Jump to content

Witaj!

Zaloguj lub Zarejestruj się aby uzyskać pełny dostęp do forum.

Photo
- - - - -

Czy jest sens dzielic na partycje?


  • Please log in to reply
51 replies to this topic

#1 Remik

Remik
  • 758 posts
  • SkądDortmund/Germany

Posted 16 July 2006 - 10:19

Juz od jakiegos czasu przymierzam sie do kupna wymarzonego maca i zbieram informacje.Slyszalem od jednego pana pracujacego w stoisku apple, ze nie warto dzielic macowego dysku na partycje.Moje pytanie dlaczego, poniewaz ja (moze to przyzwyczajenie) lubie miec system na jednej a muzyka i filmy na innej, a backup jeszcze na innej partycji.Poprostu lubie porzadek.
Czy na macu jest to niewskazane? ( z tego co ten facet mowil to lepiej nic nie dzielic) Przyznam, ze troche mnie to zdziwilo, ale moze sie myle, przeciez nie mialem jeszcze maca.Prosze o odpowiedz. Bede bardzo wdzieczny.

Pozdrawiam. Remik

p.s. mam duzo zaproszen do gmaila, jakby ktos chcial.
remik.kurtz@hmail.com

FAQ nie jest miejscem na takie pytania!
Temat przeniesiony!
/MF
krismiszcz


#2 mruczek

mruczek
  • 200 posts
  • SkądSosnowiec Tychy

Posted 16 July 2006 - 10:53

Też się spotkałem z opinią, że nie trzeba dzielić dysku na partycje - tak przynajmniej mówił jeden z gości pojawiających się na podcaście appla. Ja tam wychodzę z założenia, że trzeba mieć drugą partycję, a nawet i trzecią. Ponoć trudno jest "położyć" OSX, ale dla chcącego nic trudnego. Też wychodzę z założenia, że dokumenty i inne ważne pliki trzeba trzymać na innej partycji. Sam sobie skasowałem już OSa instalując linuksa - zaznaczyłem niewłaściwą partycję. Gdyby nie fakt, że rzeczy mam na innej partycji, byłbym ugotowany.

#3 krzyfar

krzyfar

    The Hunter

  • 5642 posts
  • Płeć:

Posted 16 July 2006 - 10:57

Najlepiej mieć dwa dyski :D

Czy na macu jest to niewskazane?


Nie ma żadnych przeciwskazań, możesz podzielić dysk tak jak chcesz.

#4 _sys

_sys
  • 2046 posts
  • SkądB-stok i okolice

Posted 16 July 2006 - 11:09

Na piecu dzielisz dysk na partycje, żeby w razie potrzeby reinstalacji systemu (wiadomo jakiego) można było szybko sformatować całą partycję i postawić na nowo osa. Na maku nie ma takiej potrzeby. Oczywiście jak będziesz czuł się lepiej z podzielonym dyskiem to proszę bardzo.

#5 Shime

Shime
  • 668 posts
  • SkądAngli :(

Posted 16 July 2006 - 12:13

No dobra wiec jak to jest dzielic na partycje czy nie pod winem mialem ale na appla mysle ze nie trzeba. Osx jest tak mi sie zdaje bardzo stabilny narazie problemow z nim nie mam jak narazie;) A co do drogiego dysku o czym pisal krzyfar to nie zabardzo mi by sie podobalo bujac z zewnerznym dyskiem :) bo jezeli ktos ma laptopa to jak ;)

#6 Hex

Hex
  • 2660 posts
  • SkądGdańsk

Posted 16 July 2006 - 12:14

Ja podzieliłem, i 2 razy mi to uratowało życie :) No ale ja to kombinator jestem, i wszystko popsuje, zawieszę itd. ]:->

#7 krzyfar

krzyfar

    The Hunter

  • 5642 posts
  • Płeć:

Posted 16 July 2006 - 12:22

A co do drogiego dysku o czym pisal krzyfar to nie zabardzo mi by sie podobalo bujac z zewnerznym dyskiem bo jezeli ktos ma laptopa to jak


No jak to jak.. :wink:

Carbon Copy Cloner i kopia całego dysku zostaje w bezpiecznym miejscu.

To miałem na myśli pisząc o dwóch dyskach 8)

#8 menelek

menelek
  • 1210 posts
  • Skądolsztyn

Posted 16 July 2006 - 13:22

nie trzeba dzielić, osx to naprawdę stabilny system. Ale tzw. zaawansowani i doświadczeni użytkownicy dzielą. Czy to dla porządku, czy pod inny system na przyszłość, czy partycję backupową, lepiej podzielić.

#9 iSylwek

iSylwek
  • 872 posts

Posted 16 July 2006 - 13:37

dzielenie dysku na partycje ma niejako sens, ale chyba tylko jeśli ma się windowsa który w standardowym instalatorze nie ma takiej opcji jak przy instalowaniu tygryska czyli "archive & install" co niejako wymusza na użytkownikach formatowanie partycji systemowej ZAWSZE powinno się mieć OSOBNY dysk zapasowy- dzielenie dysku na partycje to troszkę g*upi pomysł partycja na backup to chyba coś jak "zoom" cyfrowy w aparacie - niby działa, ale..... pozdrawiam

#10 Lack

Lack
  • 2171 posts
  • SkądGdynia

Posted 16 July 2006 - 13:53

dzielenie dysku na partycje ma niejako sens, ale chyba tylko jeśli ma się windowsa który w standardowym instalatorze nie ma takiej opcji jak przy instalowaniu tygryska czyli "archive & install" co niejako wymusza na użytkownikach formatowanie partycji systemowej


Ma opcję naprawy, zachowuje przy tym pliki.

#11 iSylwek

iSylwek
  • 872 posts

Posted 16 July 2006 - 13:57

Ma opcję naprawy, zachowuje przy tym pliki.

tak ma, ale w uproszczeniu wygląda to jak podmiana uszkodzonych lub zawirusowanych(itp.) plików systemowych, na oryginalne pliki z płyty instalacyjnej

chodzi mi o to, że nie można np. zarchiwizować katalogu "documents and settings"

i tyle

pozdrawiam

#12 Monika_M

Monika_M
  • 858 posts
  • Skądz Banowana

Posted 16 July 2006 - 14:52

Chyba rozumiem Remika, szczegnie z "porządkiem", ale w Macku nie jest to konieczne, jest bowiem niewiarygodny dla windosowców (szybki i dokładny) spotligft. Nie ma po co tracić czas na zastanawianie się co gdzie zapisać. Pogrupować można w dowolnej chwili korzystając z tego programu, oczywiście jak ktoś uzna to za konieczne.

#13 Remik

Remik
  • 758 posts
  • SkądDortmund/Germany

Posted 16 July 2006 - 15:17

Dieki wszystkim za odpowiedz.Satysfakcjonuje mnie w 100%. Pozdrawiam. Remik_K p.s.bardzo fajna odpowiedz Moniki.Dzieki

#14 belffer

belffer
  • 16 posts
  • SkądOlsztynek/Polska

Posted 16 July 2006 - 15:56

Czy jest sens dzielic na partycje?

Myślę, że podział dysku na partycje ma takie same konsekwencje na piecyku jak i na maku, dysk szybciej się zużywa z powodu większej drogi jaką w swoim życiu przebywają głowice, przepisując dane z jednej do drugiej partycji. Dlatego pewnie fachowcy odradzają. Mam podzielone dysku na 20-u komputerach w pracowni ze względu na szkolenia, które odbywają się przy użyciu tej drugiej partycji. I tak od 3 lat. Wszystkie komputerki działają. Jedyne co, zauważyłem negatywnego, to mam wrażenie, że z czasem źle się dzieje z uprawnieniami przez grzebanie a dokładniej zapis plików na jednej partycji, gdy wystartowało się z drugiej. Wynika to chyba z tego, że na każdej z nich są inni użytkownicy a dokładniej mają oni przypisane inny numerki. Dla przykładu na pierwszej partycji zapisuje coś user siędzący na drugiej partycji o numerku 503, którego to numerka nie ma żaden z użytkowników pierwszej partycji. I co wtedy? Właściciel pliku - nieznany.

Druga sprawa dysk zewnętrzny podłączany do maczka przez FireWire. Zajefajna sprawa. Nie żałuję kasy wydanej na drugi dysk i obudowę do niego. Odkąd mam (teraz to już nawet dwie, w jednej nagrywarka w drugiej dysk) jestem bardzo zadowolony. Nie mam laptopa a i tak mogę odpalić swój system gdziekolwiek jestem. Prznoszenie dużych plików - no problem. Testowanie i bezkarne grzebanie - no problem. Ten zewnętrzny dysk podzieliłem na 3 partycje ;-) i na każdej stoi inna wersja systemu. Aktualizowana i nie, spolonizowana i nie. Polecam.

[url]http://miniurl.pl/dysk_mak[/url]

pozdro

Jarek

#15 Diodak

Diodak
  • 301 posts
  • SkądWarszawa

Posted 16 July 2006 - 16:38

Na piecu dzielisz dysk na partycje, żeby w razie potrzeby reinstalacji systemu (wiadomo jakiego) można było szybko sformatować całą partycję i postawić na nowo osa. Na maku nie ma takiej potrzeby. Oczywiście jak będziesz czuł się lepiej z podzielonym dyskiem to proszę bardzo.

nie trzeba dzielić, osx to naprawdę stabilny system. Ale tzw. zaawansowani i doświadczeni użytkownicy dzielą. Czy to dla porządku, czy pod inny system na przyszłość, czy partycję backupową, lepiej podzielić.

Nic z tych rzeczy ;). To jest mój pierwszy taki post na tym forum ale jako PCowiec i świadomy użytkownik XP nie odmówię sobie ;). XP żadko pada na amen. Jak coś "się" zepsuje to przywracamy kopię rejestru i ustawienia użytkownika i wszystko gra. Instalujemy łatki systemowe i nie klikamy po dziwnych bannerach na www to i wirusów nie będzie. Można dbać o kondycję systemu i jest to łatwe. Rok system stoi bez naprawy, a dlatego tylko rok bo zmieniałem dysk ;).

W OS X są różne jazdy, może dlatego mnie denerwują, że Mac OSa używam dopiero dwa lata i nie znam wszystkich zakamarków Darwina. Najbardziej denerwują mnie śmiecie np. jest mało miejsca na dysku ale o tym nie wiem, rozpakowuję duże archiwum BOM Archiverem po czym program wywala błąd "brak miejsca na dysku" i nie usuwa rozpakowanych dotychczas plików (leżą jako ukryty katalog tymczasowy na pulpicie i zajmują miejsce). Raz usunie a raz nie, to samo ze Stuffitem - niby wszystko OK bo akcja anulowana, ale miejce gdzieś wcieło i dopiero potem widać gdzie ;). Trzeba je usuwać z poziomu Terminala.
Dwa: program pod OS X się zawiesza, lub braknie prądu (mi brakło prądu) i przy ponownym starcie wywala błąd na konsoli o systemie plików. Oczywiście zaraz wszyscy krzyczą "przeskanować dysk i naprawić przywileje". Skanowanie wywala błąd którego diskutil nie potrafi ruszyć i inne narzędzia linuxowe też nie ;). Nie mam w tej chwili komunikatu tego błędu ale chodzi o to że nie można się dostać do danych na partycji. Całe szczęście miałem tylko jeden taki przypadek, ale Google powiadają że nieodosobiony i nie znalazłem (a długo szukałem) innego rozwiązania jak tylko sformatować partycję. Pod NTFS nie ma takich numerów generalnie dlatego, ze ten system plików jest nastawiony na pady zasilania i niekontrolowane resety (więcej dziwnego softu więcej problemów ;)) i nie trzeba nawet dysku skanować - sam się reperuje przy następnym uruchomieniu. Niby HFS+ Journaled ma mieć takie same cechy ale w praktyce bywa inaczej.

A co by to było gdybym na jednej partycji trzymał cały swój software i dane które gromadziłem przez kilka lat? dokumenty, fotki, wszystko czego nie mam na płytach (bo te też są zawodne)?

Nie chodzi mi o wojny i wymianę pogladów... takie są fakty, ale tak jak npaisałem na początku XP jest bardziej "prosty" w samej organizacji plików i szybko można coś porpawić etc. a OS X to Unix ... no i przez to trudniejszy w utrzymaniu, albo inaczej za dużo tych możliwości dla początkującego użytkownika ;).

#16 mruczek

mruczek
  • 200 posts
  • SkądSosnowiec Tychy

Posted 16 July 2006 - 17:06

Diodak, przyznam się, że nigdy nie zwróciłem uwagi na samoczynnie zmikające miejsce na dysku przez te w/w programy. Często się wkurzam na brak miejca, bo mam dysk 4GB, teraz będę zwracał uwagę na takie śmiecie.

#17 Diodak

Diodak
  • 301 posts
  • SkądWarszawa

Posted 16 July 2006 - 17:20

Diodak, przyznam się, że nigdy nie zwróciłem uwagi na samoczynnie zmikające miejsce na dysku przez te w/w programy. Często się wkurzam na brak miejca, bo mam dysk 4GB, teraz będę zwracał uwagę na takie śmiecie.

Nie często ale takie śmieci się trafiają, a "legalnie" ubywające miejsce to swap i po zamknięciu wymagającej aplikacji wraca do normy lub prawie normy.

Może bardziej doświadczeni userzy powiedzą gdzie w czeluściach OSX szukać śmieci, które katalogi monitorować?

#18 Remik

Remik
  • 758 posts
  • SkądDortmund/Germany

Posted 16 July 2006 - 20:16

No wlasnie, gdzie szukac tych smieci i co od czasu do czasu oczyszczac pod OSX´em?

#19 Andrzej

Andrzej
  • 1975 posts
  • SkądWarszawa

Posted 18 July 2006 - 09:50

Raczej z ewentualną utratą danych przy padzie systemowej... No tak, przez wycięcie połowy wątku ten post stracił sens... Chodziło o sens właśnie tworzenia wielu partycji.

#20 kubatyszko

kubatyszko
  • 333 posts
  • SkądTokyo

Posted 20 July 2006 - 08:20

to moze i ja sie wtrace. jak wiemy MAC OS X ma swoje korzenie w FreeBSD. BSD posiada bardzo fajna wlasciwosc - bgfsck - potrafi sprawdzic bledy w systemie plikow w tle, a system sobie wtedy spokojnie moze wystartowac i mozna na nim pracowac. nie wiem czy OSX ma takie cos czy nie ale w BSD aby bgfsck dzialalo nalezy miec dysk na partycje, a dokladnie slice'y. w szczegolnosci partycja/slice / ma byc inna niz /usr, /var, /tmp. najbardziej hardkorowym podejsciem jest takie podzielenie dysku ze partycja / i kilka innych moze byc w trybie read-only. nie mam pojecia jak to sie odnosi do osx ale jest pewne ze nie zaszkodzi, tym bardziej ze zwykly user nic poza /users nie zapisuje.

#21 malowany

malowany
  • 465 posts
  • SkądPL

Posted 11 January 2007 - 14:42

czym podzielic na partycje Witam , chciałbym podzielić dys z nowo postawionym systemem Tiger na 3 partycje. Nie pytajcie dlaczego, Odpowiedz - bo tak mi lepiej. Mam pytanie! Czym moge podzielić jesli mam zainstalowany juz system tiger i nie chce go staracic? Czy techtools ma taką opcję dzielenia na partycje?? Prosze o pomoc

#22 dsy

dsy
  • 633 posts
  • SkądWarszawa

Posted 03 March 2007 - 12:25

Ja uważam , że dzielenie dysku na partycje jest dobrym pomysłem. Nieważne jak system może być dobry ale zawsze może się coś trafić takiego ,że już się nie uruchomi. Czy to problem z systemem plików czy poprostu pad partycji. Niewyobrażam sobię żeby mieć wszystkie ważne pliki na jednej partycji. I chociaż na macach słabo się znam to na linuxie dużo siedziałem i tam tworzenie partycji też ma sens. Kolejny sens tworzenia partycji to zapisywanie danych na dysku. Wiadomo ,że jeśli parytycja systemowa jest mniejsza to głowica nie będzie tak skała po dysku. Tu głównie chodzi o szybkość odczytów i zapisów. Robiliście jakieś porównania?

#23 kwieto

kwieto
  • 640 posts

Posted 03 March 2007 - 12:55

Ja uważam , że dzielenie dysku na partycje jest dobrym pomysłem. Nieważne jak system może być dobry ale zawsze może się coś trafić takiego ,że już się nie uruchomi. Czy to problem z systemem plików czy poprostu pad partycji. Niewyobrażam sobię żeby mieć wszystkie ważne pliki na jednej partycji. I chociaż na macach słabo się znam to na linuxie dużo siedziałem i tam tworzenie partycji też ma sens. Kolejny sens tworzenia partycji to zapisywanie danych na dysku. Wiadomo ,że jeśli parytycja systemowa jest mniejsza to głowica nie będzie tak skała po dysku. Tu głównie chodzi o szybkość odczytów i zapisów. Robiliście jakieś porównania?


W sprawie "skoków głowicy" się nie wypowiadam, w każdym razie wyżej jest czyjaś opinia że to podzielony dysk się szybciej zużywa :"P

Jeśli idzie o "pad partycji" - jeśli coś pada, to cały dysk, więc wszystkie partycje idą w diabły.
Natomiast na pad systemu są dwa rozwiązania:

1. Reinstalacja systemu z zachowaniem wszystkich ustawień (po reinstalacji mamy system w takim samym stanie jak przed "padem")
2. Reinstalacja systemu z archiwizacją ustawień - wtedy możemy ręcznie lub automatycznie przywrócić sobie tylko wybrane ustawienia - łącznie z preferencjami wszystkich programów, informacjami o ich rejestracji itd., itp.

Innymi słowy, nie ma sensu trzymać danych w innym miejscu w obawie o pad systemu - bo pad systemu nie oznacza utraty danych - nawet tak drobnych jak kolor tapety czy wielkość docka, o plikach (myzyka, dokumenty) nawet nie wspominając.

#24 Halibut

Halibut
  • 668 posts
  • SkądKatowice

Posted 03 March 2007 - 13:38

dorzucajac opinie uwazam, ze drugi dysk ma sens - partucje nie. Jak padnie dysk to caly i partucja nie pomoze.

#25 menelek

menelek
  • 1210 posts
  • Skądolsztyn

Posted 03 March 2007 - 13:58

z padniętego dysku też można odzyskać dane, chociaż nie ze wszystkich partycji




1 user(s) are reading this topic

0 members, 1 guests, 0 anonymous users