Wygląd i wyposażenieKamera zapakowana jest w dość spore jak na tego typu urządzenie pudełku. Dostanie się do zawartości opakowania zajmuje trochę czasu, bowiem oprócz kartonu kamera została zapakowane w plastykowe, przeźroczyste pudełko, do którego dodatkowo zapakowano krótką instrukcję i materiały prasowe. Zaskoczeniem dla wszystkich będzie zapewne brak jakichkolwiek sterowników do kamery. Również na stronie producenta na darmo ich szukać. Zaglądając do instrukcji obsługi dowiadujemy się, że kamera działa z komputerem bez żadnego oprogramowania. Wystarczy podłączyć kabel USB do wolnego portu i gotowe. Skype rozpoznaje kamerę bez problemu i od razu po podłączeniu zarówno QuickCam jak i Skype są gotowe do pracy. Problem pojawia się podczas pracy z aplikacją Photo Booth, która jest integralną częścią nowego systemu Mac OS X Leopard. Według informacji jakie zamieścił producent w instrukcji, kamera działa bez problemu również z Photo Booth. W praktyce, by program rozpoznał kamerę Logitech, najpierw trzeba uruchomić samą aplikację, a dopiero później podłączyć kamerę do komputera. W innym przypadku kamera nie zostanie aktywowana, a Photo Booth będzie pracował z iSight, czyli fabryczną kamera znajdującą się w każdym nowym laptopie i wszystkich iMacach oraz nowym Apple Cinema Display. Niestety ciężko jest stwierdzić, po czyjej stronie leży wina - Logitecha czy Apple. W komunikatorze iChat wykrycie urządzenia przebiegło bezproblemowo. Jedyną czynnością jaka musimy wykonać jest wybranie kamery w preferencjach programu.
Brak dodatkowego oprogramowania niesie ze sobą jeszcze jeden problem. W chwili, gdy chcemy nagrać materiał wideo, musimy sięgnąć po oprogramowanie firm trzecich. Logitech jak wspomniałem nie dostarcza żadnego oprogramowania umożliwiającego nagrywanie materiału wideo. Brak dołączonego programu nie stawia nas w beznadziejnej sytuacji. Wideo możemy nagrywać przez Photo Booth, jednak opisywany wcześniej problem, który polega na niewykrywaniu kamery od razu po włączeniu aplikacji, nie jest najwygodniejszą metodą rejestracji obrazu. Drugim sposobem na nagrywanie wideo jest QuickTime Pro. Osoby, które nie posiadają wersji Pro, nie będą mogły i w tym przypadku cieszyć się z domowej roboty filmów i prezentacji. Współpraca z QuickTime Pro także niesie ze sobą pewne problemy, które opisze w dalszej części recenzji.
Specyfikacja techniczna:-Soczewki Carl Zeiss-Matryca 2 miliony pikseli -Typ czujnika CMOS-Redukcja czerwonych oczu-Funkcja aparatu cyfrowego - tak-Funkcja kamery internetowej -tak-Funkcja dyktafonu - nie-Lampa błyskowa nie-Maks. rozdzielczość -1600 x 1200 piksele-Maks. rozdzielczość trybu video - 960 x 720 piksele-Autofokus -Rejestracja wideo z prędkością 30 klatek na sekundę-Wbudowany mikrofon kierunkowy z funkcją tłumienia zakłóceń -Uniwersalny uchwyt mocujący za pomocą którego można powiesić kamerę na monitorze lub postawić na płaskiej powierzchni. -Kabel USB-Waga 395 gMinimalne wymagania sprzętowe: -Mac OS X 10.4.11 lub nowszy-Procesor ProwerPC 800 MHz lub IntelSzklane oko, czyli jakość materiału wideoKamera Logitech QuickCam Vison Pro została wyposażona we wspomnianą wcześniej optykę Carl Zeiss. Trzeba przyznać, że szklane soczewki w połączeniu z matrycą o rozdzielczości 2 milionów pikseli, robią wrażenie. Obraz rejestrowany przez Skype i iChat jest bardzo dobrej jakości. Podczas testu nie zauważyłem tzw. ziarna, które można dostrzec w kamerze iSight. Dwa miliony pikseli na prawdę robi swoje i nie jest to chwyt marketingowy. Również wbudowany mikrofon bije na głowę ten we wszystkich laptopach Apple i komputerach stacjonarnych iMac. W przeciwieństwie do standardowego mikrofonu ten nie rejestruje pogłosów występujących podczas pracy wentylatorów komputera. Szczególnie słychać echo pracujących wiatraków w czasie wideo rozmowy przez Skype. Te dwie rzeczy są zdecydowanym plusem kamery Logitecha. Również redukcja czerwonych oczu działa poprawnie. Logitech chwali się z zastosowania autofokusa, który łapie ostrość w mniej niż trzy sekundy. Informacje prasowe nie kłamią - kamera łapie ostrość bardzo sprawnie i zajmuje jej to znacznie mniej niż trzy sekundy. Jak działa autofokus możecie się przekonać oglądając film demonstracyjny zamieszczony na początku recenzji oraz próbkę zamieszczoną poniżej. QuickCam Vision Pro potrafi zarejestrować standardowo materiał wideo w rozdzielczości do 720 pikseli, jednak aby móc wykorzystać maksimum możliwości, czyli nagrywać wideo w rozdzielczości 920 pikseli, musimy sięgnąć po oprogramowanie firm trzecich np. BTV Pro. Jeśli chodzi o współpracę z komunikatorami iChat i Skype to do jakości dźwięku i obrazu nie możemy mieć najmniejszego zastrzeżenia - parametry te są po prostu wyśmienite. Również technologia Logitech RightLight 2, która odpowiada za poprawę obrazu w warunkach słabego lub nierównomiernego oświetlenia, spisuje się na piątkę z plusem. By było sprawiedliwie musimy wymienić poważną wadę tej kamery. Podczas gdy współpraca z komunikatorami Skype i iChat nie budzi najmniejszych zastrzeżeń, to działanie z QuickTime Pro już tak. W czasie nagrywania wstępu, który możecie obejrzeć na początku naszej recenzji, odnotowaliśmy znaczy spadek jakości rejestrowanego obrazu. Nie wiem czym jest to spowodowane, być może jest to wina systemu operacyjnego i braku odpowiednich sterowników do kamery. Jakość materiału wideo rejestrowanego w QuickTime Pro jest nieporównywalnie gorsza od tego, jaki możemy zobaczyć podczas prowadzenia wideo konferencji przez Skype. Kolejną niepokojącą rzeczą jest tendencja do zawieszania się programu QuickTime. W czasie rejestracji wstępu do recenzji bardzo często pojawiały się kolorowe linie, podobne do artefaktów, które mają miejsce, gdy karta graficzna się przegrzewa. Opisywane zakłócenia trwają niedługo, ok. 5 sekund, po czym pojawia się obraz w dość dobrej jakości.
PodsumowanieKamera Logitech QuickCam Vision Pro jest godnym polecenia produktem dla osób, które szukają kamery dającej lepszy dźwięk i obraz niż standardowa kamera iSight. Szczególnie zainteresowane powinny być osoby posiadające starsze monitory Apple Cinema Display, które nie mają wbudowanej kamery oraz właściciele monitorów innych firm. Jakość rejestrowanego obrazu i dźwięku powinna zadowolić nawet najbardziej wymagających użytkowników komputerów. Ciekawy design i uniwersalna stopka, która pozwala zarówno na zamocowanie kamery na dowolnym monitorze, jak i umieszczenie jej np. na biurku, czynią z niej uniwersalne narzędzie do prowadzenia rozmów wideo przez Skype lub iChat. Szkoda, że producent nie zadbał o oprogramowanie, które było by w stanie zaoferować wszystkie funkcje drzemiące w tym małym urządzeniu. Niepokój budzi obniżona jakość obrazu w QuickTime Pro i losowo pojawiające się artefakty. Cena jaką trzeba zapłacić za tą kamerę, czyli 399 zł sprawia, że nabędą ją osoby posiadające duży nadmiar gotówki na swoim koncie. Dla znacznej większości użytkowników komputerów Apple wbudowana kamera iSight pozostanie nadal podstawowym narzędziem rejestracji obrazu podczas rozmów wideo z bliskimi i przyjaciółmi.
[newsindexsmall]http://01.img.myapple.pl/testy/quickcam/cam_3.jpg[/newsindexsmall][newsindexhuge]http://01.img.myapple.pl/testy/quickcam/cam_1.jpg[/newsindexhuge][articleindexsmall]http://farm4.static.flickr.com/3451/3356295267_a864167e18_o.jpg[/articleindexsmall]