[sztiff]

Witam wszystkich.

To mój pierwszy post tutaj, więc proszę o wyrozumiałość 

Zakupiłem pierwszego swojego maca, mam też inne sprzęty od Apple. Całe życie na Windowsie, ciekawość czegoś innego spowodowała zakup 

Sporo rzeczy jest inaczej, ale jakoś ogarniam.

Mam pytanie co do rozdzielczości ekranu. Ma on max 2880 x 1864 i tak jest reklamowany, ale domyślna wartość to 1710x1107, więc mniej niż FullHD.

Trochę mnie to irytuje, chciałbym korzystać z najlepszej rozdzielczości, ale wtedy wszystko jest tak małe, że męczy wzrok i nie da się tak pracować.

Jest jakaś opcja, żeby korzystać z najlepszej rozdzielczości ale powiększyć czcionkę i elementy interfejsu?

Jak to jest u Was? Z jakiej rozdzielczości korzystacie?

[winmaciek]

Wersja krótka: nie ma znaczenia co wybierzesz, używasz wszystkich „fizycznych” pikseli na matrycy. Weź to, co jest najlepszym dla Ciebie kompromisem między ostrością, a przestrzenią na okna. Wyższa rozdzielczość to niższa ostrość i więcej treści widocznej naraz. 

 

Generalnie rzecz biorąc, to wyświetlana rozdzielczość jest rozdzielczością skalowaną. Tzn. korzystasz ze wszystkich pikseli wyświetlacza, ale obraz „wyglada” jakby miał mniejszą lub większą rozdzielczość. Na Windowsie jest to realizowane w ten sposób, że ustawia się rozdzielczość natywną dla wyświetlacza, a następnie dobiera skalowanie. 200% w nomenklaturze windowsowej to jest sytuacja idealna w sensie renderowania szczegółów, bo jeden piksel „logiczny” jest realizowany przez cztery fizyczne. Na Macu taka rozdzielczość to 1/2 każdego wymiaru. Np. na moim MBP 13 rozdzielczość fizyczna to 2560x1600, więc jakbym chciał taką najpiękniejszą do czytania, to wybrałbym 1200x800. Aczkolwiek mało wtedy wchodzi. Jak się weźmie wyższą rozdzielczość, to współczynnik przy przeliczaniu nie jest taki ładny, ale więcej wchodzi. Trzeba sobie wybrać, co komu pasuje. 

[Mikołaj Maciejko]

Jest jakaś opcja, żeby korzystać z najlepszej rozdzielczości ale powiększyć czcionkę i elementy interfejsu?

 

Dokładnie tak właśnie jest. Ta "rozdzielczość" 1710x1107 to zakamuflowane sformułowanie "wszystkie elementy interfejsu będą takiej wielkości, jakby ten ekran miał taką rozdzielczość".

[winmaciek]

Ja jeszcze dorzucę, że sam korzystam z tego, co w danej chwili mi jest najbardziej przydatne. Jak sobie rozrywkowo czytam, to to @2x (czyli u mnie 1200x800), jak potrzebuję dużo miejsca, to dowolnie niska.

 

Dodatkowo uzupełnię swój wcześniejszy wywód o to, że to jest zrobione w miarę inteligentnie. Czyli jak masz podgląd zdjęcia w jakiejś aplikacji czy wideo w Final Cucie, to jakiej byś nie miał rozdzielczości ustawionej to Mac użyje możliwie największej liczby pikseli do odwzorowania materiału. Więc jak wyświetlisz fotkę/wideo na full screenie na przykład, to będzie wyglądać identycznie niezależnie od wybranej rozdzielczości. Wspominam, bo to nie musi być oczywiste dla każdego w sumie.