[2.1 2G] iPhone nie uruchamia się po aktualizacji softu (iTunes 8)
#1
Napisano 15 września 2008 - 18:26
Zanim mnie zjecie musicie wiedzieć, że szukałem. Problem w tym, że tych scenariuszy mam już tyle, że sam nie wiem od którego zacząć. Męczę się 7 godzinę i właśnie ulegam - piszę na forum.
Sprawa wygląda tak:
1. Pobrałem soft 2.1, potraktowałem Pwnage, wgrałem za pomocą iTunes 8, wszystko śmigało
2. Namieszałem w [pewnym pliku] (piszę programy, nie mam konta developera, tym sposobem mogę testować aplikacje), reset... iP nie wstaje
3. Wchodzę w DFU, kolejny restore i... cała masa błędów. Próbowałem wgrywać oryginalne, patchowane, przeróżne z wielorakimi skutkami (error 6, 1600, 1601, 1611...). Oryginalny soft kilka razy zadziałal, ale iTunes stwierdził, że niepoprawna karta sim - działały tylko połączenia alarmowe. Próbowałem więc jeszcze raz z patchowanym. Do momentu, gdy mój iPhone przy włączaniu wyświetla tylko logo iTunes i kabelek.
4. Odstawiłem więc swój komputer na bok, na Windzie zainstalowałem iTunes 7.7, kolejna próba (tryb DFU) - error 1600.
Macie więc jakieś propozycje jak to naprawić? Downgrade do 1.1.4? A może da się prościej? A może myśleć o zakupie nowego?
Jeszcze raz przepraszam, że piszę. Mam Google, mam forumową szukajkę. Ba! Nawet z niej skorzystałem. Problem w tym, że dalej niewiele wiem. Jeżeli moderator uzna, że przesadziłem - proszę zamykajcie, blokujcie, banujcie. Przecież wiele razy było.
A tym o gołębim sercu z góry serdecznie dziękuję.
PS. Proszę nie traktować tego posta jako osobistą wycieczkę do któregoś z moderatorów czy członków zacnej społeczności. Po prostu widzę, że większa część postów w dziele pomoc to "restore", "było". Sam tak wiele razy pisałem i nie uważam tego za złe. Nie każdy ma czas/chęci/ochotę (niepotrzebne skreślić), by do wszystkiego dochodzić samemu. Odrobina dobrej woli (google, funkcja szukaj) jest jak najbardziej wskazana, jednak wolę zapytać (może ktoś miał podobnie) niż męczyć się xx godzinę.
#2
Napisano 15 września 2008 - 18:36
#3
Napisano 15 września 2008 - 18:40
#4
Napisano 15 września 2008 - 18:41
Z wersją 2.0.2 również próbowałem (czystą i po pwnage).
Nie rozumiem kwestii "podmieniania z opisu". Co przez to rozumiesz?
Nie wiem czy wiesz, ale [pewne] aplikacje wymagają podmiany [pewnego pliku]. Jeżeli masz na myśli przekopiowanie do folderu /Applications to odpada - w przyszłości zapewne pomyślę o wejściu w program developerski. Nie będę przepisywał programu, jeżeli coś-się-nie-będzie-zgadzało.
Pomijam już fakt, że [przerabianie] każdego builda, nawet automatycznie jest nieco... karkołomne.
---- Dodano 15-09-2008 o godzinie 19:51 ----
Ech... Davvido edytował posta i mój "dodatek" się ulotnił. Niesamowicie szybki jesteś? Bot?
Tak więc wyślę jeszcze raz (nie mam pretensji, rozumiem przysłonięcie tych fragmentów):
"Dzięki za miłe słowa (odnośnie "kopuły")
O T-PoT nie wiedziałem. Nie wstawał, restore wydawał się najszybszą formą powrotu do zdrowia (wydawał się...). Teraz będę pamiętał.
Spróbuję więc jeszcze raz z czystym 2.0.2 na innym komputerze. A potem Recovery czy DFU? Na której wersji iTunes?"
#5
Napisano 15 września 2008 - 18:51
#6
Napisano 15 września 2008 - 18:56
#7
Napisano 15 września 2008 - 19:37
#8
Napisano 15 września 2008 - 19:50
#9
Napisano 15 września 2008 - 20:05
#10
Napisano 15 września 2008 - 20:14
#11
Napisano 15 września 2008 - 20:25
Rozumiem więc, że sugerujesz wgranie czystego 2.1, i oszukanie QuickPWN? Dobrze zrozumiałem? W takim razie 2.1 u mnie wejść nie chce.
Maka mam, pisałem już wyżej. Windowsa również.
Ja wgrałem przez głupotę czysty 2.1 i od tego się zaczęło, później każdy inny restore był przerywany błędem oprócz orginału 2.1 (orginały 2.0.1, 2.0.2 1.4 itd) nie dały się przywrócić (błędy 1600/6). Tak dobrze mnie zrozumiałeś - czysty 2.1 i QuickPWN i to w końcu mi pomogło. Domyślałem się że go uwale ale chciałem doprowadzić do momentu że przyjmie wszystko - może miałem po prostu fuksa.
Oryginała 2.1 też nie przyjmuje??
#12
Napisano 15 września 2008 - 20:27
#13
Napisano 16 września 2008 - 18:26
Tak więc na windzie uruchamiam, coś się tam hashuje, wprowadzam w DFU, lecą procenty, wszystko pięknie ładnie, quickpwn.exe się wyłącza...
Na ekranie świeci się jabłuszko, chwilę później pojawia się na nim to śmieszne, latające kółeczko, po 5 minutach się restartuje i zabawa zaczyna się od początku (jabłco, progress indicator, restart, jabłco...).
Jakiś tutek mówi o podmianie pewnego (nauczyłem się ) pliku z poziomu T-PoTa, ale... T-PoT najzwyczajniej nie jest w stanie wejść do systemu plików. Dwuklik, klepsydra, która po jakimś czasie znika a ja widzę wciąż to samo...
I teraz pytanie czy moja "metoda" jest zła, czy może coś z Quickiem, T-PoTem tudzież innym softem? Bo jeżeli druga opcja, to zapewne w proponowanych przez pozostałych metodach też nic nie wskóram.
---- Dodano 16-09-2008 o godzinie 20:38 ----
Problem rozwiązany:
1. Wgrałem czysty 2.1
2. Potraktowałem QuickPWNem - nie wstał
3. iTunes pozwolił wgrać softa po PwnageToolu
A wszystko to na iTunes 8. Dzięki serdeczne za pomoć. Gdyby nie Davvido pewnie bym się męczył w DFU, podczas gdy niektóre rzeczy faktycznie było lepiej zrobić w Recovery. Dzięki reszcie za pomysł z QuickPWNem.
#14
Napisano 20 września 2008 - 16:18
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych