
Usypiać czy wyłączać ?
#26
Napisano 20 października 2009 - 08:42
#27
Napisano 20 października 2009 - 08:57
Jak dla mnie usypianie kompa też ma wady, z powodu zatrzymywania się dysku i po jakimś czasie ponownego uruchamiania go, chyba najlepsze dla sprzętu jest chodzenie non stop niż usypianie i budzenie go kilka razy dziennie, w szczególności mam tu na myśli dysk twardy.
Chyba przesadzasz z tym dyskiem. Jeszcze nie słyszałem żeby komuś padł dysk od uruchamiania. Zresztą jeśli komuś zależy na danych, to ma backup i padnięcie dysku nie jest problemem.
Komputer pracujący non stop to niepotrzebne zużycie energii. I to nie chodzi o to czy kogoś stać, czy nie. Chodzi o zużywanie zasobów ziemi. Prąd się bierze z ich spalania. Zasoby w związku z tym się kurczą, a dodatkowo niepotrzebnie podgrzewamy planetę zaburzając jej naturalne funkcjonowanie. Powiem jak do dzieci w przedszkolu: Tak jak pieniądze nie biorą się ze ściany na mieście, tak prąd nie bierze się z gniazdka. Czasem trzeba spojrzeć dalej niż swoje gniazdko w ścianie.
#28
Napisano 20 października 2009 - 11:04
#29
Napisano 20 października 2009 - 11:21
#30
Napisano 20 października 2009 - 13:20
#31
Napisano 21 października 2009 - 11:17

#32
Napisano 21 października 2009 - 23:37
Żeby nie ciągną przy uruchamianiu to na bateryjce trzeba startować
Możesz wyjaśnić to zaklęcie?
#33
Napisano 30 października 2009 - 15:36

#34
Napisano 30 października 2009 - 15:41
#35
Napisano 31 października 2009 - 09:25
#36
Napisano 31 października 2009 - 11:56
#37
Napisano 31 października 2009 - 12:33
#38
Napisano 31 października 2009 - 13:00
Raczej wygoda. Tak samo jak z TV, pewnie 99% ludzi daje na "standby" pilotem.:cool:
Też tak robię z TV

A jak mój MBP był włączony przez ponad 40 dni (zapomniałem o nim) to nie ciągle pojawiała mi się kolorowa piłeczka, więc od tamtej pory wyłączam na noc.
#39
Napisano 31 października 2009 - 19:59
#40
Napisano 01 listopada 2009 - 01:43
#41
Napisano 01 listopada 2009 - 11:49
Chyba Ci 'szfankuje' coś jednak - korekta pisowni.
nie szfankuje mi, ja jej nie uzywam - i nie mam dla mnie znaczenie czy szfankuje czu szwankuje czy kocha czy koha..poza tym twoj post nic nie wnosi do watku wiec prosze abys wstrzymal sie od bezsensownych komentarzy, ktore tyko niepotrzebnie wydłużają watek.
NP
#42
Napisano 01 listopada 2009 - 12:26
#43
Napisano 01 listopada 2009 - 15:57
ja na początku usypiałem maca i przktycznie nigdy nie wyłączałem. Ale jak zacząłem przejmować się o rachunki o prąd, to zawsze teraz wylączam na noc, i gdy wychodze gdziesz w ciądu dnia. I właśnie mam tu takie zapytanie, czy iMac ciągnie prąd jak jest na funkjci "spij"?, wydaje mi się że tak, ale warto zapytać. : )
Wszystko ciągnie prąd jak jest na czuwaniu, telewizor też, ile nie wiem, pewnie nie wiele, ale coś ciągnie na pewno, pytanie czy są to wartości którymi warto się przejmować i rezygnować z wygody.
---- Dodano 01-11-2009 o godzinie 16:01 ----
Według mnie bardziej trzeba się martwic użytkownikami stacjonarnych komputerów z zasilaczami 450W i więcej z czego tych "więcej" czyli około 650-800W coraz częściej można spotkać w komputerach bo jest pogoń za mocą. A ja znam wieeeelu którzy w ogóle takich komputerów nie wyłączają... Bardzo dobrze że coraz bardziej popularne są laptopy!:roll:
Przecież komputer non stop tyle mocy ile ma zasilacz.
#44
Napisano 02 listopada 2009 - 03:38
nie szfankuje mi, ja jej nie uzywam - i nie mam dla mnie znaczenie czy szfankuje czu szwankuje czy kocha czy koha..poza tym twoj post nic nie wnosi do watku wiec prosze abys wstrzymal sie od bezsensownych komentarzy, ktore tyko niepotrzebnie wydłużają watek.
Wytknięcie błędu ortograficznego jest dobre. Zawsze i wszędzie.
A do błędziarzy powinni strzelać. Z karabinu. W głowę.
#45
Napisano 02 listopada 2009 - 09:29
A do błędziarzy powinni strzelać. Z karabinu. W głowę.
Juz teraz wiem skad bierze sie twoja fascynajca Adolfem Hitlerem...chcesz byc taki jak on ?
#46
Napisano 02 listopada 2009 - 13:13
#47
Napisano 02 listopada 2009 - 13:39
#48
Napisano 02 listopada 2009 - 17:01
#49
Napisano 02 listopada 2009 - 21:03
Chcesz być taki jak on?
Nie, nie chcę być martwy.
#50
Napisano 02 listopada 2009 - 23:11
NiePyta.
Ortografia jest bardzo pomocna w ocenie, z kim ma się do czynienia. Czytając post od razu wiesz, czy rozmówca jest jeszcze na etapie nauczania początkowego, czy skończył już przynajmniej podstawówkę lub czy jest po prostu zwykłym ćwokiem.
Skonczylem uczelnie wyższe w Polsce i w UK. Prowadze dochodowa i inowacyjna dzialalnosc. I wszystko to przy poziomie mojej ortografii. Nie wiem w jakiś sposób zle to o mnie swiadczy. Nie wiem także w jaki sposób moja wypowiedz zbledem ort kwalifikuje mnie do bycia cwaniakiem.
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych