Windowsomowa
#1
Napisano 14 maja 2009 - 12:17
Włóż zapisywalny dysk CD do stacji dysków F:\.
Uwaga: Zapisywalny dysk CD to dysk kompaktowy, który można przekonwertować na dysk konwencjonalny,
czyli dysk CD audio, za pomocą stacji dysków do nagrywania dysków CD.
Mam w związku z tym takie pytanie, czy to ze mną jest coś nie tak (przemęczenie wiosenne, plamy na słońcu,
mikrouszkodzenia organiczne mózgu), czy może z tym komunikatem? O co w nim chodzi? Jaki „dysk
konwencjonalny”? „Przekonwertować dysk za pomocą stacj dysków”? Ja chciałem tylko nagrać kilka plików
na płytę CD-R.
Przestraszyłem się, skopiowałem pliki do Maca i nagrałem płytkę na nim. Ale do tej pory nie mogę się otrząsnąć.
Co to było? Anonimowana postać, czy moje niedopasowanie do „prawdziwego systemu operacyjnego”?
#2
Napisano 14 maja 2009 - 13:38
#3
Napisano 14 maja 2009 - 14:34
"Rozpoczynanie procesu inicjalizacji"
#4
Napisano 14 maja 2009 - 15:29
#5
Napisano 14 maja 2009 - 15:36
No fakt, czasem te "tłumoczenia" wołają o pomstę do nieba, jedna z pereł jaką pamiętam:
"Rozpoczynanie procesu inicjalizacji"
ja mam swoją, podobną
"Trwa uruchamianie skryptów uruchamiania"
#6
Napisano 14 maja 2009 - 18:12
No też piękne.ja mam swoją, podobną
"Trwa uruchamianie skryptów uruchamiania"
#7
Napisano 14 maja 2009 - 20:05
#8
Napisano 14 maja 2009 - 20:30
#9
Napisano 14 maja 2009 - 20:38
#10
Napisano 14 maja 2009 - 20:52
http://patrz.pl/mp3/...-olbratowskiego
#11
Napisano 14 maja 2009 - 21:07
#12
Napisano 14 maja 2009 - 21:26
#13
Napisano 14 maja 2009 - 21:39
Od windows 95 do XP tak było. Kto nie wierzy niech sam sprawdzi .
#14
Napisano 14 maja 2009 - 22:43
#15
Napisano 15 maja 2009 - 08:47
#16
Napisano 16 maja 2009 - 22:45
Przeżyłem dziś szok. Nagrywałem płytę CD w systemie Windows XP i oczy me zdumione ujrzały następujący komunikat:
Włóż zapisywalny dysk CD do stacji dysków F:\.
Uwaga: Zapisywalny dysk CD to dysk kompaktowy, który można przekonwertować na dysk konwencjonalny,
czyli dysk CD audio, za pomocą stacji dysków do nagrywania dysków CD.
Mam w związku z tym takie pytanie, czy to ze mną jest coś nie tak (przemęczenie wiosenne, plamy na słońcu,
mikrouszkodzenia organiczne mózgu), czy może z tym komunikatem? O co w nim chodzi? Jaki „dysk
konwencjonalny”? „Przekonwertować dysk za pomocą stacj dysków”? Ja chciałem tylko nagrać kilka plików
na płytę CD-R.
Przestraszyłem się, skopiowałem pliki do Maca i nagrałem płytkę na nim. Ale do tej pory nie mogę się otrząsnąć.
Co to było? Anonimowana postać, czy moje niedopasowanie do „prawdziwego systemu operacyjnego”?
W skrócie? Twoja nagrywarka miała problem z prawidłowym rozpoznaniem płyty CD - przy okazji został wyświetlony komunikat "z innej parafii". Użytkownicy Xpków raportowali coś takiego zaraz po wyjściu SP2 - masz zaktualizowaną windę?
Swoją drogą jak żyje nie spotkałem się jeszcze z takim "dziwem", ale z drugiej strony lepsze to niż pękające obudowy maków ;-)
#17
Napisano 16 maja 2009 - 22:55
#18
Napisano 17 maja 2009 - 08:08
Od koło 11 lat mam tylko Windowsy (zaraz mnie Macowcy zlinczują :-D) - nigdy nic nie zauważyłem
Przez ten czas zdążyłeś się przyzwyczaić i nie zwracasz uwagi
#19
Napisano 17 maja 2009 - 12:34
Przez ten czas zdążyłeś się przyzwyczaić i nie zwracasz uwagi
Jednak coś w jest w zdaniu jakie ostatnio przeczytałem: Apple nie ma klientów - ma wyznawców ;-)
#20
Napisano 17 maja 2009 - 12:42
Jednak coś w jest w zdaniu jakie ostatnio przeczytałem: Apple nie ma klientów - ma wyznawców ;-)
albo: Apple to nie marka. To religia!
#21
Napisano 18 maja 2009 - 10:37
No coś w tym jest, lojalność względem marki jest duża w tym środowisku.albo: Apple to nie marka. To religia!
#22
Napisano 18 maja 2009 - 11:22
W skrócie? Twoja nagrywarka miała problem z prawidłowym rozpoznaniem płyty CD - przy okazji został wyświetlony komunikat "z innej parafii". Użytkownicy Xpków raportowali coś takiego zaraz po wyjściu SP2 - masz zaktualizowaną windę?
Swoją drogą jak żyje nie spotkałem się jeszcze z takim "dziwem", ale z drugiej strony lepsze to niż pękające obudowy maków ;-)
Mam zainstalowane wszystkie aktualizacje, SP3 i całą resztę, którą system mi co chwilę proponuje.
Tak sobie myślę, że może to całe „konwertowanie zapisywalnego kompaktowego dysku CD na dysk konwencjonalny
za pomocą stacji dysków do nagrywania dysków CD” to taka próba podkreślenia dystansu pomiędzy zwykłym
użytkownikiem a systemem?
Kiedyś w Krakowie natknąłem się na znak drogowy, którego celem było przekazanie kierowcom, że jeden
z pasów przeznaczony jest tylko dla autobusów MPK. Napis na znaku głosił „Wyłącz. MPK”. Do dziś zastanawiam
się, czemu nie „Tylko MPK”? Słowo „wyłącznie” nie miało prawa się tam zmieścić, autor napisu musiał użyć
skrótu i ściśniętych ze sobą literek. Czyżby „tylko” wydawało mu się zbyt proste, niegodne czegoś tak poważnego,
jak Znak Drogowy?
Mam wrażenie, że podobnie jest z Windowsem. Biurko? Ależ skąd, to Pulpit. Teczka? Ależ skąd, to Folder.
Nagrywanie płyty audio CD? Ależ skąd, to „Konwertowanie zapisywalnego dysku CD na dysk konwencjonalny,
czyli dysk audio, za pomocą stacji dysków do nagrywania dysków CD”. I od razu użytkownik zna swoje miejsce
w szeregu, od razu inaczej patrzy na system operacyjny, od razu nabiera respektu.
#23
Napisano 18 maja 2009 - 12:57
#24
Napisano 18 maja 2009 - 16:23
#25
Napisano 25 maja 2009 - 10:47
Użytkownicy przeglądający ten temat: 2
0 użytkowników, 2 gości, 0 anonimowych