[nesiasps]

Wiadomo, że urządzenia z zakupu ratalnego operatora GSM są własnością operatora do czasu spłaty rat i że ma możliwość blokowania po IMEI ale co do zegarka z esim to nie spotkałem się z taka blokadą - pomimo że teoretycznie działać powinno tak samo - jeden ze znawców tematu stwierdził że operator w przypadku  Apple Watch nie ma możliwości takiej blokady - pozostaje jedynie blokada iCloud ale to inna sytuacja i nie dotyczy rat operatora - kolega stwierdził że jeżeli poprzedni właściciel wyloguje się z konta iCloud i nowy właściciel zaloguje sie na swoje konto - to nie ma obaw o niepłacenie rat, co najwyżej prawo do rękojmi dla pierwotnego właściciela w przypadku wymiany serwisowej jest problematyczne - czy macie jakieś doświadczenia z tym esim i blokadą po IMEI smartwatcha Appla? czy to różnica jeśli zakup był na firmę - bo to drugi mit z którym się spotkałem że urządzenia na firmę nie blokuje sie po IMEI tylko egzekwuje dług jak w przypadku zakupu ratalnego w sklepie RTV.  Mam znajomego - co mu się nie spodobał apple watch ultra z Orange - chce to sprzedać a ja się zastanawiam co by to było w razie niepłacenia rat.

[breku76]

Znajomy ma rację, z jednym wyjątkiem.

Operatorzy nie mają możliwości zablokowania całej funkcjonalności Apple Watcha po numerze IMEI jak blokują niektóre smartfony, ale mają możliwość i blokują funkcjonalność cellular. Jeśli nie zależy Ci na tej funkcji, nie planujesz korzystać na zegarku z karty ESIM, możesz kupić takiego Apple Watcha i będzie on działał identycznie jak wersja GPS bez cellulara. Inna sprawa, że według prawa taki smartwatch jest własnością operatora i użytkownik nie może go sprzedać, ale to już nie jest problem nabywcy.

[Mikołaj Maciejko]

Inna sprawa, że według prawa taki smartwatch jest własnością operatora i użytkownik nie może go sprzedać, ale to już nie jest problem nabywcy.

 

To JEST także problem nabywcy, bo jeśli "nabył" przedmiot, który nie należał do sprzedawcy, to de facto nie jest jego właścicielem i taki przedmiot może mu zostać odebrany. Co więcej, jeżeli udowodniono by mu, że świadomie kupił taki produkt, wiedząc, że nie należy do sprzedawcy, to podlega pod przepisy o paserstwie. Nie polecam.