Skocz do zawartości

Witaj!

Zaloguj lub Zarejestruj się aby uzyskać pełny dostęp do forum.

Zdjęcie
- - - - -

Może jest na forum jakiś prawnik?


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
24 odpowiedzi w tym temacie

#1 MateuszNagórski

MateuszNagórski
  • 85 postów

Napisano 20 listopada 2009 - 17:25

Witam, Kupiłem laptopa, na kredyt. Przyniosłem do iSpotu zaświadczenie o zarobkach, system przełknął wszystko i odpowiedź z banku - OK! Dostałem laptopa, dowód zakupu i informację, że książeczka do opłacania rat przyjdzie do mnie z banku. Nie przyszła. Po kontakcie z iSpotem okazało się, że są jakieś problemy, na razie niejasne. Po jakimś czasie przyszedł list - że przepraszają, ale ze względu na wewnętrzne procedury bank nie mógł dać kredytu, bo brakuje dokumentu, który potwierdza, że nie jestem na wypowiedzeniu i zakład pracy nie jest w stanie upadłości (nie było w ogóle mowy o tym, że takie dokumenty są potrzebne). I tutaj dołączony wniosek o kredyt w Żaglu. Chwila, chwila. Po pierwsze, mój kredyt miał być w HSBC. Czemu nagle zmiana, skoro brakuje tylko dwóch dokumentów? Po drugie, ŻADNEJ, dosłownie ŻADNEJ informacji o proponowanych warunkach kredytu. To chyba dość niepoważne? Zakładam, że dokonałem z iSpotem umowy kupna-sprzedaży i nie można jej ot tak zmienić, bez zgody obu stron. Nie wiem, czy nowy proponowany kredyt będzie korzystniejszy lub identyczny nie wspominając już o tym, że nie mam ochoty brać go w Żaglu - złe doświadczenia z firmą. Czy macie jakieś sugestie, jak powinienem się zachować? Rozumiem, że sprzedawca popełnił błąd wydając mi towar bez pewności, czy otrzyma za niego pieniądze z banku, dostał odmowę i teraz spanikował. Zakładam, że wiąże mnie umowa kupna-sprzedaży i muszę zapłacić za laptopa, ale chyba mam prawo żądać, żeby odbyło się to na ustalonych warunkach. Jeśli są jacyś ludzie obeznani w temacie - proszę, podzielcie się wiedzą i doświadczeniem. Pozdrawiam, Mateusz Nagórski

#2 feuerfest

feuerfest
  • 3 417 postów
  • SkądMonachium, DE

Napisano 20 listopada 2009 - 17:36

Podpisales jakis wniosek kredytowy albo wniosko-umowe? Masz laptopa normalnie w domu? Masz fakture z iSpot?

#3 krupski3

krupski3
  • 95 postów
  • Skądta ciekawość?

Napisano 20 listopada 2009 - 17:47

Ja studiuje prawo :) nie żeby sie chwalić.

Jak na moje prawo słusznie nabyte. Obsługa w iSpocie powinna poinformować Cię o tym jakich dokumentów wymaga bank do przedłożenia, jeżeli zaś dostałeś od pracownika potwierdzenie, że kredyt został przyznany to nie rozumiem w tej chwili stanowiska banku - wewnętrzne procedury nie są podawane do informacji klienta i zasłanianie się nimi to zwyczajne umywanie rąk od tego, że się coś spier...

Rozumiem, że sprzedawca popełnił błąd wydając mi towar bez pewności, czy otrzyma za niego pieniądze z banku, dostał odmowę i teraz spanikował.


Jeżeli popełnił błąd nie jest to Twoją winą

Zakładam, że dokonałem z iSpotem umowy kupna-sprzedaży i nie można jej ot tak zmienić, bez zgody obu stron.


Jeżeli nie minęło 14 dni od dnia zakupu to możesz zwrócić towar po przedłożeniu dowodu zakupu - bez podania przyczyny, chyba, że umowa kupna stanowi inaczej.

#4 wojtkow

wojtkow


  • 6 767 postów
  • Płeć:
  • SkądPoznań

Napisano 20 listopada 2009 - 18:43

Ściemniają Cię, HSBC wycofuje się z polskiego rynku detalicznego, sprzedał wszystkie swoje należności do Alianzu (m.in. mój kredyt który notabene spłaciłem nim dostałem od nich zawiadomienie) Myślę że sprzedawca rozpoczął procedurę, a potem bank się wycofał z działalności i są w kropce (albo wręcz to sprzedawca zorientował się dopiero po Twoim wniosku że nie ma z kim rozmawiać). Wg mnie powinieneś zgodzić się na Żagla ale pod warunkiem że iSpot zapewni Ci (na swój koszt oczywiście) warunki nie gorsze niż w HSBC (innymi słowy w razie różnic w oprocentowaniu, prowizjach etc. to oni pokryją koszty)

#5 gsm_ip

gsm_ip
  • 90 postów

Napisano 20 listopada 2009 - 18:54

Mogę tylko potwierdzić powyższe słowa. HSBC popłynął z Polski i już nie wróci.

#6 xanael

xanael
  • 387 postów
  • SkądPL

Napisano 20 listopada 2009 - 19:08

Jeżeli nie minęło 14 dni od dnia zakupu to możesz zwrócić towar po przedłożeniu dowodu zakupu - bez podania przyczyny, chyba, że umowa kupna stanowi inaczej.

juz wiem czemu 90% ludzi oblewa aplikacje... z takimi radami to mozesz isc do Faktu

#7 krupski3

krupski3
  • 95 postów
  • Skądta ciekawość?

Napisano 20 listopada 2009 - 19:32

juz wiem czemu 90% ludzi oblewa aplikacje... z takimi radami to mozesz isc do Faktu


Wiesz? czy nie należysz do tych (?)10% ? lub 100% ?

#8 domeen

domeen
  • 270 postów
  • Skądja to znam?

Napisano 20 listopada 2009 - 19:33

Chwila, chwila: Prowadzę sklep komputerowy i z doświadczenia wiem, że nie dostaje się kredytu na gębę, na uśmiech czy na ładne oczy. Skoro kupiłeś laptopa to znaczy, że przeszedłeś pozytywnie weryfikację systemu ratalnego banku, który obsługuje (obsługiwał) iSpot. Może to zabrzmi jak gol do własnej bramki ale to czy iSpot dostał kasę za twojego notka czy nie - Ciebie kolego nie interesuje. Po pierwsze: skoro został Ci wydany sprzęt to musiałeś podpisać umowę kredytu ratalnego. Po drugie: Skoro taka umowa została wygenerowana - znaczy to, że bank wyraził zgodę na jej podpisanie. Po trzecie: Skoro iSpot dostał zgodę na podpisanie umowy - ma pełne prawo domagać się kasy za sprzęt od banku. Teraz o tym co kto może: Ty: Jeśli masz podpisaną umowę z bankiem, jesteś zobowiązany do spłaty rat na wskazane w niej konto bankowe nawet jeśli nie otrzymałeś druków przekazów pocztowych (taki zapis na 100% jest w umowie bo różnie może być i poczta też mogła zgubić paczkę). Nie jest na pewno tak, że możesz sobie olać spłacanie rat bo nie masz papierków. Bank, o ile wywiązujesz się ze spłaty nie ma prawa wypowiedzieć Ci umowy i odebrać sprzętu no chyba, że zwróci Ci wszystkie poniesione koszta. iSpot nie przyjmie jednak uzywanego notka więc taka operacja była by poprzedzona wieloma pismami z obu stron. iSpot: Nie może żądać od Ciebie podpisania nowej umowy. Nie może również żądać rozwiązania poprzedniej bo to nie ich broszka. Nie może odebrać Ci sprzętu. Ogólnie mają problem jeśli bank ich nie spłacił ale to już załatwia się innymi ścieżkami. Podsumowując: Jeśli odpowiadają Ci warunki spłaty kredytu w HSB - spłacaj raty na wskazane w umowie konto bankowe. Za towar zapłacić musisz. Wszystko to oczywiście ma zastosowanie jeśli masz: 1. Umowę z bankiem. 2. Fakturę zakupu. Możesz też oczywiście iść na rękę iSpotowi i podpisać nową umowę ale bez oficjalnego załatwienia sprzwy poprzedniej umowy (czytaj rozwiązania jej) pod żadnym pozorem tego nie rób bo w najgorszym wypadku zostaniesz z jednym komputerem i dwoma ratami do płacenia, a to jest realne ryzyko takich operacji. Pozdrawiam!

#9 MateuszNagórski

MateuszNagórski
  • 85 postów

Napisano 20 listopada 2009 - 19:43

Mam fakturę i wniosko-umowę. We wniosko umowie w ostatnim paragrafie stoi zastrzeżenie, że nie jest ona ofertą Banku, ale nie wiem, w jakim stopniu miałoby mieć to dla mnie znaczenie - zapewnienia otrzymałem od sprzedawcy, więc chyba jest OK. Generalnie myślę, że odstąpienie od umowy to najgorsze dla mnie wyjście - nie mam ochoty teraz oddawać pokonfigurowanego laptopa tylko dlatego, że ktoś coś spieprzył. OK, jakimś wyjściem jest zaakceptowanie oferty Żagla, jeśli będzie na takich samych warunkach (niepoważne wydaje mi się, że przysłali mi do wypełnienia zaświadczenia od pracodawcy, nie infjormując, jakie są warunki kredytu) ew. z różnicą, za którą koszty ponosi iSpot. Mam jednak naprawdę złe przejścia z Żaglem i moje pytanie ostateczne jest takie, czy można zmusić iSpot w tej sytuacji do porozumienia w inny sposób. Z ich strony wygląda to dramatycznie, piszą w płaczliwym tonie (konkretnie ten sprzedawca, który sprzedawał mi laptopa), proszą, ale nie podoba mi się kręcenie i to, że nie potrafią przyznać się do pomyłki. Nie uznawajcie mnie proszę za jakiegoś cwaniaczka, ale jak sytuacja wygląda teraz od strony prawnej, jeśli np. nie będę płacił rat (bo na razie nie ma komu?). Nie chce sobie wycyganić laptopa, tylko zrozumieć, w jak dobrym/złym położeniu względem iSpotu jestem. Pozdrawiam, MN

#10 ppk

ppk
  • 35 postów

Napisano 20 listopada 2009 - 19:49

Ja swojego MacBooka spłacałem w Żaglu - było OK.

#11 MateuszNagórski

MateuszNagórski
  • 85 postów

Napisano 20 listopada 2009 - 19:49

Ad domen - no właśnie, iSpot wypuścił mnie ze sklepu z komputerem, fakturą i umową/wnioskiem z którego wynika, że jest wnioskiem, ale jak Bank wszystko zaapceptuje, to staje się umową.

#12 huski

huski
  • 1 063 postów
  • SkądEU

Napisano 20 listopada 2009 - 20:06

I tutaj dołączony wniosek o kredyt w Żaglu.

Uciekaj jak najdalej, znam ludzi co mają bardzo przykre doświadczenia z tą firmą. Weź kredyt konsumpcyjny albo jak możesz inny z lepszym oprocentowaniem obojętnie gdzie tam możesz, zapłać za laptop i sobie spłacaj normalnie i tyle.

