
adobe z ameryki vs adobe z polski
#1
Posted 03 August 2008 - 21:13
#2
Posted 05 August 2008 - 16:00
#3
Posted 05 August 2008 - 18:09
#4
Posted 05 August 2008 - 22:34
Na terenie Polski jedynym prawnym dystrybutorem Adobiaków jest Wimal
no i jaki to ma niby zwiazek?
licencje z USA czy jakiego kolwiek innego kraju(tu nie jestem pewnien) nie działają w Polsce, takie jest dziwne to nasze prawo
z checia dowiem sie na jakiej podstawie tak twierdzisz
#5
Posted 06 August 2008 - 10:00
#6
Posted 07 August 2008 - 09:42
#7
Posted 12 August 2008 - 07:10
Kupujesz w PL masz support PL.
Jak kupujesz poza granicami masz support tamtejszy.
Poza tym Adobe przeciez sprzedaje w sklapach internetowych, a wiec granic jako takich nie ma. KLIK i KLIK na PL.
Jedyna rzecza to inne rozliczeni z fiskusem i fakturowanie ale sklep to zalatwia.
Hmmm ale jak ktos mieszkal poza Polska a teraz sie przeprowadzil to pewnie nie obowiazuje go doplacanie CLA czy stawki VAT.
Dla Polski obowiazuje sklep w Irlandii i rolziczenia jak bys kupowal w Irlandii.
#8
Posted 12 August 2008 - 08:42
Też mi się tak wydaje, tak szczerze powiedziawszy polemizowałbym co do tego cła nawet. Przecież nie może tak być, że każda osoba co przylatuje z laptopem i ma tam jakieś pierdoły poinstalowane łamie prawo. Nic innego jak dla policji stanąć na Okęciu i tylko zakładać sprawy żeby podbić statystyki wykrywalnościpo legalnym zakupie w US i oplaceniu stosownych podatkow w kraju (clo + vat) nikt nie ma prawa sie przyczepic

#9
Posted 14 August 2008 - 13:32
#10
Posted 17 August 2008 - 16:55
Też mi się tak wydaje, tak szczerze powiedziawszy polemizowałbym co do tego cła nawet. Przecież nie może tak być, że każda osoba co przylatuje z laptopem i ma tam jakieś pierdoły poinstalowane łamie prawo. Nic innego jak dla policji stanąć na Okęciu i tylko zakładać sprawy żeby podbić statystyki wykrywalności
Dokładnie, proceder jak najbardziej legalny.
Radze tylko uważać jeśli kupujecie na ebay'u, zdarza się, ze ludzie sprzedają wersje edukacyjne opisane jako pełne, przeglądając fora widać, ze masa ludzi się nacięła.
#11
Posted 17 August 2008 - 17:27
#12
Posted 21 August 2008 - 09:50

#13
Posted 21 August 2008 - 10:30
Też ostatnio miałem pomysł kupna albo Illustratora albo CS3 dla brata.
W tym momencie pojawia się problem poważny. Jeżeli miałby to być pakiet wykorzystywany w firmie przy komercyjnych projektach to:
- musi być legalny
- musi mieć wszystkie papiery
- muszę móc się z niego w PL rozliczyć z fiskusem żeby mi się nikt nigdy nie przyczepił
Kupowanie Photoshopa w USA i omijanie papierów jest dla mnie idotyzmem. To już lepiej sobie na piracie siedzieć i dłubać. Jeżeli ktoś kupił oryginalnego Photoshopa (lub inny program), ale nie rozliczył się z Urzędem Skarbowym równoznaczne jest mniej więcej z tym:
- nie możesz komercyjnie z niego w PL korzystać
- sraciłeś te 300-600$ bo równie dobrze mogłeś siedzieć na piracie
Generalnie wszystkie ceny Adobe poza polską i srefą Euro kuszą, tylko kruczek z tymi papierami, cłami i vat'ami. Sam nie wiem jak to ugryźć![]()
p.s. Firmy jeszcze nie prowadzę, ale mam różne pomysły.
Bez urazy, ale troche bredzisz

Od kiedy pirat jest równoznaczny z oryginałem ?
Jak koniecznie chcesz mieć urególowane sprawy ze skarbówką,
to najprostszy sposób obejścia całej procedury (o której piszesz) to umowa K-S
(kupujesz w USA, przywozisz do Polski i spisujesz z bratem umowe kupna - sprzedaży. Brat idzie z tym do Urzędu Skarbowego, wypisuje deklaracje i płaci 1% podatku od czynności cywilno prawnych).
#14
Posted 21 August 2008 - 21:47
- sraciłeś te 300-600$ bo równie dobrze mogłeś siedzieć na piracie
Generalnie wszystkie ceny Adobe poza polską i srefą Euro kuszą, tylko kruczek z tymi papierami, cłami i vat'ami. Sam nie wiem jak to ugryźć![]()
p.s. Firmy jeszcze nie prowadzę, ale mam różne pomysły.
No więc ja pozwolę się sobie nie zgodzić z przedmówcą.
Mam komfot psychiczny, że nie ukradłem - tylko kupiłem legalną wersję. Może i jestem cudakiem, ale nie mam kradzionego softu (który eufemistycznie nazywasz piratami). Wcześniej zadowalałem się Aperture + Pixelmator, ale uległem kaprysowi i kupiłem sobie PS - hobbystycznie, nie zarabiam na nim.
Nawet Windows na moim iMacu jest legalny, z legalnym MS Office na legalnym VMWare Fusion.
Policz sobie to na spokojnie:
niech będzie te 600 papierów, to jakieś 1300 PLN.
Dodaj do tego VAT 22% - to jakieś 1560.
Nie jestem pewny stawki celnej, ale to chyba 12%, czyli łącznie wyjdzie jakieś 1750 PLN.
To jest kwota za PS w wersji Extended - wg ceneo sprawdzonego przed chwilą - to ok 4200 pln.
Czy to pozwala Ci dostrzec sens operacji importu własnym sumptem?
Jeżeli akceptujesz działanie na piratach w domu, to dlaczego szczypiesz się przy pracy w małej firmie? Czy fakt zarabiania na kradzionym sofcie robi z Ciebie pasera, a to trudniej przełknąć niż epitet złodziej?
Nie bierz tego zbyt osobiście, ale pisanie, że kupno softu nie ma sensu bo przecież równie dobrze można robić na piratach nastraja mnie bojowo. A kupno tylko dla firmy bo poza firmą można spoko jechać na kradzionym sofcie uważam za co najmniej dwuznaczne moralnie. Wynika chyba li tylko z przekonania, że w domu nikt mnie nie złapie, a w firmie jest większe ryzyko.
#15
Posted 21 August 2008 - 23:12
Jeżeli akceptujesz działanie na piratach w domu, to dlaczego szczypiesz się przy pracy w małej firmie? Czy fakt zarabiania na kradzionym sofcie robi z Ciebie pasera, a to trudniej przełknąć niż epitet złodziej?
Nie bierz tego zbyt osobiście, ale pisanie, że kupno softu nie ma sensu bo przecież równie dobrze można robić na piratach nastraja mnie bojowo. A kupno tylko dla firmy bo poza firmą można spoko jechać na kradzionym sofcie uważam za co najmniej dwuznaczne moralnie. Wynika chyba li tylko z przekonania, że w domu nikt mnie nie złapie, a w firmie jest większe ryzyko.
Temat rzeka, moglibyśmy pisać tygodniami o czym to jest wina monopolistów w dziedzinie oprogramowania, złej polityki czy tego że Sachs doradzał Balcerowiczowi i koszta transformacji były takie a nie inne w związku z czym duża osób niezamożnych albo w jaki sposób wieloletni okres okupacji ukształtował 'typową Polską postawę' odnośnie systemu prawnego... Swoją drogą, ja uważam że wszyscy ludzie powinni mieć dostęp do całego dziedzictwa kulturowego bez względu na status materialny. Ciężko sobie wyobrazić np. studenta architektury z Białorusi który lekką ręką wyrzuca kilka kawałków na AutoCAD'a... czy tam innego Archicada, z drugeij strony producent oprogramowania przecież nie ponosi bezpośredniej odpowiedzialności za czyjąś złą sytuację materialną i tak dalej. Generalnie uwarza, że trochę mniej chciwości nie zaszkodzi. Swoją drogą gdyby wielkie koncerny włożyły tyle energii w ściganie pedofilów w internecie co w tropienie nieszczęsnych 'piartów' to sieć byłaby na prawdę bezpiecznym miejscem, nawet dla najmłodszych.
#16
Posted 22 August 2008 - 08:33
No więc ja pozwolę się sobie nie zgodzić z przedmówcą.
Mam komfot psychiczny, że nie ukradłem - tylko kupiłem legalną wersję. Może i jestem cudakiem, ale nie mam kradzionego softu (który eufemistycznie nazywasz piratami). Wcześniej zadowalałem się Aperture + Pixelmator, ale uległem kaprysowi i kupiłem sobie PS - hobbystycznie, nie zarabiam na nim.
Nawet Windows na moim iMacu jest legalny, z legalnym MS Office na legalnym VMWare Fusion.
Policz sobie to na spokojnie:
niech będzie te 600 papierów, to jakieś 1300 PLN.
Dodaj do tego VAT 22% - to jakieś 1560.
Nie jestem pewny stawki celnej, ale to chyba 12%, czyli łącznie wyjdzie jakieś 1750 PLN.
To jest kwota za PS w wersji Extended - wg ceneo sprawdzonego przed chwilą - to ok 4200 pln.
Czy to pozwala Ci dostrzec sens operacji importu własnym sumptem?
Jeżeli akceptujesz działanie na piratach w domu, to dlaczego szczypiesz się przy pracy w małej firmie? Czy fakt zarabiania na kradzionym sofcie robi z Ciebie pasera, a to trudniej przełknąć niż epitet złodziej?
Nie bierz tego zbyt osobiście, ale pisanie, że kupno softu nie ma sensu bo przecież równie dobrze można robić na piratach nastraja mnie bojowo. A kupno tylko dla firmy bo poza firmą można spoko jechać na kradzionym sofcie uważam za co najmniej dwuznaczne moralnie. Wynika chyba li tylko z przekonania, że w domu nikt mnie nie złapie, a w firmie jest większe ryzyko.
1) Nie mam firmy.
2) Ja mówiłem o sytuacji kiedy ktoś kupuje PS'a w USA a następnie omija skarbówkę w Polsce i myśli że ma legala w kraju i może na nim zarabiać.
3) Nie popieram piractwa, choć z przyczyn zarobkowych (a raczej braku pensji na razie

4) Też myślałem o tym aby sprowadzić, zapłącić Vat, cło. Tylko jak na razie nikt nie napisał tego w sposób jasny i klarowny z sumami. Nie każdego stać na ryzyko

5) Jechanie na pirackim sofcie dla zarobku nie ważne gdzie jest złe i z tym również się zgadzam.
--- sprowokowany off-topic nt. piractwa i bycia super-oryginalnym
Odnośnie tak krytykowanego używania/testowania programów nie do końca legalnie... Skoro jesteś tak zamożny, wszystkie programy masz oryginalne, jesteś totalnie na anty proszę a wręcz nalegam:
"Aby móc ubiegać się o sensowną pracę w swojej branży muszę znać:
- Madymo 100.000Euro/rok podst. pakiet (do pracy mag.)
- Adams około 100.000zł/rok (do pracy inż.)
- NX 4/5 co wyżej (inż)
- Catia V5 co wyżej
- przydałby się SolidEdge, ProEngineer podobno do 30-40.000zł/rok
- być może również Ansys/Patran 100.000zł+/rok
Te programy nie mają zamienników.
Nie dla każdego szczytem profesjonalizmu zawodowego jest kupno Ms Office/Photoshop/3Dmax.
Wspomnianych wyżej programów możesz nie znać i starać się o pracę. Ale zapomnij o dobrej pensji w momencie jak 90% kandydatów przynajmniej w formie podstawowej zna, więc z łaski swojej chwalenie się oryginałami zachowaj dla siebie i swojego dobrego samopoczucia.
----- koniec offtopicu
Dlatego zanim bym się zdecydował na kupno PS chciałbym wiedzieć wszystko o formalnościach i niebezpieczeństwach tego. Korzyści znam - 50% ceny polskiej.
#17
Posted 22 August 2008 - 09:16
#18
Posted 22 August 2008 - 09:48

#19
Posted 22 August 2008 - 11:48

#20
Posted 24 August 2008 - 18:43

Ja kupiłem od kolesia z nickiem 900gecko.
Tutaj masz link - na tej aukcji 625 USD + koszty wysyłki za CS3 Extended
Przesyłka przyszła błyskawicznie, produkt oryginalny, komercyjny.
#21
Posted 26 August 2008 - 08:51

1 user(s) are reading this topic
0 members, 1 guests, 0 anonymous users