[Czelz]

Witam,

Stoję przed wyborem pierwszego MacBooka. W oko wpadły mi oferty na Macbooka pro M1 Pro 32gb ram 1tb 16” lub MacBook Pro m2pro 16gb ram 1tb 16”.
Zależy mi na przede wszystkim tym ekranie skąd koniecznie 16”. Chcę mieć też minimum 1tb dysku. Jednakże jest to mój pierwszy MacBook i będę się dopiero uczyć tego systemu to nie chcę inwestować w najnowszą wersję m4 a wersji m3pro w takiej konfiguracji nie mogę znaleźć na rynku w ciekawych pieniądzach.
Do czego ma mi służyć? Głównie net, praca biurowa, ewentualnie może jakieś gierki. Zatem nic poważnego. Mimo to nie chce Air nawet 15”. Wrażenie na mnie zrobiła wersja pro 16” więc jest to priorytet.

Czego się obawiam? Bateria i wsparcie Apple. Oczywiście obie oferty to nowe MacBooki. Jednakże m1pro jest z 2021 zatem bateria jest znacznie dłużej głęboko rozładowana bo zakładam, że to są jakieś leżaki magazynowe.
M2pro jest z początku 2023 i zapewne też baterie ma rozładowaną już ze względu na długie magazynowanie ale jednak to trochę krócej niż m1pro.

Druga sprawa- wsparcie Apple. Zakładam, że M2pro otrzyma dłuższe wsparcie pod postacią możliwości aktualizacji do nowszych OS. Pytanie o ile. Ale tego nikt nie wie.

Kolejna sprawa to port hdmi, w M2pro jest hdmi 2.1 a m1pro hdmi 2.0. Nie wiem na ile jest to istotna różnica, jak bardzo zauważalna.

Będę bardzo wdzięczna za wskazówki i pomoc w wyborze.

Użytkownik Czelz edytował ten post 22 kwietnia 2025 - 09:56

[Mikołaj Maciejko]

Nie wypowiem się na temat stanu baterii tych starszych komputerów. Jeżeli komputery będą faktycznie nowe i będą pochodziły z oficjalnej, europejskiej dystrybucji, to najwyżej po paru latach będziesz miał dodatkowy koszt wymiany. Warto upewnić się, że źródło, z którego kupujesz jest wiarygodne, najlepiej autoryzowany reseller typu MediaMarkt itp.

 

Druga sprawa- wsparcie Apple. Zakładam, że M2pro otrzyma dłuższe wsparcie pod postacią możliwości aktualizacji do nowszych OS. Pytanie o ile. Ale tego nikt nie wie.

 

Niby nikt nie wie, ale jednak trochę wie, bo schemat się powtarza od lat. Co roku kolejny rocznik wypada ze wsparcia. Przykładowo, komputery z 2015 roku dostały ostatniego macOS Monterey, który był wydany w 2021 roku (6 lat później), a ostatnie aktualizacje bezpieczeństwa dla tego systemu wyszły w 2024 r (kolejne 3 lata). Więc możesz sobie policzyć. Być może przestrzelisz z rok w jedną bądź drugą stronę, ale to w sumie i tak jest wystarczająca wskazówka.

 

Kolejna sprawa to port hdmi, w M2pro jest hdmi 2.1 a m1pro hdmi 2.0. Nie wiem na ile jest to istotna różnica, jak bardzo zauważalna.

 

Nie jest to rzecz, o której warto przesadnie myśleć. 2.0 ogarnia 4k 60FPS. To jest wejście przeznaczone raczej do podłączania zewnętrznych rzutników itp i tam raczej nic więcej długo nie będzie potrzebne. Monitory lepiej podłączać przez USB-C.

[Czelz]

Bardzo dziękuję za odpowiedź.

Ten hdmi potrzebny jest mi do podłączania telewizora. Sam telewizor posiada 4K i port hdmi 2.1 stąd też moje wątpliwości. Do monitorów nie będę podłączać.

Co do wsparcia zatem można przypuszczać, że nowy OS wejdzie do 2027/2028 r w przypadku m1 a w przypadku M2pro może to być nawet 2030r. przy założeniu 7 lat. Hmm to wydaje się być znaczną różnicą biorąc pod uwagę możliwość przyszłościowego korzystania z MacBooka.
To są właśnie te dylematy. Coś za coś bo albo dłuższe wsparcie kosztem RAMu albo RAM a krótsze wsparcie…

[Mikołaj Maciejko]

To są właśnie te dylematy. Coś za coś bo albo dłuższe wsparcie kosztem RAMu albo RAM a krótsze wsparcie…

 

Oczywiście! Ale ponieważ to nie są rzeczy, które są w jakikolwiek porównywalne, to sam musisz sobie z tym dylematem poradzić. Nie znajdziesz na forum wiarygodnej odpowiedzi, czy ważniejszy jest RAM, czy wsparcie. Bo taka uniwersalna, obiektywna odpowiedź nie istnieje.

 

Ten hdmi potrzebny jest mi do podłączania telewizora. Sam telewizor posiada 4K i port hdmi 2.1 stąd też moje wątpliwości.

 

Będzie normalnie działać. Nie zauważysz różnicy.

[winmaciek]

Z HDMI to bym powiedział, że różnie może być. Dodatkowy kłopot polega na nim, że o ile dobrze wiem, to konsorcjum zarządzające tym standardem miało jakieś idiotyczne pomysły i 2.1 może wspierać pewne rzeczy, ale nie musi. Jak dla mnie poza turbospecyficznymi zastosowaniami to nie powinien być czynnik decydujący między jednym a drugim kompem. 

 

Net, praca biurowa to pojęcia względne. Dla jednego to trzy karty, drugi odpala w przeglądarce Teams czy Slacka i rzeźbi na 15 oknach z 30 kartami każde. Gierki to akurat często jedna z bardziej obciążających rzeczy, jeśli zamierzasz do tego wykorzystywać komputer (i do jakich konkretnie), to raczej M2 Pro. Ale przy pracy z trylionem otwartych rzeczy to wziąłbym ekstra RAM o każdej porze dnia i nocy. 

[Czelz]

Dziękuję bardzo za odpowiedzi.

Zatem port hdmi nie stanowi problemu.

Co do pracy biurowej to raczej na spokojnie. Kilka otwartych kart, ewentualnie inna przeglądarka dodatkowo z kilkoma kartami, kilka dokumentów i teams może być przy tym.

Co do gierek to też nie wiem bo nawet nie mam na to czasu ale jednak taki margines wolę sobie zostawić gdyby jednak przyszła mi ochota. Jednakże tu zakładam, że większy ram to też zaleta.

To jest bardziej na ten moment dla mnie taki zakup na wyrost. Zachcianka. Do nauki systemu. Aczkolwiek mam na tyle rozsądek, że jeśli już iść w stronę MacBooków to właśnie z conajmniej takim założeniem, żeby mi to na kilka dobrych lat użytkowania spokojnie starczyło

[maragast]

A jaki masz budżet?

Bo może warto też rozważyć nowszego MacBooka Pro - to zawsze lepszy ekran, aktywne chłodzenie więc lepsze odprowadzenie ciepła i większa wydajność.

Na lantre.pl masz fajną promocję na MacBooka Pro 14" z M3 Pro, 36GB ramu i dyskiem 1 TB za 8999zł - sprzęt na lata w bardzo dobrej cenie.

[Czelz]

Zależy mi na 16”.
Nie jest to kwestia budżetu. Kupiłam MacBooka m4 pro 16” i niestety odsyłałam, jakość wykonania pozostawia sporo do życzenia. To nie za takie pieniądze. W związku z tym postanowiłam, że skoro to mój pierwszy MacBook to jednak zejdę z tonu i nie będę tyle płacić tym bardziej, że nie jest to jednak sprzęt bez wad w jakości produkcji. Ja wiem, że to systemowo ma dobrze działać ale jednak jestem detalistką i zwracam uwagę również na jakość wykonania zewnętrznego. Za mniejsze pieniądze być może jestem w stanie zaakceptować pewne niedociągnięcia. Aczkolwiek też zastanawiam się czy te starsze wersje były lepiej wykonane. Nie chcę tu pisać, że seria m4 jest jakaś zła pod tym kątem, może tylko ja miałam pecha ale zraziłam się przez to.

Natomiast z serii m3 pro ciężko mi znaleźć dobrą ofertę na wersję 16” z 1tb dysku. Dużo jest na 14” i zazwyczaj z 512gb a to nie dla mnie.

Użytkownik Czelz edytował ten post wczoraj, 07:48

[winmaciek]

To ciekawe, bo generalnie konsensus jest taki, że nie ma lepiej wykonanych laptopów. Kiedyś owszem Apple potrafiło wypuścić babole (pękające plastikowe białasy czy słynny tytanowy PowerBook, który się łuszczył i łamał), ale od ładnych paru lat jest pod tym względem bardzo dobrze. Co konkretnie było nie tak?

[Czelz]

Przesunięcie w montażu ekranu, źle skręcona dolna pokrywa (przesunięcie po jednej stronie tak, że krawędź mocno wystawała przez co dochodziło do naprężeń i laptop delikatnie tykał przy np. pisaniu czy przenoszeniu), niedomykająca się klapa ekranu (była szpara po jednej stronie).
Myślałam, że to tylko moja sztuka ale poszłam do sklepu gdzie na ekspozycji były wystawione MacBooki i kilka z tych niedomagań widziałam nawet w tych sztukach z ekspozycji, głównie problem ze spasowaniem dolnej pokrywy i przesunięcie w montażu ekranu bo szpary przy zamkniętym ekranie nigdzie więcej nie spotkałam.