[rafalkar]

Poczytałem sobie forum i zauważyłem, że nie wspominacie o dystrybucjach opartych na Fedorze. To znaczy, że lepiej się tym nie zajmować bo nie pójdzie , czy jest tak łatwe, że lepiej nie mówić. Pytam się, ponieważ niebawem wzbogacę się o Mac'a i chciałbym dorzucić do niego Linuxa, a dystrybucje oparte na Fedorze (np Aurox) po prostu lubię. Co o tym sądzicie.

[devilia]

O bleee... Wszystko tylko nie Fedora juz chyba wole Windowsa bo wiecej rzeczy dziala.

[maniacco]

hmmm... to jest tak... ja maca mam od 6 miesiecy... i zanim go mialem to siedzialem tyloko i wylacznie na linuxie... używałem dystrybucji gentoo. i również sobie cały czas wmawiałem że zainstaluje na macu linuxa... nie udało się... czemu ?? bo osx to tak zejebisty i naszpikowany ciekawostkami system że nie mam czasu na zajmowanie sie innym. os x wymiata... gdy już będę czuł że znam osx aby w połowie tak jak znam linuxa to również zainstaluje w końcu gentoo na moim powerbooku... ale póki co mam co robić a co do tematu posta: NIE LUBIE FEDORY... NIE LUBIE MANDIVY... NIE LUBIE RED HATA... NIE LUBIE AUROXA( w końcu skonał )... nei lubie linuxów opartych o RPMy.... po co pakować kase w sprzet skoro spowalniasz go sobie rpmami ?? to wszystko jest takie wooooolne... nie nie i jeszcze raz nie... gentoo.... slackware... debian.... to są distra które lubie... a jeśli chodzi o szybkość to gentoo... to jest niesamowite jak ten system wymiata.... jeśli skompilujesz sobie całe gentoo to poczujesz co to jest linux... na gentoo sie przesiadłem z debiana.... i mialem wrażenie jakbym nowego kompa miał... a tak w ogóle to jakie są distra oparte na fedorze na PPC ??(o ile masz zamiar nabyć maca na platformie PPC... bo pod intelkiem chyba nie ma takiego problemu... pozdrawiam BTW: wydaje mi sie że ten temat powinien zostać zamieszczony w dziale "inne systemy"

[MarG]

A ja ma Fedore w pracy i nie lubie, bardziej cenie sobie Slacka albo Gentoo. Nie wiem czy znasz OSX ? Ja tez myslalem o jakiejs dystrybucji ale jak troche poznalem OSX to stwierdzilem, ze nie ma sensu. Jest tu Termina, X11 term, mozesz sobie zainstalowac Darwina i sciagac Unixowy software . Ja np. sciagnelem sobie przez Darwina edytor joe (ktory bardzo lubie) . OSX jest w pozadku nie jest tak szybki jak skkompilowany pod twoja konfiguracje gentoo ale dziala stabilnie. Ma podobna strukture katalogow. Moim zdaniem nie ma sensu instalowac Fedory i zadnego innego linuxa. Pozdrawiam, Mariusz

[MacDada]

Przeniosłem.

[maniacco]

co do niema sensu to troche przesadzone stwierdzenie wydaje mi sie... sens jest... ale dopiero gdy poznasz to co masz... ja tak mysle... linux jest duzo bardziej elastycznym systemem niz mac os x... mozna instalowac ogrom softu... jest tego bez liku... ciagle wychodzi cos nowego... ciagle zmienia sie cos.... porownajcie sobie xfree86 z xglem... jednak ma to swoje wady: wymaga dużo większej uwagi i wiedzy od usera.... co dla niektorych (dla mnie) jest zaletą... ale nie kaźdy ma na to czas... a osx instalujesz i masz...

[krzyfar]

NIE LUBIE AUROXA( w końcu skonał ).

Znaczy się już go nie będzie? To był niezły linuks "pierwszego kontaktu". Wystarczyło zainstalować wszystko i system był w pełni funkcjonalny. Mp3, Divx itp.

Ja polecam Debiana, moją ulubiona dystrybucję z którą spędziłem pare ładnych lat, teraz nawet na zabytkowej performie 475 udało mi się ją zainstalować
Dla bardziej strachliwych przed nowym systemem niezły jest Ubuntu.

Apt-get i do przodu

[MarG]

Na osx mozesz instolowac sobie ten sam soft, mozesz go sobie kopilowac, przerabiac - co chcesz i co umiesz. 'nie ma sensu' to oczywiscie kolokwializm chodzilo mi o to ze pod osx mozna sobie stworzyc szybko wygodne srodowisko pracy Pozdrawiam, Mariusz

[devilia]

Dokladnie. A na serwery najlepsze sa systemy z rodziny BSD, a jesli musi juz byc to linux to polecam Debiana lub Slacka...

[Ka]

Hm. Siec raportuje , ze ciezko pod Fedora zmusic Airport Extreme do wspolpracy. Zwykly, stary Airport, dziala. Jesli zas ktos ma internet dostarczany np szarym kabelkiem sieciowym to rozpoznanie sprzetow i automatyczna instalacja wlasciwych sterownikow przebiega bez zarzutow (FC6).

[rafalkar]

Dzikuję wszystkim za opinie, są dla mnie bardzo pouczające.

[uwak]

mysle ze fedora to shit - zajmuje sie linuxami - fc = test platform ...... suse

[bumeck]

Ja sie wtrace na chwilke.Na PC uzywalem od 97r. slacka ( w tym czasie uzywalem rowniez innych dystrybucji ale bardziej po to aby je poznac tz. gentoo ,debian a nawet mandrake ktory uwazany jest za dystrybucje dla poczatkujacych) ,po przesiadce na PowerMaca G4 zaczalem od macos.Ale jednak ciagnelo mnie na "stare smieci" no i przezucilem sie na debiana ,ktory moim zdaniem jest najlepsza dystrybucja ppc ,ale ze wzgledu na zone zarzucilem Fedore 5 ktorej nie bylem sympatykiem a jednak polubilem ten system. Podstawa aby cieszyc sie fedora to zmienic repozytoria yuma ,wszyscy narzekaja na brak dzwieku (wystarczy wydac polecenie "modprobe snd-powermac",a jesli ktos chce automatycznie przy starcie systemu to wszedzie na ten temat pelno o modulach)no nie jest to slack czy debian ale tez po jakims czasie uzytkowania i dopracowaniu chodzi "burza" ale trzeba poswiecic troche czasu. Pozdrawiam

[Hackmaniak]

Ja też korzystałem z wielu dystrybucji Linuksa i moim zdaniem są tylko dwie sensowne jak ktoś nie jest wielkim miłośnikiem konsoli, kompilacji i dokładnej konfiguracji. Jest o Suse i Ubuntu. Suse raczej na mocne komputery, a na trochę mniej mocne Ubuntu. Jak się nad Ubuntu trochę posiedzi (dla mnie to dzień konfiguracji do stanu idealnego) to wcale nie ustępuje OS X. Widziałem też w sieci porównania. Jak komuś jest potrzebny program to tylko apt-get install nazwa. Aktualizacja to też jedno polecenie. Gnome też bardzo wygodne. Na Mac' u jeszcze nie testowałem. Co się da to robię na OS Xie, a co się nie da albo nie potrafię to Windows na Parallels.

[Ka]

Suse nie ma bootloadera dla makow lub trzeba sie nagimnastykowac , zeby postawic na bootcampie.

[menelek]

a wg mnie dystrybucje desktopowe są bezsensowne

[maniacco]

a wg mnie dystrybucje desktopowe są bezsensowne

ufff... tu sie musze bardzo zdenerwować
distra dekstopowe... czyli dystrybucje ktróre instalujesz po to aby mieć ładne ikonki w KDE to troche dziecinada jest... ale pomyśl o ty w ten sposób
instalujesz fedorkę i masz wszystko
nie mowię że prawie wszystko tylko wszystko :
- dopracowane GUI ( o xglu nie musze chyba wspominać)
- pakiet biurowy
- soft do multimediów - xmms bmpx, gmplayer, xine............amarok i wiele wiele innych
-podstawowy soft do zarzadzania zdjeciami - mi kuickshow z pakietu KDE starczał w zupełności i nie czuje jakiejś rewolucji po przejściu na iphoto
- cała gama narzedzi internetowych - przeglądarki... p2p...programy do poczty ... komunikatory
- jakies proste gierki
- K3B ... tego osx niestety nei bedzie miał nigdy - zajebisty kombajn do nagrywania cd-r i dvd-r .... prosty w obsłudze jak toast... ale liczba opcji i ustawień zabija
- znudzi ci sie KDE wchodzisz na gnome ... dorośniesz troche... wchodzisz na xfce4
- a nawet graficy 3d sie bobawią blenderem czy mayą...

wszystko... a jak troche posiedzisz i stwierdzisz ze wszystko ok ale jednak czegoś brakuje to czystasz i kompilujesz wszystko instalując gentoo...
ja na semproni9e 2300+ po przesiadce z debiana na gentoo miałem wrażenie jakbym zmienił procesor dołożył ramu i karte grafiki podkręcił.... to jest wypas totalny ... tylko obudowa jakas taka paskudna dalej zostawala...

aha... jeśli ktoś ma aspiracje zostać programistą to o GCC nie muszę wspominać....
... co do grafiki... gimp... ale profesjonaliści w tym miejscu pewnie się śmieją...

a teraz najważniejsze.... 99% tego softu już jest w distrach typu suse, fedora czy mandriva .... od razu... po godzinnej instalacji masz to wszystko... !!! czy osx to potrafi ??

[uwak]

nie oraz do suse jest yaboot ..... i raczej nie tzreba sie GIMNASTYKOWAC ...chyba ze gimnastyka to zrozumienie podzialu dysku na partycje i wisanie konkretnego numerka .....no ale niektorzy to moze i na "wozku jezdza" to im ciezko pomyslec.....

[Ka]

nie

oraz do suse jest yaboot ..... i raczej nie tzreba sie GIMNASTYKOWAC ...chyba ze gimnastyka to zrozumienie podzialu dysku na partycje i wisanie konkretnego numerka .....no ale niektorzy to moze i na "wozku jezdza" to im ciezko pomyslec.....

http://en.opensuse.o...ore_2_Duo_(x86)

Jesli chcesz wiedziec wiecej to odsylam do sieci, sporo napisane ile z SuSe i Apple jest klopotow.

[uwak]

ty mowisz o szmelcu a ja o jabku z ppc = yaboot jest dla G4 G5 ..... o szmelcu nie pisalem a zrobic to przez gruba + bootcamp czy jak wam to sie na szmelcach nazywa to tez nic trudnego = w bootcampie osx + loader do windy/linuxa i potem via grub winda + suse ....albo bez windy (podwojny boot loader ) zaden problem - trzeba tylko partycje umiec liczyc - jedna reka wystarczyc powinna ....jak ktos nie umie ...zawsze se moze kolko narysowac na kartce i ponumerowac partycje ...naprawde to ze trzeba wklepac pare linijek to zaden problem....chyba ze dla macosowcow to jest problem ...ale to juz inna bajka

[Ka]

zaden problem - trzeba tylko partycje umiec liczyc - jedna reka wystarczyc powinna ....jak ktos nie umie ...zawsze se moze kolko narysowac na kartce i ponumerowac partycje ...naprawde to ze trzeba wklepac pare linijek to zaden problem....chyba ze dla macosowcow to jest problem ...ale to juz inna bajka

Uwak, nie podobaja mi sie Twoje proby bycia uszczypliwym...

Zacytowalem Ci susepedie, jasno widac, ze trzeba posilkowac sie innymi poza liczeniem partcji, sposobami.

[uwak]

no czytan to i trzeba ZROBIC CHROOT = magia normalnie i sztuka tajemna jak dla mnie mniej skomplikowane niz poranna kompiel ...z goleniem zwlaszcza ze nawet nie trzeba liczyc - tylko wydrukowac ...i zrobic po koleji na malpe ..... zasmucasz mnie ......osx was oglupia .....no console no thinking

[Ka]

no czytan to i trzeba ZROBIC CHROOT = magia normalnie i sztuka tajemna

Ale po co to robic skoro mac os x/FC instaluja sie bez dodatkowych interwencji uzytkownika? Wlasnie dlatego niektorzy kupuja Apple. Bo nie chca kiwac paluszkiem by instalacji systemu Nie wiem skad Twoje przypuszczenie, ze chec posiadania Apple wynika z checi bycia glupszym.

[uwak]

i tu sie zasadniczo roznimy = ja wiem co ja chce a tobie sie niechce .... . na tej samej zasadzie mozna sie rozwodzic po jaka cholere ktos kompiluje nocami gentoo ..skoro moze wlozyc live cd knoppixa .... ano jak wie co chce od maszyny wyciqagnac to kompiluje .... a jak go tryb tekstowy mierzi ...to niech kupuje kolejne giga ramu ... i tyle