#13 MateuszNagórski

MateuszNagórski
  • 85 postów

Napisano 20 listopada 2009 - 20:11

OK, ale jeśli nie znajdę lepszego dla mnie kredytu niż ten z HSBC? Czy przysługuje mi prawo obstawania przy swoim, tzn. "wydaliście mi towar, a ja zabowiązałem się spłacać raty w HSBC i czekam, aż dotrzymacie tych warunków." To jest generalnie chamstwo, pisać w liście, że brakuje tylko drobnego dokumentu (zaświadczenia o tym, że zakład pracy nie upada) i nie proponować jego doniesienia. Rozumiem, HSBC się zwija z Polski, ale wkurzyli mnie tym ostro - żadnego wyjaśnienia, czemu, skoro brakuje jednego świstka, wciskają mi do koperty (!!!!!!) wniosek o kredyt w innym banku.

#14 damen2000

damen2000
  • 39 postów

Napisano 20 listopada 2009 - 20:13

Ja studiuje prawo :) nie żeby sie chwalić.

Jak na moje prawo słusznie nabyte. Obsługa w iSpocie powinna poinformować Cię o tym jakich dokumentów wymaga bank do przedłożenia, jeżeli zaś dostałeś od pracownika potwierdzenie, że kredyt został przyznany to nie rozumiem w tej chwili stanowiska banku - wewnętrzne procedury nie są podawane do informacji klienta i zasłanianie się nimi to zwyczajne umywanie rąk od tego, że się coś spier...



Jeżeli popełnił błąd nie jest to Twoją winą



Jeżeli nie minęło 14 dni od dnia zakupu to możesz zwrócić towar po przedłożeniu dowodu zakupu - bez podania przyczyny, chyba, że umowa kupna stanowi inaczej.



Fakt ,nie masz się czym chwalić...jedna z osób uznała że mógłbyś pracować w fakcie
ale moim zdaniem nie załapałbyś sie

#15 Karmazynowy

Karmazynowy
  • 362 postów

Napisano 20 listopada 2009 - 20:34

W ciągu 14 dni od daty zakupu możesz co najwyżej zapłacić za laptopa... kolega, który udaje prawnika robi to wyjątkowo nieudolnie...

a Żagiel też będzie likwidowany, więc się pospiesz... Kredyt Bank się będzie go pozbywał....

KBC pozbędzie się Żagla

#16 MateuszNagórski

MateuszNagórski
  • 85 postów

Napisano 20 listopada 2009 - 20:39

Kurczę, ale powtórzę jeszcze raz - nie chcę się z niczym spieszyć tym bardziej, jeśli warunki mają być inne. W ogóle się nie chcę z niczym spieszyć! Nie znam się na prawie konsumenckim czy jak to się tam nazywa, tylko próbuję ustalić, na ile zaistniała sytuacja jest winą sprzedawcy i na ile ponosi za to odpowiedzialność. Nie chce Żagla! Na razie rozumiem to tak, że kupując coś, przechodząc pomyślnie procedurę weryffikacyjną itp. zawarłem umowę kupna-sprzedaży na określonych warunkach i nie jest moim problemem, że iSpot nie dostał swoich pieniędzy od HSBC. Mam rację, czy nie?

#17 Karmazynowy

Karmazynowy
  • 362 postów

Napisano 20 listopada 2009 - 21:14

Kurczę, ale powtórzę jeszcze raz - nie chcę się z niczym spieszyć tym bardziej, jeśli warunki mają być inne. W ogóle się nie chcę z niczym spieszyć!

Nie znam się na prawie konsumenckim czy jak to się tam nazywa, tylko próbuję ustalić, na ile zaistniała sytuacja jest winą sprzedawcy i na ile ponosi za to odpowiedzialność. Nie chce Żagla! Na razie rozumiem to tak, że kupując coś, przechodząc pomyślnie procedurę weryffikacyjną itp. zawarłem umowę kupna-sprzedaży na określonych warunkach i nie jest moim problemem, że iSpot nie dostał swoich pieniędzy od HSBC. Mam rację, czy nie?


Nie masz racji. Procedura weryfikacyjna, to nie umowa kredytowa. Zawarłeś umowę kupna-sprzedaży, lecz nie zapłaciłeś. Ispot oczekuje zapłaty. Tak czy siak zapłacić musisz. Może warto wybrać się do banku, w którym masz konto i tam zapytać o debet w rachunku. Może się okaże, że warunki będą lepsze.

Pamiętaj: umowa kupna sprzedaży obejmuje również zapłatę, więc nie rozumiem czemu uważasz, że to nie Twój problem. Każdy sąd nakaże zapłatę....

#18 wezuwiusz

wezuwiusz
  • 783 postów
  • SkądDublin, Katowice

Napisano 20 listopada 2009 - 22:39

a czy nie prosciej udac sie/zadzwonic do urzedu ochrony konsumenta ? nie zakladac sprawy a jedynie poprosic o porade. mysle ze z problemem informatycznym trafilbys dobrze, ale z prawnym, to kazdy moze snuc jedynie domysly. Moim zdaniem to iSpot ma problem, a dokladniej pan ktory Ci wydal sprzet ma przechlapane bo popelnil blad i szefostwo mu teraz wisi na glowie :) jezeli byl mily i pomocny, to mozesz ew. udac sie do niego i dowiedziec sie co proponuja. Nie bardzo rozumiem jak mogl Ci wydac sprzet nie majac podpisanej umowy kredytowej (abstrachujac od tego czy w takim czy innym banku), bo to wyglada tak jakby Ci wydal sprzet, fakture a nie dostal kasy ... i teraz ma problem i pewnie probuje Ci wcisnac inny bank zeby dostac kase.

#19 MateuszNagórski

MateuszNagórski
  • 85 postów

Napisano 20 listopada 2009 - 23:15

Karmazynowy, ale czy przy zawieraniu umowy kupna sprzedaży nie określa się warunków transakcji? Zgodziliśmy się na pewne warunki, ja na spłatę kredytu w HSBC, oni na pozytywne załatwienie sprawy w HSBC. Przecież dostali z banku odpowiedź pozytywną! Mój wniosek przeszedł... Co więcej, teraz spojrzałem na pismo z iSpotu, w którym wyszczególniają braki - brak gwarancji, że nie jestem na wypowiedzeniu i brak informacji i średniej z ostatnich trzech miesięcy. Patrzę na swoje zaświadczenie i co widzę? Że jest to KŁAMSTWO! Jak wół stoją obydiwe te rzeczy. W tym sensie to chyba nie mój problem - spełniłem warunki, bank potwierdził w systemie między iSpotem a sobą gotowość udzielenia kredytu, został mi wydany towar. Teraz wychodzi na to, że to iSpot ma jakieś problemy z HSBC i w jaki sposób ma być to moja sprawa? MN

#20 feuerfest

feuerfest
  • 3 417 postów
  • SkądMonachium, DE

Napisano 20 listopada 2009 - 23:21

ludzie wy nie wiecie jak to dziala? ja kupuje komputer a resellerowi placi BANK a potem ja oddaje bankowi. miedzy tym panem a ispotem nie ma juz zadnej relacji. to bank jest winny kase ispotowi a nie klient. ja bym upieral sie na placenie w tym starym banku, niech sobie ispot sam radzi. wezmiesz podpiszesz Zagiel a za miesiac okaze sie ze w HSBC tez masz kredyt i co wtedy? jak maja burdel w papierach to niech sie sami z nim uzeraja

#21 Roberto

Roberto
  • 13 752 postów
  • SkądWrocław

Napisano 20 listopada 2009 - 23:25

ja się nie znam więc tak tylko pytam: kredyt jest twój czy iSpota? jeżeli twój - to jak najbardziej twoja sprawa - to nie iSpot ma 'problemy' z bankiem, tylko ty. iSpot wcale nie gwarantował ci tego kredytu (nie jest bankiem przecież?) fakt, że możesz sobie załatwić ten kredyt w iSpocie IMO niewiele zmienia ogólnie - dostałeś sprzęt, a nie dałeś za niego kasy ale to tylko takie moje luźne domysły ;) masz tam jakiś wniosek/umowę/coś tam - zobacz co tam jest napisane - kto co gwarantuje, etc

#22 newburt

newburt
  • 354 postów
  • SkądWawa, NDM

Napisano 20 listopada 2009 - 23:57

Niezly numer. Wcale bym sie nie zdziwil gdyby wydano (sprzedano) Ci sprzet na weryfikacje innej osoby, bo te chlopaki w iSpotach czesto nie wiedza na jakim swiecie zyja. Jesli bylo duze zamieszanie podczas Twoich zakupow to moglo tak byc. Mysle sobie, ze najprosciej kontaktowac sie z HSBC i zapytac u zrodla czy maja Ciebie jako kredytobiorce. Bez BARDZO JASNEGO wyjasnienia sprawy nic bym z Zaglem nie podpisywal. To iSpot ma problem, bo prawdopodobnie nie ma kasy od banku za ten komputer. Jezeli w salonie przeszedles pozytywnie weryfikacje to nie ma powodu by bank to potem kwestionowal, wiec problem lezy gdzie indziej. Sytuacja jest patowa, bo zaplacic musisz i taka wole oczywiscie deklarujesz, ale zupelnie nie widze powodu, by odbylo sie to na innych warunkach. Tym bardziej, ze jak piszesz, list z iSpota wyglada na jakies kretactwo. Koniecznie wyjasnij w HSBC, by nie bylo tak jak juz ktos wyzej pisal: jeden komp , dwa kredyty.

#23 MateuszNagórski

MateuszNagórski
  • 85 postów

Napisano 21 listopada 2009 - 01:53

Dzięki wszystkim za odpowiedzi i sugestie. Krystalizuje mi się model działania - będę w kontakcie z iSpotem obstając przy rozwiązaniu sprawy takim, jakie obiecano mi przy zakupie. Jak nie wyjdzie, będę myślał nad rozwiązaniami, byle nie brać kredytu w Żaglu, ale myślę, że uda się wszystko pomyślnie załatwić. Najmniej mi się podoba tylko to krętactwo i nieumiejętność przyznania się do błędu - np. wytykanie braków w zaświadczeniu, które stoją JAK WÓŁ. Pozxrawiam, MN

#24 mech

mech
  • 96 postów
  • SkądPoznań

Napisano 23 listopada 2009 - 17:49

Ściemniają Cię, HSBC wycofuje się z polskiego rynku detalicznego, sprzedał wszystkie swoje należności do Alianzu)

nie do Alianzu tylko do Aliora.

O ile się nie mylę HSBC wycofał się tylko z "detalu" ...

"28 sierpnia br. HSBC Bank Polska SA podpisał umowę o sprzedaży na rzecz Alior Banku SA portfela kredytów konsumpcyjnych "

Strona informacyjna Alior Banku i HSBC Banku - Strona główna


jak narazie to miałem 2 komputery na raty w HSBC i za żaden nie dopłaciłem nawet 1 grosza - więc super.
Teraz iSpot i Cortland oferują raty w Żaglu gdzie oprocentowanie wynosi ok 8% (nie wie dokładnie).

przykład z Cortland ( Apple iMac 21,5\ 3,06GHz 4GB/500GB/GeForce 9400M - nowy model )

komputer za 4999 - 10rat po 499 zł

po warunkiem wpłaty 441 zł (zatem ta kwota stanowi koszt kredytu)

#25 axyon

axyon
  • 141 postów
  • SkądRzeszów (pustynia iSpotowa)

Napisano 23 listopada 2009 - 18:03

O właśnie tutaj do praawników pytanie Jak to w końcu jest z tym sprzedawaniem kont itunes? legal/illegal?




Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych