[Koyot]

Nie zgadzam sięę Gra elegancko miałem wszystkie 4 generacje ( obecnie mam 2G i 4G )
1G i 2G grają identycznie, 3G hmmm wydaje mi się, że nawet gorzej ale 4G według mnie idealnie.

Chociaż trudno się spierać, bo niektórzy lubią jak jest bardzo głośno a inni jak basy walą, itd.

Gdybym nie słuchał nano 4G, to bym się nie wypowiadał. Dla mnie to nadal seria nano. Fakt, 3G to była porażka, 4G na pewno jest lepszy. Posłuchaj szufelki 1G, a zobaczysz, że odstaje od nano 4G

Jakość dźwięku moim zdaniem to nie głośność i walące basy, które przyćmiewają resztę dźwięków. Ja nie z tych Mi chodzi o czystość dźwięku i głębię, dzięki której mogę powiedzieć, skąd dany instrument gra.

Mam też nadzieję, że nie popierasz swojej opinii odtwarzając utwory mp3. Słuchawki też mają jakieś znaczenie przy porównywaniu dźwięku.

http://krwawy80.wrzu...ichu_spiew_seta

Co to ma być?

[archangelus]

Muzyki słucham na Touch'u, bez włączonego equalizera, mp3-ek o jakości nie mniejszej niż 256 kbps i na słuchawkach Koss KSC75. Przy tych ustawieniach i sprzęcie jest to rozkosz dla moich uszu, taki też zestaw polecam. Wydaje mi się, że ważny jest także gatunek muzyki jaki słuchamy, bo inaczej się słucha metalu a inaczej techno czy klasyki.

[bar-trek]

Gdybym nie słuchał nano 4G, to bym się nie wypowiadał. Dla mnie to nadal seria nano. Fakt, 3G to była porażka, 4G na pewno jest lepszy. Posłuchaj szufelki 1G, a zobaczysz, że odstaje od nano 4G

Jak będę miał okazje to posłucham.

Jakość dźwięku moim zdaniem to nie głośność i walące basy, które przyćmiewają resztę dźwięków. Ja nie z tych Mi chodzi o czystość dźwięku i głębię, dzięki której mogę powiedzieć, skąd dany instrument gra.

Dokladnie o to samo mi chodzi Tylko podałem przykład z tymi basami i głośnością, że wg. większości to jest skalą porównawczą

Słuchawki też mają jakieś znaczenie przy porównywaniu dźwięku.

Wiem. Pisałem o tym w poprzednim poście

[dreamseller]

Witam. Odgrzebuję temat, bo sam zastanawiam się nad czymś co zagra lepiej od mojego classica 80GB. Jest to najlepiej grający ipod z wszystkich jakie miałem, a były to: nano 4g, shuffle 1g, ipod touch 1g. Obecny classic gra dosyć jasno i selektywnie. Jednak po prawie dwóch latach użytkowania dla mnie to już trochę za mało. Bardzo poważnym problemem softowym tegoż odtwarzacza jest jego eq. Nie wiem jak to jest w innych ipodach, ale w tym sprawa z eq wygląda tak, że przy przy jakimkolwiek innym ustawieniu barwy niż normalne, niektóre pasmo częstotliwości jest przesterowane. W ipodzie touch 1g sprawa była podobna, natomiast ostatnio słuchałem iphone 3gs z os 4.2.1 i eq działa już jak najbardziej poprawnie. Dlatego też noszę się z zamiarem kupienia ipoda touch 4g. Miał ktoś okazję, możliwość posłuchania owego sprzętu? Prosiłbym o jakąś opinie. Głównie w kwestii jakości dźwięku. Dla jasności - nie ma dla mnie znaczenia, że jest duży lub że ma dotykowy wyświetlacz. Chodzi mi głównie o jakość dźwięku.

[renqien]

Witam.

Dla jasności - nie ma dla mnie znaczenia, że jest duży lub że ma dotykowy wyświetlacz. Chodzi mi głównie o jakość dźwięku.

To zainteresuj się iModem iMod - Red Wine Audio

[dreamseller]

To zainteresuj się iModem [url=http://www.redwineaudio.com/products/imod]iMod - Red Wine Audio[/url]

Czytałem trochę o imod ale czy aby to jest takie rewelacyjne... w każdym razie nie wydaje mi się, żeby było warte swojej ceny.

[wyspiarz]

najlepszy grający ipod to taki który przez zewnętrzne urządzenie wyrzuci czysty cyfrowu sygnał do DAC'a Preampa, wzmaka .... pzdr. Łukasz

[Ptryk]

Mam iPoda nano 5G i osobiście uważam że gra świetnie... słuchałem muzyki na touchu i nano 4G ale wydaje mi sie ze 5G to jest to... ewentualnie touch bo tez jakoś dźwieku jest dobra. kwestia gustu

[Paweł Hać]

Sam słuchałem z trzech pierwszych generacji shuffle, nano 5G, iPhone'ów (wszystkich prócz 4) oraz iPodów touch 1,2 oraz 4G. Najlepiej brzmi pierwsze shuffle. Instrumenty są świetnie odseparowane, do tego głębia dźwięku jest zadowalająca, perkusja długo wybrzmiewa, a dźwięk jest soczysty (odtwarzacz gra bardzo ciepło). W połączeniu ze słuchawkami AKG K450 stanowi doskonały dla mnie duet, a słucham głównie różnych odmian rocka. Na drugim miejscu stawiam pierwszego iPhone'a oraz pierwszego toucha. Oba mają procesor dźwiękowy Wolfsona, który nie jest tak upierdliwie analityczny jak w nowszych touchach oraz iPhone'ach (na Cirrusach). Dźwięk jest za to pełniejszy, niestety kosztem separacji. Nano 5G w moim odczuciu gra słabo, bardzo płasko, instrumenty się zlewają. Podobnie kiepsko wypadają shuffle 2G oraz 3G. Gdyby pierwsza generacja shuffle odtwarzała jeszcze Apple Looseless, byłaby playerem idealnym, a tak niestety trzeba bawić się w konwersję.