Skocz do zawartości

Witaj!

Zaloguj lub Zarejestruj się aby uzyskać pełny dostęp do forum.

Zdjęcie
- - - - -

Kontrola oryginalności oprogramowania


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
40 odpowiedzi w tym temacie

#1 szmaju

szmaju
  • 11 postów

Napisano 08 października 2009 - 12:02

Witam wszystkich, jest to mój pierwszy post i chciałbym się zapytać czy ktoś miał kontrole oryginalności oprogramowania. Od niedawna zarejestrowałem działalność. Korzystam z PC z oryginalnym systemem, zakupiłem sobie również oryginalny produkt Adobe Photoshop CS4 oraz korzystam z programów typu gadu gadu, skype, open office itp. 1) Tutaj mam pytanie, czy korzystanie z gadu gadu, skype jest legalne na firmowym komputerze, czy muszę wykupić jakaś licencje ? Pan z obsługi gadu powiedział, że jeżeli korzystam do celów prywatnych program użytkowany jest legalnie. W takim razie podczas kontroli sprawdzają nasze archiwum, czy w jak to wygląda :D ? 2) Kolejna sprawa. Działalność zarejestrowana jest w domu, gdzie są również użytkownicy domowi. Podczas takiej kontroli sprawdzają wtedy wszystkie komputery w domu, czy tylko zarejestrowane na firmę ? Czy jeżeli mam laptopa również zakupionego na firmę, laptop podczas takiej kontroli musi być w pomieszczeniu firmowym ? Korzystam z laptopa również do celów prywatnych. Często zostawiam go w drugim moim miejscu zamieszkania. Co w takiej sytuacji powinienem zrobić ? 3) Program Adobe Photoshop kupiłem na allegro, jednak Pan sprzedający program dość znacznie przedłużył wysyłkę, miałem z nim slaby kontakt (itp. w sumie nie jest to, aż tak ważne) i zaproponował mi, że jeżeli nie wystawie mu komentarza negatywnego wyśle mi Coreal x2 (chyba ?). Czy takie oprogramowanie mogę legalnie używać w firmie ? 4) Podczas takiej kontroli co jest wyznacznikiem oryginalności ? Klucz programu, opakowanie produktu, czy jakiś dowód zakupu ? 5) Sama kontrola jak wygląda ? Policja przegląda rejestr, czy patrzy co jest zainstalowane ? 6) Ostatnie już pytanie, czy jeżeli na dysku gdzieś zawieruszy się jakaś mp3 lub film czy w takim wypadku wyciągane są konsekwencje ? Czy, że tak powiem puszczane jest to płazem ? Dla jasności korzystam z legalnego oprogramowania i jestem jak najbardziej za tym, żeby w firmach używano oryginalnego oprogramowania, a za łamanie licencji były surowe kary. Po prosty chciałem zaspokoić swoją ciekawość, żeby ew. później nie mieć jakiś nieprzyjemności przez niewiedze. Dość mocno się rozpisałem, ale mam nadzieje, że znajda się chętni żeby mi odpowiedzieć Pozdrawia i z góry dziękuje za odpowiedź

#2 Hektor

Hektor
  • 1 570 postów
  • SkądPolska

Napisano 08 października 2009 - 12:30

[QUOTE=szmaju;1061093]Witam wszystkich,

jest to mój pierwszy post i chciałbym się zapytać czy ktoś miał kontrole oryginalności oprogramowania. Od niedawna zarejestrowałem działalność. Korzystam z PC z oryginalnym systemem, zakupiłem sobie również oryginalny produkt Adobe Photoshop CS4 oraz korzystam z programów typu gadu gadu, skype, open office itp.

1) Tutaj mam pytanie, czy korzystanie z gadu gadu, skype jest legalne na firmowym komputerze, czy muszę wykupić jakaś licencje ? Pan z obsługi gadu powiedział, że jeżeli korzystam do celów prywatnych program użytkowany jest legalnie. W takim razie podczas kontroli sprawdzają nasze archiwum, czy w jak to wygląda :D ?

korzystanie jest jak najbardziej legalne (nie sprawdzaja archiwum

2) Kolejna sprawa. Działalność zarejestrowana jest w domu, gdzie są również użytkownicy domowi. Podczas takiej kontroli sprawdzają wtedy wszystkie komputery w domu, czy tylko zarejestrowane na firmę ?

jest mozliwosc ze sprawdza inne


Czy jeżeli mam laptopa również zakupionego na firmę, laptop podczas takiej kontroli musi być w pomieszczeniu firmowym ? Korzystam z laptopa również do celów prywatnych. Często zostawiam go w drugim moim miejscu zamieszkania. Co w takiej sytuacji powinienem zrobić ?

nie musi byc jesli masz cos na firme to bardziej przy kontroli US liczy sie to abys mial przy sobie dany sprzet

3) Program Adobe Photoshop kupiłem na allegro, jednak Pan sprzedający program dość znacznie przedłużył wysyłkę, miałem z nim slaby kontakt (itp. w sumie nie jest to, aż tak ważne) i zaproponował mi, że jeżeli nie wystawie mu komentarza negatywnego wyśle mi Coreal x2 (chyba ?). Czy takie oprogramowanie mogę legalnie używać w firmie ?

kompletnie nie rozumiem o co chodzi...

4) Podczas takiej kontroli co jest wyznacznikiem oryginalności ? Klucz programu, opakowanie produktu, czy jakiś dowód zakupu ?

faktura zakupu a pozniej badaja jego legalnosc, nie jest wymagane trzymanie pudelek


5) Sama kontrola jak wygląda ? Policja przegląda rejestr, czy patrzy co jest zainstalowane ?

policja nic nie przeglada to robi firma BSA z ktora przychodzi najczesciej policja


6) Ostatnie już pytanie, czy jeżeli na dysku gdzieś zawieruszy się jakaś mp3 lub film czy w takim wypadku wyciągane są konsekwencje ? Czy, że tak powiem puszczane jest to płazem ?

jak wejdziesz do sklepu i kupisz chleb i musztarde a ukradniesz kielbase w wypadku zlapaniai Cie na goracym uczynku wypuszcza Cie bo kupiles chleb i musztarde?


Dla jasności korzystam z legalnego oprogramowania i jestem jak najbardziej za tym, żeby w firmach używano oryginalnego oprogramowania, a za łamanie licencji były surowe kary. Po prosty chciałem zaspokoić swoją ciekawość, żeby ew. później nie mieć jakiś nieprzyjemności przez niewiedze.

Dość mocno się rozpisałem, ale mam nadzieje, że znajda się chętni żeby mi odpowiedzieć


To sie chwali lecz pamietaj zasada jest prosta albo masz wszystko oryginalne albo nic :)
jak juz kontrola przychodzi do Ciebie to najczesciej jest to z tzw donosu.
Niestety w naszym kraju wiele domoroslych grafikow korzysta z piratow dzieki czemu ich koszty sa nizsze i maja nizsze ceny dla klientow a to bardzo niszczy rynek...

#3 madmax332-802bc1e3e2

madmax332-802bc1e3e2
  • 7 682 postów

Napisano 08 października 2009 - 12:32

Sprawdzane jest wszystko. Z policją przychodzą spece od komputerów i badają (sprawdzają) wszystko na wszystkie możliwe sposoby - ponieważ ma do tego pełne uprawnienia. W przypadku oprogramowania sprawdzana jest licencja (warunki używania softu oraz ich przestrzeganie). Pomijam już konieczność posiadania oryginalnych kluczy aktywacyjnych w ich oryginalnych formach (jeśli takie są/były), oryginalnych nośników, papierów, rachunków zakupu i/lub faktur z tytułu zakupu softu i sprzętu. Free soft to free - o ile nie ma jakichś specjalnych uwarunkowań - mają tu zastosowanie zapisy w ich licencji. Wszelakie lewe rzeczy (nawet pojedyńczy plik mp3 lub film) są podstawą do zarekwirowania sprzętu, softu i właściciela.

#4 Qbs

Qbs
  • 214 postów

Napisano 08 października 2009 - 12:45

no tak a co jesli mp3 to darmowy legalnie pobrany kawalek dajmy na to z myspace artysty? :) to raczej mi powinni udowodnic wine a nie ja powinienem udowadniac jej brak..

#5 feuerfest

feuerfest
  • 3 417 postów
  • SkądMonachium, DE

Napisano 08 października 2009 - 12:54

Dlatego przede wszystkim nie wpuszczaj do domu psiarni bez nakazu ;) Jak juz beda mieli nakaz tzn ze maja twarde dowody ze tyrales cos z torrentow itd itp.

#6 seb235-8731863dbe

seb235-8731863dbe
  • 8 114 postów

Napisano 08 października 2009 - 13:31

Pierwsza sprawa jak się ktoś zjawi to dzwoń na policje bo większość sprawdzaczy to oszuści, u mojej babci na wsi było coś takiego że chodzili sobie trojkami, tzn informatyk, policjant i prokurator jak go nie chcieli wpuścić do domów to od razu nakaz wypisywał no i ludzie wpuszczali, sprawdzali rzekomo oryginalność oprogramowania jeżeli komputer był w miarę dobry to wypisywali świstek i zabierali komputer jeżeli słaby to zostawiali, i nikt ich więcej nie widział wzięli sporą ilość komputerów i przepadli.

Ostrzegam ja, ostrzegali nawet o tym w TVP1 w wiadomościach nie ma w polsce żadnych takich akcji, nawet na stronie MS piszą :

W związku z docierającymi do nas informacjami o pojawieniu się w blokach mieszkalnych w kilku województwach ogłoszeń o planowanej kontroli legalności oprogramowania na prywatnych komputerach, chcielibyśmy poinformować, że akcja ta nie jest inicjatywą polskiego oddziału Microsoft i nie jest prowadzona w porozumieniu z nami. Nie jest nam również znane powiązanie jej inicjatorów z instytucjami zajmującymi się promocją i ochroną legalności oprogramowania komputerowego ani polskimi organami ścigania.

Chcielibyśmy przestrzec użytkowników oprogramowania komputerowego przed wpuszczaniem do prywatnych mieszkań osób podszywających się lub powołujących na firmę Microsoft. Osoby, które rozwieszają ogłoszenia i przeprowadzają „kontrole” nie działają z polecenia firmy Microsoft i nie posiadają do tego żadnych pełnomocnictw. Prosimy jednocześnie, aby osoby, które spotkały się z tego typu akcją w swoim mieście, na swoim osiedlu lub w swoim bloku informowały o tym lokalne jednostki policji lub polski oddział Microsoft - e-mail: piratnie@microsoft.com.


źródło

BTW A nawet jak by były to nie wierze że ścigali by kogoś kto ściągnie sobie małą aplikacje (Max 50MB) z torentów raz na pół roku ścigano, bo jest to nie opłacalne. Co innego jak ktoś ciągnie dniami i nocami co popadnie.

#7 madmax332-802bc1e3e2

madmax332-802bc1e3e2
  • 7 682 postów

Napisano 08 października 2009 - 13:45

no tak a co jesli mp3 to darmowy legalnie pobrany kawalek dajmy na to z myspace artysty? :)

to raczej mi powinni udowodnic wine a nie ja powinienem udowadniac jej brak..


Niestety - w naszym popapranym kraju jest wszystko na odwrót - czyli to Ty musisz udowodnić, że wszystko jest OK ponieważ jak masz kontrolę to zawsze jesteś*uważany za potencjanego złodzieja.

