moim przypadku wirusa znalazł nawet darmowy Avast Ale koniec off topa

[artusb]

A czy na OSx występują jakieś wirusy? czy warto szukać oprogramowania antywirusowego? Jeżeli tak to jakiego ?

[Roberto]

wirusy? chyba nie trojany - jakieś chyba tak, całe kilka

[Riddle]

Swoją drogą, włożyłem pena z wirusem (w autorunie), w windowsach wykryło, VirusBarrier na maku nie wykrył. Da się jakoś na maku wyszukiwać windowsowych wirusów?

[macieks72]

wirusy? chyba nie
trojany - jakieś chyba tak, całe kilka

Trochę czepialski jesteś, ogólnie się przyjęło na to całe badziewie mówić "wirusy" i tyle

Jak Ci się nie podoba terminologia ogólnie przyjęta to proponuję też zwrócić uwagę producentom programów antywirusowych, żeby nazywali je anty-trojan, anty-rootkit i anty-wirus, a nie ogólnie "program antywirusowy". Napisz do nich że nie poprawnie nazywają swoje produkty.

[Roberto]

a po cóż miałbym do nich pisać? jak chcesz to do nich napisz. mi to wisi jak nazywają swoje produkty.

[macieks72]

Ja? No przecież ty masz problem z terminologią, nie ja

[Roberto]

ja nie mam problemu