[pretorians]

wiecie, bo to jest tak: wszyscy się zakochali w Airze, ale otwarcie o tym nie mówią,

No Cię chyba rozczaruję, Ja się nie zakochałem w Airze.
Ale rozumiem innych, którzy coś w nim widzą. Ale tak jak powiedziałem mnie nie przekonują te rzeczy, w których tamci się zakochali.

[vinci]

Ja się zakochałem w Airze On ma to coś

[turban13]

Gdyby tylko nie ta tandetna czarna klawiatura - psuje mi cały design :/

[dorian]

Gdyby tylko nie ta tandetna czarna klawiatura - psuje mi cały design :/

Tandetna czy czarna? :-) Czy może czarna = tandetna? :-) Rozumiem, że kolor nie pasuje Ci do reszty - i masz prawo do takiego zdania, ale chyba bardziej na miejscu byłoby "brzydka", "nie pasująca do reszty", itp. Air ma chyba najlepszą klawiaturę ze wszystkich MacBook'ów, co zaznaczają niemal w każdej recenzji. Chodzi oczywiście o ergonomię, wygodę pisania, itp.

Jeśli już mówimy o tandetnych klawiaturach, to na taką wygląda bardziej ta z MacBook Pro - razi tanim plastikiem, co przy aluminium wygląda nieco śmiesznie. I nie zmienia tego kolorek pod obudowę ;-).

[turban13]

Tak, chodziło mi o to, że wygląda tandetnie z powodu tej rozbieżności w stosunku do reszty. Co do tej ergonomii to chyba lekka przesada bo to taka sama klawiatura jak w zwykłym MB, chociaż głowy sobie uciąć za to nie dam, bo bawiłem się MBA jakieś 10min.

[pretorians]

Jeśli to taka sama jak w MacBooku to rzeczywiście bardzo dobra. I w takim razie dorian wcale nie przesadza. Piszę bardzo dużo i świetnie się na niej pisze. Zupełnie inaczej niż na innych a piszę już przez 15 lat i na niejednej klawiaturze pisałem.

[turban13]

Ja też uważam, że klawiatura w MB jest genialna ale skoro taka sama jest w MBA, to MBA nie może mieć najlepszej. Mam nadzieje, że ktoś rozumie o co mi biega.

[raptou]

Jezu - jak wam brakuje gniazd to się na mazury wybierzcie do bocianów ...
W Air postawili na mobilność - to taki Mac Shuffle

A ja wczoraj bawiłem się OQO. To jest dopiero mobilność ! Też nie ma CD, też ma 1 USB ale mieści się w kieszeni, jest śliczny. To 100% peceta, ma BIOS, działa na tym zwykły XP, Linux i podobno Mac OS. Miałem to wczoraj w ręku i się zakochałem.




---- Dodano 04-05-2008 o godzinie 08:10 ----

Nie. Po prostu piszesz o czymś co nie istnieje, a przynajmniej mi nie jest znany AirBook.


To nie w Apple brakuje drugiego przycisku, tylko PC jak kopiowało to dorobili drugi To tylko kwestia wyznaczenia standardów.

No właśnie. Apple było odstępstwem od normy. Już w Commodore 64 miałem 2 przyciski.

Swoją drogą na Apple Pro Mouse w Windows przeszedłem calutką grę "Ruch Oporu" z jednym przyciskiem i jakoś da się bez tego żyć. Bardziej mi APM brakowało rolki, niż prawego przycisku. Niestety ten brak rolki spowodował, że używam świetnej myszy Microsoft

[Iro]

A ja wczoraj bawiłem się OQO. To jest dopiero mobilność ! Też nie ma CD, też ma 1 USB ale mieści się w kieszeni, jest śliczny. To 100% peceta, ma BIOS, działa na tym zwykły XP, Linux i podobno Mac OS. Miałem to wczoraj w ręku i się zakochałem.

Trzeba będzie się tym zainteresować.
chyba to jest to, czego szukam.

[MacDada]

Reklama świetna, z jajem, ALE... i tak wolę MacBooka Air

[turban13]

Reklama może i byłaby świetna gdyby nie to, że produkt ma się nijak do MBA. To działa trochę na takiej zasadzie. jakby M$ w reklamie Zune wyśmiewał się z iPod Shuffle.

[mpConroe]

Zgadzam się w pełni. To porównanie zupełnie innych produktów (nie ten typ)...

[TomekO]

Czemu zupełnie inne? Rozmiary porównywalne (jasne, Lenovo grubsze, ale to niewielka różnica), masa niemal identyczna, cena też. Gdybym właśnie zastanawiał się nad kupnem laptopa, pewnie marzyłbym o jednym z tych dwóch - na korzyść MBA biorąc Leoparda, natomiast na korzyść X300 solidność, trackpointa i lepsze wyposażenie (oczywiście, napędu czy dodatkowych USB praktycznie nie używam, ale skoro ich obecność nie przekłada się na dodatkowe kilogramy do noszenia, to czemu nie?)

[raptou]

Trzeba będzie się tym zainteresować.
chyba to jest to, czego szukam.

Mnie nie stać. Ja poprzestanę na Asusie Eeepc. W maju Asus ma rozpocząć oficjalną sprzedaż w PL i cena powinna spaść. Marże na Allegro są rzędu 100%

OQO jest cudeńko !
Rysik działa tradycyjnie i... Zdalnie !
Oprócz rysika jest coś a'la myszka. Identyczny "gładzik", jak Toshiba Libretto. Gładzi się taką kulkę.
Przystosowany do pisania kciukami lub 4 palcami. Można podłączyć monitor. Zawiera także Firewire.
Bardzo szybki, bardzo stabilny (Mobilny procek 1,5 GHz). Ponieważ to zwykły pecet, tyle, że kieszonkowy działa na tym to samo, co na każdym pececie i dowolny pecetowy OS.

Lepszy numer ! Odpiąłem od swojego dysku USB kabel - przejściówkę ATA-USB, podłączyłem do zwykłego CD LG x52 i bez zająknięcia się z niego zabutowało LiveCD.

Dla mnie już MBA może się schować. OQO rządzi !

[orzels]

A ja obstaje jednak przy Sony Vaio UX.
Co prawda mniejszy niz OQO, ale...

[Wicko]

Jesteście pewni, że chcecie UMPC? Przecież tą technologię propaguje Microsoft. Połowa już zrezygnowała? Ci, którzy zostali - sprawdźcie Gigabyte M700.

[raptou]

[QUOTE=Wicko;587832]Jesteście pewni, że chcecie UMPC? /QUOTE]

Zdecydowanie tak !

Małe, poręczne, przenośne, wygodne, dobra wydajność w stosunku do przeznaczenia, długi czas pracy na jednym naładowaniu.
Można zabrać na rower, do pociągu, użyć jako GPS w samochodzie, jako darmowej komórki Skype po znalezieniu się w zasięgu darmowego hot-spota. Można obejrzeć na tym film w podróży a nawet TV, ponieważ posiada USB i da się do tego podłączyć tuner. Zawsze też można podłączyć do monitora, klawiatury i myszy. Openoffice, Corel Office X3, IBM Lotus Symphony - wszystkie działają. Niestety o wiele szybciej, niż na Mac OS (Openoffice) z wypasionym osprzętem

Jeszcze wymieniać ?
W tym segmencie Apple nie ma ŻADNEGO produktu.
Wyobraźcie sobie takiego np. UMPC w wykonaniu Apple...

Procesor G4 1,25, 512 MB RAM, gabaryty Newtona. Piękne by to było!
Zresztą skoro przeszli na pecetowe płyty główne i procesory to mogli by zaprojektować po prostu obudowę i wsadzić np. VIA Epia. W końcu to samo robią z innymi produktami. Płyta standardowa od PC + standardowy chipset i945 znany z laptopów dla "handlowców", standardowy procesor.

MBA jest nieporęczny i niewygodny (jak większość laptopów). Jest za duży (dla mnie) na co dzień, choć piękny. iPhone to jednak nie jest to. Tymczasem OQO to laptop wielkości palmtopa ale pełnosprawny notebook bez palmtopowych kompromisów. Nie wyobrażam sobie wyciągnięcia MBA w autobusie w celu umilenia sobie czasu stania w korkach, podczas codziennej podróży do i z pracy Ursynów - Białołęka. OQO można zabrać ze sobą wszędzie i jest dyskretny. Może być iPhonem, iPodem, telewizorem, GPSem, narzędziem pracy, odtwarzaczem Video, To wszystko w jednym, miniaturowym, kieszonkowym urządzeniu, na popularnym systemie (Windows, Linux) i na ogólnie dostępnych programach, gdzie Software Update w postaci nowej prognozy pogody na nikim nie zrobi wrażenia, gdyż użytkownik ma najlepiej oprogramowany system operacyjny na ziemi i może sobie przebierać w programach komercyjnych i darmowych jak chce - online i offline.

No i najważniejsze. Jest dwukrotnie tańszy od MBA a o ile funkcjonalniejszy !

[Iro]

Chyba za niskie progi dla apple. A gdzie zyski? Oni raczej nie są skłonni do taniej sprzedarzy, bo tanią produkcje już mają

[Doc]

Poprostu Apple nie wie oco chodzi w mobilności. Dał wielki 13 calowy ekran. Dobra jest cienki ale np. Kobieta do torebki nie schowa. Jednak jak widać można mieć CD, czytnik kart 2 usb ethernet itd troszeczke zmniejszajac ekran

[matdys]

Zmniejszając ekran zmniejszamy wygodę korzystania z komputera. Co do chowania 13,3' komputera do damskiej torebki, jest to jak najbardziej możliwe. Na co komu jednak napęd cd, czytnik kart pamięci i gniazdo internetowe w komputerze, który z założenia ma być bardzo przenośny? Np, jako narzędzie do pracy w podróży? '

[TomekO]

Wielu osobom napęd CD, gniazdko ethernetowe i czytnik kart są rzeczywiście niepotrzebne w laptopie. Rzecz jednak w tym, że konkurencja potrafi, zachowując wagę sprzętu, umieścić te zbędne (a ściślej - rzadko używane) rzeczy. Wniosek taki, że Air mógłby ważyć nie 1.3kg, a np. 1.0kg. 13.3 cala to zaś idealny antykompromis między przenośnością matryc 12 cali i przyjaznym w pracy rozmiarem 14 cali - ani to wygodniejsze w pracy od 12 cali, ani łatwiejsze w przenoszeniu od 14 cali. No ale kiedyś królowały matryce 4:3, które przy tej samej przekątnej mają większą powierzchnię roboczą niż panoramiczne.

[_igi]

Tyle, że Air jest z aluminium, a ten drugi z.... czegoś plastikopodobnego? BTW, muszę się nie zgodzić z twoją teorią mówiącą o mniejszym obszarze roboczym na ekranach wide. Przykładowo, po wywaleniu palet fotoszopa na boki zostaje mi na środku ekranu więcej miejsca

[raptou]

OQO jest także "Alu" Moim zdaniem duży ekran w laptopie jest zbyteczny. Nie takie jest przeznaczenie mobilnego komputera. 12-13 cali to idealny kompromis wielkości do funkcjonalności. MBA ma swoją mocną pozycję i niczego nie trzeba w nim zmieniać. Taki, jak jest, jest ok. Brakuje natomiast czegoś pośredniego między iPhone (który de facto jest znakomitym palmtopem) a MacBookiem. Oj, żeby nie przespali swojej szansy. Zapotrzebowanie na ultra-miniaturowe ale jednak pełnoprawne komputery jest gigantyczne. Bieda-laptopy typu OlePC miały być dla krajów trzeciego świata a tymczasem ich popularność jest ogromna w krajach rozwiniętych, właśnie ze względu na ich wielkość, ogrom zastosowań i mobilność. Sam czekam na oficjalną premierę Asusa EeePC w Polsce (ma być w maju) i tym samym spadek cen tej maszynki (teraz przebitka na allegro wynosi blisko 100%). Jak tylko będę miał EeePC od razu instaluję na nim XP, Damn Small Linux, Dosbox i mój telefon USB do Skype (darmowa komórka WiFi w zasięgu hotspota, czy tania przez EDGE Simdata/OrangeFree).

[_igi]

Pojęcie mobilności jest szerokie, moja 17" krówka jest jak najbardziej mobilna ponieważ to pełnowymiarowy przenośny komputer. Rozkładam go gdzie chcę i nie muszę się zmagać z miniaturowym ekranem. No i jest mobilność-mobilność, taki MBA - biorę go sobie do szkoły, czy gdzieś tam jako notatnik i praktycznie nie czuję, że mam komputer w plecaku. Air mi też pasuje, 13" jest jak dla mnie idealną wielkością do "ultra" (w moim mniemaniu) mobilnego komputera. Nie waży nic, ma fajny ekran i wygodną, podświetlaną (a to duża zaleta) klawiaturę. Jednak ma również dwie wady, które go zabijają - cena i dysk twardy. Szczerze, to wolałbym wypasionego MB za cenę MBA niż samego Air'a - 80gb to mało jak na odtwarzacz mp3, nie wyobrażam sobie komfortowej pracy na tym czymś.

[TomekO]

BTW, muszę się nie zgodzić z twoją teorią mówiącą o mniejszym obszarze roboczym na ekranach wide.

Możesz się nie zgadzać, że 0*5 < 3*4, ale takie są fakty. Monitor 0cm*5cm ma taką samą przekątną jak monitor 3cm*4cm, przy czym ten pierwszy ma zerową powierzchnię, a drugi zdecydowanie nie. Im bardziej uciekamy od kwadratu, tym przy tej samej przekątnej uzyskujemy mniejszą powierzchnię.

Sam czekam na oficjalną premierę Asusa EeePC w Polsce (ma być w maju) i tym samym spadek cen tej maszynki (teraz przebitka na allegro wynosi blisko 100%).

Chyba nie musisz czekać, bo dzisiaj widziałem na półce w MediaMarkt. W ciągu 10 sekund przeszedłem od totalnego zachwytu do totalnego rozczarowania. Powód - beznadziejna klawiatura. Na tym się po prostu nie daje pisać. A skoro tak, to lepszy jest bardziej mobilny palmtop.