Skocz do zawartości

Witaj!

Zaloguj lub Zarejestruj się aby uzyskać pełny dostęp do forum.

Zdjęcie
- - - - -

Dysk zewnętrzny WD nie wyłącza się


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
7 odpowiedzi w tym temacie

#1 Mac'uch

Mac'uch
  • 11 postów

Napisano 20 sierpnia 2008 - 15:07

Kupilem zewnetrzny dysk WD My Book Studio Edition 1TB i zainstalowalem znajdujacy sie na nim sterownik. Dysk jest podłączony do Power Maca G4 przez FireWire. Kiedy wyłączam komputer, to niezależnie od tego czy usunie się z desktopu ikonkę dysku czy też nie, dysk po wyłączeniu się komputera pozostaje włączony. Przeinstalowanie sterownika nie pomogło.

#2 anx239

anx239
  • 679 postów
  • SkądWrocław

Napisano 20 sierpnia 2008 - 15:46

Pozostaje włączony czy w stanie uśpienia (powolne zapalanie podświetlenia)? Mam ten dysk (mniejszy) i po wyłączeniu komputera dysk się usypia a nie wyłącza.

#3 Mac'uch

Mac'uch
  • 11 postów

Napisano 20 sierpnia 2008 - 16:51

Tak pozostaje w stanie uśpienia i wyłączyć można go tylko przez odłączenie kabla zasilającego, natomiast z instrukcji wynika, że powinien sam się wyłączyć.

#4 anx239

anx239
  • 679 postów
  • SkądWrocław

Napisano 20 sierpnia 2008 - 16:59

Dysk wyłączam ręcznie po wyłączeniu komputera, przytrzymaj włącznik dysku 5 sek.

#5 Mac'uch

Mac'uch
  • 11 postów

Napisano 25 sierpnia 2008 - 10:27

Dzięki, to na prawdę działa!

#6 ContactLost

ContactLost
  • 430 postów
  • SkądSzczecin

Napisano 27 sierpnia 2008 - 14:00

Ja mam trochę inne pytanie jeszcze do kolegów posiadających dyski z serii studio: Dobry to zakup? ;) Chodzi o awaryjność, międzyplatformowość (OS X, Windows, linuks) itd. Merci za odpowiedzi :)

#7 robwit

robwit
  • 27 postów

Napisano 27 sierpnia 2008 - 14:55

Ja mam trochę inne pytanie jeszcze do kolegów posiadających dyski z serii studio: Dobry to zakup? ;) Chodzi o awaryjność, międzyplatformowość (OS X, Windows, linuks) itd.
Merci za odpowiedzi :)


Ja akurat niezbyt szczęśliwie trafilem ze swoim Studio 1TB. Działał ok jakieś 3 miesiące, później - problem odwrotny do przedstawionego w wątku;) - zaczął się wyłączać. Tak sam z siebie, bez powodu, bez ostrzeżenia. W zasadzie to się nie wyłącza całkeim, tylko jakby restartuje. Dzięki temu raz uwalił się tak, że nie mogłem się*na niego dostać. Pomógł tylko format po zbootowaniu z płytki systemowej:(
Ale jak mówię, ja akurat miałem pecha. Każdy dysk może paść, nieważne czy to WD czy cokolwiek innego. Mój przypadek jest o tyle nietypowy, że zwykle pada sam dysk, a u mnie prawdopodobnie jest coś niedokładnie polutowane w obudowie. Jakoś nie mogę się z nim wybrać do sklepu, ale liczę na naprawę gwarancyjną (problem tylko w tym, że ostatnio jakby mu się poprawiło).
Jeśli chodzi o międzyplatformowość, to nie bardzo rozumiem pytanie. Każdy dysk jest międzyplatformowy, problemem jest system plików - HFS będzie problemem dla Windowsa, NTFS dla OS X itd.

#8 duuzy

duuzy
  • 51 postów
  • SkądKraków

Napisano 30 sierpnia 2008 - 13:15

Mój dysk (My Book Pro 500GB) padł przed miesiącem, po około 2 latach pracy. Uspiłem iMaca wieczorem, rano obudzilem komputer i dysk sie nie zamontował (mimo ze również się obudził) jak zwykła to normalnie czynic. Po wyłączeniu dysku i ponownym wlaczeniu, My Book wyłaczył sie na amen, nie pomogły najróżniejsze próby przywrócenia go do życia. Można dużo znaleść informacji w googlu o awaryjności tej "obudowy". Piszę obudowy - bo po wyjęciu dysku z jej wnętrza i podłączeniu go do kontrolera SATA w piecu, dysk ruszył i odzyskalem cenne dane.




Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych