[K4rm3Ll]

witam. chciałem wgrac dokument z worda do iphona tak zeby bez problemu można było go przeczytać. szukałem na forum ale ten program co polecacie (textreader) chce zeby sciągąc plik z adres. dałem do na speedyshare i nie moze go otworzyć. teraz robie to wysyłajac na mejla wiadomosc z tekstem. Jeżeli ktoś zna lepszy patent bardzo proszę o pomoc. i odrazu piszcie jak do chinczyka bo z iphonem dop zaczynam przygode. mam Jb i mam iphona 3g.

[pidipius]

Zainteresuj się programem Stanza.

[KajubR]

polecam Files Lite. darmowy a wgrywa i czyta bez problemu

[bamargera]

Programy: Files, MobileFinder. Files jest świeższy, prosta metoda na wgranie plików to stworzenie dysku sieciowego z adresem, który wypluje Ci program gdy wciśniesz zielony guzik w lewym dolnym rogu ekranu (http:// twoje ip). Później kopiujesz pliki metodą "Drag & Drop" i masz je w swoim iP`ku.

[rucol]

witam a mógłbyś opisać jak dla laika jak krok po kroku wrzucić dokumenty za pośrednictwem files lite? z góry dzięki za pomoc

[deepack]

w XP Start<http://192,168,2:8080/ wpisujesz w kreatorze dodawania tego co masz odpalonego w XP ciskasz dalej i masz

[ciumok]

Hej!

Zarejestrowałem tutaj się po to, aby zadać pytanie konkretnie w tym temacie. Mam iPoda Touch pierwszej generacji, ale z oprogramowaniem do drugiej, toteż w ramach szpikowania go kolejnymi aplikacjami ściągnąłem za Waszą radą Files Lite. Jestem w trakcie pisania opowiadania/powieści i chciałbym dokonywać poprawek poza domem na iPodzie właśnie. Niestety nie mam Maca, a jedynie peceta z Vistą, przez co wszystko to nie jest tak kompatybilne jak złoto. Dotarłem do kolejnych opcji. Zainstalowałem w iPodzie, połączyłem się z komputerem, że tak zapodam tekstem z ekranu (nie znam się specjalnie na komputerach, dla mnie to narzędzie do pisania i bawienia się muzyką) "zmapowałem dysk sieciowy" w taki sposób, że otworzyło mi się w Windowsie okno do plików z Files Lite w iPodzie. No i dobra, doszedłem do tego etapu. I już przy przerzucaniu samego pliku docelowego, czyli pliku z Worda (z lapa na iPoda) następuje dupa i wyświetla się taki hipsterski komunikat jak na obrazku:



Myślałem, że to jest kwestia tego, że Files Lite nie radzi sobie z plikami z Office'a 2007, bo faktycznie np. starsze wersje Worda nie potrafią z takowej wersji bez instalacji dodatkowych wtyczek, takich plików z 2007 odczytywać. No ale pomyślałem o tym, specjalnie zapisałem to w formacie Word 1997-2003, dokładnie takim samym jak plik "Welcome" będący instrukcją "fabrycznie zamontowaną" w Files Lite. Tym sposobem nie mogę na iPoda wrzucić nic i jestem okropnie zły, bo do tej pory nigdy mi nie odmawiał posłuszeństwa:) Nie czyta żadnych plików. Wrzuca je niby do Toucha, wyświetlają się tam na liście plików, ale są o wadze 0kb i oczywiście nie dają się otworzyć.

Macie jakieś pomysły? Może chodzi ustawienia bezpieczeństwa czy czegoś tam. Ja swojego iPoda nie hackowałem w żaden sposób, w ustawieniach ograniczałem się do języka, tapety i jasności obrazu, a szczytem moich możliwości było zainstalowanie Last.fm:) Jeśli wiecie o co cho, to dopraszam się o łopatologiczne wyjaśnienie dla laika:)

[krakers]

Inne pliki próbowałeś kopiować może? Mam na myśli inny format. Jak kopiujesz przez wifi to nie rozłącza się po wygaśnięciu ekranu?

[ciumok]

Próbowałem. Próbowałem także standardowy format Office'a, próbowałem ten sam tekst przekopiowany do notatnika, próbowałem nawet na próbę jakieś losowo wybranego jpga. Nie czuję, żeby się rozłączało. A da się jakoś to zrobić nie za pośrednictwem wifi, żeby używać tego programu? Bo ja próbowałem tylko tą drogą.

[krakers]

Bez JB chyba nie. To jeszcze program Discover, również darmowy, a na innej zasadzie działający.

[ciumok]

W discover wykonałem analogiczne czynności i jest ten sam komunikat. To chyba chodzi o coś z zabezpieczeniami, ale nie rozumiem tego. Nie rozszyfrowuję skrótu "JB":)

[krakers]

JB nie ma na to wpływu.

[cimonj]

..a nie lepiej Googe Documents?

..dziala reweacyjnie.. PC/Mac/iPhone/..

[sofer]

Też używam programu Files lite do przeglądania różnorakich plików. Oczywiście też łączyłem się na początku z iP przez moje miejsca sieciowe. <<== to jest pierwszy sposób Drugi sposób Mianowicie, jeśli macie JB to spokojnie sobie wchodzicie w /private/var/mobile/aplications tam szukamy folderu z programem FILES, a następnie wchodzimy w documents/files/ <<== i tu wrzucamy sobie pliki, które będziemy chcieli sobie później przeglądać

[ciumok]

Nie rozszyfrowuję ja, nie mój komputer. Nie rozumiem tego skrótu, wyrażenia:) Rzeczywiście nie pomyślałem o tej opcji z Google Docs, bo nigdy tego nie używałem. Ale faktycznie jest do ściągnięcia z iTunesa za darmo niejaka aplikacja MiGhtyDocs, która, wedle opisu, pozwala odczytywać pliki z Google także poza dostępem do internetu. I jakoś sensownie to wygląda, i co najważniejsze: działa!