Acha i mały detal - nakaz przeszukania wystawiony przez prokuratora jest (musi być) napisany na maszynie.

#8 virgin71

virgin71



  • 12 562 postów
  • SkądWrocław

Napisano 08 października 2009 - 14:28

1. legalne 2. sprawdzają wszystkie komputery. Laptopa może nie być, tylko kontrola z US będzie go chciała zobaczyć. 3. na corela musisz mieć fakturę/rachunek 4. faktura, książeczka z licencją i nośnik. Np. dla windows wystarczy naklejka i rachunek. 5. Analizują cały dysk 6. zabierają komputer do czasu wyjaśnienia sprawy. Multimedia kosztują 3x koszt zakupu oryginału + nakaz zakupu oryginału.

#9 szmaju

szmaju
  • 11 postów

Napisano 08 października 2009 - 16:05

Dziękuje za tak szybkie i rzeczowe odpowiedzi ! :) Czyli zapytam z ciekawości jeżeli Pan wystawi mi fakturke za symboliczny 1 zł to już program jest oryginalny i można go używać w firmie (wiadomo zgodnie z licencją) ? Czy może ceny muszą +/- odpowiadać średnim rynkowym ? Generalnie widzę, że w naszym kraju ze skrajności w skrajność. Wcześniej nikt nie przywiązywał specjalnie uwagi do oryginalności oprogramowania (piracili wszyscy) to teraz nadrabiają to ze zdwojoną siłą. Za głupią mp3 mogą zabrać narzędzie pracy. Proszę mi powiedzieć, czy na pewno sprawdzają wszystkie komputery, czy tylko te które zarejestrowane są na firmę ? Nie jestem w stanie odpowiadać za resztę domowników i kazać im instalować to czy tamto, kontrolować sprzęt itp. Jeżeli chodzi o multimedia to tutaj już nie wiem co zrobić. Często (właściwie to zawsze) konwertuje kupione albumy z audio na mp3. Wiadomo jak jest, czasami komuś się pożyczy płytę czasami gdzieś się zapodzieje, generalnie wiadomo ... Ostatnio kupiłem około 30 mp3 z Ovi store, zresztą z innych serwisów zagranicznych też. Często ściągam muzykę z myspace więc jak mogę udowodnić oryginalność takich rzeczy. Przy ok 4 gb utworów muzycznych jest to praktycznie nierealne. No i tutaj się zapytam czy dysk usb załatwi sprawę (Który ew. odepnie sie w razie potrzeby) ? Ja osobiście mam czyste sumienie, ale nie będę miał nie potrzebnie problemów. Generalnie poważnie zastanawiam sie nad sensem kupowania muzyki z sieci, skoro i tak ktoś mi zarzuci piractwo ;/

#10 wieslawo

wieslawo
  • 3 698 postów
  • SkądL-no/P-ń

Napisano 08 października 2009 - 16:16

to jednak mi się nie zgadza, gdyż prywatne komputery mogą w domu moga nie należeć do mnie, a przy firmie w domu, jest opsywana przestrzeń na ilu metrach firma pracuje, czy jest to całe mieszkanie czy tylko jego część, pokój, czy część pokoju. Jeżeli mamy działką i na tej działce mamy dom połączony z fimrą to nie mają prawa wejść domu (chyba że mają nakaz prokuratorski, aby szukać nielegalnych mp3 w prywatnym mieszkaniu). Co do mp3 i lewych programów...w naszym prawie jest dozwolony użytek własny, jeżeli masz mp3, lewego photoshop'a i co tam Ci się podoba a komputer nie jest zarejestrowany na firmę a w dodatku stoi poza miejscem określonym jako powierzchnia firmy to nie mogą nic zrobić, gdyż w prawie polskim karalne nie jest posiadanie a rozpowszechnianie i czerpanie zysków z nielegalnego oprogramowania pod co podlega zarówno jego sprzedaż jak i zarabianie na nim (np. sprzedając zacne logotypy na allegro za 30 złotych tworzone w Photoshopie P2P Edition).

#11 feuerfest

feuerfest
  • 3 417 postów
  • SkądMonachium, DE

Napisano 08 października 2009 - 16:33

Nakaz jest na adres. Pod adresem są kompy - to jazda. Inaczej moglbys miec firme w domu, w niej firmowy komputer z ubuntu i bez softu, a obok prywatnego laptopa naladowanego po sufit pirackim softem i kontrole nie mialyby sensu.

#12 szmaju

szmaju
  • 11 postów

Napisano 08 października 2009 - 17:05

No tak, ale w takim razie jeżeli mogą kontrolować cały sprzęt w domu to kto poniesie odpowiedzialność za oprogramowanie na komputerach osobistych ? Ja jako firma chyba nie, bo są one nie moje dobrze mowie/pisze :) ? No i tutaj robi się błędne koło ... bo tak jak napisał jeden z forumowiczów:

... Co do mp3 i lewych programów...w naszym prawie jest dozwolony użytek własny, jeżeli masz mp3, lewego photoshop'a i co tam Ci się podoba a komputer nie jest zarejestrowany na firmę a w dodatku stoi poza miejscem określonym jako powierzchnia firmy to nie mogą nic zrobić, gdyż w prawie polskim karalne nie jest posiadanie a rozpowszechnianie i czerpanie zysków z nielegalnego oprogramowania pod co podlega zarówno jego sprzedaż jak i zarabianie na nim (np. sprzedając zacne logotypy na allegro za 30 złotych tworzone w Photoshopie P2P Edition).


Więc i tak odpowiedzialności jako takiej nikt nie poniesie.

Jak widać dość szeroki temat i różne opinie. Jak myślicie gdzie musiał bym się udać żeby rozwiać wszystkie wątpliwości i przy okazji podzielić się na forum ? US ? Policja ?

#13 KuboX

KuboX
  • 2 119 postów
  • SkądPolandia

Napisano 08 października 2009 - 17:13

W Polsce nie karze się za posiadanie muzyki i filmów, ale już inaczej jest z oprogramowaniem. Software nielegalny i masz przewalone - nie ważne, czy masz firmę. Oczywiście nikt nie będzie ścigał ludzi, którzy mają PS, czy inny większy program, ale nie zarabiają na nim. Wszystko w granicach rozsądku. Ciekawi mnie jednak, jak to jest z oprogramowaniem zakupionym w sieci i jak udowodnić legalność muzyki i filmów z e-sklepów jeżeli zajdzie taka konieczność.

#14 DudusCSE

DudusCSE
  • 2 899 postów
  • Skądz Polski

Napisano 08 października 2009 - 17:26

W Polsce nie karze się za posiadanie muzyki i filmów, ale już inaczej jest z oprogramowaniem. Software nielegalny i masz przewalone - nie ważne, czy masz firmę. Oczywiście nikt nie będzie ścigał ludzi, którzy mają PS, czy inny większy program, ale nie zarabiają na nim. Wszystko w granicach rozsądku.

Ciekawi mnie jednak, jak to jest z oprogramowaniem zakupionym w sieci i jak udowodnić legalność muzyki i filmów z e-sklepów jeżeli zajdzie taka konieczność.


Mail od Apple powinien wystarczyć, inaczej sam sobie nie udowodnisz że kupiłeś piosenkę/album po przez iTunes.

#15 poppy

poppy
  • 25 postów

Napisano 08 października 2009 - 17:29

hmm przy zakupie fontów przesyłają jakieś 'blablabla' na maila, co potwierdza zakup. Nigdy nie kupowałam muzyki przez internet ale czy nie powinno być tak samo? dostajesz email, drukujesz i masz potwierdzenie.

#16 goodall

goodall
  • 369 postów

Napisano 08 października 2009 - 17:33

Dlatego przede wszystkim nie wpuszczaj do domu psiarni bez nakazu ;) Jak juz beda mieli nakaz tzn ze maja twarde dowody ze tyrales cos z torrentow itd itp.


po pierwsze psiarnią to sobie nazywaj co chcesz w domu ale nie policje. a po 2 jak nie wiesz kiedy policja moze wejsc do domu to sie nie odzywaj

#17 DudusCSE

DudusCSE
  • 2 899 postów
  • Skądz Polski

Napisano 08 października 2009 - 17:41

po pierwsze psiarnią to sobie nazywaj co chcesz w domu ale nie policje. a po 2 jak nie wiesz kiedy policja moze wejsc do domu to sie nie odzywaj


Nie chce się kłócić, ale ja Policji do domu nie wpuszę bez nakazu....

.. raz miałem sytuacje i jakoś se poradziłem.. ale sprawa tyczyła sie czego innego.. więc nie będę opisywał.

#18 goodall

goodall
  • 369 postów

Napisano 08 października 2009 - 17:44

Dobrze, ale przy uzasadnionych przeslankach policja moze wejsc do domu (chocby siłą) a nakaz przeszukania dostaniesz podpisany przez prokuratora PO całym zajsciu. Oczywiscie wtedy policja musi byc praktycznie pewna swego gdyz strasznie by wpadli gdyby prokurator powiedział po przeszukaniu ze nie zatwierdza tego gdyż przeslanki nie byly wystarczające. pozdrawiam.

#19 szmaju

szmaju
  • 11 postów

Napisano 08 października 2009 - 17:50

W Polsce nie karze się za posiadanie muzyki i filmów, ale już inaczej jest z oprogramowaniem. Software nielegalny i masz przewalone - nie ważne, czy masz firmę. Oczywiście nikt nie będzie ścigał ludzi, którzy mają PS, czy inny większy program, ale nie zarabiają na nim. Wszystko w granicach rozsądku.


No tak jak pisałem, na swoich komputerach firmowych mam tylko i wyłącznie oprogramowanie legalne, ale co z innymi użytkownikami prywatnymi, bo tak jak pisałem działalność prowadzę w domu (dokładnie w jednym pomieszczeniu). Bo właściwie dlaczego ja miałbym odpowiadać za komputery prywatne.

#20 wieslawo

wieslawo
  • 3 698 postów
  • SkądL-no/P-ń

Napisano 08 października 2009 - 17:55

feurfest co innego jeżeli mieszkanie jest na Ciebie, co innego jeżeli nie jest to Twoje mieszkanie. Zakładając że ktoś ma zarejestrowaną działalność w lokalu rodziców, od których najmuje pomieszczenie, tudzież bezpłatnie zostaje udostępnione, to sprawa nie jest tak prosta. Bo przecież osoba użytkująca nie ma wpływu na osobiste komputery innych mieszkańców znajdujące się w innych pomieszczeniach. To prowadzi do absurdu, bo skoro kontrolują mnie, to nie mają prawa kontrolować komputerów nie należących do mnie, nie mam zwyczajnie wpływu na to. Co innego jeżeli zarówno lokum jak i firma są na tą samą osobę wtedy to jest pełne prawo do kontroli zarówno treści jak i ilości komputerów w lokalach. Inną rzeczą jest np. mieszkam w bloku sąsiad pode mną udostępnia mi muzykę jako Home Shared i jak to traktować? Jako radio? Przecież na dół nie zejdą, ja nie wiem czy to jest muzyka legalna, darmowa, kupił sobie, może ma prawo udostępniać? Prawo dziś nie dogodni postępu techniki. Zresztą taka kontrola firmy, to napradę trzeba mieć fajnego "przyjaciela". Skromnymi jednoosobowymi żuczkami mało kto się przejmuje.

#21 feuerfest

feuerfest
  • 3 417 postów
  • SkądMonachium, DE

Napisano 08 października 2009 - 18:25

PSIARNIA moze wejsc do domu jak maja uzasadnione przesłanki, ale korzystają z tego w wypadku podejrzenia morderstwa, obrotu dragami czy innego ciężkiego badziewia. Nie będą na blachę wchodzić do jakiegoś małego pirata - no chyba że udostępniasz na torrentach całe gigabajty dziennie. A przynajmniej poproś przez drzwi o numery blach i zadzwoń na 112 potwierdzić że ci konkretni mundurowi przyleźli, bo cwaniakow nie brakuje.

#22 goodall

goodall
  • 369 postów

Napisano 08 października 2009 - 18:50

feuerfest kolejy raz popisal sie głupotą. nie dzwon na 112 bo to jest linia po to zeby sie dodzwonic i np cos zglosic. potem ludzie dzwonia na 999 albo 112 zeby sie dowiedziec o godz otwarcia przychodni. jak cos to dzwon na komende, komisariat czy skad tam są panowie policjanci i sie upewnij. widze ze jak ktos jest ograniczony umyslowo to juz taki zostanie, ciekawe... jak ci ktos kiedys da w twarz za wygląd to pojdziesz na psiarnie czy moze na policje? mysl troche zanim obrazisz kogos.

#23 feuerfest

feuerfest
  • 3 417 postów
  • SkądMonachium, DE

Napisano 08 października 2009 - 19:59

Bo akurat kazdy ma pod reka numer do komisariatu. Zadzwon na 112 to cie przelacza w 10 sekund. BTW z oficjalnych stron policji Jeśli dzwoniący do Twoich drzwi twierdzi, że jest policjantem, zanim otworzysz drzwi zidentyfikuj odwiedzającą Cię osobę. Brak zaufania jest tu całkiem na miejscu. Jeśli nie masz pewności do osoby, która Cię odwiedza - zadzwoń na policję pod numer 997 lub do najbliższego komisariatu policji i powiedz o tym. Nie przejmuj się , jeśli będzie to alarm fałszywy. A jak ktos mi da w twarz za wyglad (raz sie zdarzylo) to oczywiscie pojde na psiarnie - bo to ich psi obowiazek ;)

#24 goodall

goodall
  • 369 postów

Napisano 08 października 2009 - 20:03

są już mega fajne pakiety playa wiec kazdy sobie wygoogla bez problemu numer a pozatym... policjant napewno zna numer na dyzurke swojej jednostki... Nie wiem po co wciąż używasz określenia które ich obraża, bez sensu i średnio błyskotliwie. sorry za offtop z mojej strony.

#25 virgin71

virgin71



  • 12 562 postów
  • SkądWrocław

Napisano 08 października 2009 - 21:12

Zakładając że ktoś ma zarejestrowaną działalność w lokalu rodziców, od których najmuje pomieszczenie, tudzież bezpłatnie zostaje udostępnione, to sprawa nie jest tak prosta. Bo przecież osoba użytkująca nie ma wpływu na osobiste komputery innych mieszkańców znajdujące się w innych pomieszczeniach. To prowadzi do absurdu, bo skoro kontrolują mnie, to nie mają prawa kontrolować komputerów nie należących do mnie, nie mam zwyczajnie wpływu na to.

Niestety. Rodzice musieli wyrazić zgodę na prowadzenie działalności i w przypadku kontroli, to oni odpowiedzą za swoje komputery. Ty nie masz na to wpływu i ty za to nie zapłacisz.
W razie kontroli, tak jak napisał ff, podawany jest adres.

goodall, psiarnia, to jest po prostu określenie i już dawno charakter obraźliwy, to określenie straciło.
Na dodatek, na pewno nie będę szukał startera play, ani kupował telefonu z internetem, żeby znaleźć nr do komisariatu. Dzwoni się na 112 i oni przełączają. Właśnie do tego jest ten numer.




Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych