[sel4]

CZy kiedykolwiek ktoś coś takiego widział a najważniejsze - umie zainstalować?
http://video.google....126153303&q=xgl


EDIT
kolega wcześniej o tym wspomniał, sorry...

[menelek]

ale jakby nie patrzył, niezły bajer. Właśnie w tym kierunku zmierzają systemy operacyjne, bajery

[Markus]

Widział, widział - jest nawet takie distro live, co się zwie Kororaa czy jakoś podobnie i ma XGL domyślnie włączone. Nie wiem, czy jest na PPC, ale na "blaszaku" testowałem. Muliło nawet na procku >2 GHz i 512 ramu. No, przesadziłem - "żelkowate" okna działały dobrze, "pseudo-expose" i efekt "cube" też, ten wyuzdany "ALT-TAB" OK. Reszta nie bardzo, zwłaszcza próby odpalenia jakiegoś filmu. Ale może po zainstalowaniu lepszych sterowników działa dobrze... Po poczytaniu instrukcji instalacji, listy znanych "bugów" itp. odeszła mi ochota na zainstalowanie tego w Kubuntu... Pozdrawiam, Markus

[MacDada]

A da się takie cuś skompilować pod OSX? Z tego co wiem, KDE mozna zamiast Aqua uruchomić... 8)

[Łukasz Ignacyk]

CZy kiedykolwiek ktoś coś takiego widział a najważniejsze - umie zainstalować?
http://video.google....126153303&q=xgl

Instalację będziesz miał opisaną na forum odpowiedniej dystrybucji.

Widział, widział - jest nawet takie distro live, co się zwie Kororaa czy jakoś podobnie i ma XGL domyślnie włączone. Nie wiem, czy jest na PPC, ale na "blaszaku" testowałem. Muliło nawet na procku >2 GHz i 512 ramu. No, przesadziłem - "żelkowate" okna działały dobrze, "pseudo-expose" i efekt "cube" też, ten wyuzdany "ALT-TAB" OK. Reszta nie bardzo, zwłaszcza próby odpalenia jakiegoś filmu. Ale może po zainstalowaniu lepszych sterowników działa dobrze... Po poczytaniu instrukcji instalacji, listy znanych "bugów" itp. odeszła mi ochota na zainstalowanie tego w Kubuntu...

Pozdrawiam,

Markus

Skoro to było z Live CD to nic dziwnego, że nie bardzo chciało działać na takim sprzęcie.

[spoco]

a mi sie podoba... ja lubie takie bajerki bo wplywaja pozytywnie na ergonomie systemu...

[Dr.Logic]

Zainstalowałem sobie na Suse efekty były fajne niestety nie odświeżało mi pulpitu . Kompilacja i konfiguracja nie jest trudna trzeba troszke się pogrzebać w plikach konfiguracyjnych

[maniacco]

XGL juz jest stabilny. interesowalem sie tym projektem jeszcze na PC. teraz już nie siedzę na linuxie (troche mnei leniucho wzieło)... w każdym razie na PPC jest xgl. do tygrysa raczej tego nie da sie doinstalować. a jeśli chodzi o linuxa na ppc, to polecam gentoo. jesnek jest jeden problem. a mianowicie sterowniki do kart kraficznych. pod linuxa na PPC stery do grafy muszą chodzić dobrze. a jak wiemy nvidia nie lubi za bardzo wspierać pingwiny, a co do ati, to z tego co wiem to nei chodzi na najnowszych i najstarszych radeonach. najlepiej miec cos w okolicy radeona 9000-9250 ... jeszcze tylko wyjasnie co do wymagań sprzertowych mi na PC XGL chodził idealnie ... dużo szybciej niż xorg na geforce 2 mx 400 64 mb / sempron 2300+ / 512 mb ram... a to było pół roku temu .... bardzo mi się podoba prędkość z jaką się ten projekt rozwija. wydaje mi się że teraz powinno chodzić jescze lepiej. oczywiście nei wydaje mi się aby instalacje xgla z paczek miala jakikolwiek sens... ja kompilowałem (gentoo user) i był po prostu miód... a co do livecd to aby chodziło fajnie to trza mieć przynejmniej 700 mb ramu, aby cały obraz płyty sie w ramie zmieścił... i trzeba go zainstalować w ramie (gdzieś na początku była taka opcja) install2ram czy coś takiego. na koniec pozwole sobie jeszcze zauważyć że w połączeniu z jakimś mniej wymagającym menagerem okien ... takimn jak XFCE4 po instalacji xgla miałem wrażenie jakbym miał nowy procesor, panmięć i karte graficzną... serio bardzo szybki ten xgl... oby tak dalej

[piotr falba]

widziałem to w akcji, śmiem twierdzić, że momentami byłem zaskoczony szybkością tego czegoś, kolega na swoim laptopie compaqu jakimś takim nie za nowym, postawionego Beryla, całosć śmiga tak, że głowa mała, ma pulpit wybajerzony na maksa, nie ma co tego porównywać z OSX ze względu na wygodę, Apple dodając kolejne bajery do Mac OS, kierował się uwygodnieniem i uproszczeniem systemu, linuxiarze natomiast maksymalnymi bajerkami, no cóż największą przewagą OSX w tej chwili to to, że Apple swoje uwygodnienia wprowadził już 3 lata temu (o ile dobrze pamiętam) steve nie śpij, pokarz na co cię stać, daj nam to czego inni nie mają i długo nie będą mieli!

[mcbarlo]

Ja mam troche wieksze doswiadczenie z Linuksami niz z MacOS-ami. Dopiero niedawno zaczalem na codzien uzywac MacOS 10.4. Jak wypada Linux xgl vs MacOS? 1. MacOS jest prooooosty do kwadratu w obsludze (o instalacji nie wspomne nawet). 2. MacOS jest spojny co mi sie bardzo podoba. Wszystko ze soba gra, GUI jest wszedzie dopasowane. Ponadto moje czysto subiektywne odczucia sa jaknajbardziej pozytywne. Od zawsze podoba mi sie Aqua. Pomijajc soft pod X11 oczywiscie, ale to wynika juz z budowy konkretnego programu. 3. MacOS jest szybki, smiem twierdzic, ze szybszy od Linuksa na tym samym sprzecie (na PPC na pewno). Wiem, ze wiele zalezy od dystrybucji. Ja jednak uzywalem Gentoo, a jest ona uwazana za jedna z najszybszych dytrybucji. IMHO jak Linux to TYLKO Gentoo. Generalnie Gentoo + GNOME na G3 600Mhz to porazka pod wzgledem predkosci. 4. Wodotryski MacOS-a... To jest cos czym mozesz sie pochwalic przed dziewczyna, sasiadem, szwagrem i psem ciotki. Naprawde robi wrazenie. Tylko system nie jest do robienia wrazenia. Macowe wodotryski sa bardzo uzyteczne. Przekonalem sie o tym na wlasnej skorze. Teraz slow kilka o Linuksie. 1. Jesli chodzi o Gentoo to poprostu boskie jest zarzadzanie pakietami. Coprawda to nie jest Linuksiarski wynalazek, ale jest. 2. Obsluga wielu biurek natywnie w systemie. Bez tego ja przynajmniej zyc nie moge. Do MacOS-a doinstalowalem DesktopManagera i mam nawet efekt cube przy przelaczaniu ekranow. 3. Wodotryski xgl... Tymi mozna sie pochwalic nawet wiekszej grupie ludzi, ale "dzieki" nim system traci na funkcjinalnosci. Ja bym nie wytrzymal nerwowo tego rozciagania okien na pelny ekran jak zagla (czy jak to nazwac). Przesuwanie owszem fajne, lekkie plywy sa nawet mile i przezroczystoc podczas tego procesu tez jest mila. Szkoda tylko, ze to nadal to samo, szaro-bure, brzydkie QT. Jakby to rzekla goraca 14-stka z czata. O boshe... Reasumujac xgl dobajerzyl stare Linuksiarskie desktop managery. To trzeba przyznac. Funkcjonajnosci im raczej nie dodal, a wrecz przeciwnie w niektorych przypadkach. Ogolne wrazenie jest braku spojnosci, ktora tak cenie w MacOS-ie. No i MacOS przynajmniej na razie wydaje sie bym kompletnie bezstresowy. Poprostu dziala.

[jacek_]

Ja mam to u siebie na Ubuntu z Gnome na pececie. Działa wspaniale. Sądzę, że nawet lepiej niż Expose i tym podobne bajery w Mac OS X, bo mają wiele możliwości konfiguracji. A jak to zrobić jest napisane tu:
http://ubuntuguide.o...iz_.28Nvidia.29 (nVidia)
http://ubuntuguide.o...Beryl_.28ATI.29 (ATI)

[swinn]

beryl/emerald to bajka a wydajność porażająca szczególnie pod AIGLX pod XGL sypie się układ klawiatury

[jacek_]

beryl/emerald to bajka a wydajność porażająca szczególnie pod AIGLX pod XGL sypie się układ klawiatury

???
Ja mam Ubuntu z Gnome i XGL na komputerze z AMD Athlon 1600+, 256 MB DDR, nVidia GeForce 2 MX 400 (64 MB). Sprzęt wiekowy, a na wydajność nigdy nie najrzekałem. Oczywiście, Tiger na moim Macbooku działa szybciej, ale naprawdę, naprawdę nie ma się czego przyczepiać.

[waluigi]

Jacek_, nie pisałeś Ty kiedyś na linux.com.pl/forum ?
Kolejny switcher ?

[jacek_]

Jacek_, nie pisałeś Ty kiedyś na linux.com.pl/forum ?

Pisałem. Nawet ponad 1000 postów miałem i byłem moderatorem w dwóch działach . Tak jest, kolejny, jeszcze szczęśliwszy switcher.

[imrik]

Też mam combo ubuntu 6.10 + Beryl + xgl (bo axgl nie działa dla mojej karty graficznej, w sensie konflikt ze sterami beta nvidi, a standardowe tylko na xgl pozwalają) i nie mam żadnych zastrzeżeń. Trza było tylko ustawić klawiaturę PL "na sztywno" bo prawego alta nie widział system oraz raz na powiedzmy 10 logowań na sesję z xgl beryl nie ładuje się do końca i pozostaje ubicie Xów poprzez Shift + Backspace i ponowne logowanko. Wydajność ok, zużycie procka około 60% przy zabawie okienkami, spora konfiguracja i tylko czasami wariujące okienka (nie ten efekt graficzny, lub "uskok" okna w bok przed myszką itp). Niestety o oglądaniu filmów na pełnym ekranie + Cokolwiek związanego z xgl = zapomnijcie, a sprzętu nie mam słabego. Fajne toto, ale jeszcze zbyt wcześnie. Linuxiarze się tym jarają jak nie wiem co i wychwalają pod niebiosa, podczas gdy niedawno "pluli" na UI OS X i jego "wodotryski", a zapominają, że posiadacze jabłuszek cieszą się podobnymi efektami już od dawna, działa to o niebo stabilniej i zużywa z 10x mniej zasobów. Mimo wszystko, fajnie że w końcu pojawiło się to również na Linuxach i że coraz więcej ludzi docenia takie sprawy jak UI.

[swinn]

Każdy kto ma konflikt z sterami do grafiki na geforce 4 TI (NV 25) powinien zainstalować wcześniejszą wersję sterowników !!! (1.0-9626) czyli ostatnią betę przed finalnymi i druga sprawa zciągnąć linux-source dla jajka i x.ogr devel Paczka tar.gz od Nvidia będzie ich potrzebowała aby zrobić nowe moduły dla jądra które chodzą rewelacyjnie na PIII 1 Ghz nie ma problemów z video na pełnym ekranie tak samo jak v4linux

[czuczu]

Aktualnie używam openSUSE 10.2 z włączonym XGL i Compizem. Działa bardzo szybko, zresztą tak samo jak Beryl. Próbowałem go także odpalić na Ubuntu 6.10 co udało mi się ale całość działała dość wolno. Myślę, że to przez to, że Beryl nie pracuje na tym distro przez AIGLX a bazuje bezpośrednio na sterownikach karty (NVIDIA). Wydaję mi się, że gdy próbowałem ze sterownikami w wersji beta Nvidii to wszystko działało jak należy.

[xaffer]

... to powala
www.youtube.com EDGY EFT + BERYL

[krzyfar]

... to powala
www.youtube.com EDGY EFT + BERYL

Bardzo ładne. Ale do czego to służy oprócz robienia wrażenia?

[teodozjusz]

Ładne , efektowne , można się pobawić. Tylko jak szybko się znudzi ? Nie ma to jak terminal , najlepiej zielony na czarnym , mile widziany na wirtualnych pulpitach w formie sześcianu

[imrik]

Bardzo ładne. Ale do czego to służy oprócz robienia wrażenia?

Mniej więcej do tego samego co "wodotryski" w OS X. W prawdzie po standardowych ustawieniach beryl/compiz niewiele można powiedzieć o przydatności, o tyle po skofigurowaniu:

Żelkowe okna, jednoznacznie informują użytkownika o słabszym wzroku, że coś się dzieje z oknem.

Przyklejające się okno informuję, że właśnie zostało... przyklejone do krawędzi ekranu lub innego okna, kiedy je odsuwamy rozciąga się co również informuje użytkownika, że stara się oderwać to okno od powierzchni drugiego/ekranu.

Spływające okna do paska i wyskakujące z niego informują o położeniu danego okna na pasku, dalej to nie to co miniaturki w Dock, ale zawsze coś.

Falujące kaskadowe menu informują o tym, które właśnie zostało uchylone, a które właśnie się zamyka i jaką opcję wybieramy.

Efekt sonaru przy uruchamianu/otwieraniu programów/plików/folderów informuje jednoznacznie o tym, że kliknęliśmy wystarczająco szybko No coś się w końcu dzieje, lub za chwilę się stanie skoro otrzymaliśmy taki efekt.

Pływające ikonki przy przesuwaniu też o czymś świadczą.

Obracanie sześcianu daje doskonały podgląd wszystkich dodatkowych pulpitów i okien jakie się na nich znajdują.

Przykładów można mnożyć w nieskończoność, ale ogólnie po odpowiednim dobraniu efektów system jest bardziej "responsywny" czy "interaktywny" bo dużo szerzej informuje użytkownika o podjętych akcjach. Dla przykładu powiem, że od momentu zainstalowania beryla z XGL moja mama stara się robić jak najwięcej na Linuxie (nie wspominając o wykradaniu mi maczka) niż na windowsie właśnie z tego tytułu, że nie jest osobą młodą i ma raczej kiepski wzrok i spore trudności z rozpoznawaniem i identyfikowaniem akcji podjętych przez system. Na Linux z GXL pracuje jej się wygodniej.

To nie są tylko wodotryski, to na prawdę pomaga w pracy i jest potrzebne.

PS: i tak brakuje mi spring-folderów podczas przeciągania, póki będzie to tylko domena Findera to nic dla mnie nie przebije wygodnego UI OS X, bo taki XGL to i tak jest tylko powielanie pomysłów właśnie Apple + kilka dodatków, które można z punktu wyłączyć bo np. Efekt deszczu autentycznie niczemu nie służy.

[fraDiavolo]

Z mojego punktu widzenia Beryl to ma tylko jedną wartość: można się pobawić przy instalacji (zwłaszcza w systemie 64-bitowym, gdzie jest tudniej XGL postawić) oraz przy konfiguracji. Wiem, że z punktu widzenia makowców to brzmi, jak herezja, bo ma być "łatwo, prosto i out of the box" - ale ja wciąż zachowuję linuksiarskie upodobania do grzebania systemowi w bebechach. I postrzegam to jako zaletę. Potem, gdy już działa, jest chwila radości, można się pobawić niezwykłmi efektami i popisać przed rodziną albo znajomymi (w stylu: wasz zacofany Windows tego nie ma... ). A potem wyłączasz to, bo do niczego konkretnego nie służy. Najprościej i tak pracuje się z konsolą.

[Szarasiad]

U mnie, na openSUSE 10.2 menedżer okien Beryl + AIGLX działa i szybko i stabilnie:
[URL="http://gorzkiepole.pl/suse/linux_aiglx.3gp"]http://gorzkiepole.pl/suse/linux_aiglx.3gp[/URL]

Zaznaczam, że większość bajerów powyłączałem. Chodziły szybko i dobrze, ale za dużo mi migało w oczach. Zostawiłem tylko te, które uznałem, że faktycznie są przydatne w mojej pracy.

AIGLX ma tę zasadniczą przewagę nad XGL, że jest integralną częścią serwera grafiki (X-serwer). XGL jest warstwą pośrednią pomiędzy X-serwerem, a aplikacjami. Przez to jest dużo bardziej zasobożerny i bywa niestabilny.

Kto chce wiedzieć więcej, polecam dobrą syntezę różnic pomiędzy XGL, AIGLX oraz Compizem a Berylem:
[URL="http://opensuse.wikidot.com/aiglx-vs-xgl"]http://opensuse.wikidot.com/aiglx-vs-xgl[/URL]

Swoją drogą, jak już kupię MacBooka, to nie omieszkam zaintalować na nim openSUSE z AIGLX