Jump to content

Witaj!

Zaloguj lub Zarejestruj się aby uzyskać pełny dostęp do forum.

Photo
- - - - -

Jak namówić rodziców na Maka?


  • Please log in to reply
146 replies to this topic

#101 Wicko

Wicko
  • 1405 posts
  • SkądBiałystok

Posted 18 July 2008 - 18:49

Oczywiście, najlepiej mieć PeCeta i niewatpliwą przyjemność ogladania BSODów.

Hipokryta.

Ja wolę PB, tylko zastanawia mnie, dlaczego wybrałeś najdroższą aukcję, one z reguły chodzą*po 1700 złociszy... Co z tego, że bebechy lepsze, mnie interesuje stabilny system, dobra bateria i wytrzymała konstrukcja.

Bo to był jedyny, który nie miał np. baterii "działającej 2 minuty" itp. :)

#102 kompsognat

kompsognat
  • 261 posts
  • SkądKraków

Posted 18 July 2008 - 20:36

Będę programował w C++, pascalu, cocoa, java, html i może carbon

1. Od kiedy się programuje w html? :shock: W każdym razie ja pierwsze słyszę.
2. No fajnie, podałeś pokaźną listę, ale nie wydaje mi się, żebyś wiedział cokolwiek na te tematy. Dlaczego? Spieszę z wyjaśnieniami.

HTML jest językiem FORMATOWANIA TEKSTU i z programowaniem wspólnego ma tyle co nic. Poza tym z tego co się orientuję (a orientuję się) to obecnie używamy xHTML (gdzie znaczniku typu b, center nie istnieją) + CSS.

W Cocoa się nie programuje, Cocoa tylko pomaga. Polecam sprawdzić czym się różni język od frameworka.

Specem w sprawie programowania na maka nie jestem, ale Carbon chyba wychodzi z użytku (chociażby brak wersji 64 bitowej).

Wydaje mi się, że wypisałeś tego trochę, żeby się popisać, a uwierz - nie tędy droga. Zabierz się za jeden język, poznaj go dogłębnie, a dopiero potem zaczynaj kolejne. Narobisz sobie sieczki w głowie tylko. A tak, znając jeden język, poznanie składni innego zajmie Ci góra dwie godziny (powtarzam składni, nie funkcji), a algorytmy będziesz już znał.


Bardzo się cieszę, że chcesz się uczyć programowania (chociaż... dzisiaj to chyba każdy się uczy przepisując kod z gazetek i pusząc się przed kolegami czego to oni nie dokonali; trochę mi tęskno do czasów, gdy programiści to była elita). Jeszcze lepiej, że chcesz robić to na maku. Ale... przesadzasz. Kuzyn komputer chyba ma, więc Ci użyczy żebyś "trenował" pod jego okiem. Potem tylko przesłać źródełko mailem, czy wziąć na pendrive i kombinować w domu. Właśnie! Lekcje programowania nic nie dadzą bez odrabiania zadań domowych. Polecam wyjąć wtyczkę od internetu, wyzbyć się wszystkich idiotycznych gazetek pokroju Eksperta i KOMBINOWAĆ. Potem tylko uruchomić edytor, dokumentację języka i kombinować. Szybciej się nauczysz samemu próbując, niż słuchając 20 raz tego samego od nauczyciela, podejrzewam, że też nie najlepszego.

Liczę, że weźmiesz sobie to do serca. Dość już mam nastolatków zgrywających geniuszy i rozsyłających na gg treści w stylu: "wklep sobie w terminalu format c:" (btw. w 99,9% komunikat: "wolumin zajęty") nie mających pojęcia o istnieniu innych systemów (tutaj duży plus dla Ciebie, ale zakrawa mi to trochę szpanem).

Na koniec. Niszczenie sprzętu uważam za najgłupszy pomysł w tej materii. I wiesz co? Myślę, że gdybym zobaczył na płytce drukowanej ślady zwęglenia na skutek zwarcia dzień po tym jak mnie synek błagał o macbooka to nie dość, że by go nie dostał, to z pewnością prędko by się komputerem nie pobawił.

#103 anonim95

anonim95
  • 423 posts
  • SkądŁódź

Posted 18 July 2008 - 22:41

1. Od kiedy się programuje w html? :shock: W każdym razie ja pierwsze słyszę.
2. No fajnie, podałeś pokaźną listę, ale nie wydaje mi się, żebyś wiedział cokolwiek na te tematy. Dlaczego? Spieszę z wyjaśnieniami.

HTML jest językiem FORMATOWANIA TEKSTU i z programowaniem wspólnego ma tyle co nic. Poza tym z tego co się orientuję (a orientuję się) to obecnie używamy xHTML (gdzie znaczniku typu b, center nie istnieją) + CSS.

W Cocoa się nie programuje, Cocoa tylko pomaga. Polecam sprawdzić czym się różni język od frameworka.

Specem w sprawie programowania na maka nie jestem, ale Carbon chyba wychodzi z użytku (chociażby brak wersji 64 bitowej).

Wydaje mi się, że wypisałeś tego trochę, żeby się popisać, a uwierz - nie tędy droga. Zabierz się za jeden język, poznaj go dogłębnie, a dopiero potem zaczynaj kolejne. Narobisz sobie sieczki w głowie tylko. A tak, znając jeden język, poznanie składni innego zajmie Ci góra dwie godziny (powtarzam składni, nie funkcji), a algorytmy będziesz już znał.


Bardzo się cieszę, że chcesz się uczyć programowania (chociaż... dzisiaj to chyba każdy się uczy przepisując kod z gazetek i pusząc się przed kolegami czego to oni nie dokonali; trochę mi tęskno do czasów, gdy programiści to była elita). Jeszcze lepiej, że chcesz robić to na maku. Ale... przesadzasz. Kuzyn komputer chyba ma, więc Ci użyczy żebyś "trenował" pod jego okiem. Potem tylko przesłać źródełko mailem, czy wziąć na pendrive i kombinować w domu. Właśnie! Lekcje programowania nic nie dadzą bez odrabiania zadań domowych. Polecam wyjąć wtyczkę od internetu, wyzbyć się wszystkich idiotycznych gazetek pokroju Eksperta i KOMBINOWAĆ. Potem tylko uruchomić edytor, dokumentację języka i kombinować. Szybciej się nauczysz samemu próbując, niż słuchając 20 raz tego samego od nauczyciela, podejrzewam, że też nie najlepszego.

Liczę, że weźmiesz sobie to do serca. Dość już mam nastolatków zgrywających geniuszy i rozsyłających na gg treści w stylu: "wklep sobie w terminalu format c:" (btw. w 99,9% komunikat: "wolumin zajęty") nie mających pojęcia o istnieniu innych systemów (tutaj duży plus dla Ciebie, ale zakrawa mi to trochę szpanem).

Na koniec. Niszczenie sprzętu uważam za najgłupszy pomysł w tej materii. I wiesz co? Myślę, że gdybym zobaczył na płytce drukowanej ślady zwęglenia na skutek zwarcia dzień po tym jak mnie synek błagał o macbooka to nie dość, że by go nie dostał, to z pewnością prędko by się komputerem nie pobawił.



Nie będę od razu się uczył wszystkiego. On nie jest najlepszy i nie jest pedagogiem ale mam do niego zaufanie więc na pewno mnie przyciśnie. Ale ja nie rozwaliłem komputera nie mam nawet takiego zamiaru:D

#104 kompsognat

kompsognat
  • 261 posts
  • SkądKraków

Posted 19 July 2008 - 00:39

I komputer z pewnością ma...

#105 anonim95

anonim95
  • 423 posts
  • SkądŁódź

Posted 19 July 2008 - 09:24

I komputer z pewnością ma...


Mówił, że ma nawet 3 :D. Ale mi laptop by się przydał bo dosyć często wyjeżdżam i jak muszę coś sprawdzić to korzystam z EDGE w iPhone :x a tak to bym sobie encyklopedię wrzucił na lapka i śmigał np. na wyjeździe

#106 sali128

sali128
  • 2873 posts
  • SkądGdynia, Poland

Posted 19 July 2008 - 09:49

Jesli chodzi o Apple,to moi rodzice kupili bo wiedzieli jakie mam zainteresowania.Dodatkowo w szkole pracujemy na Mac'kach.Ogolnie teraz kupuje MBP a oddaje PC...zakochałem sie w szybkosci,latwosci obslugi i wydajnosci Leoparda :)

#107 anonim95

anonim95
  • 423 posts
  • SkądŁódź

Posted 19 July 2008 - 13:19

Jeśli namówię tatę aby poczytał to forum to na 99% się przekona do Mac'ów

#108 siper

siper
  • 35 posts

Posted 19 July 2008 - 18:31

Tez muszę ich namówić na wejście na forum wtedy moze kupią mi Maczka :)

#109 mpConroe

mpConroe
  • 288 posts
  • SkądWrocław

Posted 19 July 2008 - 21:21

Ja swojego MacBooka dostałem, ponieważ zabrałem tatę do iSpotu :P .

#110 _igi

_igi
  • 3154 posts
  • Płeć:
  • SkądWarszawa, PL

Posted 20 July 2008 - 01:38

Nieźle macie, ja muszę się kusić na nieco bardziej wyrafinowane argumenty, niż tylko wyciągnąć starych do iSpota i powiedzieć "ja chcę!" tudzież (kurna, jak ja nienawidzę tego słowa!) "kup mi!" :P

#111 sali128

sali128
  • 2873 posts
  • SkądGdynia, Poland

Posted 20 July 2008 - 10:09

Nieźle macie, ja muszę*się kusić na nieco bardziej wyrafinowane argumenty, niż tylko wyciągnąć*starych do iSpota i powiedzieć "ja chcę!" tudzież (kurna, jak ja nienawidzę tego słowa!) "kup mi!" :P


Ja tak samo ; P a tak wogole,jesli mozna to _igi ile masz lat? :razz:

#112 Mutii

Mutii
  • 242 posts
  • SkądCzechowice-Dziedzice

Posted 28 July 2008 - 06:33

a ja to załatwiłem następująco ... przez około 5 miesięcy mój stary komputer (pc) chodził bo chodził .. generalnie nic z nim nie robiłem, stwierdziłem ze jest już tak stary i do tego tak głośno chodził że nawet reinstalka mu nie pomoże... i przez te 5 miesięcy mówiłem do niego żeby sie spalił, a rodzicom mówiłem że komputer jest na wykończeniu, na co oni że nowego nie dostane... i tak to trwało aż pewnego pięknego burzowego dnia :] a było to jakoś 2 tygodnie temu :D słysząc grzmoty i widząc błyski :D postanowiłem wyłączyć komputer, ale zapomniałem wyjąć kabla z gniazdka... i tak nie fortunnie piorun uderzył w dom ... i spaliła sie płyta główna :D a że komputer leciwy bo coś ponad 8 lat .... nie chciało mi sie szukać płyty głównej do niego pasującej... to do gadałem sie z familią ze biorę kompa na raty ale oni spłacają:D A nie powiem po nie małej lekturze forum i innych stron ochota na maca wzrastała.. i tylko cza było poczekać na odpowiedni moment :D Ja zawsze powtarzam że dogodne sytuacje trzeba sobie stwarzać samemu ...

#113 siper

siper
  • 35 posts

Posted 28 July 2008 - 19:04

Ale masz farta/pecha też bym tak chciał zeby mi to hu... sie rozwaliło. Niestety, obok mnie są wieksze domy :( , ale może bedzie taki szczęśliwy dzień? Ahh marzenia Ps: Wiecie ze juz 35 mil. mozna wygrac w Duzym lotku?

#114 carool

carool
  • 53 posts
  • SkądWarszawa

Posted 28 July 2008 - 19:25

Wiesz jak wielkie szkody może spowodować burza? Jeśli dzień, w którym nastąpi, nazywasz szczęśliwym, to gratuluję Ci podejścia.

#115 anonim95

anonim95
  • 423 posts
  • SkądŁódź

Posted 28 July 2008 - 21:08

Ale masz farta/pecha też bym tak chciał zeby mi to hu... sie rozwaliło. Niestety, obok mnie są wieksze domy :( , ale może bedzie taki szczęśliwy dzień?

Ahh marzenia


Ps: Wiecie ze juz 35 mil. mozna wygrac w Duzym lotku?


Jeśli chcesz mieć taki ,,szczęsliwy'' dzień to podczas burzy komputer z przykręconym metalowym prętem na dach i czekaj....:grin:

#116 Smutny

Smutny
  • 109 posts
  • SkądWarszawa

Posted 03 August 2008 - 20:36

ja na szczęście nie mam takiego problemu - od 1.5 roku kiedy to skończyłem 18 lat sam na wszystko zarabiam i u mnie przesiadka od decyzji trwała miesiąc ( z czego 3 tyg to czekanie na koleżankę na lotnisku :P ) szybkie sprzedanie starego lapka troszkę zabrania kasy z wypłaty i tyle (:

#117 admkryn

admkryn
  • 2997 posts
  • SkądLondyn, UK

Posted 03 August 2008 - 21:16

Hipokryta.


Tak przeproszę tylko, że wyciągam starszego posta, ale miałem 2-tygodniową przerwę na forum.

No więc panie Wicko albo żeś nie złapał ironi, albo nie rozumiesz słowa hipkryta. W celu zrozumienia zapraszam do słownika wyrazów obcych tudzież do słownika języka polskiego, ufam, że gdzieś tam u Ciebie na półce stoją.

#118 _igi

_igi
  • 3154 posts
  • Płeć:
  • SkądWarszawa, PL

Posted 05 August 2008 - 01:41

Ja tak samo ; P a tak wogole,jesli mozna to _igi ile masz lat? :razz:


Do profilu zajrzeć nie łaska? :rolleyes:

---- Dodano 05-08-2008 o godzinie 01:42 ----

Tak przeproszę tylko, że wyciągam starszego posta, ale miałem 2-tygodniową przerwę na forum.

No więc panie Wicko albo żeś nie złapał ironi, albo nie rozumiesz słowa hipkryta. W celu zrozumienia zapraszam do słownika wyrazów obcych tudzież do słownika języka polskiego, ufam, że gdzieś tam u Ciebie na półce stoją.


Jeszcze ci nie przeszło uganianie się za troll'ami? :>

---- Dodano 05-08-2008 o godzinie 01:53 ----

Ja zawsze powtarzam że dogodne sytuacje trzeba sobie stwarzać samemu ...


Tsja, najlepiej sfajczyć sobie kompa po to, żeby nowego od "starych" wysępić. Konformizm zwykły, przez pół roku bez problemów mógłbyś zgromadzić część funduszy na komputer, dalej - twoi rodzice widząc, że zamiast obijania się i wiecznego narzekania na to, co masz wziąłeś się do pracy docenili by to i pewnie sami rzucili by groszem jakimś. Ale nie, najłatwiej rozwalić i oczekiwać nie wiadomo czego.... Widzę sam, marketing to straszna bestia. Jeszcze parę lat temu każdy prawidłowy nastolatek powiedziałby, że Mac jest do niczego, bo nie może robić tego i tego (zazwyczaj wiązało się to z tępym naparzaniem w klawiaturę i wielką podnietą, że zabiło się cybernetycznego "wroga"), teraz większość jest oślepiona magią iPhone'a, iPod'a, Mac'ów (entertejment, nie ważne że slogany których używają są już leciwe i prawdę mówiąc, niezbyt prawdziwe). Coś mi się widzi, że obecnie Macintosh, częściej zamiast narzędziem do pracy staje się obiektem pobudek snobistycznych dzieci bogatych rodziców.

---- Dodano 05-08-2008 o godzinie 01:56 ----

Ale masz farta/pecha też bym tak chciał zeby mi to hu... sie rozwaliło. Niestety, obok mnie są wieksze domy :( , ale może bedzie taki szczęśliwy dzień?


Nie mam słów, żeby to komentować. Rzygać się chce.

#119 T-Touch

T-Touch
  • 51 posts
  • SkądLegnica

Posted 06 August 2008 - 17:34

Pogadajcie z rodzicami na temat leasingu w iSpot. Sprawa wyglada tak ze kupujecie jak na raty co miesiac placicie ale ja wyjdzie nowa wersja kompa to oddajecie starego firmie leasingowej idziecie to iSpota i ierzecie nowego i dalej placicie co miesiac. To pomoglo przekonać moich rodziców na kupno Maka ale w szkole "dalem dupy" i nie dostalem. Pozdro 600

#120 Doc

Doc
  • 308 posts
  • SkądLublin

Posted 06 August 2008 - 23:51

eee pierwsze słysze to jak wezme auto w leasing to jak wyjdzie nowe oddaje im ot tak i dostaje nowe?

#121 T-Touch

T-Touch
  • 51 posts
  • SkądLegnica

Posted 07 August 2008 - 00:17

tak mi w ispocie powiedzieli... ale ile w tym prawdy.. ze niby takie cos oferuje grenkeleasing ze jak kupi sie kompa w leasing i wyjdzie nowa wersja to oni starego biora a ja dostaje nowego

#122 owz

owz
  • 3360 posts
  • SkądPoznań

Posted 07 August 2008 - 00:18

wszystko ładnie, pięknie tylko leasing to nie takie hop siup. Wszystko wygląda super, możesz sobie VAT odliczyć jeśli masz (rodzice mają) firmę. Ale po dajmy na to 2 latach albo trzeba wykupić sprzęt (z reguły 10 procent wartości leasingu) albo oddajesz i całą prodecurę zaczynasz od nowa. Generalnie opłacalne tylko wtedy kiedy wciągasz w koszty firmy i wymieniasz sprzęt co 2-3 lata.

Co do tego co Tobie powiedzieli to chyba panowie nie mają pojęcia co to jest leasing...

---- Dodano 06-08-2008 o godzinie 23:21 ----
Miałem leasingowanego laptopa przez Grenkeleasing na firmę ojca i nie ma tam opcji wymiany jak wyjdzie nowy. Generalnie jak się skończy leasing to oddajesz firmie albo wykupujesz. Jak oddajesz to możesz sobie wziąć nowy i dalej płacić co miesiąc ratę.

#123 Gringo997

Gringo997
  • 779 posts
  • Skądnieznana

Posted 07 August 2008 - 15:47

mojej matki nie bylo stac na macbooka (bo o nim na poczatku myslalem). Moj komputer domowy to byl juz leciwy sprzet (Celeron 2Ghz, 768Ram, 190HDD etc) poskladalem go za wlasne pieniadze i sluzyl dosc dlugo ale niestety cos w nim zaczelo szwankowac i reinstalki systemu nie pomogly. przesiadlem sie na ubuntu i tutaj tez mialem problemy, malo przyjazny uzytkownikowi jezeli chodzi o instalacje czegokolwiek i nie moglem edytowac rawow CR2. moglem je tylko podgladac.... Probowalem instalowac PS CS2 ale on nie obsluguje wtyczki ACR 4.0 a photoshop cs3 nie dal sie zainstalowac. wtedy to postanowilem sprzedac moje obiektywy i nazbierac na macintosha. W sumie mialem jakies 2900zl.Zastanawialem sie czy komputer kupic w polsce czy w stanach ale z pomoca przyszedl wujek ktory zaprosil mnie na wakacje i w usa kupilem macbooka pro takiego jak w podpisie. Zarobilem troche kasy (nie pracowalem lekko,przychodzilem do domu i ledwo mialem sile zjesc i wziac prysznic. Pracowalo sie od 8 do 12 dziennieale wiem ze niektorzy mieli gorzej) i odalem ramu, wymieniam teraz dysk, zarobilem na obiektyw. Teraz bardzo szanuje swoj sprzet i ciesze sie z kazdej chwili jaka z nim spedzam. Tobie polece sprobowac zarobic jak najwiecej jak mozesz, oszczedzaj na czym mozesz, odmow sobie jednego snickersa czy innej pierdolki a sam zobaczysz ze to bedzie zawsze jakies 20zl na miesiac conajmniej. Zainstaluj ubuntu poki co. Usmieza nieco bol i jest dobrym systemem zeby "przeczekac" przejscie z win na maca. Ucz sie dobrze (wiem pewnie gadam jak twoja mamuska czy ojciec ale ja nigdy nie nalezalem do kujonow i toche zaluje ze nie uczylem sie wiecej bo bylo by latwiej, a tak to 3 technikum teraz sie zaczyna i beda baty bo czlowiek nie przyzwyczajony do nadmiernej nauki od malego bedize musial sie wkoncu zaczac uczyc) jak rodzice zobacza dobra srednia na polrocze i bedizesz mial odlozone pieniadze (niechby to bylo chocby i 300zl) to zobacza ze sie starasz i najprawdopodobnie zakupia ci wymarzony komputer. Jak mozesz to sprobuj kupic jakiegos macbooka refurbished w usa - jak masz mozliwosc oczywiscie. Jak nie szukaj czegos z konca 2007 roku bo mozna wlozyc nawet 4GB ramu i calosc obsluzy a to starczy ci juz na dluuuuuugoooo

#124 sali128

sali128
  • 2873 posts
  • SkądGdynia, Poland

Posted 07 August 2008 - 21:01

Hmmm T-Touch wlasnie rozwin mysl bo ja tez nie kumam?

#125 turban13

turban13
  • 327 posts

Posted 08 August 2008 - 11:07

A ja proponuje się pouczyć :P Ja swojego MB dostałem za finał olimpiady z niemieckiego, świadectwa z paskiem, egzaminy gimnazjalne i zrobiony certyfikat z niemieckiego. Do tego starsi byli dumni , że się dostałem do liceum, do którego chodził mój dziadek [II LO w Krakowie]. Podsumowując - nic tak nie działa na rodziców, jak sukcesy naukowe :P




2 user(s) are reading this topic

0 members, 2 guests, 0 anonymous users