[MacDada]

Niedawno wyszła poprawka aktualizująca FireFoxa do wersji 1.0.5, a już planowana jest wersja 1.1. O tym, co będzie w sobie zawierała donosi Internet Standard.

Dlaczego piszę o tym tutaj? Otóż planowane zmiany obejmują m.in. lepszą integrację Liska z MacOS X'em: kreator migracji z przeglądarki Safari, czy lepszą integrację z warstwą prezentacyjną systemu - Aqua.

Czy oznacza to, że twórcy FF chcą zdobyć rynek także Macintosha? Nowy Lisek pozwoli na łagodniejsze przejście z przeglądarki Apple'a, a do tego oferuje ogrom fukncji wspieranych przez rzesze deweloperów na całym świecie. Jest to możliwe, szczególnie, gdy spojżeć na rosnący udział FireFoxa na rynku Windows.

[_sys]

Nic tylko się cieszyć. Mocna konkurencja jeszcze klientom nie zaszkodziła . Dodam tylko, że wersja 1.1 planowana jest na wrzesień (okolice).

[janek]

sory, ale jestem wzrokowcem i wrażenia estetiko są na jednym z pierwszych miejsc. A tu Safari przebija moim zdaniem chytruska. Nie wiem co ci z FireFoxa się przyczepili do tej couriero podobnej czcionki, literki mieszają mi się w oczach. Dzisiaj tylko 1h dałem radę przesiedzieć na firefoxie bo akurat testowałem. Co do funkcji i wyświetlania niektórych rzeczy, z którymi Safari sobie nie radzi - wszystko ok, czyli dobra alternatywa.

[orzels]

Jesli tylko poprawia jakosc dzialania na OSX to przesiadka murowana. Bo jak na razie na wolniejszych maszynkach (wiem po swoich doswiadczeniach z FF na PB 500 MHz) Firefoxa nie da sie uzywac... Z drugiej strony - jesli Firefox zacznie byc mieszany z natywnym srodowiskiem OSX, to pod znakiem zapytaina stoi przyszlosc Camino. Z trzeciej strony - whatever jak to sie bedzie nazywalo, Firefox czy Camino z Extensionsami i Theme'ami, przy spelnieniu obietnic zwiazanych z wersja 1.1 zwieje z Safari z radoscia.

[MacDada]

na wolniejszych maszynkach (wiem po swoich doswiadczeniach z FF na PB 500 MHz) Firefoxa nie da sie uzywac...

Chyba żartujesz. Na moim PowerBooku jest dokładnie odwrotnie: FF śmiga (tylko się długo uruchamia), a Safari ma problem z odświeżaniem strony przy przewijaniu jej (nie robi tego płynnie)...

[orzels]

Czyli co Powerbook to inne zachowanie. Bo u mnie dokladnie odwrotnie - Safari nie ma najmniejszych problemow z odswiezaniem/przewijaniem strony (z zalaczonym PitHelmetem oraz SafariStand), natomiast z FF wszystko sie siepi - przewijanie strony to mordega, i nie daj boziu na stronce znajdzie sie jakis Java Applet - strona zamiera... Zupelnie inaczej niz pod Windows - Firefox nie ma zadnego problemu z przewijaniem, odswiezaniem, appletami Java, natomiast Safari pod Windows... o qrcze, nie mam Safari pod Windows!

[MacDada]

o qrcze, nie mam Safari pod Windows!

A słyszałeś o Savannie?? :mrgreen:

[orzels]

Tak, slyszalem, nawet uruchomilem... Savanna pobyla sobie na dysku cale 28 sekund.