
Odi profanum vulgus et arceo
#1
Posted 11 March 2008 - 00:00
#2
Posted 11 March 2008 - 00:23
#3
Posted 11 March 2008 - 00:31

#4
Posted 11 March 2008 - 00:33
#5
Posted 11 March 2008 - 00:48
Wszystko fajnie, tylko zauważ*że zazwyczaj win-userzy (taka statystyczna pani basia co chce sprawdzic maila czy grzesiek ktory chce porypać w Crysis'a) nie znają zbytnio alternatywy dla tego systemu i nie wiedzą nic o OS X czy Linuxach. Mnie dziwi tylko, że Linux cieszy się pozytywną*opinią w światku Win, a po jabłkach jeżdżą jak tylko się*da.
Mnie też to troszkę dziwi. Ale tu często chodzi o pieniądze lub raczej o ich brak. Wielu z tych, którzy tak plują, zwyczajnie na Maczki nie stać. No to, że kogoś nie stać to jedno, o tym nie chce dyskutować. Ale ten jad zapaleńców PC jest niezrozumiały.
Co do pani Basi. Takie Basie i Kasie razem z wymienionym panem Czesiem napędzają Ms-Biznes.
Nie mogę się pogodzić z faktem, że coś co w innej branży (np motoryzacyjnej) byłoby uznane za bubel, w świecie komputerów ma dominującą pozycję. Wyobraź sobie jak by ci samochód gasł albo szwankował tak często jak zawiesza się przeciętny składak PC. Zgroza.
#6
Posted 11 March 2008 - 02:39
Jak już zarzucasz mądrym cytatem to uważaj, żeby nie wyjść głupio. Skoro jesteś oświecony o powinieneś wiedzieć, skąd ta "powszechna zgoda".Czemu tak powszechna jest zgoda na buble
Microsoftu?

IMO min. powszechność, cena, dostępność, itp. Po przekroczeniu masy krytycznej userów rusza lawina. Jak z mp3 albo GG. Od samego początku było wiadomo, że to gówno, nikt tego nie ukrywał, informacje były powszechnie dostepne... a jednak.
Bo dają radę. Windows też daje radę.
Jeżeli to była historia ze studiów IT to powinieneś się raczej cieszyć, konkurencja masz mniejszą.

#7
Posted 11 March 2008 - 03:04
#8
Posted 11 March 2008 - 03:34
Nie narzekam na prace z Windowsem.
Ja także. Co prawda już od jakiegoś czasu nie używam XP wcale, to przez ostatnie 3 lata nie sprzątałem w pc niczego a padów nie pamiętam żadnych. Czego niestety nie mogę powiedzieć o MBP

tomasonline, zróbmy też ankietę dla maca

-safari, cyberduck don't respond.
-photoshop, illustrator, flash crash. Would you report the bug?
-usypianie/wybudzanie z podłączonym/odłączonym monitorem
-szukanie nakładających się, rozsypanych ikon na pulpicie
-zabawy z mm
-zacinająca się klawiatura
-gow*** matryca
-smcFanControl zjadł mi ostatnio 0,5G ramu o safari nie wspominając


Komputera idealnego nie ma.
I nie, nie mam zamiaru wyrzucać maka, lubię go - ma więcej plusów dodatnich, niż tych ujemnych...
Uważam też, że zakładanie z góry, że pc to bubel, jest takim samym błędem jak zajadłość pctowcow a propos maków.
ps. komórki idealnej też nie ma

