Otóż jutro o 9 rano mam 2 etap rekrutacji - rozmowę z Prezesem. Nie ukrywam, że denerwuję się bo to strasznie fajne miejsce pracy w fajnej firmie i dość mi zależy. Macie jakieś własne doświadczenia jak stłumić tremę?
P.S. Wyobrażanie sobie Prezesa w stroju Adama odpada, gdzieś testowali i się nie sprawdza 8-)
Jak radzicie sobie ze stresem przed rozmową kwalifikacyjną?
Rozpoczęty przez
owz
, 08 lut 2009 23:58
20 odpowiedzi w tym temacie
#2
wojciech23
-
-
- 2 020 postów
Napisano 09 lutego 2009 - 00:04
Hmm... Może po prostu bądź sobą i wszystko pójdzie jak należy ;-)... Lub nie 
#3
Smoczy
-
-
- 4 066 postów
- SkądPrzemyśl
Napisano 09 lutego 2009 - 00:13
ja po prostu staram się nie myśleć o tym,stres dopada mnie na kilka minut przed rozmową,a na stres pomaga mi dobra muzyka & ołówek z kartką combo:)
#4
ex3v
-
-
- 1 884 postów
- SkądWarszawa
Napisano 09 lutego 2009 - 00:13
Na rozmowach najzwyczajniej w świecie trzeba być dobrym aktorem, czyli umieć przykryć stres dobrym uśmiechem, analizą i często żartem 
#5
jabłek
-
-
- 622 postów
Napisano 09 lutego 2009 - 00:20
Pamietaj NAJWAZNIEJSZE to nie pokazywac ze sie stresujesz
#7
loly
-
-
- 961 postów
-
Płeć:
- SkądLongIsland, JuEsEndEj
Napisano 09 lutego 2009 - 03:16
badz twardy a nei mientki 
#10
biskup
-
-
- 2 479 postów
- SkądKraków
Napisano 09 lutego 2009 - 10:02
+
+
+
+
+
powinno starczyć...
będziesz pewny siebie...
#11
Roberto
-
-
- 13 752 postów
- SkądWrocław
Napisano 09 lutego 2009 - 10:05
ja jak się stresuję to zawsze mam ochotę strzelić sobie w stopę
ale nie polecam ;]
ale nie polecam ;]
#13
owz
-
-
- 3 360 postów
- SkądPoznań
Napisano 09 lutego 2009 - 10:09
dzięki za rady:lol: Już jestem po. Poszło całkiem nieźle. Stres zostawiłem na korytarzu:cool:
#14
Roberto
-
-
- 13 752 postów
- SkądWrocław
Napisano 09 lutego 2009 - 10:11
biskup - nie, tak dosłownie
bierzesz broń palną i strzelasz
ale to tylko ochota
chociaż odciąga inne myśli
ale to tylko ochota
chociaż odciąga inne myśli
#17
owz
-
-
- 3 360 postów
- SkądPoznań
Napisano 09 lutego 2009 - 22:59
handlowiec w firmie zajmującej się ochroną środowiska.
#18
jabłek
-
-
- 622 postów
Napisano 10 lutego 2009 - 14:57
dzięki za rady:lol: Już jestem po. Poszło całkiem nieźle. Stres zostawiłem na korytarzu:cool:
Nie użyłeś metody biskupa prawda
?
#19
biskup
-
-
- 2 479 postów
- SkądKraków
Napisano 10 lutego 2009 - 15:14
gdyby użył, to poza stresem, na korytarzu zostawiłby także ciało
#20
KuboX
-
-
- 2 119 postów
- SkądPolandia
Napisano 10 lutego 2009 - 15:21
handlowiec w firmie zajmującej się ochroną środowiska.
Niestety pomyliłem się:mrgreen:
#21
majksee
-
-
- 1 816 postów
The Funny Man
- SkądLublin
Napisano 10 lutego 2009 - 15:27
gdyby użył, to poza stresem, na korytarzu zostawiłby także ciało
A gdyby użył i przeżył, a nie został przyjęty - zostawiłby niejedno ciało ... obce
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych
