AirCurve, czyli czego to Griffin nie wymyśli
#1
Napisano 03 listopada 2008 - 11:17
[articleindexsmall]http://appletest.pl/myapple/aircurve/small.jpg[/articleindexsmall]
AirCurve, czyli czego to Griffin nie wymyśli lub rzecz o energooszczędnym gadżecie dla maniaków ekologii.
Test - czy raczej recenzja - tego gadżetu na pewno będzie kontrowersyjna. Jestem o tym przekonany, bo wiem jak zareagowałem na początku, kiedy poznałem idee jego działania. Postaram się obiektywnie to opisać, ale i tak pewnie część osób powie, że ten produkt to naciąganie klientów.
Ale do rzeczy. Co to jest i z czym to się je. Griffin AirCurve to z grubsza podstawka na iPhone’a - ciężko to nawet nazwać stacją dokującą, bo nie ma złącza do iPhone’a ani żadnej elektroniki. Koncepcja urządzenia jest bardzo prosta. Dźwięk z głośniczka iPhone’a trafia do specjalnego ślimakowatego wyżłobienia, który akustycznie wzmacnia dźwięk.
Dodatkowo można podłączyć kabelek i ładować lub synchronizować iPhone’a.
Wygląd
Przyznam się w tym miejscu, że lubię ładne rzeczy. “Ładne” to oczywiście sprawa bardzo subiektywna. Myślę, że to właśnie wygląd jest głównym atutem tego gadżetu. Mi się po prostu podoba. Zamieszczam teraz kilka zdjęć, żebyście mieli pojęcie, o czym piszę:
Tak to wygląda z góry, a także od spodu. Cóż, na pewno mógłbym się przyczepić do tych śrub, które wyglądają tam na niepotrzebne, bo przecież można to było skleić. Ale z drugiej strony nie wiem, czy bez nich ta zabawka nie wyglądałaby jak kawał plastiku. Tak czy inaczej nawet z tym wygląda ładnie. Ciężko w to uwierzyć, ale po dłuższej chwili z tym czymś stwierdziłem, że pasuje do moich głośników Harman Kardon Soundsticks II (swoją drogą też ładnych) i jako, że nie mam stacji dokującej do mojego iPhone’a, co raz bardziej się skłaniam ku zakupowi tego urządzonka (można to tak nazwać?).
Dźwięk
Sama koncepcja jest ciekawa, ale niestety nie sprawdza się dobrze. Dźwięk z tego otworu:
..jest po prostu głośniejszym dźwiękiem głośnika iPhone’a. Kto ma ten telefon, to myślę, że rozumie jak ciężko nazwać to dźwiękiem w kategoriach muzycznych. Z pewnością Griffin AirCurve to nie jest urządzenie do słuchania muzyki. Ale producent chyba też o tym wie, dlatego w opisie zaznaczył, że sprawdza się jako zestaw głośnomówiący. I rzeczywiście jeśli rozpatrywać to pod tym kątem, to sprawdza się świetnie. Głos osoby z którą rozmawiamy jest głośniejszy i jeśli ściszymy iPhone’a - bardziej wyraźny. Jeżeli więc często korzystasz z opcji głośnego mówienia w telefonie, to możesz to wykorzystać.
Kilka słów o synchronizacji
I tu największy mój zarzut w kierunku projektantów/inżynierów Griffina. Panowie! Czy któryś z Was próbował tam podłączać iPhone’a za pomocą rozwiązania, które proponujecie?

Niby wszystko ładnie i pięknie: przeciągasz kabelek przez otwór, wkładasz kabelek do specjalnego rowka i stoi. Niestety producent nie pomyślał o tym, żeby była jakaś prosta możliwość zablokowania kabla w miejscu. Bez tego za każdym razem musisz wyciągać trochę kabla, podłączać iPhone’a i wciągać kabel z powrotem. Delikatnie mówiąc irytujące..
Podsumowując plusy:
+ ładny wygląd
+ można to łatwo przenieść, bo nie ma żadnych kabli
+ cena jest zdecydowanie niewygórowana
A minusy to:
-dźwięk to sobie można darować, chyba że jako zestaw głośnomówiący
-jeżeli chcemy wykorzystać to jako coś więcej niż podstawkę to musimy się szarpać z kablem
Autor: Nikita Titow
Artykuł pochodzi ze strony Apple Test - Testujemy komputery Apple Macintosh odtwarzacze iPod, iPhone, oraz akcesoria firm trzecich.
#2
Napisano 12 listopada 2008 - 18:44
#3
Napisano 12 listopada 2008 - 22:52
#4
Napisano 12 listopada 2008 - 23:38
#5
Napisano 13 listopada 2008 - 11:14
Jak można oczekiwać od urządzenia, które ma wzmacniać dźwięk tego, że przy okazji polepszy jego jakość... Tego zrozumieć nie potrafię.
Nie można. Dlatego też wyraźnie w teście jest zaznaczone, że nie należy. Ale lepiej chyba uprzedzić ewentualnych jajogłowych, żeby nie było nieporozumień.
#6
Napisano 17 listopada 2008 - 14:03
#7
Napisano 17 listopada 2008 - 14:06
#8
Napisano 17 listopada 2008 - 14:23
#9
Napisano 18 listopada 2008 - 00:42
#10
Napisano 03 grudnia 2008 - 14:41
#11
Napisano 14 grudnia 2008 - 11:25
#12
Napisano 18 grudnia 2008 - 10:47
#13
Napisano 18 grudnia 2008 - 10:52
nie wiem po co ona jest...
Żeby Griffin zapchał linie produkcyjne
#14
Napisano 18 grudnia 2008 - 11:05
#15
Napisano 26 grudnia 2008 - 20:17
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych