[jbwm]

No i kto kupił Kawasaki??

[MacDada]

Hehe, nie ja... ;-)


A taki mi się już wniosek na koniec przytacza: wszystko w granicach rozsądku.

Z pewnością skuter to duże ułatwienie w jeździe po mieście, aczkolwiek niekiedy kierowca takiego pojazdu "za dużo sobie pozwala".
Nie znaczy to jednak, że zgodnie z przepisami nie może korzystać z możliwości swojej maszynki...

[krzyfar]

DoMiNiQuE, widziałeś kiedyś skuter wyprzedzający Cię po prawej stronie, kiedy Ty jesteś na prawym pasie?

Ja widziałem wczoraj... Jechałem sobie tak z 20Km/h prawym pasem. Wrzucam prawy kierunek i słyszę pisk z prawej strony.. skuter... :/

Nie wspomnę już o rowerzystach którzy w magiczny sposób w ciągu sekundy stają użytkownikami ulicy lub chodnika wedle uznania...

[Kain]

Panowie wasza dyskusja jest absolutnie bezsensowna. Skutery nie moge sie zaakceptowac w polsce tak jak na calym swiecie. W polsce w godzinach szczytu i tak da sie przejechac. Tutaj - nie. Jedyna rada? Skuter? W samym paryzu jest ponad 200tys skuterow. (zeby bylo smieszniej, 12tys miejsc parkingowych) Skuterem sie wyprzedza, z lewej jadac normalnie i tak jak jest latwiej stojac w korku. To jest logiczne! Polacy musza sie nauczyc tego, ze "kupilem se aldi to jestem kul i nie bede puszczac". Nikogo to nie obchodzi ze Ci sie wydaje ze masz dobre auto. Przejezdzam obok i to olewam. Pomstujecie na skutery bo robia to do czego byly stworzone? To co powiedzie na to, co robia motocyklisci na calym swiecie w korku? PEwnie bedzie kolejna wielka wojna. Jak sie stoi w korku motorem, to 2-3 razy podreca sie gaz, zeby maszyna odpowiednio zawyrczala, kierowcy sie odsuwaja i mozna przejechac. W polsce pewnie by kierowca samochodu wysiadl i darl ryja. Polacy po prostu jeszcze nie dorosli do skuterow / motorw. Mowie oczywiscie jak najbardziej ogolnikowo, ale na podstawie wycieczki do polski na motorze... Widzialem reakcje polskich kierowcow na to, co jakby sie moglo zdawac jest normalne.

[eujot]

Panowie wasza dyskusja jest absolutnie bezsensowna. Skutery nie moge sie zaakceptowac w polsce tak jak na calym swiecie. W polsce w godzinach szczytu i tak da sie przejechac. Tutaj - nie. Jedyna rada? Skuter? W samym paryzu jest ponad 200tys skuterow. (zeby bylo smieszniej, 12tys miejsc parkingowych)

Najwięcej jednośladów jest w Azji... Nie chciałbyś wiedzieć jak tam się jeździ ;]

[Kain]

Najwięcej jednośladów jest w Azji... Nie chciałbyś wiedzieć jak tam się jeździ ;]

Wiem jak sie jezdzi w Azji. Tam sie nie jezdzi. Pozatym, to tam sa milony rowerow (tych to zabijac z miejsca [paryskich]) a raczej mniej innych pojazdow pozostawiajacych jeden slad za soba. niemniej jednak, ilosci wprost porazajace, to prawda

[spoco]

Wiem jak sie jezdzi w Azji. Tam sie nie jezdzi. Pozatym, to tam sa milony rowerow (tych to zabijac z miejsca [paryskich]) a raczej mniej innych pojazdow pozostawiajacych jeden slad za soba. niemniej jednak, ilosci wprost porazajace, to prawda

a jak dla mnie to ideal jest... kazdy jedzie przed siebie... mimo iz teoretycznie panuje tam totalny chaos to jest tam duzo mniej korkow niz w europie i szybciej dociera sie do celu...

[Kain]

CHaos

Mnie sie nie podoba. Co to za frajda "jechac" na rowerze? Jeszcze z 500set tysiacami innych ludzi ? Beznadzieja