[baryton]

Natrafiłem na problem, który mnie przerasta. Podłączyłem do domowej sieci serwer plików (za routerem) i nie mogę na niego zapisać żadnego pliku. Przy każdej próbie pojawia się komunikat: "Ta czynność nie może być zakończona, ponieważ nie masz wystarczających przywilejów dla niektórych rzeczy". W informacjach dotyczących tego zasobu wyraźnie widać, że mam uprawnienia i do zapisu i do odczytu. Mogę podgladać zawartość dysku, dodawać katalogi i podkatalogi, kasować dowolne pliki ale niczego nie mogę tam wrzucić. W desperacji zdecydowałem się nawet na ponowną instalację systemu ale niczego to nie zmieniło. Zupełnie niedawno przesiadłem się PC na MACa więc może jest to wynik mojej niewiedzy - dlatego proszę MAC-owych wyjadaczy o jakąś wskazówkę :-) MAC OS 10.5.6 Router D-link DIR-655 Dysk sieciowy D-link DNS-313 Sieć po kablu (Gbit), system plików na dysku to NTFS POMOCY!!!!

[fascik]

system plików na dysku to NTFS

Zgaduję - brak NTFS-3G w OSX...

A druga sprawa - z tego co mi się wydaje to ten dysk DNS-313 via LAN obsługuje EXT3 a nie NTFS. Jeśli pod USB to format pliku praktycznie dowolny.

[baryton]

Tu mnie zaskoczyłeś, byłem przekonany, że DNS-313 używa NTFS... ale problem raczej nie w systemie plików bo dysk jest podpięty przez sieć (usb nie będzie używany). Do tego w informacja o udostępnianiu i zasobach podpiętego voluminu jest jednoznaczna: "Możesz czytać i pisać"...

[fascik]

Dysk masz wprost z pudełka? Czy używany był wcześniej przez kogoś? Ok, to teraz sprawdźmy co z uprawnieniami. Rozumiem, że łączysz się przez SMB z tym dyskiem - mountujesz go sobie np. na Biurku? Zaloguj się via WWW do DNS-a, stwórz w menadżerze użytkowników użytkownika, nadaj mu pełne uprawnienia do czytania/zapisu oraz hasło do zasobu: Volume_1 Następnie spróbuj zamapować ten zasób: smb:\\ADRES_IP_NAZWA_DNS-313\Volume_1 gdy poprosi Cię o usera i hasło wpisz dane wcześniej stworzonego użytkownika. Sprawdź następnie czy masz możliwość odczytu/zapisu na Volume_1 oraz podfoldery w nim założone.

[baryton]

Dysk jest z pudełka, nówka. Uzytkownik (dysku) założony przeze mnie, ma prawa do zapisu i odczytu. Dysk montuję na biurku, łączę się z dyskiem przez smb właśnie jako user z tymi wszystkimi uprawnieniami i lipa cały czas. Jak sprawdzam w informacjach dla poszczególnych folderów i podfolderów dysku to wszędzie mam prawa do zapisu i odczytu. Co ciekawe, jeżeli próbuję kopiowaćjakiś duży plik to pasek postępu kopiowania idzie prawie do samego końca i dopiero pod sam koniec kopiowania pojawia się cholerny komunikat a skopiowany plik znika z woluminu. Raz zdarzył mi się przypadek, ze kopiowałem zbiór plików - komunkat pojawił się dopiero po przekopiowaniu kilku plików a na dysku sieciowym pozostał jeden z nich. Gdy go skasowałem już drugi raz nie udało mi się go skopiować... Czytałem gdzieś w sieci, że MAC OS 10.5 miał właśnie dokładnie taką wadę ale została ona usunięta w update 10.5.1 - tylko że ja mam zaktualizowany soft do 10.5.6 i poprawy nie widzę

[fascik]

Ok. To teraz spróbuj założyć usera bez hasła na DNS-ie i za jego pomocą zamountować dysk. Jeśli będzie to samo to wróć do popredniego usera z hasłem, ściągnij program muCommnader i spróbuj przez niego kopiować. Jeśli dalej nie pomoże (a powinno pomóc) to pozostaje metoda, której użyłem ja. Instalacja na DNS-ie fun_plug-a i edycja plików smb.conf. Nie jest to skomplikowane ale trzeba mieć nieco wprawy w Linuxie.

[baryton]

Niestety na DNS-313 nie można stworzyć usera bez hasła. Można za to udostępnić dysk każdemu (gość) co też zrobiłem ale nie zmieniło to sytuacji. Zainstalowałem muCommander'a i tu zrobiło się jeszcze ciekawiej. Jak użytkownik nie mogę się dostać na dysk (sawsze jest problem z hasłem choć jest prawidłowe) ale mogę się tam dostać jako gość. Komunikacja z dyskiem za pomocą tego programu jest tak wolna, jakby ktoś dane przekładał łyżeczką po jednym bicie ;-) (być moze jest to kwestia konfiguracji) ale pliki się zapisują (jeżeli wcześniej nie kończy się timeoutem). Niestety musiałem lecieć do pracy i do problemu wrócę dopiero jutro. No jest jakieś światełko w tunelu, oby tylko nie zgasło ;-) Dzięki za pomoc!

[fascik]

Nie zgaśnie - bo jak już się mocno zdenerwujesz to zainstaluj fun_pluga i będzie dobrze. To nakładka-dodatek, która rozwiąże Twoje problemy. Nie pamiętam dokładnie czy miałem taki sam problem jak Ty. Zanim kupiłem DNS-a to już wiedziałem, że standardowy soft zostanie nieco zmodyfikowany

[baryton]

W desperacji zainstalowalem Tigera i wszystkie problemy z dyskiem zniknely. Wyglada na to, ze to nie problem z DNS-313 Dlinka tylko z systemem Leopard :-( Podejrzewam, ze blachy i do rozwiazania za pomoca kilku wierszy wpisanych z palca w Terminal tylko trzeba by wiedziec co tam wpisac ;-) Ja niestety Linuxa znam jedynie z opowiesci i sam sobie nie poradze. Sprobuje moze zrobic upgrade z Tigera do Leoparda (zamiast instalacji od zera) - zobaczymy co bedzie...

[fascik]

I będziesz miał to samo Ja mam taki zestaw na MacBooku. To jest błąd Findera... Ale za to można z tego DNS-a zrobić porządne urządzenie tylko trzeba zainstalować fun_plug na niego - problem zniknie

[baryton]

Po aktualizacji jest niestety to samo :-( Chętnie zainstalowałbym tego fun_plug'a ale prawdę mówiąc nie wiem gdzie go zdobyć i jak zainstalować. W sieci jakoś mało na ten temat (albo szukać nie potrafię). Gdybyś podrzucił mi parę wskazówek (ewentualny link mile widziany) to byłbym wdzięczny

[fascik]

Zerknij tutaj:
Index of /dns323/fun-plug/0.5/

Ewentualnie tu:
hacking the d-link dns-323 soho nas at horto.ca
Wpisy dotyczą akurat DNS-323 (ma dwa dyski twarde). Jednak instalacja fun_plug przebiega identycznie. Jeśli będzie to dla Ciebie za trudne to ewentualnie możesz podesłać urządzenie do mnie to zrobię to za Ciebie

[baryton]

Dzięki za linki! Dziś już walczyć nie będę bo późno i jeszcze coś sknocę. Ale zacznę jutro. Dam znać czy się udało Dzięki za pomoc!

[fascik]

Poczytaj najpierw o wszystkim w tym pierwszym linku. Drugi link to nieduży tutorial z czym to zjeść

[baryton]

Hmm. Zainstalowałem fun_plug'a (po restarcie widze na Volume_1 katalog FFP) tylko nie bardzo wiem co dalej... Czy trzeba uruchomić jakąś aplikację z tego katalogu FFP?

---- Dodano 02-03-2009 o godzinie 21:13 ----
OK, z opisu z drugiego linka widzę, że jeszcze daleko do celu i trzeba choć trochę znać linuxa :-( Chyba się poddaję. W każdym razie dzięki za pomoc

[fascik]

Ok, zerknij na to DSM-G600, DNS-323 and TS-I300 Hack Forum / HOWTO: DNS-313 & fun_plug for dummies (by one of them)

---- Dodano 02-03-2009 o godzinie 23:16 ----

---- Dodano 02-03-2009 o godzinie 21:13 ----
OK, z opisu z drugiego linka widzę, że jeszcze daleko do celu i trzeba choć trochę znać linuxa :-( Chyba się poddaję. W każdym razie dzięki za pomoc

Jeśli chcesz to możesz go podesłac do mnie pocztą/kurierem i Ci to skonfiguruję.

[poniewaz]

baryton powiedz czy ci się udało? Sam jestem zainteresowany tym DNS-313. Jak to wszystko działa po konfiguracji? Pozdrawiam

[fascik]

poniewaz - z tym DNS-313 jest naprawdę bardzo prosto. Sam dziś walczę z nim bo go uwaliłem Ale spokojnie - maszynka jest na to odporna. Jeśli będziecie mieli jakieś problemy to śmiało piszcie.

[Artur79]

Witam

Wczoraj właśnie zakupiłem DNS-313 i mam błąd jak autor tematu. Za pomocą findera nie mogę nic zapisać. Za to da się w muCommander - ale to nie do końca mnie zadowala.

Przy instalacji fun_plug piszą aby:

3. Edit fun_plug with your favorite text editor - replace line
FFP_PATH=/mnt/HD_a2/ffp
with
FFP_PATH=/mnt/HD_a4/ffp

Ale wtedy zbiór ten nawet się nie rozpakowuje - nadal nie można się połączyć przez telnet. Chyba, że włączę go ręcznie przez: http://"my-nasip"/web/telnetd.asp ale później po zalogowaniu nie działa większość poleceń.

Więc pytanie czy zmieniać ę ściężkę w fun_plug z HD_a2 na HD_a4 i czy tylko w tym jednym wierszu Path czy w pozostałych też zamienić na HD_a4 ?

Gdy nie zamienię ścieżek to fun_plug sie rozpakowuje na Volume_1 do katalogu FFP ale Telnet nadal nie działa i w logu widze, że nie potrafi wykonać żadnych poleceń.

Generalnie rozumiem, że aby zadziałał ten zapis plików przez Findera wystarczy uruchomić na D-Linku AFP ? i nie łączyć się przez SMB

Nie potrzebuję uruchamiać na nim Time Machine więc dobrze rozumuję, że uruchomić należy:

ffp/sbin/afpd

ehh - pomocy

i z góry dzięki

Artur

p.s. mam Maca pro, imaca, netbooka z WinXP Home, ps3 i xboxa360 dlatego bardzo mi zależy na dobrym skonfigurowaniu tego NASA

---- Dodano 21-03-2009 o godzinie 17:51 ----
Heh po wielu godzinach opanowałem AFP działa Finder zapisuje - jednak prędkość zapisu pozostawia wiele do życzenia, PS3 widzi DNS-313 ale Xbox360 jakoś nie

Walczę również z automatycznym montowaniem na biurku tego dysku

pzdr

[fascik]

3. Edit fun_plug with your favorite text editor - replace line
FFP_PATH=/mnt/HD_a2/ffp
with
FFP_PATH=/mnt/HD_a4/ffp

Tak należy zmienić ścieżkę. FPP instaluje się na dodatkowej partycji, która jest zakładana. I jest to właśnie partycja HD_a4.
Tutaj: Index of /jablko/funplug masz paczkę fun_plug + dodatki + zmieniony plik fun_plug. Całość działa bez problemu, wczoraj własnie robiłem przesiadkę na większy dysk i taki zestaw zainstalowałem.
Po pierwze konfigurujesz sobie DNS-a przez WWW tak jak chcesz wg własnego uznania, zakładasz użytkowików (wygodnie jest założyć takiego samego użytkownika jakiego używasz na Maku + takie samo hasło + dostęp do Volume_1). Wszystkie pliki ode mnie tak jak są wrzucasz bezpośrednio do katalogu: Volume_1, robisz restart urządzenia.

Po restarcie urządzenie powinno działać. Polecam jeszcze wgranie najnowszego oprogramowania do DNS-a (1.03) - poprawnie działa wtedy usypianie dysku. Przy 1.01 były problemy.

Generalnie rozumiem, że aby zadziałał ten zapis plików przez Findera wystarczy uruchomić na D-Linku AFP ? i nie łączyć się przez SMB

Ja wykorzystuję SMB, z AFP nie walczyłem - choć chętnie bym to zrobił

Walczę również z automatycznym montowaniem na biurku tego dysku

Jak odpalisz już fun_pluga to Ci podrzucę AppleScripta do mounotwania Volume_1

DODANO:
A oto najprostszy kawałek skryptu AppleScript:
mount volume "smb://ADRES_IP_LUB_NAZWA/Volume_1" as user name "nazwaUSERA_NAS-a" with password "hasloUSERA_NAS-a"
Zapisujesz to jako applescipt