Uszkodził się*kabel w moim zasilaczu do MacBook'a Pro.
Czy jest gdzieś tutorial jak rozebrać obudowę zasilacza bez uszkadzania jej?
Czy ktoś wie jak to zrobić?
MacBook Pro przetary kabel - jak rozebrać zasilacz
Rozpoczęty przez
harmonic
, 11 lis 2009 23:52
5 odpowiedzi w tym temacie
#1
Napisano 11 listopada 2009 - 23:52
#2
Napisano 12 listopada 2009 - 00:16
Gumowym młotkiem go rozłupiesz
#3
Napisano 12 listopada 2009 - 01:59
Bez jakichkolwiek uszkodzeń niestety nie da się rozebrać zasilacza. Jeżeli się tego podejmiesz na własne ryzyko - trzeba to robić "z wyczuciem". Tu masz rozebrany Carson Blog Blog Archive Macbook Pro 85W Power Adapter Repair - więc jak widać całość trzyma się prawdopodobnie na jakimś kleju. Jeżeli nie czujesz się na siłach skombinuj lepiej odpowiednią koszulkę termokurczliwą do naprawy samego przewodu i po sprawie.
#4
Napisano 12 listopada 2009 - 02:09
niestety zasilacz jest sklejony. bez uszkodzenia nie da rady. mozesz sprobowac nagrzac suszarka zeby klej puscil i po kawalku podwazac. ew naciac wzdluz rowka jakas maszynka do grawerowania. ale tak czy siak bez uszkadzania nie da rady... wiec albo pogodzisz sie z brzydkim wygladem, albo z wydatkiem jakis 70€/$. mozesz ew. sprobowac wydlubac ten gumowy 'korek' i dostac sie do kabli.
#5
Napisano 12 listopada 2009 - 04:41
mozna prawie bez uszkodzen rozebrac.
ImageShack -
troche cierpliwosci i kilka prostych narzedzi, do takiego uszkodzenia oczywiscie...
plus lutownica...
---- Dodano 12-11-2009 o godzinie 05:22 ----
a sklejony jest solidnie, to trzeba przyznac.
rozbierac przy pomocy solidnego narzedzia...np. noz mysliwski....
i bezwzglednie w rekawicach, coby sie nie pokroic.
ImageShack -
troche cierpliwosci i kilka prostych narzedzi, do takiego uszkodzenia oczywiscie...
plus lutownica...
---- Dodano 12-11-2009 o godzinie 05:22 ----
a sklejony jest solidnie, to trzeba przyznac.
rozbierac przy pomocy solidnego narzedzia...np. noz mysliwski....
i bezwzglednie w rekawicach, coby sie nie pokroic.
#6
Napisano 12 listopada 2009 - 09:01
ale usterka banalna w naprawie. Sama naprawa to nic w porównaniu z rozebraniem tech ustrojstwa. Fakt...rękawice...trzeba było o tym pomyśleć dawno temu
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych