[gmvh]

Witam mam maly problem. Mam katalog Mp3 a w nim troche muzyki, oczywiscie w podkatalogach wykonawca a w wykonawcy podkatalogi z nazwami plyt. I teraz chce od kolegi skopiowac taki sam katalog Mp3 w ktorym jest troche tej samej muzyki co u mnie ale sa tez inni wykonawcy oraz inne plyty tych samych wykonawcow co u mnie i kopiujac to w Windowsie zostaje zapytany czy zastapic istniejace katalogi i pliki czy tez nie, wybierajac NIE windows skopiuje tylko te rzeczy ktorych nie ma u mniea reszte zostawi bez zmian. Natomiast Mac OSX kopiujac rzeczy od kolegi wywala wszystko co bylo u mnie. A sa w moim katalogu rzeczy ktorych on nie ma i wtedy trace to wszystko. Jak skopiowac w Mac OSX by stare rzeczy zostaly a skopiowane bylo tylko to czego nie mam. Mam nadzieje ze za bardzo nie zamieszalem i mnie zrozumieliscie. Pozdrawiam GMVH

[Jenot]

Taka filozofia findera i tego nie zmienisz. Możesz wejść do tego katalogu i kopiować podfoldery. Wtedy nie stracisz tych które już były wewnątrz. Poza tym nie lepiej to z jego dysku zaimportować do iTunes? A nie robić po "Windowsowemu"?

[gmvh]

Gdyby to chodzilo tylko o muzyke to robil bym to przez iTunes, ale muzyke salem tylko jako przyklad a do skopiowania mam duza biblioteke troche innych plikow. A nie ma moze cegos w rodzaju NortonComander pod Maca ktory poradzil by sobie z tym zadaniem?

[rafalmacbook]

Ja znam jeszcze lepszy sposób. Skoro nasz kochany system jest pod tym względem nie tete to skopiuj to w windows i w ten sposób unikniesz problemu którego jak dotąd nie udało mi się rozwiązać. W ogóle kopiuj-wklej, wytnij-wklej to jakieś nie porozumienie w mac os x PS. Tak wiem, taka filozofia, apple i mac jest THE BEST i się nie znam i głupi jestem i w ogóle...

[Dobiasz]

Jest. Np. Disk Order. Ale nie jest darmowy. Za free możesz poszukać np. unixowego Midnight Commandera.

[gmvh]

hehe... Nie moge tego zrobic pod Win gdyz ta biblioteka ma 40GB, tydzien bym to kopiowal a poza tym nie mam tyle miejsca na dysku. Moze ktos wpadnie na jakis pomysl jak mozna pozadnie kopiowac na Macu.

[koolavy]

Soft do synchronizacji katalogów:
- Synkron - Folder synchronisation
- Apple - Downloads - Automator Actions - Sync Folders
- SyncTwoFolders
darmowy menadżer plików: muCommander: a cross-platform file manager

[rafalmacbook]

Jest. Np. Disk Order. Ale nie jest darmowy.

Za free możesz poszukać np. unixowego Midnight Commandera.

To jak kolega pisze powyżej wydaje się być dobrym pomysłem.. co prawda może lekko powiewa historią i kontem shell które kiedyś było luksusem, ale na pewno jest dobre i sprawdzone

[Tojot]

'cp -r' z terminala powinno wystarczyć, ale w tej chwili nie mogę sprawdzić wpisz w terminalu 'man cp' i poczytaj

[gmvh]

Znalazłem!!!!!!!!!! ForkLift - świetny programik podobny do TotalCommander.

[dr_bonzo]

Heh, wlanie mialem opisac Forklifta.
Przy takim kopiowaniu katalogow mozemy wybrac sobie akcje: zastap czy dolacz.

PS. Tak wiem, taka filozofia, apple i mac jest THE BEST i się nie znam i głupi jestem i w ogóle...

I uwazam ze rozwiazanie appla jest kiepskie, bo pozwala nam tylko zastapic folder, a kopiowanie pojedynczo plikow jest bez sensu.
A przy "dolacz" zawsze mozemy wykonac szybko zastap: skasuj + kopiuj/przenies.

[gmvh]

Przez przypadek znalazlem rozwiazanie. Moze sie komus przyda. Kilka razy zmuszony bylem do odpalenia windowsowskich plikow *.exe i uzywam do tego swietnego programu CrossOver. Wiec gdy ostatnio znowu stanalem przed koniecznoscia recznego kopiowania plikow w juz istniejacych katalogach to sie lekko podlamalem... Wiec wpadlem na pomysl zeby na CrossOver zainstalowac sobie windowsowego Total Commandera. Od tej pory swiat stal sie piekny! Wszystkie operacje na plikach i katalogach dostepne jedynie na PC moge wykonywac na kochanym Mac'u lacznie z kopiowaniem istniejacych juz katalogow. Pozdrawiam