idzie lato ...
#1
Napisano 05 maja 2006 - 19:55
#2
Napisano 05 maja 2006 - 20:29
#3
Napisano 05 maja 2006 - 20:45
#4
Napisano 06 maja 2006 - 08:39
#5
Napisano 06 maja 2006 - 09:28
Powiem to na podstawie mojego doświadczenia z angielskim.
Wiele lat się go uczyłem i pewnego lata poleciałem do Kanady. Moja wiedza okazała się tragicznie niewystarczająca. Co ciekawe, sam pobyt w kraju anglojęzycznym nauczył mnie jedynie mówienia.
Co więc dała mi Kanada? POWERA. Zauważyłem, ze angielski jest bardzo przydatną umiejętnością oraz, że jestem w stanie go umieć na odpowiednim poziomie. Przez następne lata nauka ang przestała być przymusowa - wręcz przeciwnie, zacząłem chodzić na dodatkowy ang...
Myślę, że wielu osobom, pokazanie "jakie to proste" (albo i nie ), ma znaczenie.
A to, że potem trzeba w to włożyć wiele pracy, jest chyba oczywiste...
#6
Napisano 08 maja 2006 - 00:31
#7
Napisano 08 maja 2006 - 00:57
#8
Napisano 08 maja 2006 - 08:39
#9
Napisano 08 maja 2006 - 09:31
Muszę powiedzieć, że wolałbym pogadać z anglikiem, którego angielski sięga klasą naszego stadionowego polskiego, niż z amerykaninem meksykańskiego pochodzenia Zupełnie jak z Kaszubami
-autentyk z Mission District, SF, ok 1987 roku:
'U 'pike 'Like?
'E 'pike 'Pane...
znaczy:
-Do you speak English ?
- I speak Spanish....
jak zawsze
Jacek A.R.
#10
Napisano 08 maja 2006 - 11:30
#11
Napisano 10 maja 2006 - 17:19
1.) Zamiast pisać, lepiej będzie urządzić audio-konferencję, np poprzez Skype'a.
2.) Teraz Pan GOONiE uruchamia u siebie serwer www.
3.) Potem Pan GOONiE uruchamia automatora, który robi co 1-2sek skrinszota ekranu, który jest zapisywany jako jpg na serwerze (zawsze pod tą samą nazwą).
4.) Uczestnicy uruchamiają stronkę z serwera Pan GOONiE'iego, która automatycznie odświeża się co te 2 sekundy i ładuje skrinszota z biurka Pan GOONiE'iego...
Fajnie? Mamy kamerkę internetową z ekranu prezentera działającą z oszalamiającą prędkością 1 klatki na 2 sekundy... 8) Ale to już coś.
Ewentualnie inaczej (choć początek wygląda podobnie):
1.) Zamiast pisać, lepiej będzie urządzić audio-konferencję, np poprzez Skype'a.
2.) Teraz Pan GOONiE uruchamia u siebie serwer www.
3.) Pan GOONiE robi co ma zamiar robić, a kiedy chce coś zilustrować, to robi skrinszota.
4.) Skrinszot, dzięki automatorowi, automatycznie ląduje na serwerze, zawsze pod tą samą nazwą.
5.) Uczestnicy uruchamiają stronkę z serwera Pan GOONiE'iego i w razie potrzeby ją odświeżają, dzięki czemu mogą zobaczyć to, co chciał pokazać prezenter...
Co Wy na to? Ja już się nie mogę doczekać...
[ Dodano: 2006-05-10, 18:19 ]
Mamy jeszcze trochę czasu, by dopracować szczegóły techniczne...
#12
Napisano 10 maja 2006 - 18:01
#13
Napisano 10 maja 2006 - 19:07
Wszystko co do tej pory pisałem było na PC, kupiłem MACa i to takie zboczenie, że człowiek chce sobie coś popisać na nową platforme. Widze jednak że chyba wolny czas inaczej sporzytkuje
pozdrawiam i czekam na chętnych.
GOONiE
PS. co to jest 'prawdziwe programowanie' ?
PS1. co do dzisiaj to jestem na czacie 'cocoaMAC' na który można wejść przez WWW.
adres: http://www.polchat.p...coaMAC&x=27&y=9
czekam od 21:00 do 21:15
#14
Napisano 10 maja 2006 - 19:20
Pouczyłbym się jakiegoś prawdziwego programowania na mac'u, a nie jak w szkole TurboPascal'a tłuc drugi semestr...
a pascal to nie jest prawdziwe programowanie?
#15
Napisano 10 maja 2006 - 19:31
#16
Napisano 10 maja 2006 - 19:43
Chciałem się pouczyć Cocoa, ale bez poznania Obj-C ani rusz. Więc na razie męczę TO.
Ogólnie rzecz ujmując, brakuje materiałów po polsku. Zrozumienie polskich wyjaśnień na temat programowania obiektowego stanowi często problem, a zmaganie się z językiem Steve'a na pewno nie pomaga początkującym... ;-)
#17
Napisano 10 maja 2006 - 19:43
jednak znajac C bedziecie w stanie pisac w czymkolwiek. nauka jakiegokolwiek jezyka bedzie polegala na przejrzeniu opisu odmiennosci skladni w stosunku do C.
jesli chodzi o cocoa to to nie jest jezyk tylko API czyli srodowisko programowania (najczesciej zbior funkcji i stalych - w przypadku programowania objektowego sa to klasy). przejscie z programowania proceduralnego (jak w C) na objektowe zajmuje nieco czasu, ale jest duzo latwiejsze w przypadku kiedy ma sie juz pojecie o programowaniu. Oczywiscie przejscie na programowanie objektowe nie jest konieczne poniewaz pomimo szeregu zalet ma sporo wad...
jakies pytania?
#18
Napisano 10 maja 2006 - 19:51
#19
Napisano 10 maja 2006 - 20:16
#20
Napisano 10 maja 2006 - 20:47
a pascal to nie jest prawdziwe programowanie?
Nie... to jest pisanie dziesiątek linijek kodu by zrobić głupie okno z komunikatem lub robienie bazy danych z sortowaniem...
Ja chce coś stworzyć co będzie miało "ręce i nogi"....
#21
Napisano 10 maja 2006 - 21:34
#22
Napisano 10 maja 2006 - 21:42
#23
Napisano 10 maja 2006 - 21:43
Wygłądało to tak, że przez Skype'a się dogadywaliśmy, a na podanej stronce wymienialiśmy skrinszotami. Obaj jesteśmy jeszcze lamerami w makowym programowaniu, więc na razi przerabialiśmy podstawy (tworzenie podklas, proste akcje z guzikami i tekstami).
Chcielibyśmy zebrać jakąś niewielką grupkę stałych osób (tak, żeby można było jakotako gadać przez Skype'a ) i razem przechodzić przez kolejne etapy nauki (będzie to pomocne zwłaszcza dla tych, którzy mają problemy z angielskim...)
Całość opieramy na własnych doświadczeniach i książce "Become an XCoder".
Bylibyśmy wdzięczni, jakby przylączył się ktoś doświadczony w tej dziedzinie (devilia?), bo sami możemy tylko czytać i wzajemnie uzupełniać swoją wiedzę.
#24
Napisano 10 maja 2006 - 22:35
#25
Napisano 11 maja 2006 - 07:12
reszte zapraszam na sobotę na 19
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych