Już tradycyjnie, Witom !
Zakładam ten temat żeby podyskutować o naszych pojazdach.
Myśle że każdy lubi swój motur/fure i chętnie co nieco o nim napisze :twisted:
Moim największym hobby od dawna są motury (znane w niektórych krengach jako motory

:twisted: ) i w sumie to nie ma dnia żebym cuś przy nie porubił (klasyczne modele muszom chudzić). z kumplem Grzchem wciąż coś sie grzebie i kombinuje, wciąż remontuje nowe motury i to je to co lubie
Opisze może troche moja kolekcje, zaczynając od najnowszego nabytku.
Yamaha Drag Star 650.
Nigdy nie lubiłem nowych moturów. Zwłaszcza tych japońskich zabaweczek, co to chyba tylko z plastiku sa zrobione... :?
Prawdziwy cruiser czy chopper to było to, co chciałem.
Najpierw myśloł żem o jakimś Harleyu, ale wszystkie obecne modele wydawały mi sie przesadzone... :wink:
Zobaczyłem Yamahe Drag Star i spodobała mi sie.
Potrzebowałem coś czym wygodnie bym dojechoł do pracy (25KM) ale i ładne dobre :smile:
Wypadło na Drag Stara 650 - myslałem nad 1100 ale jednak trafiła sie okazja na sześćsetpiendziesiątkę i tak w Niedziele ją odebrałem...
Maszyna świetna ładna i dla mnie wygodna.
Ale i tak za nowa :twisted:

Junak M10.
Mój ulubiony motur, złożony praktycznie samodzielnie kupił żem wrak i wszycho sam rubiłem z Grzechem.
Czesci tylko orginalne wyglada jak nóweczke.
Miesiac temu dałem elegancki beżony lakier i maszyna na najwyższy połysk.
Troche mnie pracy kosztowało załatwianie wszystkich czesci ale było warto - jeden z najładniejszych polskich moturów a nawet byłem nim w Kaliszu u kumpla na ślubie i zero problemów.
BMW M-72 ( a raczej M-72 bez BMW . praktycznie tylko znaczek)
Motur bardzo wiekowy.
Cholernie duzo pracy w niego włożyłem ale chodzi jak żyleta.
Piniendzy sporo kosztował musiał żem sprowadzać tłok i wałek kardana inne czynści z niemiec...
W sumie lato 1999 był cały robiony i zepsuł sie tylko raz (no ale go doglondam)
Zrobiony na terenowego (kółka) i jeżdże nim po lesie a nawet wzimie.
Mam też oryginalny, idealny wózek do niego sprowadzony z niemiec co podnosi skuteczność w terenie :smile:
Swietna konstrukcja, Grzechu ma K-750 i też smiga :twisted:
Mój pierwszy MOTUR.
W sumie to wielki składak oparty na konstrukcji MZ 250.
Większośc czesci od innych moturów, bardzo kombinowany ale fajnie sie nim jeździ i przy nim rubi :wink:
Plany na przyszłość ?
Napewno jakiś ZUNDAPP już na lato i bedzie robiony na idealny (jak wszystkie moje motury) orginał :twisted:
Marzy się też jakiś klasyczny amerykański Indiana ale to myśle przyszłość.
To teraz wy napiszcie o swoich maszynach :twisted: :mrgreen:
PS: Momy jeszcze z Grzechem malucha też zrobiony na idealny ale myśle żeby kiedyś coś innego kupić bo czasem w straszny deszcz by sie przydało...
Jokieś BMW klasyczne może ale wole dwa kółka :twisted: