Zakładam, że chodzi o pasek zadań. Na Macu dock jest zawsze jeden, okno aplikacji jest przypisane do danego ekranu. Jeśli zminimalizujesz, a następnie klikniesz w Docku, to ono wróci tam, gdzie było wcześniej.
Nawiązując do poprzednich wątków, mimo wszystko zalecam jednak poczytanie/zapoznanie się z filozofią pracy na Macu, a nie przenoszenia przyzwyczajeń z Windows. Dużo rzeczy jest rozwiązanych inaczej (moim zdaniem lepiej) i czasem pchanie się na siłę w Windowsowe klimaty prowadzi do kwadratury koła.
Wydaje mi sie, że właśnie się zapoznaję.
Z firmy dostałem Maca, ładowarkę i myszkę Asusa na BT
Jak czegoś nie wiem to google a jak google nie pomga, to forum.
OK, dzięki za info. Funkcjonalności paska z Windows zatem brak, szkoda...
Na plus nie ma też konieczności siedzenia obok giazdka z prądem - coś za coś.