[axys]

Witam wszystkich, zwykle znajduję rozwiązanie w postach na grupie, ale tym razem mi się nie udało. Spotkałem się z ciekawym problemem. Na iMacu przygotowuję płytę DVD przy pomocy pakietu Adobe (Premiere + encore). Wszystko pięknie, otwiera się typowym macowym odtwarzaczem DVD, otwiera się w stacjonarnym odtwarzaczu DVD, w nagrywarce DVD na PC... ale nie moim Mac Booku Pro... Mac Book widzi płytę - jako płytę czystą. I nie potrafię go przekonać w żaden sposób do tego, aby zobaczył tam nagrany film.... Nie wiem, czy to ma jakieś znaczenie, ale iMac - to ten z najnowszej serii kupiony miesiąc temu, a Mac book pro - to wersja sprzed wprowadzenia nowego modelu - kupiona w wakacje. Czy ktoś może trafił na podobny problem i jakoś go rozwiązał? pozdrawiam weekendowo Marcin

[madmax332-802bc1e3e2]

Problem leży po stronie płyty. Na ileś -tam sztuk dobrych płyt trafiają się pojedyńcze wadliwe egzemplarze lub wręcz całe serie. Musisz się z tym liczyć. Sam niedawno kupiłem 2 sztuki czystych płytek Verbatim DVD+RW, których mój Mac po prostu nie widzi. Problem może też leżeć w prędkości nagrywanych płyt tzn. nagrasz coś x16 a potem wolniejsze napędy nie potrafią tego odczytać, ponieważ im wolniej nagrywasz tym wyższa jakość nagrania (danych lub muzyki). Niestety w koszu często lądują teraz nawet markowe płytki. Sam kupuję teraz 5 sztuk jednej marki i zdarza się że trzy z nich nie nadają się do użytku przed lub po nagraniu. Niestety.

[axys]

Dzięki za info, to są płyty verbatim - zużyłem już 8.. i ciągle to samo (próbuję zmieniać różne opcje) ;-) Nagrywam z prędkością x2. Tylko dlaczego iMac ją widzi - a Mac book pro już nie? Czy mają różne napędy? pozdrawiam Marcin

[baart]

czy twój macbook pro widzi wszystkie inne płyty dvd?

miałem kiedyś taką sytuacje, że mój macbook pro widział płyty DVD a nie widział CD - pomógł reset SMC

porównaj

http://www.myapple.p...superdrive.html

[madmax332-802bc1e3e2]

Dzięki za info,
to są płyty verbatim - zużyłem już 8.. i ciągle to samo (próbuję zmieniać różne opcje) ;-) Nagrywam z prędkością x2.
Tylko dlaczego iMac ją widzi - a Mac book pro już nie? Czy mają różne napędy?

pozdrawiam
Marcin

1. W moim przypadku stosunkowo mało awaryjne są płytki Sony i TDK, Verbatim - kiedyś był OK a teraz to shit.
2. Porównaj szybkości nagrywarek w obu Macach. Były napedy SuperDrive x8 i x16. Zauważyłem, że są kłopoty z odczytem danych przy nagrywaniu płytek o indeksie x4, x8 na nagrywarkach x16. Mimo że wybierałem wypalanie x4 lub x8 to nagrywarka i tak wypalała je x16. Kupiłem zewnętrzny napęd DVD-r i dalej jest to samo. Czasem wypalę płytkę na tym zewnętrznym i tenże napęd po chwili jej nie widzi wcale (!), natomiast po włożeniu jej do SD w Macu - wszystko jest OK.

---- Dodano 12-12-2008 o godzinie 22:00 ----
Zapomniałem dodać - nigdy nie baw się z upgradem firmware'u nagrywarek. To na pewno pogorszy sprawę, a w razie kłopotów - nie ma powrotu do oryginalnego.

[axys]

Witam, Pociągnę temat swoich obserwacji dalej ;-) Zmieniłem płyty na TDK - co 3 tylko nie dała się nagrać... ale mogłem coś nagrywać - to już był sukces ;-) Do momentu, jak nagrałem płytę, która po minucie zaczęła być nieczytelna i nie do odtworzenia przez nagrywarkę która ją nagrała... Co najlepsze, inne moje komputery ją widzą bez problemu ;-) Teraz kombinowałem z innymi markami płyt... znowu verbatim, sony i jakieś no-name'y.... Żadna już nie działa... Ale dziś mnie trafiła zupełna nowość ;-)) Nie przejmując się wewnętrzną nagrywarką i jej nie działaniem - na codzień używałem zewnętrznej najtańszej nagrywarki Lite-on w obudowie podłączanej do USB... nie dość, że znacznie szybciej odczytuje płyty od mac-owej, to bez problemu zapisuje na wszystkim co do niej włożę... do dzisiaj ;-) Rano nagrałem 1 płytę... a wieczorem już nic więcej ;-) Mac przestał nagrywać na zewnętrznej też ;-)) na szczęście jeszcze mogę w niej odtwarzać płyty ;-) Może to już czas na jakąś inną technologię? Może od dziś płyty DVD to przeżytek? ;-)) Kiedyś jak znajdę więcej czasu - to może opiszę więcej moich bojów z jabłkiem ;-)) Bo nagrywanie to pikuś przy innych problemach z oprogramowaniem.... Powinienem się 2 razy zastanowić przed kupnem MacBooka Pro -wszelkie znaki mówiły, że będą kłopoty ;-) Pierwszy, który przyszedł do sklepu był uszkodzony ;-) więc czekałem na drugiego ;-) a ten po odpaleniu gołego systemu i przy instalacji pierwszego oprogramowania, jakie razem z nim kupiłem - final cut studio 2 - 2 razy się zawiesił ;-)) To były ewidentne znaki zapowiadające kolejne kłopoty ;-)) Rano skończę nagrywanie na iMacu albo PC-cie - w biurze.... dobrze, że mam dużego pendrive-a... bardzo mi się przydaje przy pracy z MacBookiem ;-)) Ale i tak jakoś go lubię ;-)) pozdrawiam Marcin