[Moriquendi]

Ostatnio jestem pochłonięty marzeniami o pisaniu gier. Otóż jestem w trakcie pisania prostej gry platformowej 2D na PC. Piszę w OpenGL i C++. Niedługo jednak mam zamiar kupić iPhone 3G i być może od nowego roku zacząć pisać jakieś aplikacje na niego. Już wiem, że trzeba płacić za SDK i kupić Mac'a. Mam jeszcze pytania do pisania aplikacji/gier na iphona a konkretnie - jaki język. Powiedzmy, że mam tą swoją grę na PC wykonaną w OpenGL i C++. Czy mogę ją bez większych przeróbek na iphonie uruchomić? Czy wogóle jest możliwe pisanie w C++ na iphone i czy to się opłaca? Nie chciałbym się rozdrabniać na inne języki, bo stosunkowo niedługo uczę się programować i jeszcze nie pojmuje C++ i OpenGL a mam się przenosić na jakieś C-obj. Jak to wszystko wygląda? Czy napisanie gry 2D, jakichś puzzli na iPhone'a jest trudne? ------------------------------------------------------------------------------------------------------ Drugie pytanie. Wszędzie się mówi o tych strasznie dużych liczbach. Patrzyłem się na różne statystyki - 100 tys. pobrać gry, albo i więcej. Ale jak to jest z mniejszymi produkcjami? Powiedzmy Ja -programista i koleżanka - grafik. Jaka jest szansa na przebicie się wśród tych wszystkich gier? ---------------------------------------------------------------------------------------------------

[MrBo]

Jak najbardziej da się pisać w C++ na iPhone. Glazlix (www.glazlix.com) jest właśnie napisany w ten sposób. Na sieci można znaleźć kilka przewodników informujących o tym jak się do tego zabrać. Musisz mieć jednak podstawową wiedzę na temat Objective-C i Cocoa by poprawnie zagnieździć rdzeń (Core) aplikacji napisanej w C++ wokół powłoki stworzonej w Objective-C. Pamiętaj jednak że tworząc jakikolwiek program, który ma się kompilować na kilku platformach musisz trzymać się standardów. Jeśli coś działa na x86 niekoniecznie będzie działać w ten sam sposób na Armie i odwrotnie. Jeśli chodzi o OpenGL to na iPhone podobnie jak na innych platformach mobilnych jest dostępny OpenGL ES - jest to ogólnie rzecz ujmując podzbiór języka OpenGL więc pewne rzeczy które działają*w dużym OpenGL'u niekonieczne będą działać na "małym" OpenGL'u.
Jeżeli chodzi o sprzedaż aplikacji w dziale TDD znajdują się właściwe linki odnośnie marketingu, ale jeśli poszukasz na Google powinieneś znaleźć interesujące Cię informacje. Pozdrawiam i życzę powodzenia.

[Land]

A da sie zarobic na tym? jesli tak to duzo czy raczej maly interes z tego?

[frost3d]

A da sie zarobic na tym? jesli tak to duzo czy raczej maly interes z tego?

Czy da sie zarobić? 90% developerów publikujących swoje dzieła na AppStore nigdy nie odzyska $100 wpisowego, nie mówiąc juz o kosztach zakupu iPhone i Mac'a. w sklepie jest 100.000 gier. i ogromne piractwo. generalnie developing na te platformę to porażka, chyba ze znajdziesz Kogoś naiwnego ktory zapłaci tobie za development. ale to jedyny sposób, bo w appstore sie nie dorobisz. ludzie sprzedają przez pół roku 8 sztuk po $1 i na tym final.

[wojtkow]

W zasadzie chciałem skasować powyższy post ale żeby nie zostać posądzony o cenzurę to go zostawię. Chciałem tylko zauważyć (nie wiem czy to prowokacja, czy autor chce wykończyć konkurencję na starcie) że piractwo dotyczy tylko urządzeń po jailbrake a tych wg danych jest kilka procent. W sklepie jest poza tym 100 000 programów, a nie gier, nie każdy pisze też gry. Co do wyliczenia tych 8 sztuk, to jeżeli komuś się nie powiodło do współczuje - ale może lepiej szukać przyczyny w sobie zamiast spamować :|

[MrBo]

Czy mozna zarobic Mysle ze konkurencja jest potrzebna. Im wieksza roznorodnosc tym lepiej. Osobiscie kibicuje wszystkim developerom z Polski, ktorzy chca rozwijac aplikacje na iPhone. Kazdy, kto chce rozwijac apliakcje na iPhone musi sobie jednak zdawac sprawe z tego ze to nie jest juz ten sam rynek co 3 lata temu, gdzie, tu zacytuje: "wystarczylo skompilowac przyklad hello world i mozna bylo zarobic miliony". Jezeli na polce sklepowej jest 100 000 produktow szansa ze zauwaza Twoj produkt a potem go kupia jest o wiele mniejsza niz w czasach gdy w tym samym sklepie bylo 100, 1000 czy nawet 10 000 produktow. Zatem trzeba zadbac a) by Twoj produkt byl odpowiedniej jakosci by sie wyroznial c) by zostal zauwazony etc. Inaczej, faktycznie szanse na zwrocenie sie kapitalu sa minimalne. Na forum dostepnym dla developerow umieszczane sa informacje na temat marketingu i sprzedazy aplikacji zebrane z sieci. Samemu rowniez wpisujac odpowiednie hasla w google mozna znalezc odpowiednie informacje. W kazdym przypadku tak jak powiedzial moj szanowny przedmowca, wiekszosc zalezy od developera.

[Witos]

Może to cię zainteresuje:
UNITY: Game Development Tool
Bardzo przyjemne narzędzie, rownież na iPhone.

[demarca]

Zatem trzeba zadbac a) by Twoj produkt byl odpowiedniej jakosci by sie wyroznial c) by zostal zauwazony etc. Inaczej, faktycznie szanse na zwrocenie sie kapitalu sa minimalne.

Zakładając, że punkt "a" jesteśmy w stanie sami zrealizować, to punkty "b" i "c" to już czasem loteria. Takie mam wrażenie konfrontując aplikacje z top25 z tymi wleczącymi sie w ogonie. Bywa, że gdzieś na końcu listy znajduję perełkę, która według wszelkich praw logiki powinna być na przedzie. I vice versa

Czyli: produkt i marketing, marketing, marketing...

Co do kwestii zwrotu kapitału - dobre hobby musi kosztować

[wojtkow]

Obecnie to nawet marketing, marketing ... marketing, produkt, jaki produkt? (vide Windows )

Co do kwestii zwrotu kapitału - dobre hobby musi kosztować

O właśnie, ja m.in. zajmuje się modelarstwem - tam to dopiero są wydatki, a szans na zwrot nie ma

[Witos]

O ! to kolega po fachu Ja co prawda na razie nie mam czasu, ale pasja z lat dziecięcych dopadła mnie rok temu i trzyma. Już wiem co będę robił na emeryturze.

[mhroku]

O! Przyznam się - też zajmuje się modelarstwem (w szczególności figurki warhammer itp).

Ale wracając do wątku głównego:

- W mojej grze objective-c to jakieś 2% kodu , z czego większość to i tak kod wygenerowany przez Xcode. Co do opengl es - nie miałem szczególnych problemów. Kilka rzeczy jest niedostępnych (np. listy wyświetlania) a kilka różni się tylko sposobem zapisu więc się nie martw.

- Co do sprzedaży - w moim przypadku pooooowoli pnę się w górę. Specjalnie zadowolony nie jestem, ale pewne jest to, że kasa się zwróci.

[selekta]

A propos "zarobić" - będę robił wycenę prostej aplikacji na iPhone dla klienta (check-lista w której odpowiedzi prowadzą do dalszych drzewiastych zagłębień z kolejnymi pytaniami i w końcu do wygenerowania raportu, który może być wysłany emailem). Gdzie można się dowiedzieć, jakie są stawki developerów w Polsce?

[Lestek]

Nie będę zakładał nowego wątku bo poniekąd moje pytanie zawiera się w tytule. C++, co stracę pisząc jednak w c++. Zastanawiam się czy jest sens zarzucać wszystko to, czego nauczyłem się z Symfonii Grębosza i szukać czegoś o nowym języku? Jeśli tak, to może ktoś zna adres wartościowego tekstu dla przechodzących z c++ na c-obj. ?
Znalazłem http://pierre.chacha...cpp-objc-en.pdf ale może jest coś w rodzimym języku, bo pomimo iż znam angielski - chcąc się dobrze nauczyć czegoś chyba lepszy jest polski. Czasami nie wszystko jest jasne...

[jhartman]

A propos "zarobić" - będę robił wycenę prostej aplikacji na iPhone dla klienta (check-lista w której odpowiedzi prowadzą do dalszych drzewiastych zagłębień z kolejnymi pytaniami i w końcu do wygenerowania raportu, który może być wysłany emailem).
Gdzie można się dowiedzieć, jakie są stawki developerów w Polsce?

Wiesz jak się robi taką wycenę? Szacujesz ile dni zabierze Ci napisanie tej aplikacji i mnożysz razy Twoją dzienną stawkę.

Niestety (a może na szczęście...) nie jestem deweloperem i nie mam pojęcia o polskich stawkach. Może tutaj coś znajdziesz: Płace w branży IT ale pamiętaj, że gdy pracujesz na swój rachunek to liczy się trochę inaczej....

[wojtkow]

Co do stawek deweloperów, są tacy co pracują za 500 zł za osobodzień i tacy co kasują za niego 2000 (mowa o kwotach netto). Pod uwagę należy brać że zawód ten jest dość drogi w wykonywaniu (komputery, oprogramowanie etc) a podatki w Polsce są wysokie, więc przy niskiej stawce wyjdzie Ci na ostatecznie na rękę mniej niż dostaniesz na etacie.

[MrBo]

Ze swojej strony dodam, że w przypadku wyceny kosztów projektu od strony programowej pamiętaj o trzech współczynnikach: cena, jakość i terminowość. Możesz mieć aplikację zakodowaną tanio i terminowo ale o wątpliwej jakości, tanio i o odpowiedniej jakości ale nie terminowo i wreszcie terminowo i o odpowiedniej jakości ale nie tanio. Raczej nie masz co liczyć na to że uda Ci się znaleźć developera który to zrobi tanio, o odpowiedniej jakości i terminowo. W przypadku kosztorysowania zatem wartość projektu będzie zależeć od wszystkich tych czynników. Jeżeli zgłosi się do Ciebie klient z prośbą o wycenę projektu który ma być zrobiony na wczoraj to cena będzie inna niż dla klienta który może poczekać. Mało który klient zlecający wycenę zaryzykuje bowiem zrobienie projektu po terminie lub brak odbioru projektu ze względu na wątpliwą jakość.

[Lestek]

Trochę offtop się zrobił. Ma ktoś odpowiedź na moje pytanie?

[BartMax]

Ucz sie tez objective-c. Dla mnie przejscie z c++ na ten jezyk bylo bezproblemowe. Na poczatku radze przeanalizowac kilka kodow zrodlowych. Opanowanie nowego jezyka powinno ci zajac kilka dni (jesli znasz podstawy programowania obiektowego, i tworzyles juz jakies aplikacje).

[Lestek]

Tia, w polskim Internecie niewiele materiałów tn. objective-c. Nie ma żadnego kursu tzw. od podstaw. Próbowałem przejść przez ten z MyApple... No cóż, nie bardzo mi to podchodzi. Czy ktoś jest w stanie powiedzieć co stracę pozostając przy c++?

[macieks72]

Re: up Nie wiem, ale wydaje mi się że tym bardziej pisząc dla iPhone trzeba znać angielski, już nie dlatego że to język programistów, ale chociażby dlatego że po polsku aplikacji to chyba nie bardzo się opłaca robić.

[Lestek]

Maćku, angielski to ja znam ale nie wyobrażam sobie nauczyć języka programowania od podstaw z obcojęzycznych wydawnictw. Inną sprawą jest, że czasami ciężko jest nauczyć się czegokolwiek z polskich wydawnictw. Pamiętam jak było z c++, dopiero Grębosz wyłożył niektóre rzeczy w przystępnej formie. Są kursy objective-c... nawet na tej stronie... ale nigdzie nie znalazłem np. wytłumaczenia, dlaczego tak a nie inaczej wygląda kod, od razu zmienne, klasu, objekty. Brakuje jednak opracowań o totalnych podstawach.

[feuerfest]

objc jest obiektowy wiec nic dziwnego ze od razu lecą po klasach. podobnie z javą co do angielskiego - ja sie na porzadnie nauczylem dopiero z angielskojęzycznych źródeł, stron internetowych, blogów i for. jak sobie ktos nie wyobraża uczenia po angielsku, ma na starcie przerąbane

[wojtkow]

Lestek, ja nie wyobrażam sobie uczenia się z wydawnictw polskojęzycznych - każda książka ma błędy, książka tłumaczona (bardzo często przez nie informatyka) ma ich dużo więcej. Poza tym techniczny angielski jest prosty jak drut, góra 1000 słów, z czego przynajmniej 750 musisz znać jeżeli obecnie używasz C++, a resztę zapamiętasz po pierwszym sprawdzeniu w słowniku.

[Optiv]

To prawda, naprawde nie wiele trzeba znać angielski aby być w stanie uczyć się z anglojęzycznych materiałów, ponieważ pisane są one bardzo przystępnym językiem - zupełnie odwrotnie niż polskie ksiązki. Do ObjC polecam oficjalny Guide od Apple. Pozdrawiam.

[Lestek]

wojtkow, chyba nie miałeś w ręce Grębosza? Ja każdemu zielonemu, który chce się nauczyć c++ polecę tę właśnie publikację. Autor jest Polakiem i książka jest napisana w bajecznie prosty sposób. Brakuje czegoś takiego właśnie o objc. No nic, trudno. Skorzystam z tego, co mam... oczekujcie efektów Bo właśnie po to kupiłem Mac`a.