Dotknęła mnie dziś rano niespodziewana przypadłość, po 2 tygodniach od użytkowania 16 Pro, dzieją się ot tak dziwne rzeczy z ekranem, do tej pory było wszystko jak najbardziej OK, ale takich jaj nie było i jestem szczerze zawiedziony. Na telefonie od początku iOS 18.0.1, kurde ten software jest w tym momencie tak tragiczny na nowych 16-stkach? Trochę w necie tego jest...
- po odblokowaniu telefonu, dynamiczna wyspa, bez żadnej uruchomionej czynności, delikatnie się porusza co jakiś czas, tak po prostu, zdarza się też, że towarzyszy temu haptyczna wibracja
- po włączeniu utworu w Apple Music, i wyjściu z aplikacji na ekran pulpitu, dynamiczna wyspa wyświetla normalnie okładkę utworu wraz z animacją odtwarzanej muzyki, po czym po chwili samoczynnie wraca do aplikacji Apple Music
- przeglądając Safari, YouTube, Instagram itp., a nawet belkę z centrum sterowania, ekran co jakiś czas sam powraca na szczyt z treściami, zabierając sprzed oczu to, co się przeglądało
Ubiłem aplikacje zakładek z pamięci podręcznej, wyłączyłem/włączyłem telefon, bez skutku, ale raz myślałem, że za którymś razem po ponownym uruchomieniu już przeszło, bo przez dłuuuuższy czas naprawdę wszystko gładko działało... aż znowu to samo się zdarzyło.
Kurde, ten ekran w 16 Pro, chyba od początku nie wydawał mi się jakiś super responsywny w kwestii dotyku, jak pomyślę, to może nawet 1-2 razy zdarzyło mi się, że jakaś treść na ekranie samoczynnie wróciła do góry, ale uznałem to za kompletny przypadek, myśląc, że sam coś kliknąłem, ale to co dziś wyszło, to jest kompromitacja.
Co teraz zostało, czekać na nową wersję iOSa?