#9
Posted 11 March 2008 - 08:47
Chyba mnie podpuszczasz przyjacielu. Ale "optimum medicamentum quies est". Więc się nie dam.
Wygodnie, hmmm. Niestety z obiektywnych przyczyn, potrafię wziąć tego pod uwagę, stoją za tym fakty. Z moich obserwacji do "wygodnej" pracy na Windows potrzebne są:
a) Dział IT
Pewna wiedza o tym systemie, konfiguracji hardware, lub spory zapał do jej zdobywania. Oraz do ustawicznej konserwacji.
c) Przy odrobinie szczęścia dobry serwis-sklep, z przemiłym panem Czesławem magikiem od platformy PC z zamiłowania, elektromechanikiem z wykształcenia.
Nie rób z tego systemu tak arcytrudnego potwora, którego za Chiny Ludowe nie da się nauczyć 90% użytkowników potwierdza co innego, a nie są to jacyś hakerzy, specjaliści itp. Konserwacja? Jeśli używasz komputera z głową to postawiony system potrafi działać bardzo, bardzo długo. A czynności o jakich powinieneś pamiętać to aktualizacja antywirusa i firewalla oraz samego systemu. Wszystko odbywa się automatycznie więc w zasadzie niczego nie musisz robić. W Mac OS X też musisz robić aktualizacje.
Mówisz o konfiguracji sprzętu, kolego to nie liniux, gdzie musisz zainstalować tysiące pakietów i po drodze martwić się o zależność pakietów a i tak do końca nie masz pewności czy sprzęt raczy zadziałać. Tu podłączasz sprzęt i działa co najwyżej instalujesz sterowniki załączone przez producenta i wsio.
Tak przyzwyczajenie drugą naturą. W zasadzie jak ktoś jeździ 20 lat maluchem to oczywiste, że przywykł do wielkości, mocy lub jej braku. Zapewne jakoś sobie tłumaczy problemy, znajduje plusy. Np. konstrukcja jest prosta i można samemu ją rekonfigurować, jest ekonomiczny.
A nie jest ekonomiczniejszy? Dla przykładu chciałem pograć sobie w call of duty 4. Mój PC to w zasadzie już okaz muzealny. Sempron 1.8GHz, 1GB ram, GF 7200GT. Aby pograć sobie kupiłem tylko 512MB ramu za 40zł i grafikę za 200zł. Jeśli coś nie poszło by mi na Macu zazwyczaj wiązało się by to z wymianą komputera, wyjątkiem jest Mac Pro w którym mogę dorzucić sobie mocniejszego procka i grafikę. Tak PC jest bardziej ekonomiczny.
BTW przestawienie się na Maca nie jest problemem, to komputer, który wyjmujesz z pudełka, włączasz i działa. Obsługa jest intuicyjna. Nie mówimy o systemie, który aby obsługiwać trzeba przejść testy sprawnościowe i szkolenie GROM.
Znowu się mylisz, sprawdź co napisałem na samym początku posta. W sumie kupując PC już masz zainstalowany system a ty tylko musisz dodać swoje programy, tak samo jest w Macu, musisz dograć iWork, Photoshopa, Aperture itp itd w zależności czego używasz i na czym pracujesz. Mimo tego zgadzam się z tobą mac jest bardzo intuicyjny, gdy przesiadłem się na Maca do swobodnego poruszania się po systemie i pracy z nim potrzebny był mi zaledwie jeden dzień.
PS Co najbardziej Ci się w Windows podoba, animowany pies w Help'ie, bluescreen, konflikty sterowników, a może komunikat "...proces przestał działać" ?
Proponuję zróbmy taką ankietę.
A tobie co w Mac OS X? ikonki, które wyglądają jak cukierki i na ich widok każde dziecko się ślini, animowany Dock, efekt chowania się okienek do Dock`a i cały ten cukierkowy interfejs ? ;-)
#10
Posted 11 March 2008 - 08:54
#11
Posted 11 March 2008 - 09:18
Co do tego, co jest lepsze, to nie mam zdania.
Najlepiej jest pozostawienie sprawy samej sobie i nie robienie z niej afery, używasz Windows - super, używasz Mac OS X - świetnie. Chodzi o naszą wygodę i efektywność pracy. Nie sprawiedliwe jest posądzanie kogoś o kalectwo tylko dla tego, że pracuje na Windows, Mac OS X, Linuksie.
#12
Posted 11 March 2008 - 10:12
#13
Posted 11 March 2008 - 10:19
Najlepiej jest pozostawienie sprawy samej sobie i nie robienie z niej afery, używasz Windows - super, używasz Mac OS X - świetnie. Chodzi o naszą wygodę i efektywność pracy. Nie sprawiedliwe jest posądzanie kogoś o kalectwo tylko dla tego, że pracuje na Windows, Mac OS X, Linuksie.
Nie robie afery, każdy ma się prawo wypowiedzieć i jestem otwarty na argumenty. Zresztą mi nie chodzi o to aby mnie ktoś przekonał, chodzi raczej o walor poznawczy.
Windows nie jest trudny ale ze swoimi mankamentami dość upierdliwy.
Co do "cukierkowych" ikonek i animowanego dock'a. A nie bardziej cukierkowe są XP z animowanym i postaciami, niebieskimi okienkami w standardzie, kolorowym "start" oraz wiosennymi widoczkiem w tle ? Tylko proszę niech mi tylko ktoś nie odpowiada, że da się to zmienić lub wgrać 300 dowolnych, nowych skórek systemu...
Zresztą ja na Leopardzie mam animacje docka wyłączoną

No w CS3 to fakt są błędy ale problem leży po stronie Adobe.
---- Dodano 11-03-2008 o godzinie 12:45 ----
Windows i Linux bija OSX'a na głowę pod względem szybkości. Mam na myśli XP, bo o Viscie nie ma co wspominać. Prosty przykład...
Od przypadku do przypadku.
MBP 2.4/3GB Ram/5400 rpm/Leopard vs. Laptop PC C2D T7500 2,2/ 4GB Ram/ 7200 rpm XP.
Obydwa - standardowo wgrany system bez dodatkowych zabiegów, na Windows włączony firewall Panda.
- w CS3 spora różnica wydajności na korzyść Maca.
Po zmianie w MBP dysku na 7200 rpm Piec definitywnie został w tyle.
#14
Posted 11 March 2008 - 11:02
Ostatnio spotkałem się z mało życzliwym stosunkiem "Win-userów", kiedy tylko zacznie się próbę dyskusji na temat problemów z tym systemem....
Bla bla bla.... A umnie na odwrotnie - znajomi windowsiarze z cielecym zachwytem patrza na Apple. Ale ja nie uogolniam tego faktu i nie rozdzieram szat jak ty zaraz to zrobiles.
Kolejny wątek z dpy wzięty, wez te swoje wojenki uprawiaj gdzie indziej. Ja pracuje tak smiesznie, ze w ciagu dnia do poludnia na pececie z Vista a po poludniu w domu na Maku. I to Mac czesciej zalicza mi zwiechy, wiec to sa juz mity.
Domyslam skad sie bierze takie myslenie: to jest pozostalosc starych czasow, np systemu 8, systemu 9, gdy faktycznie ta przewaga nad windowsami byla okrutna. Ale dzisiaj, w czasach Tigera czy Leoparda trzeba miec naprawde mocna motywacje zeby zaplacic dwa razy wiecej za sprzet, ktory oferuje zaledwie troszke wiecej od zwyklego peceta.
To tylko sprzet, ludzie opamietajcie sie... Rzeczywiscie pamietam ze kiedys Mac to byla niemalze subkultura, ale wiekszosc z was nie zalapala sie na ten okres i nie powtarzajcie mitów z tamtych czasow bo dzisiaj ijak sie maja do rzeczywistosci.
#15
Posted 11 March 2008 - 11:43



#16
Posted 11 March 2008 - 11:54
#17
Posted 11 March 2008 - 12:02

#18
Posted 11 March 2008 - 12:04
Moim zdaniem powinniśmy właśnie się cieszyć z tego, że mamy tyle systemów do wyboru. To, że któryś jest bardziej popularny - no cóż, ja sobie nie jestem w stanie wyobrazić takiej sytuacji: Windows 33%, Linux 33%, Mac OS X 33% rynku. Nudno by wtedy było.
Owszem, głupio jeżeli panowie informatycy z góry skazują Mac OS X na porażkę i odpalają Win/Lin, gdyż moim zdaniem poznanych systemów nigdy za dużo. Jest to jednak ich własna sprawa. Nie będę ich osądzać. Jeżeli uważają, że OS X jest głupi, to niech tak uważają. Ba! Ja się podłączę do nich! Mac OS X jest bardzo prymitywnym systemem! Ale który nie jest? Nie znajdziemy alternatywy, która by robiła wszystko wedle tekstu:
."Sprząta, tańczy, recytuje, daje d*py i gotuje
Co innego, że jak dla mnie (ale to tylko moja opinia) Mac OS X sprawdza się najlepiej i to na nim wykonuję najwięcej czynności, ale wciąż mam uznanie dla trudu jaki Microsoft włożył w robienie Windows.
Pamiętajmy, komputer powstał dla człowieka, a nie człowiek dla komputera.
#19
Posted 11 March 2008 - 12:04
ale pitolicie...
Jeden lubi windows inny linuxa jeszcze inny mac os. Kogo to obchodzi? Mnie już znudziło namawiania kogokolwiek do Maców. Dyskusja z cyklu wyższości Mercedesa nad BMW.
Mercedes jest silniejszą i droższą marką... nie tylko jeśli chodzi o produkty ale o samą markę, reprezentuje większy prestiż, a S klasa wprowadza (wprowadzała?) zazwyczaj innowacje jako pierwsza, innowacje które później zapożyczają inne marki w tym BMW.
#20
Posted 11 March 2008 - 12:07

sednoDyskusja z cyklu wyższości Mercedesa nad BMW

#21
Posted 11 March 2008 - 14:23
6,
wątek zamienił się we flame war. Zamykam.
kokos
1 user(s) are reading this topic
0 members, 1 guests, 0 anonymous users