Skocz do zawartości

Witaj!

Zaloguj lub Zarejestruj się aby uzyskać pełny dostęp do forum.

Zdjęcie
- - - - -

Ile kosztuje Macbook w cywilizowanym kraju?


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
44 odpowiedzi w tym temacie

#26 Heidi

Heidi
  • 830 postów
  • SkądWarszawa

Napisano 20 października 2006 - 10:52

Odpowiem ci w prosty sposob: "syty nigdy nie zrozumie glodnego"

To byłaby niezła odpowiedź, gdyby komputery Apple czy iPody były towarami niezbędnymi do życia, jak żywność leżąca u podstaw tego powiedzenia. Ale nie są. A dodatkowo istnieje wiele innych możliwości kupienia tańszego, chciaż nie najnowszego (czytaj najbardziej szpanerskiego na osiedlu) sprzętu bez potrzeby łamania prawa. I dlatego Twoja odpowiedź to przysłowiowa kula w płot.

Co do legalnosci i lamania prawa to nie do konca podzielam zdanie Heidiego. Wielu ludzi studiuje (pracuje) legalnie w CH czy USA. Po roku moga sobie przywiezc taki sprzet zupelnie legalnie jako mienie przesiedlencze.

Wielu ludzi pracuje również w firmach, które są resellerami czy POS firmy SAD w Polsce i mogą kupić sprzęt po cenach hurtowych we własnej firmie. Ale jaki sens miałoby podawanie tych cen w zestawieniu z cenami dla końcowego nabywcy? Szczególnie, jeżeli działoby się to pod hasłem poddawania w wątpliwość rozwoju cywilizacyjnego?
Moim zdaniem temat byłby może ciakawy informacyjnie, ot jako ciekawostka. Ale forma jego podania, czyli zestawienie oferty edukacyjnej ze sprzętem w standardowych cenach, brak informacji o niezbędnych opłatach granicznych, brak informacji, że oferta ma bardzo ograniczoną grupę odbiorców, a jeszcze dodatkowo poddawanie w wątpliwość ucywilizowania innych krajów (bo jak rozumiem Niemcy, Francja czy Wielka Brytania również, w tym kontekście, nie są cywilizowanymi krajami), powoduje iż jest on jedynie kolejnym szukaniem dziury w całym, żeby nie powiedzieć dezinformacją.

#27 Patrykw

Patrykw
  • 580 postów

Napisano 20 października 2006 - 15:43

To byłaby niezła odpowiedź, gdyby komputery Apple czy iPody były towarami niezbędnymi do życia, jak żywność leżąca u podstaw tego powiedzenia. Ale nie są. A dodatkowo istnieje wiele innych możliwości kupienia tańszego, chciaż nie najnowszego (czytaj najbardziej szpanerskiego na osiedlu) sprzętu bez potrzeby łamania prawa. I dlatego Twoja odpowiedź to przysłowiowa kula w płot.


Syty nigdy nie zrozumie głodnego.
Czy kino, mecz, droższe jedzenie, sprzęt komputerowy itp... są Ci potrzebne do życia? Nie, więc może zamiast wydawać, będziesz oddawał wszystko na biednych, tylko jaki wtedy życie ma sens jak nie masz żadnych przyjemności?

#28 tomasz

tomasz

  • 10 981 postów
  • Płeć:
  • SkądBełchatów, PL

Napisano 20 października 2006 - 15:48

Na szczęście nie za wszystkie przyjemności trzeba płacić :)

#29 MacDada

MacDada

    MyApple Team

  • 7 237 postów
  • Skąd3city

Napisano 20 października 2006 - 15:51

Patrykw:
kino czy mecz nie są obowiązkiem. Nie musisz tam chodzić, nie jest to rzecz niezbędna do życia.

Podobnie jest z Mercedesem - pewnie wielu chciałoby go mieć, ale stać ich na Fiata. I Fiata kupuje albo kombinuje i łamie prawo, żeby zdobyć Mercedesa (kradnie? a może "tylko" sprowadza bez płacenia cła czy innego podatku? liczy się fakt - jak wspomniał Heidi - to czy będzie to zaakceptowane przez innych czy winnego nie ma wpływu na sam fakt popełnienia przestępstwa).

Dlaczego nie pasuje to do "sytego co nie rozumie głodnego"? Bo każdy ma prawo do życia. Kradzież dla tego, kogo stać na jedzenie może budzić u niego odrazę, ale w tym przypadku może się okazać niezbędna (choć nie powinna być - zawsze znajdzie się jakaś alternatywa).

Pozdr.

#30 Patrykw

Patrykw
  • 580 postów

Napisano 20 października 2006 - 16:03

Praca->Sen->Praca->Sen i tak 7 dni w tygodniu, fajnie nie? Przy milionowych przekrętach, zaoszczędzenie kilku stów nie robiąc przy tym nikomu konkretnemu krzywdy nazywasz przestępstwem? Dając komuś w nos i zabierając laptopa popełniamy przestępstwo, ok zgadzam się, robimy krzywdę konkretnej osobie, ale kupując laptopa i przekraczając granicę nie płacąc cła nie powinniśmy czuć się tak samo jak ten kto go komuś ukradł. W takim razie nie kupując laptopa postępuję jeszcze gorzej, ponieważ wtedy nie płacę podatku i kraj nie dostaje żadnych pieniędzy.

#31 magmac

magmac

  • 1 170 postów
  • SkądWroclaw, Poland, Poland

Napisano 20 października 2006 - 17:25

i jedno i drugie to zle czyny, potepiane przez prawo i ani jedne ani drugie nie moga byc chwalone. Skala nie ma znaczenia, liczy sie to ze oszukujesz. Sprowadzenie jednego laptopa zza granicy to zadna szkoda jak piszesz, ale przy tysiacu tak sprowadzonych laptopow "zaoszczedzona" kwota zaczyna byc calkiem duza. I jak teraz znalesc granice miedzy dobrym a zlym ? A co gdybys sprowadzal legalnie laptopy i byl jedynym przedstawicielem na PL ?Czemu taki importer ma placic podatki a Ty nie ? Czemu ja kupujac laptopa legalnie, w PL, w sklepie mam placic wiecej niz Ty ? Gorszy jestem czy jak ? Prawo dotyczy wszystkich.

#32 spoco

spoco
  • 1 035 postów
  • SkądWawa

Napisano 20 października 2006 - 18:10

dopoki beda bandyckie podatki dopoty ludzie beda robili na nich przekrety... mozna to pochwalac badz tez nie ale tak bylo, jest i bedzie... dopoki nie zmieni sie bandycka polityka podatkowa kraju dopoty beda przekrety... i moge tak powtarzac bez konca wiec "kropka" ;) PS: powyzsze obowiazuje niezaleznie czy ktos to aprobuje czy wrecz przeciwnie...

#33 magmac

magmac

  • 1 170 postów
  • SkądWroclaw, Poland, Poland

Napisano 20 października 2006 - 18:16

to ze tak jest czy tez to ze mamy bardzo wysokie podatki nie moze - pomimo tego ze jest to prawda - usprawiedliwiac oszustwa badz kradziezy czy nam sie to podoba czy nie.

#34 PitMac

PitMac
  • 399 postów
  • SkądPoznań

Napisano 20 października 2006 - 18:54

wysmażyłem na powyźszy temat bardzo duży post,ale na koncu stwierdziłem że bez sensu go umieszczać i napisze tylko tak!
Każdy i tak zrobi jak będzie chciał, a oburzonym obroncą praw zyjących w zasilepieniu powiem krótko: ekhem od rzeczy panowie.

Można powiedzieć krótko i przy tym nie obrażać innych... zastanawiam się, czy nie powinienembył wyciąć całego zdania!
MF - MacDada


#35 Heidi

Heidi
  • 830 postów
  • SkądWarszawa

Napisano 20 października 2006 - 19:17

Syty nigdy nie zrozumie głodnego.
Czy kino, mecz, droższe jedzenie, sprzęt komputerowy itp... są Ci potrzebne do życia? Nie, więc może zamiast wydawać, będziesz oddawał wszystko na biednych, tylko jaki wtedy życie ma sens jak nie masz żadnych przyjemności?

No dobrze, ale to potwierdza tylko to, że jak na coś ciężko zapracowałeś, to powinieneś korzystać z owoców swojej pracy. Ale nie uzasadnia tego, że jak Cię na coś nie stać, to można być nieuczciwym. Bo skoro tak, to następnym razem Twój pracodawca stwierdzi, że nie stać go na Twoją pensję i wypłaci Ci tylko jej część. Nie stać, bo musi sobie kupić najnowszego notebooka, a jaki ma sens życie bez przyjemności? I właśnie na to przyzwalasz, ba!, wyrażasz pełne zrozumienie dla takiej postawy.

#36 Patrykw

Patrykw
  • 580 postów

Napisano 20 października 2006 - 19:21

Wnioskuję o zamknięcie tematu, nie ważne ile stron zapiszemy i tak nie dojdziemy do porozumienia

#37 Heidi

Heidi
  • 830 postów
  • SkądWarszawa

Napisano 20 października 2006 - 19:21

oburzonym obroncą praw zyjących w zasilepieniu

Co to są "prawa żyjące w zaślepieniu"? Chyba Cię nie zrozumiałem.

#38 PitMac

PitMac
  • 399 postów
  • SkądPoznań

Napisano 20 października 2006 - 19:33

ehh przecinka zapomniałem i może zle to ująłem!Generalnie wkurza mnie was oburzenie na tak błachy czyn! Gdy wokół dzieją się rzeczy które w głowie się nie mieszczą no i tyle!

#39 Heidi

Heidi
  • 830 postów
  • SkądWarszawa

Napisano 20 października 2006 - 19:40

Och, błahy czyn! A wkoło tyle zbrodni! A skąd te czyny niby? Z powietrza? Właśnie z wychowania w poczuciu, że prawo jest po to, żeby je łamać i obchodzić. Że jak "nikt konkretny" nie cierpi, to jest OK. No to przecież nie przekręcają nikogo konkretnego. I wprowadzają kolejne prawne buble, bo "najwyżej ludzie obejdą złe przepisy". Spróbuj, w tejże Szwajcarii, rzucić na ziemię papierek po cukierku. To przecież też błahostka. Zobaczysz co to znaczy poszanowanie dla prawa i zasad.

#40 PitMac

PitMac
  • 399 postów
  • SkądPoznań

Napisano 20 października 2006 - 19:42

Ale jak tu szanowac prawa gdy ci którzy je ustanawiaja sami kradna ile wlezie!

#41 magmac

magmac

  • 1 170 postów
  • SkądWroclaw, Poland, Poland

Napisano 20 października 2006 - 19:45

PitMac, patrz na siebie nie na innych, bo to niczego nie usprawiedliwia. (Nie twierdze ze kradniesz czy oszukujesz)

#42 MacDada

MacDada

    MyApple Team

  • 7 237 postów
  • Skąd3city

Napisano 20 października 2006 - 19:55

Żydzi to też złodzieje. ;)

PitMac, tak nie można...

#43 PitMac

PitMac
  • 399 postów
  • SkądPoznań

Napisano 20 października 2006 - 19:58

Każdy zyje według własnych zasad,i dla tego ja pisze że we mnie nie wzbudza kombinowanie jak tu cos kupic taniej takiego oburzenia.
bardziej mnie oburzają nasza polityczna smietanka i to co oni wyczyniaja oburza i przechodzi ludzkie pojecie!

Żydzi to też złodzieje. ;)

PitMac, tak nie można...

??? sorry ale nie kumam
Nie wiem może to was nie interesuje ale są wiadomości,gazety,radio informacje!I czy to jest normalne co sie dzieje? Nie rozgraniczam na partie chodzi mi o cały rząd,obojętnie kto tam jest kaźdy ma jeden cela napchac kieszen ile się da!
Sorry za dwa posty!

#44 MacDada

MacDada

    MyApple Team

  • 7 237 postów
  • Skąd3city

Napisano 20 października 2006 - 20:22

Chodzi mi o uogólnianie. Piszesz, że politycy to złodzieje, ale nie możesz w ten sposób twierdzić.

Niech ja powiem, że Żydzie to złodzieje. Czy jest to prawdą? Czy rzeczywiście wszyscy Żydzi są złodziejami? Oczywiście, w każdym środowisku znajdzie się przestępcę, jednak czy można od razu oskarżać całą grupę?

Odpowiedzialność zbiorowa czy jak?? Od kiedy to polityk=złodziej?? A jeśli powiem, że mój wujek jest w radzie miasta, to jesteś w stanie udowodnić, że jest on złodziejem??


1) Nie uogólniaj, że politycy to złodzieje i są oni winni za cale zło tego świata.
2.) Jak rzucasz oskarżenia to przedstawiaj dowody.

#45 Heidi

Heidi
  • 830 postów
  • SkądWarszawa

Napisano 20 października 2006 - 20:34

Ale jak tu szanowac prawa gdy ci którzy je ustanawiaja sami kradna ile wlezie!

Czy to, że inni chleją na umór, ćpają i napadają na dzieci i staruszki ma jakikolwiek wpływ na Ciebie? Czy może masz w sobie tyle siły charakteru, żeby nie powtarzać uczynków innych osób, o których to uczynkach wiesz, że są naganne? I czy to, o czym piszesz, jest powodem tego, żeby nieuczciwość przestać nazywać nieuczciwością?

Patrzysz i widzisz lawinę. Ścianę śniegu zmiatającą wszystko na swojej drodze. Ale przyjrzyj się uważnie. Bardzo uważnie. Lawina to tysiące malutkich, drobniutkich płatków śniegu. Na co dzień je ignorujemy, nie zauważamy ich, ot, czasem sykniemy gdy taki spadnie na nos. Ale kiedy zbierze się ich dużo...

Każdy zyje według własnych zasad,i dla tego ja pisze że we mnie nie wzbudza kombinowanie jak tu cos kupic taniej takiego oburzenia.
bardziej mnie oburzają nasza polityczna smietanka i to co oni wyczyniaja oburza i przechodzi ludzkie pojecie!

I masz rację oburzając się na kolejne afery opisywane w mediach. Ale... czym to się różni od przemycenia sprzętu przez granicę? Tylko skalą wynikającą z możliwości. Koleś na granicy oszukuje na tyle, na ile ma możliwość. Koleś w ministerstwie również. A że może więcej to i więcej kradnie. I gdyby koleś z granicy dorwał się do władzy to... sam sobie dopowiedz.




Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych