
Zalany MacBook Pro 13' 2.56 GHz - Serisy godne polecenia
#1
Napisano 29 listopada 2009 - 01:57
Wiecie może czy jakiś serwis w Polsce jest w stanie wymienić samego touchpada z tego modelu i jaka była by cena takiej wymiany ?
W mojej ocenie (0-10):
Autoryzowany serwis Cortland = 0
Kużnia Komputerowa = 8 (te -2 pkt za długi czas oczekiwania)
A teraz powiem wam czemu Cortland powiedział mi cenę jaką powiedział. Otóż w regulaminie serwisu Cortland jest punkt w którym zaznaczone jest że części wymienione nie są zwracane klientowi. Czyli oni wymienili by mi ja bym musiał bulic, oni by sobie naprawili i wcisneli jakiemuś innemu klientowi jako nowy podzespół. Tak w Polsce w autoryzowanych serwisach oszukuje się klientów.
Cortlandowi mówię jedno wielkie NIE !!!
#2
Napisano 29 listopada 2009 - 10:03
to co napisał Pan jest nie prawdą.
Po pierwsze cena z wymianą nie jest naszym pomysłem. Tańsza opcja obejmuje zwrot do Apple co wiąże się z niższymi kosztami. W Pana przypadku jednak cena ta nie powinna mieć zastosowania ponieważ nie obejmuje ona wypadków "accidental damage" jakim zdecydowanie jest zalanie.
Tak więc pomysł, że "wciśniemy" uszkodzony podzespół innemu klientowi jest oszczerczy. Nikogo nie oszukujemy.
Co do reszty informacji:
- nie zajmujemy się "naprawą" podzespołów. Jeżeli podzespoły są uszkodzone, wymieniamy je na sprawne. Tak działa autoryzowany serwis. Autoryzowane serwisy, zwyczajnie nie mają czasu na grzebanie z lutownicą w uszkodzonych podzespołach.
- z zalanymi komputerami jest tak, że w chwili pobytu w serwisie uszkodzenia mogły się objawiać w inny sposób niż dwa tygodnie później. Dodatkowo komputery są testowane testami producenta i w wyniku rozmaitych błędów zalecane są wymiany podzespołów. To może tłumaczyć dlaczego zaleciliśmy wymianę matrycy.
Także cały ten post mający przedstawić nas jako strasznych naciągaczy itp. jest wynikiem żalu, którą jako pracownicy serwisu rozumiemy.
#3
Napisano 29 listopada 2009 - 10:35
ŻADEN autoryzowany serwis nie prowadzi naprawy płyt głównych!! To nie ich rola!
Zalany komputer to co najmniej 3600zł brutto za naprawę w serwisie autoryzowanym i często tu o tym mówiono!
Zawsze można taki komputer sprzedać jakiemuś serwisowi i kupić nowy.
Są serwisy, które które specjalizują się w zalanych MacBookach - do nich się idzie np. MacBooki.org - i popisałeś się znów inteligencją oddając komputer w ręce serwisu PC, bo wspomniane Macbooki.org naprawili by ci od razu touchpada w cenie, a tak, dopłacisz teraz za wymianę.
podkreślę jeszcze raz, NIE WYSYŁA SIĘ ZALANEGO MB do autoryzowanego serwisu!!
Sam serwis Cortland, jest bardzo dobry i przyjemny dla klienta i mówię to pomimo, że jest to moja konkurencja.
#4
Napisano 29 listopada 2009 - 10:42
#5
Napisano 29 listopada 2009 - 10:48
Nie rozumiem jak można zaproponować naprawę za kwotę o wiele przewyższającą cenę nowego komputera -_-'
Dlatego też w rozmowie telefonicznej powiedzieliśmy pewnie, że to się nie opłaca.
Niestety nie mamy wpływu na ceny nowych części kupowanych w Apple.
Nie mogliśmy odpowiedzieć nic innego.
#6
Napisano 29 listopada 2009 - 10:48
#7
Napisano 29 listopada 2009 - 10:58
Dlatego też w rozmowie telefonicznej powiedzieliśmy pewnie, że to się nie opłaca.
Niestety nie mamy wpływu na ceny nowych części kupowanych w Apple.
Nie mogliśmy odpowiedzieć nic innego.
rozumiem ze prowadzil pan osobiscie ta sprawe? a jak nie, to wie pan napewno co mowia pana pracownicy? czyli ze ta opowiesc to wierutna bzdura? tak? i wykluczcie sytuacje w ktorej byc moze pracownicy nie uprzedzili ze jest to nieoplacalne? skoro tak to ok...
ale jesli nie to moze warto zastanowic sie jak dziala serwis za plecami wlasciciela?
nie chce tu nikogo oczerniac, ale kazdy zdaje sobie sprawe ze serwisy staraja sie naciagac klientow.
nie rozumiem tez czemu wszyscy tak naskoczyli na autora watku. on po prostu opisal swoje odczucia i swoja sytuacje.
a i jeszcze jedno.
skoro robicie wszystko zgodnie z zaleceniami apple, to dlaczego serwisy w polsce sa do d&*y i wszyscy na nie najezdzaja, a z koleii serwisy apple sa tak wychwalane?
#8
Napisano 29 listopada 2009 - 11:04
#9
Napisano 29 listopada 2009 - 11:10
rozumiem ze prowadzil pan osobiscie ta sprawe? a jak nie, to wie pan napewno co mowia pana pracownicy? czyli ze ta opowiesc to wierutna bzdura? tak? i wykluczcie sytuacje w ktorej byc moze pracownicy nie uprzedzili ze jest to nieoplacalne? skoro tak to ok...
ale jesli nie to moze warto zastanowic sie jak dziala serwis za plecami wlasciciela?
Nie, ja tej sprawy nie prowadziłem, ale już otrzymałem wyjaśnienia serwisanta. Nie mam żadnych zastrzeżeń.
nie chce tu nikogo oczerniac, ale kazdy zdaje sobie sprawe ze serwisy staraja sie naciagac klientow.
nie rozumiem tez czemu wszyscy tak naskoczyli na autora watku. on po prostu opisal swoje odczucia i swoja sytuacje.
Nikt nie naskoczył na autora wątku - ale musimy się bronić przed oszczerstwami typu że "wciśniemy części komuś innemu"
a i jeszcze jedno.
skoro robicie wszystko zgodnie z zaleceniami apple, to dlaczego serwisy w polsce sa do d&*y i wszyscy na nie najezdzaja, a z koleii serwisy apple sa tak wychwalane?
Nie najeżdżają wszyscy, tylko promil niezadowolonych klientów, z reguły kierujących się frustracją. Serwisy Apple wcale nie są "wychwalane". Wystarczy poczytać biadolenie na zagranicznych forach.
#10
Napisano 29 listopada 2009 - 11:13
Nie, ja tej sprawy nie prowadziłem, ale już otrzymałem wyjaśnienia serwisanta. Nie mam żadnych zastrzeżeń.
Dziwne, że bez numeru RMA wiedział pan o jaką sprawe chodzi i kontaktował się pan z pracownikiem w Niedziele

#11
Napisano 29 listopada 2009 - 11:16
muru: Ja musiałem zapłacić i za diagnostyke i za wysyłkę. Razem za samo rozkręcenie komputera ponad 150 zł.
Podzespoły były przekładane do innych komputerów, czyszczone, testowane softem testującym. Tak się dokonuje diagnozy.
Pozatym jeden z pracowników cortlandu przekonywał mnie że w Poznaniu gdzie jest ich siedziba, mają najlepszy sprzęt do naprawy komputerów Apple itd. itp.
To akurat jest prawdą. Nieautoryzowane serwisy nie mają testów dostarczonych przez producenta.
W takim razie jeżeli nie chcecie naciągać klientów na koszty to czemu nie odsyłacie wymienionych podzespołów. Na co wam one? Hmmm.. Bo mi się wydaje, że to wasze najwieksze źródło dochodów.
W przypadku uszkodzonych mechanicznie sprzętów możemy je odesłać klientowi. W przypadku części które Apple żąda z powrotem - odsyłamy je do Apple.
Apple daje dwie ceny: cena części lub cena części ze zwrotem uszkodzonej. Np. Padła płyta główna - podajemy cenę 2000 zł, lub 1500 zł ze zwrotem uszkodzonej do Apple.
Cena ze zwrotem uszkodzonej nie dotyczy uszkodzeń mechanicznych, zalań itp. Stąd cena ponad 7000 - jest to cena zakupu nowej płyty głównej i innych podzespołów.
---- Dodano 29-11-2009 o godzinie 11:18 ----
Dziwne, że bez numeru RMA wiedział pan o jaką sprawe chodzi i kontaktował się pan z pracownikiem w Niedziele
Pracownik sam się skontaktował. Po prostu nam zależy na dobrej opinii.
Poza tym pamięta się sprawy komputerów, które pływają w Red Bullu.
#12
Napisano 29 listopada 2009 - 11:19

#13
Napisano 29 listopada 2009 - 11:20
#14
Napisano 29 listopada 2009 - 12:21
#15
Napisano 29 listopada 2009 - 12:57
W takim razie jeżeli nie chcecie naciągać klientów na koszty to czemu nie odsyłacie wymienionych podzespołów. Na co wam one? Hmmm.. Bo mi się wydaje, że to wasze najwieksze źródło dochodów.
Widzę że serwis iSource też ma coś takiego, wyczytałem z ich regulaminu
"6. serwis nie zwraca wymienionych części zamiennych. W przypadku, jesli klient serwisu zastrzeże sobie zwrot uszkodzonych, naprawionych części, wówczs koszt naprawy może być wyższy niż w sytuacji gdy klient nie zastrzeże zwrotu części."
Więc to że przy zwrocie części do Apple jest taniej i wtedy serwis nie zwraca części to chyba nie jest wymysł Cortland. W przypadku gdy części są uszkodzone i nie ma możliwości zwrotu to klient mógłby chyba dostać tak owe "zepsute" komponenty.
---- Dodano 29-11-2009 o godzinie 15:00 ----
ceny cortlandu są okropne!
Dzowniłeś po innych autoryzowanych serwisach, pytając o ceny poszczegółnych oryginalnych części od Apple?
#16
Napisano 29 listopada 2009 - 13:06
Więc to że przy zwrocie części do Apple jest taniej i wtedy serwis nie zwraca części to chyba nie jest wymysł Cortland. W przypadku gdy części są uszkodzone i nie ma możliwości zwrotu to klient mógłby chyba dostać tak owe "zepsute" komponenty.
Mógł by gdyby się upomniał.
#17
Napisano 29 listopada 2009 - 13:39
a i jeszcze jedno.
skoro robicie wszystko zgodnie z zaleceniami apple, to dlaczego serwisy w polsce sa do d&*y i wszyscy na nie najezdzaja, a z koleii serwisy apple sa tak wychwalane?
Żaden serwis nie jest nigdy wychwalany, bo nie wszystko da się naprawić. Zawsze znajdzie się krzykacz, który pod wpływem emocji będzie kłapał jęzorem głupoty.
Apple wymaga zwrotu wielu części z wymiany, więc jest to standardowa procedura z każdego kraju.W takim razie jeżeli nie chcecie naciągać klientów na koszty to czemu nie odsyłacie wymienionych podzespołów. Na co wam one? Hmmm.. Bo mi się wydaje, że to wasze najwieksze źródło dochodów.
Przecież nie trzeba prowadzić sprawy osobiście, żeby wiedzieć takie rzeczy...rozumiem ze prowadzil pan osobiscie ta sprawe? a jak nie, to wie pan napewno co mowia pana pracownicy?
Ceny Apple są okropne, ceny polskiego dystrybutora są okropne, ale Cortland do tego nic nie ma. Troll, a ja go karmię... :/ceny cortlandu są okropne!
Jeszcze wrócę do tego, czemu naskoczył ktoś na autora wątku (bo byłem to ja).
Autor wątku był nierozważny od samego początku, do tego dochodzą kąśliwe niezbyt wysublimowane komentarze... co tu dużo gadać...
Za diagnozę się płaci i jest to napisane w regulaminie.
Jeszcze powrócę do narzekających na serwis - jest to znikomy procent ludzi i z reguły chodzi tu o toksyczny charakter człowieka.
Dodam, że wysłałem do Cortlandu MBP z wadą gf8600. Po 2 tygodniach dostałem komputer z fakturą za diagnozę i nie naprawiony komputer (propozycja naprawy była za 3600zł). Serwis pogwarancyjny naprawił komputer za 1000zł i wiecie co? Wymienili chipset gf8600 bo okazał się wadliwy. Serwis nie podciągnął tego pod wadliwe układy gf8600, dlaczego? Nie wiem, ale co to zmieni, że będę płakał publicznie?
Widocznie coś się nie zakwalifikowało i uznało tak Apple, a nie Cortland.
Cortland wymienił mi 3 x topcase w MB i 1x zawias w MBA i wszystkie te naprawy były wykonane błyskawicznie. Polecam jako serwis gwarancyjny.
---- Dodano 29-11-2009 o godzinie 13:42 ----
Pracownik sam się skontaktował. Po prostu nam zależy na dobrej opinii.
Poza tym pamięta się sprawy komputerów, które pływają w Red Bullu.
Zatkało kakao, że nawet wiedzą czym zalałeś?
#18
Napisano 29 listopada 2009 - 18:58
Proszę o tym pamiętać! W/z z tym, wszystkie wpisy userow dokonane tym kolorem czcionki zostały zmienione na kolor niebieski.
#19
Napisano 29 listopada 2009 - 19:08

Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych