Kolejny dowód na to, że iPhone to nie tylko telefon i funkcje internetowe - telefon od Apple może pełnić rolę także innego bardzo pożytecznego narzędzia dla każdego kierowcy - drogowego antyradaru.
Wszystko dzięki aplikacji stworzonej przez dwa niemieckie portale poświęcone tematyce samochodowej nawigacji. Sam pomysł jest bardzo prosty - wyślij e-maila do administratorów portalów o miejscu, gdzie natrafiłeś na radar - wpis zostanie dodany do ogromnej bazy danych, w której znajduje się już około 40 000 radarów.
Baza danych obejmuje: Andorę, Austrię, Belgię, Czechy Danię, Finlandię, Francję, Niemcy, Irlandię, Włochy, Luksemburg, Holandię, Norwegię, Portugalię, Hiszpanię, Szwecję, Szwajcarię, Wielką Brytanią, a także Polskę.
Poglądowa mapa zasięgu poniżej:
[NEWSINDEXHUGE]http://farm4.static.flickr.com/3391/3258391422_986e128146_o.jpg[/NEWSINDEXHUGE]
[NEWSINDEXSMALL]http://farm4.static.flickr.com/3351/3258391480_bcd82ec97b_o.jpg[/NEWSINDEXSMALL]
Jak to działa?
Aplikacja w prosty sposób wyświetla wszystkie potrzebne dane na ekranie iPhone'a - jaki jest limit prędkości na danym odcinku drogi a także prędkość samochodu kierowcy. Kiedy na drodze znajduje się radar jesteśmy o tym informowani - na ekranie pojawia się odpowiedni button - co ciekawe, program rozróżnia radary stacjonarne od popularnych policyjnych „suszarek” i potrafi pokazać, jak blisko danego radaru znajduje się auto.
OI-Warner można zakupić w cenie 4,99 euro TUTAJ Program działa tylko z iPhone'em 3G. Aplikacja nie jest niestety jeszcze dostępna w polskim App Store.
Źródło i więcej informacji TUTAJ