Skocz do zawartości

Witaj!

Zaloguj lub Zarejestruj się aby uzyskać pełny dostęp do forum.

Zdjęcie
- - - - -

iBook z USA, czy z SAD???


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
74 odpowiedzi w tym temacie

#51 janek

janek
  • 236 postów
  • SkądŁódź

Napisano 05 lipca 2005 - 00:40

zorientowałem się, że ma to znacznie mniej bugów niż polskie próby SADu!!!.


A jakie bugi posiada polonizator SADu?


No cóż ja postaram się być konkretny.
Do systemu OS9.1PL nigdy nie miałem żadnych zastrzerzeń, wszystko stabilnie i ok
Co do X-a najwyższa wersja polonizatora jaką posiadam to 10.2.6. Sposobu instalacji (bite pół dnia) i szeregu zwieszających się, lub wogóle nie startujących na spolonizowanym OSx małych użytków firm trzecich nie będę wyliczał, bo to rzeczywiście już taki urok, ok. Ale denerwujące są trzy podstawowe sprawy na jakie się natknąłem:

1- system jest naprawdę mniej stabilny, doświadczam dużo więcej problemów w codziennym użytkowaniu. Opcja wymuś koniec to codzienność

2 - okna dialogowe, trzeba zmieścić tekst po Polsku, czasem znacznie dłuższy. Efekt jest taki, że często po prostu nic nie jest tam napisane - tylko powycinane z góry, lub dołu czcionki. Innymi słowy nie wiem wogóle co jest grane i co mi zgłasza system. A wogóle ta czcionka (courier) to jakaś dziwna jak na okna dialogowe

3 - dla mnie najbardziej nieznośna. Zawsze, bez względu na sprzęt (G3 G4) polonizator zwiesza mi drukarkę (system wogóle nie łączy się z drukarką) być może powiecie, że to kwestia dostawcy drukarki, ale to nie jakaś tam firma trzecia, tylko sterowniki, które pod niepolonizowanym os działają bez problemu

To co na razie przychodzi mi do głowy, główne trzy sprawy przez które od 2 lat nie korzystam z polonizatora. Opisana sytuacja miała miejsce jakiś czas temu, napewno coś się zmieniło, ale ja już pieniążków za polonizator nie dołożę. Wiem, że wpadki się zdarzają, ale widocznie często padam ich ofiarą.

Co do SAD-u.
Rzeczywiście Haidi, ainaval i insider mają rację w jednej, ale za to znaczącej kwestii - jest nas niewielu. Poza tym takich użytkowników jak ja jest widać jeszcze mniej - ja po prostu czasem nie wiem co zrobić, z czym się jedzą pewne rzeczy co zresztą widać po moich postach. Pójdę nawet do badziewnego Media Markt i tam mi jakiś pan chociaż coś odpowie, w SADie czuje się jak petent. Naprawdę wtedy czuję, że komputery Apple'a są stworzone dla nadludzi albo dziwaków, którzy się na wszystkim znają. Więc nie wiem, widocznie polityka swich obejmuje wszystkie kraje (wierzcie nawet Czechy) tylko poza Polską. No cóż, co kraj to obyczaj.
Oczywiście ja z 2-ma maczkami z Sadu i dwoma z drugiej ręki rzeczywiście znajdę się w przegródce who cares, nie jestem grupą ITI.
Ale to nie zmienia faktu, że jeśli coś mnie dotyka to nie po to, żeby nie zwrócić na to uwagi. Następnym razem, zgodnie z zaleceniem Heidi, zbiorę dokumentację i wyślę pro forma. A następny raz napewno się zdarzy, chyba że życie przyniesie zmiany
dziękuję amen

#52 agrzesko

agrzesko
  • 381 postów
  • SkądZielona Góra

Napisano 05 lipca 2005 - 11:09

Haidi pracuje w SADzie ;]

#53 Heidi

Heidi
  • 830 postów
  • SkądWarszawa

Napisano 05 lipca 2005 - 17:18

Haidi pracuje w SADzie ;]


To bardzo ciekawa informacja. Nawet nie śmiem zaprzeczać, bo jako kadrowa SADu wiesz najlepiej :twisted: A mógłbyś mnie jeszcze poinformować, co leży w moim zakresie obowiązków?

#54 Ka

Ka


  • 6 050 postów
  • SkądKraków

Napisano 05 lipca 2005 - 17:22

Atmosfera powoli się podgrzewa więc ja zapytam troszkę z innej beczki: co wam SAD zrobił złego? Bez ściemy, odpowiadać :)

#55 tomasz

tomasz

  • 10 981 postów
  • Płeć:
  • SkądBełchatów, PL

Napisano 05 lipca 2005 - 17:41

Mi osobiście nic. Ale firma w której kupiłem w grudniu 2004 powerbooka nagle w czerwcu 2005 całkiem się zmieniła. Po prostu zanim kupiłem komputer byli mili i się starali a po pół roku jak ich odwiedziłem to czar prysł ;) Ale to tylko przedstawiciel SADu. Ceny w Polsce sa calkiem OK - jak na Europe - czyli beznadziejne ;) Nic na to nie poradzi ani Apple ani sam SAD (jakby chciał) Ludzie narzekają na polonizator, którego akurat nie używam i nie zamierzam.

#56 Heidi

Heidi
  • 830 postów
  • SkądWarszawa

Napisano 05 lipca 2005 - 17:42

Co do X-a najwyższa wersja polonizatora jaką posiadam to 10.2.6.

Erm, 10.2.6? To może powiem tylko "aha" i przypomnę, że obecnie mamy system w wersji 10.4.1 i takąż wersję lokalizatora :D
A problemy, o których napisałeś, były charakterystyczne nawet nie tyle dla polonizatora, co dla systemu, w którym na pierwszym miejscu znajdował się język z grupy CE. Wiele z problemów przypisywanych polonizatorowi było/jest efektem wyrzucenia polskiego na pierwsze miejsce, co jest niezbędne do uaktywnienia polskich zasobów. I niestety ten problem nadal dotyka systemu, nawet w najnowszej wersji, nawet bez polonizatora. Ale tym musi się zająć nie SAD, ale Apple. I może się kiedyś zajmie, jak tylko te miliony niedocenionych użytkowników zacznie wysyłać do Cuppertino zgłoszenia o zauważonych błędach :twisted:

[ Dodano: 05-07-05, 18:57 ]
=> code

1. "sprzedaj lub coś kup" jest niezgrabne stylistycznie, żeby nie powiedzieć koślawe. Przerzuć "coś" na początek - sprzedaj coś lub kup - a uzyskasz dużo lepsze brzmienie;

2. nie uważasz, że jestem trochę za stary na to, żeby się nieświadomie łapać na cudze "programy partnerskie"? :twisted:

#57 elrobsono

elrobsono
  • 1 516 postów
  • SkądBarcelona, ES

Napisano 05 lipca 2005 - 19:44

elrobsono załóż sobie konto | sprzedaj lub coś kup.

Dzięki, akle konto już mam - looknijcie toppic dotyczący problemów z bankami internetowymi to sie przekonacie.
Co do Allegro to jestem aktywnym użutkownikiem pod tym samym nickiem co tu - moze ktoś chce coś kupić?? :)

Może ktoś wreszcie mi powie jakie są zalety kupienia kompa przez net?? :)

#58 Ka

Ka


  • 6 050 postów
  • SkądKraków

Napisano 05 lipca 2005 - 21:21

Może ktoś wreszcie mi powie jakie są zalety kupienia kompa przez net?? :)


Jeśli dokładnie wiesz co kupujesz to czysty zysk. Siedzisz sobie w domciu, na nogach masz kapcie, pijesz herbatkę, na kolanach śpi Twój kot. A tu puk, puk do drzwi. Otwierasz, pan z np. DHL wnosi Twoje nowe g4 . Nie musisz wychodzić do sklepu, użerać się z niezbyt miłym sprzedawcą z Blue City, wieźć komputer z salonu do domu np w innym mieście. O wnoszeniu po schodach ciężkiej paczki nie mówiąc. Jak dla mnie bomba :)

#59 elrobsono

elrobsono
  • 1 516 postów
  • SkądBarcelona, ES

Napisano 05 lipca 2005 - 23:46

na kolanach śpi Twój kot

Wszystko spoko, tylko cholera skąd ja kota wytrzasnę ??????? :lol:

Jeśli dokładnie wiesz co kupujesz to czysty zysk.

Wiem dokładnie, bo na nic innego mnie nie stać :wink:

No to decyzja chyba podjęta, teraz tylko czakam na wypłatkę i zamawiam kompa :)

#60 reeye

reeye

  • 1 506 postów
  • Płeć:
  • SkądWarszawa

Napisano 07 lipca 2005 - 00:59

Atmosfera powoli się podgrzewa więc ja zapytam troszkę z innej beczki: co wam SAD zrobił złego? Bez ściemy, odpowiadać



Mi osobiście nic, ale bez rewelacji .Ceny są wyższe - tak oczywiście. Ale co do obsługi przed i po zakupie nie ma zastrzeżeń. Fakt że pan w sklepie w Krakowie starł się być "luzakiem" przez co zachowyawał sie po części nie elegancko.

Haidi pracuje w SADzie ;]


eh ....

#61 agrzesko

agrzesko
  • 381 postów
  • SkądZielona Góra

Napisano 07 lipca 2005 - 11:02

hehehe ;) oj zartowalem ;) .... Ups jeszcze nicka przekrecilem :) Sorki Heidi :)

#62 ainaval

ainaval
  • 272 postów
  • SkądWarszawa

Napisano 07 lipca 2005 - 11:24

OT
agrzesko -> fajny avatar :)
/OT

#63 Heidi

Heidi
  • 830 postów
  • SkądWarszawa

Napisano 07 lipca 2005 - 13:16

Mi osobiście nic. Ale firma w której kupiłem [...] to tylko przedstawiciel SADu.

Mi osobiście nic [...] pan w sklepie w Krakowie [...].


Moment, Panowie, o czym Wy w ogóle w takim razie. "Pan w Krakowie", "przedstawiciel SADu", "mi osobiście nic". To o co tu chodzi? Dlaczego SAD, a nie konkretny reseller SADu? Bo walenie w SAD jest trendy, dżezi, kul i si? Do SADu moglibyście mieć uzasadnione pretensje, gdybyście wysłali skargę na zachowanie resellera, która pozostałaby bez odpowiedzi. Wysłaliście? Śmiem wątpić.
Kurczę, zawsze jak dochodzi do konkretów to okazuje się, że szwagier siostry brata ciotki opowiadał kuzynowi stryja żony :twisted:

#64 _sys

_sys
  • 2 046 postów
  • SkądB-stok i okolice

Napisano 07 lipca 2005 - 13:32

Racja. Jak dochodzi do konkretów to nikt nic nie wie. Wcześniej "wstrętni sadyści", teraz nikt nic nie wie. Widzę, że pomysł z listem to klapa. Koniec OT :| .

#65 Heidi

Heidi
  • 830 postów
  • SkądWarszawa

Napisano 07 lipca 2005 - 13:55

hehehe ;) oj zartowalem ;)

Żart żartem, ale bardzo to symptomatyczne - jak tylko ktoś nie psioczy na SAD to po prostu musi być ich pracownikiem i na pewno ich broni. A czy komuś przyszło do głowy, że problemem być może nie jest narzekanie na SAD, ale sposób tego narzekania?

#66 janek

janek
  • 236 postów
  • SkądŁódź

Napisano 07 lipca 2005 - 14:19


Moment, Panowie, o czym Wy w ogóle w takim razie. "Pan w Krakowie", "przedstawiciel SADu", "mi osobiście nic". To o co tu chodzi? Dlaczego SAD, a nie konkretny reseller SADu? Bo walenie w SAD jest trendy, dżezi, kul i si? Do SADu moglibyście mieć uzasadnione pretensje, gdybyście wysłali skargę na zachowanie resellera, która pozostałaby bez odpowiedzi. Wysłaliście? Śmiem wątpić.
Kurczę, zawsze jak dochodzi do konkretów to okazuje się, że szwagier siostry brata ciotki opowiadał kuzynowi stryja żony :twisted:


Nie dalej niż 2 - mce temu starałem się naprawić PowerBooka w JEDYNYM AUTORYZOWANYM SERWISIE - napisałem w poprzednich postach. Moim zdaniem, sposób w jaki potraktował mnie serwis nie był edżi dżedżi ani tym bardziej cool. na szczęście znalazłem alternatywę, bo pozostałoby mi sprzedanie go na części za śmieszne pieniądze. Już błagam, koniec! Są tacy, którzy mają uzasadnione pretensje, ale widać jest ich niewielu więc można to zrzucić na przypadek.

#67 Heidi

Heidi
  • 830 postów
  • SkądWarszawa

Napisano 07 lipca 2005 - 14:34

Nie dalej niż 2 - mce temu starałem się naprawić PowerBooka w JEDYNYM AUTORYZOWANYM SERWISIE - napisałem w poprzednich postach.


Hm, napisałeś jedynie, że SAD odmówił przyjęcia notebooka do naprawy. Nie napisałeś nic o powodach tej odmowy, więc nie nazwałbym tego konkretem.

PS. Serwis SADu nie jest jedynym autoryzowanym serwisem :wink:

#68 janek

janek
  • 236 postów
  • SkądŁódź

Napisano 07 lipca 2005 - 14:37

A gdzie są jeszcze? mówie szczerze bo nie wiem? Powód był następujący - komputer nie był zakupiony w Sadzie ani u żadnego z jego resellerów (laptop, normalnie ma międzynarodową gwarancję - ten był już i tak po gwarancji więc tym bardziej tego nie rozumiem).

[ Dodano: 2005-07-07, 15:54 ]
poza tym to nie jedyny dość moim zdaniem konkretny offtopic,

http://www.myapple.p...topic.php?t=551

ale widać że żeby Cię zadowolić trzeba być bardzo konkretnym (nazwiska, numery dowodów, adresy, telefony, daty)... bez przesady, my (przynajmniej ja) tylko wymieniam opinie, chce poznać czyjeś zdanie na ten temat... Twoje oczywiście szanuję, już zresztą przyznałem Ci raz rację. 8)

#69 Heidi

Heidi
  • 830 postów
  • SkądWarszawa

Napisano 07 lipca 2005 - 17:04

A gdzie są jeszcze? mówie szczerze bo nie wiem?


AFAIK również serwis np. firmy Cortland ma autoryzację.

Powód był następujący - komputer nie był zakupiony w Sadzie ani u żadnego z jego resellerów (laptop, normalnie ma międzynarodową gwarancję - ten był już i tak po gwarancji więc tym bardziej tego nie rozumiem).


Gwarancja gwarancją, ale jest jeszcze kwestia opłaty granicznej, a konkretnie VATu - szczególnie jeżeli zostały kupione poza UE. Niestety komputery jadące od nas do serwisu centralnego w Holandii są trzepane przez urzędy celne i po prostu muszą mieć uregulowaną sprawę papierów, bo celnicy ciągają potem osobę wysyłającą sprzęt (czyli SAD), a nie faktycznego właściciela. Czy nie o to właśnie chodziło?

poza tym to nie jedyny dość moim zdaniem konkretny offtopic,

http://www.myapple.p...topic.php?t=551


Akurat w tym temacie mam mocno mieszane uczucia. Z jednej strony byłoby miło, gdyby SAD dokładał od razu płytę z Tygrysem, z drugiej strony w ofercie SADu była wtedy jasna informacja, że mini mają na pokładzie system 10.3.

ale widać że żeby Cię zadowolić trzeba być bardzo konkretnym (nazwiska, numery dowodów, adresy, telefony, daty)... bez przesady, my (przynajmniej ja) tylko wymieniam opinie, chce poznać czyjeś zdanie na ten temat... Twoje oczywiście szanuję, już zresztą przyznałem Ci raz rację. 8)


Hm, to nie jest kwestia mojego zadowolenia, ale paradoksalnie Twojego. Wielokrotnie już pisałem na różnych forach, że takie poznawanie cudzych opinii do niczego konkretnego nie prowadzi, jeżeli staje się celem samym w sobie. Rozumiem, że jeżeli sytuacja naprawdę Ci doskwiera, to chciałbyś ją zmienić - ale nie zrobisz tego bez konkretnych i co najważniejsze przemyślanych działań. Nie są nimi w mojej opinii wątki takie jak ten, gdzie wszyscy psioczą na SAD, ale nie widać konkretnych informacji, gdzie na SAD zwalane są windy resellerów, ale jednocześnie nikt na owych resellerów nie składa skargi do SADu ani nie wymienia ich z nazwy. Takie zachowania niczego nie zmienią, one paradoksalnie są milczącym przyzwoleniem na dalsze szerzenie się złych praktyk. Nawet gorzej, takie wątki pokazują, że zły SAD to taki temat wakacyjny, kiedy nie ma już o czym pogadać. Utrwalają przekonanie, że nie ma sensu się starać, skoro jedyną reakcją klienta jest to, że się wyżali na forum. No to niech sobie pogada, who cares?

#70 Digiface

Digiface
  • 595 postów
  • SkądDeutschland

Napisano 11 lipca 2005 - 22:31

No to wyszlo na to ze SAD to bardzo dobra firma.
Sprzedaje chetnie Mac-ki itd.
No a service ?? Kontakt z klijentem ktory juz kupil maca ??

A ja powiem ze polityka SAD-u jest prosta.

Kup Mac-a, jak juz go masz i zdazy Ci sie problem to SAD reaguje tylko wtedy
gdy ma na to ochote , czas,wyslesz 100 maili , albo masz moze dobre nazwisko.
Pozatym do niedawna np. zgodnie z prawem wyprzedawal Mini Mac-ki ze starym OS 10.3 kiedy juz na calym swiecie dawno sprzedawano mini z OS 10.4. !!!!!
http://myapple.pl/vi...c460542a521e2c6
W dodatku bylo to tak przedstawione zeby klijent sie szybko nie polapal co kupuje.

No coz swietna firma, powiem ze umieja czarowac i to zgodnie z prawem.
Powinni Nobla dostac.
A te historie z mail-ami. dniami trzeba czekac az laskawie ktos odpisze ...moze to nie prawda ???
Jesli nie to napisz z dwoch roznych adresow maila do SAD. W jedynm ze chcesz kupic siec eMac-ow dla szkoly , firmy itd. A w drugim ze wlasnie polegl Twoj mac , nie daje znaku zycia i masz bardzo wazne rzeczy w nim ktore musisz jutro miec na CD.
Wyslij maile w tym samym dniu.

Ciekaw jestem na ktory mail dostaniesz odpowiedz i kiedy ??????

Efek jest ciekawy...... przetestuj samemu bedziesz wiedzal na co mozesz liczyc po zakupie Mac-a w SAD i SAD-o podobnych......

JA powiem ze SAD to kompletne zero jesli chodzi o service i kontakt z klijentem !!!!!

Gdyby mnie w Koeln tak potraktowano to by juz nik nic nie kupowal w tym sklepie co ja kupilem.
Z autopsji: Popsuty Mac G4 FW padlo. Nastepnego dnia wyslano nowego mac.
W SAD to jest nie mozliwe !!!!!!!!!

Normalnie to jest ze klijent wychowuje sprzedawce.
Ale wyglada na to ze SAD wychowuje skutecznie klijentow.

W/w forme testu sprzedawcow SAD-owych proponuje szczegolnie zachwyconym znakomita dzialalnoscia SAD-u.

Mac z Wami. :wink:

#71 Heidi

Heidi
  • 830 postów
  • SkądWarszawa

Napisano 11 lipca 2005 - 23:41

No to wyszlo na to ze SAD to bardzo dobra firma.


A przeczytaj jeszcze raz, tylko uważnie. Przeczytaj to, co jest naprawdę napisane, a nie to, co Ci się wydaje że jest napisane.

Drobny hint: krytyka formy działania nie jest krytyką działania.

#72 Digiface

Digiface
  • 595 postów
  • SkądDeutschland

Napisano 12 lipca 2005 - 02:04

No to wyszlo na to ze SAD to bardzo dobra firma.


A przeczytaj jeszcze raz, tylko uważnie. Przeczytaj to, co jest naprawdę napisane, a nie to, co Ci się wydaje że jest napisane.

Drobny hint: krytyka formy działania nie jest krytyką działania.



Przeczytalem jeszcze raz, bo myslalem ze cos pominelem istotnego.
Nic nie znalazlem.
Nie wiem co masz na mysli.
Moze nie zrozumiales tego co napisalem "No to wyszlo na to ze SAD to bardzo dobra firma"

Wiem natomiast ze nie urzywam zadnych psychotropow i innch srodkow chemicznych no wiec nic mi sie nic nie wydaje.....
Dodam ze calkowicie zbyteczne sa tego typu instrukcje: "czytaj uwaznie", "naprawde to co jest napisane", "wydaje sie" itd .
To forum o Mac-ach a nie o psychoanalitykach , doradctwie w sprawach sposobu czytania itd.

W tym co napisalem nie odnosilem sie wcale do tego co Ty napisales.

Zrobie to teraz.
Jedyne co mi sie podoba to ten fragment:

Takie zachowania niczego nie zmienią, one paradoksalnie są milczącym przyzwoleniem na dalsze szerzenie się złych praktyk. Nawet gorzej, takie wątki pokazują, że zły SAD to taki temat wakacyjny, kiedy nie ma już o czym pogadać.


Nadmienie ze ten "temat wakacyjny" pt. SAD juz obserwuje od 10 lat.
I jak najbardziej jest oczym gadac. Zle praktyki jak widac najlatwiej sie przyswajaja.

#73 McGege

McGege
  • 202 postów
  • SkądW-wa

Napisano 13 lipca 2005 - 09:13

Fiu Fiu , niezła dyskusja się wywiązała. Fakt wszyscy psiocząna SAD, więc ja jako potencjalny uzytkownik Maca, odwiedziłem salon SAD'u w Blue City i : - za pierwszym razem było fajnie i przyjemnie , młody gostek udzilił mi kilka informacji wręczył cennik materiały na temat Mini (akurat to mnie interesowało) i wyszedłem zadowlony ze sklepu. Po rozmowach z żonką doszliśmy do wnisoku,że może by jednak trochę dołożyc i kupić iMaca, wieć co ?? idziemy do sklepu po informacje, pogadać itp: - tym razem mała niespodzianka, siedzi jeden człowiek (tym razem inny), sklep pusty jak bym nie popattrzył mu prosto w oczy i nie powiedział dzień dobry to sam na ten pomysł by chyba nie wpadł . Siedzi dalej za biurkiem i robi sswoje. Więc ogladamy iMac'i samodzielnie , trochę poklikałem, obejrzałem z kazej strony. Zero zaintersownia klientem. Więc odechciało mi się nawet rozmowy i wyszłem. Czas na salon Cortlandu na ul. Bitwy Warszawskiej 1920 - zobaczymy jak tam jest z obsługą . Wnioski co do SAD'u po jdenym salonie : - to,ludzie budują wizerunek firmy, tacy sprzedawcy jak ten drugi robią tylko złe wrażenie i nic więcej . Jedno co SAD powinien zrobić , to zrobić w swoich placówkach (również w resellerskich) teścik tzw. "tajemniczego klienta" i bedzie wiedział jaki jest poziom obsługi w i ch sklepach , a pożniej zainwestować w sprzedawców i ich wiedze nie tylko z zakresu wiadomości o Macach, ale szkolenie z technik i psyhologii sprzedaży wręcz jest niezbędne. Zobaczymy jak bedzie w Cortlandzie i nowym salonie w Galerii Mokotów.

#74 elrobsono

elrobsono
  • 1 516 postów
  • SkądBarcelona, ES

Napisano 23 lipca 2005 - 02:01

Tak na podsumowenie tematu, bo ja go zacząłem pragnąłbym napisac parę słów. iBooka ostatecznie kupiłem w sklepie internetowym SAD, nie było jakichś przekrętów, ale jakbym nie zadzwonił do nich to pewnie bym nie wiedział jak płacić itp Pani Iwonka zadzwoniłą do mnie po zakupie i poinformowała kiedy bedzie dostawa - miłe. Ogólnie jestem zadowolony z wyboru.

#75 reeye

reeye

  • 1 506 postów
  • Płeć:
  • SkądWarszawa

Napisano 23 lipca 2005 - 11:11

Zakup komputera w salonie czy z innych źródeł jest bardzo podobny do dylematu zakupu samochodu. Jeżeli tylko Cię stać to nigdy nie pożałujesz zakupu nowego z legalnego i oczywistego źródła. Fakt, że jeżeli ktoś musi mieć coś z wyższej półki tanio bo od tego zależy jego samoocena ( pewnie istnieje termin psychologiczny określający tą przypadłość ) będzie zgrzytał zębami w konfrontacji z tym na co go realnie stać. Jednak zawsze nowe pewne najbardziej cieszy.




Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych