[ja_joanna]

Kawa BYłA bez cukru. To jest normalny PB 12" G4, nie wiem, jaki rok produkcji, kupiłam go w grudniu zeszłego roku, więc zakładam, że 2005. TouchPad działał, ale najwyraźniej coś innego nie, nie wiem, co. Dowiem się zapewne przy odbiorze. Jak dobrze pójdzie to uda mi się pokryć szkody z ubezpieczenia.

[Ragna]

No proszę...mnie też udało się wylać kawę na swojego iBooka. Klawisze laptopka wymyte, pozakładane. Piszę z klawiatury USB, ponieważ ta z iBooka nie jest w pełni sprawna. Tzn. nie świeci mi się "num lock-F6" ale wygląda na to że jest wciąż wciśnięty. Nigdy nie przełączałam się na klawiaturę numeryczną, ale w instrukcji iBooka jest napisane że powinna się dioda obok F6 świecić na zielono. Jak wyłaczyć "num lock" na klawiaturze iBooka? Czy możliwe że "po prostu" jest w niej wciąż jakieś spięcie? Wolałabym uniknąc wysyłania mojego komputera do serwiu, bo zwyczajnie nie stać mnie na to by zapłacić 40% wartości komputera:( Pomóżcie, proszę... Iza

[lantiz]

Taki prosty wniosek: ze najbezpieczniej jest pic wode destylowana , z tym ze ona jest uboga we wszystkie sole mineralne i inne potrzebne makro i mikro elementy

[Ragna]

Dzięki za odpowiedź, okazała się bardzo pomocna:roll: Jestem chemikiem... Taka ciekawostka: woda mineralna kupiona w sklepie jest wodą ze źródła rozcieńczoną "kranówką":cool: To co z moim iBookiem? Mogłabym kupić samą klawiaturę, tylko nie wiem czy problem jest w niej czy siedzi "gdzieś głębiej"?

[lantiz]

Dzięki za odpowiedź, okazała się bardzo pomocna:roll:
Jestem chemikiem...

Taka ciekawostka: woda mineralna kupiona w sklepie jest wodą ze źródła rozcieńczoną "kranówką":cool:

To co z moim iBookiem?
Mogłabym kupić samą klawiaturę, tylko nie wiem czy problem jest w niej czy siedzi "gdzieś głębiej"?

wydaje mi sie ze to klawiatura. tu masz klawiature do ibooka:
NOWA KLAWIATURA Apple iBook G3 G4 12" FV Gw (383754477) - Aukcje internetowe Allegro
mozesz sprobowac. kupic wlozyc i zobaczyc czy dziala. Jesli nie to mozesz ja puscic na allegro.

[Klimer]

Taka ciekawostka: woda mineralna kupiona w sklepie jest wodą ze źródła rozcieńczoną "kranówką":cool:

masz na myśli prawdopodobnie wody źródlane, typu żywiec czy kropla beskidu...


a jak włączone PB włoży się do wody destylowanej, tak by zalewała klawiaturę, to wszystko będzie bez problemu dalej działać? z ciekawości pytam.

[Ragna]

Możesz sam sprawdzić Możliwe, że woda destylowana zanieczyszczona różnymi śmieci z komputera stanie się elektrolitem i przewodzić będzie prąd. Możliwe jednak że stężenie jonów obecnych z dysocjacji elektrolitycznej będzie zbyt małe do przepływu prądu i woda destylowana będzie wciąz izolatorem.

[sali128]

Klawiatura raczej powinna zadzialac. Zaryzykuj!

[ssacz123]

witam. ma podobny problem. rozlalem na klawiature w macbooku pro troszke coli ( butelka mi w reku wybuchla i troche skapnelo na klawisze - rejon WSAD'u czy jest jakis sposob zeby te klaiwsze podniesc, wyjac czy cos ? nie robilem tego nigdy i nie chce ich uszkodzic. z tego co zauwazylem na razie to lepia sie od tej coli i jest to irytujace bardzo troche coli polecialo tez na ekran ale szybko go wytarlem. czy jezeli scieklo jej odrobine na dol ekranu ( tam gdzie sie styka z aluminiowa obramowka ) to jest szansa ze cos sie stanie z ekranem ? pozdrawiam

[ssacz123]

halo ?? nie wieze ze nikt z wlascicieli macbookow pro nie mial podobnego problemu. czy ktos moze mi odpowiedziec na postawione wyzej pytania ?

[lantiz]

halo ??

nie wieze ze nikt z wlascicieli macbookow pro nie mial podobnego problemu. czy ktos moze mi odpowiedziec na postawione wyzej pytania ?

Klawisze wyjmuje sie podwazajac je najpierw od dolu, pokombinuj, szybko zobaczysz ze nie jest to trudne. Wymyj klawisze i wsadza sie je na wcisk.

Pzdr

[ssacz123]

dzieki zaraz obczaje

[Michał Masłowski]

Ja też w takim razie przyznam się do super niezręczności. Dzisiaj rozlałem na klawiaturę prawie nowego Macbooka alu kubek kawy z cukrem. Postarzałem się o 5 lat w ciągu 5 sekund. Błyskawicznie wyłączyłem komputer, po czym od razu wyjąłem baterię, wycierałem ile się da, trzymając go do góry dnem. Nie odważyłem się na samodzielne rozkręcanie, czyszczenie, osuszanie. Wezwałem fachowca z firmy, która się ponoć tego typu przypadkami zajmuje. Oddałem mu kompa do serwisu. Czekam na wyrok, tj. informację, czy coś się da z tym zrobić, czy raczej mam zbierać kasę na nowy sprzęt. Pal licho kasę, czy to mnie będzie kosztować kilkaset złotych, czy też czeka mnie kupno nowego sprzętu za parę tysięcy złotych. Nie mogę przeboleć własnej głupoty i niezręczności, itp. Echh... starzeję się... Pozdrawiam, pisząc z jakiegoś obsranego Asusa. mmmaslov

[Jenot]

Wniosek z tego jest prosty - jak pić przy komputerze to tylko czyste trunki - wodę albo wódkę, ewentualnie jedno popijać drugim (czy tam odwrotnie)