Skocz do zawartości

Witaj!

Zaloguj lub Zarejestruj się aby uzyskać pełny dostęp do forum.

Zdjęcie
- - - - -

Jakie macie formaty piosenek


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
10 odpowiedzi w tym temacie

#1 wookie23

wookie23
  • 187 postów

Napisano 21 maja 2006 - 12:54

Do jakiego formatu najlepiej zrobić muzyke?? Jakiej wy używacie?? Ja osoboście mam rożne i nie wiem do jakiego formatu by mi sie najlepiej opłacało aby nie stracić dużo z oryginału

#2 iSylwek

iSylwek
  • 872 postów

Napisano 21 maja 2006 - 12:59

może do wave ?

#3 Rafał P

Rafał P



  • 6 849 postów

Napisano 21 maja 2006 - 13:04

Zależy do czego ma Ci to służyć. Czy zajmujesz się tworzeniem muzyki czy jak.. Jak do słuchania to mp3 192 kbps. Choć jak już na ostro chcesz być bliski ideału, to wiadomo, 320 kbps rulez.. Szkoda tylko że sporo zajmuje.. No ale jeśli masz Ipoda 60 Gb.. :)

#4 magmac

magmac

  • 1 170 postów
  • SkądWroclaw, Poland, Poland

Napisano 21 maja 2006 - 13:06

Ja uzywam aiff ale tylko dla tego, ze potrzebuje do pracy, w iPodzie kroloje aac. Moze zastanow sie nad formatami bezstratnymi - monkey audio, SHN itp. Tylko ze w iTunes nie odtworzysz tej muzy. Ja uzywam COG'a i ladnie odtwarza cale Tangerine Tree w SHNach. Pa.

#5 PowerbookFiend

PowerbookFiend
  • 619 postów
  • SkądLandsberg/Stettin

Napisano 21 maja 2006 - 13:17

Jej co to za temat.... Do twoch zastosowań nawet mp3 168 kbps/vbr spokojnie starczy. Profesjonalista nie zadałby takiego pytania :P

#6 Lack

Lack
  • 2 171 postów
  • SkądGdynia

Napisano 21 maja 2006 - 13:18

MP3, bo do kazdego playera wejdzie + 320 kbps, bo mam 60gb ;-)

#7 kokos

kokos

    Mr. Nice

  • 7 426 postów
  • Płeć:
  • SkądWarszawa

Napisano 21 maja 2006 - 14:07

6,

rozważając wybór formatu dla naszych plików muzycznych, musimy zrozumieć różnice w stosunku jakości do wielkości.
Trzeba też zrozumieć różnicę mie∂zy użytym codec do zapisu próbek a formatem prezentacji tego zapisu z uwzględnieniem meta-danych, czyli informacji o strukturze tych zapisu.

Istnieją formaty niekompresowanego kodowania, gdzie ilość i częstotliwość odtwarzanych próbek jest taka sama jak ich zapisu. Te mogą być przedstawione jako:

-WAVE (z podzbiorem Broadcast wave {.bwf})
czyli zapis z częstotliwościa (w zasadzie od 32000 próbek na sekundę) do 192000 pns, z głebokośćią bitową od 8 bit do 32 (zmiennoprzecinkowa). Format .wav zawiera również sposób kodowania dyskretnych kanałów/torów audio od mono, przez stereo do 5.1. Te ostanie to polifoniczne wavy. Mogą być z przeplotem (interleaved = 1 plik to wiele kanałów) lub bez, czyli tyle plików powiązanych meta-danymi ile kanałów audio.

W zastosowaniach profesjonalnych stosuje się częstotliwości próbkowania od 44.1kHz (1000pns = 1kHz {kHz to 1000 herzów czyli cykli na sekundę}) i gł. bitową od 16 bitów.
Również realizatorzy mogą skorzystać z wbudowanego w .bwf pola zawierającego informację o kodzie czasowym według którego można umieścić zapis w określonym kontekście czasowym , np w audio do wideo w FCP. W meta-danych .bwf są pola dotyczące też innych aspektów wykorzystania zapisu w odtwarzaczu docelowym - podobnie jak w formacie mp3 tagi wersji 2 i 3
W danych tych możemy też umieścić informacje o rejonach wewnątrz pliku. Mogą być piosenkami, pauzami, lub całością pliku. Czyli jeden plik może być zbiorem wielu osobno adresowanych w odtwarzaczu CD dźwięków.
Zapis audio na zwykłym CD to 44.1kHz, 16 bit, a jedna minuta piosenki zajmuje 10 MB przestrzeni dysku. (Dla ścisłości w CD Redbook {oficjalna specyfikacja Compact Disc}mamy pliki AIFF lub SDII). Gęstość strumienia danych z CD Redbook audio to 1411.2 kb/s
Dotyczy to również innych formatów niekompresowanych, takich jak AIFF (Audio Intechange File Format = pliki przeznaczone do CD ), SDII (Sound Designer II - stary format Digidesign przeznaczony do authoringu CD, ograniczony bitowo do 24 i do 48kHz częstotliwości próbkowania)
Niestety, i bfw, i AIFF są kodowane w na nośniku w postaci fali PCM (Pulse Code Modulation) co w połączeniu z ograniczeniami matematycznymi konwersji z analogu do cyfry( nawet przy częstotliwościach próbkowania 192kHz) powoduje powstanie nieprzyjemnych ubocznych efektów takich jak aliasing, zniekształcenia nielinearne i anomalie fazowe. Aby pokonać te ograniczenia stworzono system High Definition Audio - SuperAudioCD gdzie częstotliwość próbkowania wynosi ponad 3 MHz, a dane to jednobitowy strumień odwzorywujący naturalny przebieg fali analogowej. Jednak rekwantyzacja i dithering obniżają zdecydownie percepowalną różnicę jakości między systemem PCM Compact Disc a Bitstream SACD. iTunes udostepnia tu : WAVE i AIFF , niestety tylko do 48kHz i 16tu bitów.
BUUUUUUUUUUUUUUUUUU (dotyczy to również formatów kompresowanych)

Rozważając gęstości strumienia poniżej 1411.2 kb/s wchodzimy na pole porośnięte chwastami kompresjii danych
W iTunes mamy jednak do wyboru formaty: MP3 i AdaptiveAudioCoding .
Oba wykorzystują kodowanie oparte na zasadach psychoakustycznych - np. takiej, że dźwięki głośniejsze maskują (zasłaniają) cichsze, niskich częstotliwości nie słyszymy tak dobrze jak tonów średnich, a więc NIE MUSZĄ BYĆ ZAPISYWANE. Oczywiste straty są niesłyszalne a jednak odzczuwalne jako utratata "ciepła", zapadnięcie się stereo, zniekształcenia, zmęczenie ucha itp. Aby uniknąć strat jakości powstał kodek Apple Lossless
jako podzbiór formatu mp4. Ogranicza on strumień danych do1/2 normalnej gęstości.
A mp3 i AAC wlaściwie kończą się na gęstości 320 kb/s - w porównaniu do 1411.2 kb/s widać różnicę w ilości danych w naszych piosenkach.

W kategorii formatów kompresowanych można rozróżnic sposoby kodowania danych. Najczęściej w formatach tych występują algorytmy ze stałą gęstością bitową (CBR), gdzie ilość danych wypluwanych przez koder jest niezależna od zawartości muzyki, i algorytmy ze zróżnicowaną gęstością strumienia (VBR), zależną od rodzaju kodowanego dżwięku. Ta ostatnia metoda kompresji daje najlepsze percepowalne brzmienie, dzieje się to kosztem większego obciążenia dekodera.

A w świecie filmu mamy jeszcze stratną kompresję Dolby Digital - AC-3, czyli polifoniczy strumień do 640 kbit/s. DTS dla porównania mieści sie w przedziale 768-1536 kbit/s

#8 PowerbookFiend

PowerbookFiend
  • 619 postów
  • SkądLandsberg/Stettin

Napisano 21 maja 2006 - 17:40

A tak odpowiedziałby profesjonalista :P.

#9 MacDada

MacDada

    MyApple Team

  • 7 237 postów
  • Skąd3city

Napisano 21 maja 2006 - 19:52

Hmm... właśnie.

Jak importuję sobie płytki do iTunes, to biorę 192MP3.
Ostatnio jednak przeczytałem, że AAC jest wydajniejszy (?), bo np w iPodzie podobno pliki AAC mniej wykańczają baterię przy tej samej jakości...

Jak to w końcu jest? Gdy w iT zmieniam ustawienia, to standardowo jest AAC128, MP192. Czy to oznacza, że ta sama piosenka skompresowana do 128kbps AAC oferuje tę samą jakość dźwięku co 192kbps MP3? Bo rozumiem, że im mniej bitów, tym mniej miejsca plik zajmuje...

Tak więc do muzyki, którego formatu powiniem używać?

[ Dodano: 2006-05-21, 21:02 ]
Poszperałem chwilkę... http://pl.wikipedia.org/wiki/AAC:
"Uznaje się, iż plik w formacie AAC o przepływności 96kbps ma jakość porównywalną lub lepszą niż plik MP3 o przepływności 128kbps."

A że przy mniejszej przepływności plik zajmuje mniej miejsca, to chyba bardziej opłaca się AAC? Tak więc chyba zacznę importować muzę do AAC128... dobry wybór?

#10 borzar

borzar
  • 534 postów

Napisano 21 maja 2006 - 20:12

Głównie konwertuję za pomocą Apple Losseless Encodera (ALE). Ostatnio najczęściej słucham muzyki z iPoda za pomocą Bose SoundDock'a i jest słyszalnie wyraźna różnica na korzyść ALE w stosunku do AAC czy MP3. Jednocześnie kupiłem ostatnio sporo muzyki w sklepie eMusic gdzie utwory są konwertowane do plików MP3 192 kb/s z VBR i które naprawde bardzo dobrze brzmią.
Główną wadą plików ALE jest spora objętość plików co powoduje szybsze wyczerpanie baterii.
Zatem mimo że pliki kodowane ALE brzmią naturalniej to polecam kodowanie do MP3 - 192 kb/s z VBR. Jakość naprawdę dobra a stosunek zajmowanego miejsca na dysku do jakości jest najepszy.

#11 PowerbookFiend

PowerbookFiend
  • 619 postów
  • SkądLandsberg/Stettin

Napisano 21 maja 2006 - 22:18

Od siebie dodam ,że AAC lepiej koduje w wyższych rejestrach i czyć to na blasze i innych sykach. AAC do ipoda zdecydowanie(tylko najpierw trzeba te szmaciane słuchawki wyrzucić)!




Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych