Skocz do zawartości

Witaj!

Zaloguj lub Zarejestruj się aby uzyskać pełny dostęp do forum.

Zdjęcie
- - - - -

Wylałam kawę! :(


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
38 odpowiedzi w tym temacie

#1 ja_joanna

ja_joanna
  • 11 postów
  • SkądBerlin

Napisano 14 lipca 2006 - 17:53

Wylałam dzisiaj kawę na mojego PB G4 12". Kubek zimnej kawy z mlekiem poleciał głównie na klawiaturę i częściowo spłynęła ona też z tyłu na wylot wentylatorów. Wydaje mi się, że nic innego nie ucierpiało (ekran jest lekko brudny, ale to chyba nie problem). Natychmiast wyłączyłam komputer. Odłączyłam z prądu, ale nie wyjęłam baterii - zapomniałam (zrobiłam to dopiero teraz, po jakiś 4 godzinach). Wyczyściłam z wierzchu, co się dało. Wytrzęsłam kawę z klawiatury i to co się dało z tych wentylatorów, przedmuchałam je też na ile miałam sił w płucach. To, że wszystkie przyciski mam polepione kawą to już wiem. I wiem, że czeka mnie wyjęcie pojedynczych przycisków i wyczyszczenie ich. Czy coś jeszcze powinnam zrobić, zanim go włączę? Jak mogę się upewnić, że nic się nie dostało do środka? Oczywiście nie mam backupu i oczywiście nie mam gwarancji. Potrzebuję komputer najpóźniej w niedzielę, muszę na nim pracować. Czy półtora dnia wystarczy mu na wyschnięcie? A może użyć suszarki? (mam opcję chłodnego powietrza) Proszę, poradźcie! Pierwszy raz mi się coś takiego zdarzyło! Pozdrowienia, Joanna

#2 tomasz

tomasz

  • 10 988 postów
  • Płeć:
  • SkądBełchatów, PL

Napisano 14 lipca 2006 - 18:04

Wyjmij klawisze i je umyj. Przy okazji sprawdzisz gdzie dalej kawa się dostała. Odkręć z tyłu klapkę od RAM i sprawdź czy tam się nie zalało. Suszarka z zimnym nadmuchem może pomóc.

#3 mruczek

mruczek
  • 200 postów
  • SkądSosnowiec Tychy

Napisano 14 lipca 2006 - 19:31

POwinno być dobrze po zastosowaniu środków zalecanych przez mojego przedmówcę

#4 Ruczaj

Ruczaj
  • 3 528 postów
  • SkądPoznan

Napisano 14 lipca 2006 - 20:07

Moje Pismo pochlonelo 0.4 czarnego, lepkiego piwa-pisalem reportaz z niemieckiego browaru, gzie mozna kapac sie w piwie :) Pismo na poczatku nie startowalo, ale po zimnym delikatnym nawiewie z suszarki (nawiew z daleka) wrocilo do zycia. Nie martw sie. Wyczyscisz klawisze i bedzie OK. Ludzie nie takie rzeczy robili z "laptokami".

#5 ja_joanna

ja_joanna
  • 11 postów
  • SkądBerlin

Napisano 15 lipca 2006 - 10:35

Dzięki za wsparcie! Na ten moment komputer startuje (hurra!) i pojawia się okienko logowania. No i tutaj zonk – nie działają niektóre klawisze, akurat te, które są w moim haśle. Nie działa też Caps Lock (nie włącza się lampka). Ale np. lampka pod Num Lockiem wczoraj nie działała, a dzisiaj działa. Nie działa też klawisz F2, którym się rozjaśnia ekran, ale za to F1 działa, więc mogę go ściemnić ;) Myślicie, że wystarczy, jak laptop poleży na słońcu? Niestety nie mam maleńkiego śrubokręta, żeby odkręcić klawiaturę. Wybieram się zaraz po taki do sklepu. Ale może nie jest to konieczne. Udało mi się wykręcić jedną ze śrubek klawiatury. I na tyle, co odchyliłam, pod spodem było sucho. Co jeszcze mogę zrobić? Jakie są szanse, że jutro będę mogła na nim pracować?! Jesteście w stanie to z doświadczenia oszacować? Aha, klawiatura jest oczyszczona, wyjęłam wczoraj, wyczyściłam i wysuszyłam wszystkie klawisze i to co pod nimi.

#6 krismiszcz

krismiszcz
  • 2 414 postów
  • SkądLUBLIN

Napisano 15 lipca 2006 - 10:38

Co jeszcze mogę zrobić? Jakie są szanse, że jutro będę mogła na nim pracować?! Jesteście w stanie to z doświadczenia oszacować?


Jeśli klawiaturka nie wróci do poprzedniego stanu, to najlepiej zakupić klawiaturę USB - jeśli zalerzy nam na czasie ;-) ...a potem poszperać po Allegro w poszukiwaniu klawiatury do PB :)
- of koz w najgorszym wypatku przewidziałem taką sytuację ;-)

#7 Monika_M

Monika_M
  • 858 postów
  • Skądz Banowana

Napisano 15 lipca 2006 - 12:10

Po Coca-Coli z cytyną i odrobiną rumu - długo płukałam klawiaturę woda (Dar Natury) nastepnie wymoczylam w spirutusie spożywczym (wiem Panowie, że szkoda spirytusu) pół na pół z wodą i suszarka na zimno i dosuszanie naturalne przez noc. (postepowania według porady znajomego fizyko - chemika) zadzialało.

#8 ja_joanna

ja_joanna
  • 11 postów
  • SkądBerlin

Napisano 15 lipca 2006 - 14:11

Całą klawiaturę płukałaś wodą?! Tzn. wykręciłaś, odłączyłaś i wsadziłaś do wody?! Nie bałaś się, że coś Ci np. zardzewieje albo że nie wysuszysz? Ja się obawiam, że to u mnie musiało być jakieś zwarcie, no bo czy to może tak długo schnąć?! Może może... a w dodatku ciągle nie udało mi się kupić maleńkiego śrubokręta. Grrr... A tu robota czeka. Dobrze, że chociaż mam dostęp do Internetu z laptopa mojego chłopaka. Pozdrowienia, i ciągle trzymajcie kciuki...

#9 Ruczaj

Ruczaj
  • 3 528 postów
  • SkądPoznan

Napisano 15 lipca 2006 - 17:29

Po Coca-Coli z cytyną i odrobiną rumu - długo płukałam klawiaturę woda (Dar Natury) nastepnie wymoczylam w spirutusie spożywczym (wiem Panowie, że szkoda spirytusu) pół na pół z wodą i suszarka na zimno i dosuszanie naturalne przez noc.


OT: kiedys, w czasach systemu 7.5 wyszla ksiazka "Macintosh dla opornych". Tam, w instrukcji o czyszczeniu drukarki byly takie slowa: "Moczymy wacik w spirytusie i.. no no! to wacik mial byc moczony w spirytusie!" :))

#10 Monika_M

Monika_M
  • 858 postów
  • Skądz Banowana

Napisano 15 lipca 2006 - 17:31

Dokładnie to cała klawiaturę (odłączona od laptopa. ) zanurzałam w kuwecie z wodą (miała być destylowana, ale nie miałam) i to ze dwa razu po parę minut starając się ruszać kuwetą (do wypłukania ewentualnego cukru) następnie to samo z korzystając z roztworu woda/spirytus (Ułatwia dokładne wysuszenie - tak twierdził znajomy fizykochemik). Oczywiście bym się bała, ale nie miałam już nic do stracenia. Blisko połowa klawiszy nie działała, a jeden działał tak jakby były wciśnięty.

#11 s@ntee

s@ntee
  • 596 postów
  • SkądBanbury, UK

Napisano 16 lipca 2006 - 09:48

A ja bym jednak oddala lapkota do rezkrecenia i calkowitego wyczyszczenia. Ew. dokladnie sprawdzic gdzie sie wlala kawa. Z dwojga zlego, zalanie piwem jest mniej niebezpieczne od zalania cola czy slodka kawa. Na poczatku moze dzialac calkiem sprawnie, do momentu kiedy pod wplywem temperatury (a w PB czasemw srodku jest bardzo wysoka) cukier nie zacznie sie karmelizowac. Wystarczy odrobina pomiedzy nozkami karty graficznej zeby przepalic nozki i cala plyta glowna do wymiany. Najlepiej, dla wlasnego swietego spokoju rozebrac go do zywego, oczyscic sprajem do elektroniki albo wspomniana woda ze spirytusem, dobrze oczyscic i zlozyc. Mialam w naprawie lapkota po niedokladnym oczyszczeniu z coca-coli. Dzialal ze 3 miesiace, zanim umarla plyta. Male srubokreciki plus w zaleznosci od modelu torx6 i torx8 dostaniesz w kazdym markecie. Do tego pojemniczek od jajek zeby sie srubki nie pomerdaly i odrobina cierpliwosci i mozesz sie zabierac do dziela. Ani to bardzo skomplikowane ani wymagajace. A w razie jakby co, to po prostu sprzetu szkoda.

#12 Ruczaj

Ruczaj
  • 3 528 postów
  • SkądPoznan

Napisano 16 lipca 2006 - 11:05

S@ntee ma racje. U mie to tez lekko nie bylo, bo to bylo czarne piwo, gestsze niz zwykle. Slod tez sie skarmelizowal. U mnie cale uderzenie wzial na siebie dysk twardy, i jak po 2 latach wymienialem na wiekszy to dopiero zobaczylem, ile karmelu mam na starym dysku.

#13 Diodak

Diodak
  • 301 postów
  • SkądWarszawa

Napisano 16 lipca 2006 - 14:05

Dokładnie to cała klawiaturę (odłączona od laptopa. ) zanurzałam w kuwecie z wodą (miała być destylowana, ale nie miałam) i to ze dwa razu po parę minut starając się ruszać kuwetą (do wypłukania ewentualnego cukru)

To całe ruszanie kuwetą przypomina mi samodzielne wywoływanie zdjęć w ciemni :mrgreen:.

Klawiatury w lapach mają tą zaletę że są proste, ale ja bym chyba nie zaryzykował moczenia całości w wodzie... ale jak działa ;).

#14 reRESERVEDFX

reRESERVEDFX

    /////AMG

  • 2 111 postów
  • SkądBurr Ridge, IL

Napisano 17 lipca 2006 - 05:53

Najlepsza byla jest i bedzie woda destylowana! Gdy jest dobrej jakosci mozna wszystko doslownie wszystko wrzucic do srodka bez obawy, ze bedzie zwarcie albo, ze jakis chwast nam w laptopie urosnie ;) Pamietam jak cos na iPoda wylalem (moj stary mini) i za cholere przyciski sie wciskac nie chcialy. Skoczylem do sklepu kupilem najlepsza wode destylowana i wrzucilem do niej iPODa. Troche przemylem palcem wytarlem szmatka i postawilem do wyschniecia na jakies 4 dni. Efekt byl zaskakujacy. Klawisze ok a na dodatek caly iPod nadal dzialal (przypominam ze caly dostal nura do wody!) Pozdrawiam

#15 Andrzej

Andrzej
  • 1 975 postów
  • SkądWarszawa

Napisano 17 lipca 2006 - 10:48

Najlepszą wodę destyluje się samemu. Metoda zaawansowana - kolba + chłodnica laboratoryjna (jak do bimbru), metoda domowa - czajnik + garnek z zimną wodą + garnek na skropliny. W sklepach ta destylowana do akumulatorów może mieć jakieś uszlachetniające domieszki. Może z apteki lepsza...

#16 ja_joanna

ja_joanna
  • 11 postów
  • SkądBerlin

Napisano 18 lipca 2006 - 15:23

Oddalam wczoraj PB do serwisu (wybaczcie brak polskich liter, ale pisze z uczelni na niemieckiej klawiaturze). Klawiatura jest do wymiany, czy cos jeszcze, to sie okaze. Mam teraz tydzien bez komputera i czuje sie z tym bardzo dziwnie... Wole nie wiedziec, ile mnie ta kawa bedzie kosztowala, ale wyglada na to, ze sporo (mam nadzieje, ze nie wiecej niz 200 euro). Jak juz splace dlug, ktory bede musiala zaciagnac, zeby zaplacic za naprawe to napewno ubezpiecze komputer. Za kolejne 140 euro na nastepne 3 lata.

#17 Hans

Hans
  • 277 postów
  • SkądGdańsk

Napisano 18 lipca 2006 - 16:14

Nie pekaj! W ten weekend mialem podobne zajscie z PB i czerwonym winem. Ale najlepsze bylo to ze wczesniej czytalem twoje perturbacje i myslalem sobie jak mozna tak nie ostroznym byc!?! hehe Tak czy siak nowa klawiatura juz w drodze 62$ bo ta zalana stracila pare funkcji. A kompa trzeba bylo rozkrecic i wyczyscic no i jeszcze mi LCD tak zalalo ze jeszcze widac slady winka. Czas pokaze co pic lepiej :-) poprosutu podlaczylem zew. klawiature usb. a orginalna zdemontowalem. Teraz czekam. Glowa do gory strach ma wielkie oczy!!!

#18 ja_joanna

ja_joanna
  • 11 postów
  • SkądBerlin

Napisano 19 lipca 2006 - 11:17

EPILOG Naprawa klawiatury + tej tacki, na ktorej ona lezy (niestety nie tylko klawiatura byla zepsuta) = 330 €. Chyba zaczynam szukac dodatkowej pracy. W piatek odbieram PB. Chyba przez najblizszy rok nie tkne kawy, zeby splacic tego notebooka.

#19 Hans

Hans
  • 277 postów
  • SkądGdańsk

Napisano 19 lipca 2006 - 12:41

Co? Gdzie ty zyjesz? jakiej tacki? Klawiatura to jedna calosc a nie poszczegolne czesci albo dziala lub nie dziala. Naprawa polega pewnie na jej wymianie. Troche sporo 330Euro to 40% ceny komputera!!! No tak ale moze serwis poza tym wypucuje ci kompa z kawy!?! ...a to inna historia. Powodzenia i pij wode ;-)

#20 ja_joanna

ja_joanna
  • 11 postów
  • SkądBerlin

Napisano 19 lipca 2006 - 16:32

Co? Gdzie ty zyjesz? jakiej tacki? Klawiatura to jedna calosc a nie poszczegolne czesci albo dziala lub nie dziala.


Tu nie masz racji. Klawiatura jest oddzielona od reszty laptopa jeszcze takim plaskim elementem. To sie nazywa u nich bodajze Top Case. I to kosztuje ok. 130 euro plus VAT. Sama klawiatura 70 euro plus VAT. Do tego ok 70 euro za robocizne i 10 euro za zamowienie w apple. Plus VAT.

#21 PowerbookFiend

PowerbookFiend
  • 619 postów
  • SkądLandsberg/Stettin

Napisano 19 lipca 2006 - 16:42

Bez kitu kup nowego PB na części bo to chyba za drogi interes albo poluj na ebay. Wyrazy współczucia.

#22 Hans

Hans
  • 277 postów
  • SkądGdańsk

Napisano 19 lipca 2006 - 17:29

okay! a mozesz zdradzic tajemnice jakiego powerbooka masz??? z teksu wynika ze masz 12tke a jaki rok prod.??

#23 s@ntee

s@ntee
  • 596 postów
  • SkądBanbury, UK

Napisano 19 lipca 2006 - 20:38

Jeeeeezu! :/ Nastepnym razem (nie zycze oczywiscie) wslij go do mnie, wyjdzie Ci taniej, nawet z przesylka z Gibraltaru albo Chin ;-) Wyrazy wspolczucia :/

#24 Hans

Hans
  • 277 postów
  • SkądGdańsk

Napisano 19 lipca 2006 - 20:50

Juz zalapalem! Wymieniaja ci gorna obudowe!!! Ale czemu? Co touchpad tez wysiadl? Bo to co napisalas Top Case wlasnie jest przednia "pokrywa -obudowa" i w PB 12 nie trzeba jej demontowac by klawiature wymienic. Praktycznie ona jest takim dekielkiem do puszki. No chyba ze masz inny model? np.PB "15? Sam nie wiem dziwna sprawa.

#25 moosacho

moosacho
  • 96 postów
  • SkądHindhead

Napisano 19 lipca 2006 - 21:34

a co do kawy to zawsze mozesz ja pic bez cukru albo z zamykanego kubka ze slomka;)




Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych