Właśnie do firmy Cortland dojechała dostawa nowych urządzeń firmy JBL. Jest to następna generacja głośników przeznaczona dla iPodów oraz iPhone’a. Do oferty Cortland weszły trzy nowe produkty. Oficjalnie jeden z nich nie wspiera iPhone, ale jak się przekonamy w czasie tego testu, z powodzeniem można je z nim połączyć. Nowe urządzenia to:
JBL On Stage 200iD (link do produktu)
JBL On Stage 400iD (link do produktu)
JBL On Stage IIIp (link do produktu)
Dwa pierwsze urządzenia są zupełną nowością, natomiast On Stage IIIp, to poprawiona wersja On Stage III. Teraz ten głośnik działa z iPhonem. Pewnie producent wmontował dodatkowo jakiś ekran, żeby nie było charakterystycznych zakłóceń.
Przejdźmy zatem do oględzin urządzeń.
JBL On Stage 200iD
Na początek, może zdjęcie i informacje techniczne ze strony producenta:
W praktyce te parametry przekładają się na dosyć czysty, ale niezbyt głośny dźwięk. Zdecydowanie jest to głośnik, który można postawić na biurku, w kuchni, lub przy łóżku, tak aby umilał nam czas grając nasze ulubione kawałki.
Ten głośnik dedykowany jest dla iPhone’a. Oprócz wymienionego wcześniej zabezpieczenia przed zakłóceniami, w środku znajdziemy przejściówkę do iPhone’a. I tutaj kilka słów o przejściówce. Ponieważ jest to głośnik do różnych iPodów, dock w tym głośniku jest większy. Aby zapobiec wyginaniu się urządzeń w różne strony JBL dodaje specjalne przejściówki do każdego urządzenia. Przejściówka do iPhone’a wygląda jak na obrazku obok. Dodatkowo na tylniej ściance można zamontować gumkę. Pewnie to ma służyć temu, żeby iPhone się nie drapał, ale tego nie jestem pewien.
W każdym razie użytkownicy iPhone 3G będą musieli tą gumkę zdjąć, bowiem przejściówka jest dostosowana wymiarami do iPhone’a pierwszej generacji. Kiedy gumka jest założona iPhone wchodzi bardzo opornie. Poza tym nie ma większych problemów.
Głośnik posiada z tyłu następujące wejście AUX co pozwala na podłączenie do niego innych urządzeń niż iPod, wyposażonych w wejście mini-jack (kabel mini jack-mini jack znajduje się e zestawie).
Do stacji dołączony jest pilot zdalnego sterowania, który pozwala na nawigowanie po menu iPoda/iPhone’a, a także podstawowe funkcje takie jak odtwarzanie i zatrzymywanie utworów itp.
JBL On Stage 400iD
Większy brat poprzedniego modelu. Większy nie tylko wymiarami, ale też zdecydowanie przewyższa go parametrami muzycznymi. Na początek zdjęcie i informacje ze strony producenta.
Zdecydowanie głośniejsze urządzenie, posiadające więcej głośników i głośnik niskotonowy, co skutkuje tym, że dźwięk jest pełniejszy. Zawsze podziwiam, jak JBL udaje się wepchnąć w tak małe urządzenia taką moc i jakość.
O dziwo pomimo braku informacji, że jest przystosowane do działania z iPhonem, w środku znajdziemy taką samą przejściówkę jak w JBL 200iD.
Włożyłem zatem iPhone’a do docka i sprawdziłem jak to jest z tym działaniem. Po podłączeniu iPhone wyświetla komunikat o treści: “To urządzenie nie jest przeznaczone do pracy z iPhonem” i proponuje włączenie trybu samolotowego, żeby uniknąć zakłóceń. Jeżeli to zrobimy, to oczywiście wyłączymy funkcje dzwonienia/odbierania i będziemy mieli zwykłego iPoda. Ja tego nie zrobiłem, żeby sprawdzić czy są zakłócenia. Dzwoniłem zarówno na iPhone’a jak i na leżący obok telefon i nie stwierdziłem charakterystycznych zakłóceń.
Pilot dołączony do głośników, podobnie jak w wersji 200iD obsługuje menu iPoda. Bardzo przyjemna opcja, której na pewno brakowało np. w iPod Hi-Fi i innych stacjach dokujących Apple (wstyd moim zdaniem).
Z tyłu znajduje się wejście audio-in, dzięki któremu możemy podłączyć sobie komputer lub inne urządzenie wyposażone w mini jack (kabel w zestawie). Oprócz tego znajdziemy także port USB, dzięki któremu po podłączeniu kablem do komputera, możemy synchronizować iPoda.
Dźwięk
Co do samego dźwięku wychodzącego z 400iD, można powiedzieć, że jest bardzo dobry jak na tak kompaktowe rozmiary. Osobiście nie jestem audiofilem, ale też nie zupełnym muzycznym ignorantem. Lubię wprawdzie dobry dźwięk, ale podobnie jak wiele innych ludzi nie słyszę różnicy między kolumną za 2 tysiące zł, a kolumnami za 200 000 zł. Może dlatego, że miałem za mało okazji, aby ich posłuchać
. Jestem zwolennikiem zestawów stereo z dwiema osobnymi kolumnami, i jestem zdania, że to rozwiązanie sprawdza się w słuchaniu muzyki najlepiej. Prezentowane rozwiązania JBL nie pretendują do bycia wysokiej klasy głośnikami, a głównym ich celem jest możliwość słuchania muzyki, poprzez wstawienie iPoda, czy telefonu - w kuchni, salonie, na wakacjach - gdziekolwiek nie mamy miejsca lub możliwości przetransportowania naszego ulubionego wzmacniacza, odtwarzacza CD i kilkukilogramowych kolumn Z wyżej opisanych powodów, nie fatygowałem się z tymi urządzeniami do domu, ani tym bardziej sali odsłuchowej, żeby posłuchać czy aby na pewno gra tak, aby zaspokoić audiofilskie uszy. Przesłuchałem stacje JBL w miejscach, w których mogą być używane. Do przesłuchania wykorzystałem utwory, które znam bardzo dobrze, czyli parę utworów z płyty Elli Fitzgerald - Forever Ella, Chick Corea - “Is” session, Pink Floyd - Comfortably Numb (z płyty The Wall). W sumie po przesłuchaniu tych utworów, mogę stwierdzić ponownie, że JBL się postarał. Nie będę się tutaj rozpisywał o poszczególnych rejestrach, bo nie mam do tego kompetencji. Wszystkich zainteresowanych rozwiązaniami multimedialnymi do swojego iPoda/iPhone’a zapraszam do posłuchania w punktach sprzedaży.
JBL On Stage IIIp
Trzecie rozwiązanie JBL przeznaczone jest dla tych, którzy potrzebują czegoś bardzo przenośnego i często podróżują. Mała stacja dokująca do iPoda/iPhone’a ma możliwość zasilania bateriami AA (6 “paluszków”), co pod względem mobilności wysuwa to urządzenie na pierwsze miejsce z trzech prezentowanych urządzeń. Rzućmy okiem na zdjęcie, jak wygląda i tabliczkę producenta:
http://www.appletest...age/onstage.png
Znowu oczywiście nie należy się spodziewać, że z tak małego urządzenia ryknie poprawnie odtwarzająca wszystkie rejestry muzyka. Jest to niemożliwe. Cztery głośniki Odyssey (swoją drogą takie głośniki montowane były kiedyś w iMakach), dają czysty dźwięk, ale przy głośniejszym odtwarzaniu brakuje basu. Oczywiście znajdą się osoby, które powiedzą, że im to wystarcza, bowiem akurat co do dźwięku, opinia testującego może być zupełnie subiektywna (niestety).
Podobnie jak poprzednie urządzenia, to również posiada wejście Audio-in, pozwalające podłączyć inne urządzenia.
http://www.appletest...pple/jbl-11.jpg
Przenośność zestawu została przypieczętowana dołączonym pokrowcem na stację dokującą i akcesoria.
http://www.appletest...pple/jbl-12.jpg
Do stacji dołączony jest również pilot, który umożliwi nam obsługę iPoda, bez wstawania z miejsca.
Podsumowanie
Wszystkie trzy urządzenia, trzeba pamiętać, że nie jest to ani sprzęt audiofilski, ani nawet sprzęt muzyczny. Wszystkie trzy głośniki można zamknąć w grupie Multimedia, co zrobił producent, od razu sugerując czego możemy się spodziewać. Jeżeli zatem szukasz przenośnych głośników do podróży - przemyśl JBL On Stage IIIp, jeżeli natomiast interesuje cię stacja dokująca do iPoda do domu - masz do wyboru dwa świetne rozwiązania - JBL On Stage 200iD oraz 400iD.
Autor: Nikita Titow
Artykuł pochodzi ze stronyApple Test - Testujemy komputery Apple Macintosh odtwarzacze iPod, iPhone, oraz akcesoria firm trzecich.
[ARTICLEINDEXSMALL]http://www.appletest.pl/myapple/jblonstage/jblsmall.jpg [/ARTICLEINDEXSMALL]
