Cześć.
Mamy na pokładzie kogoś kto się zna na monitorach studyjnych?
Kupiłem sobie monitory KRK RP7 G4. Podłączyłem je do Scarlet 2i2, i jak je włączyłem to stwierdziłem, że szumią. Odpiąłem je i podpięte tylko do prądu nadal szumią.
Mam gniazdka uziemione, głośniki podpięte bezpośrednio do gniazdek – nie przez jakieś przedłużacze.
Kurcze, to chyba nie powinno tak być, nie? Poszperałem trochę w internecie, okazuje się, że ludzie też mają taki problem. Ale są i tacy, którzy tego problemu nie mają. Więc o co tu chodzi?
Nie wyobrażam sobie, że siedzę przed komputerem, pracuje, a z obu stron szumią mi głośniki? Słyszę to i jest to dla mnie nie do zaakceptowania.
Trochę próbuję swoich sił z muzyką. Dotychczas działałem na jakichś starych głośnikach z miniwieży sprzed 25 lat. One w ogóle nie szumią
Ale pomyślałem, że może jednak kupię coś lepszego. No i jakiś niesmak mi się pojawił po podłączeniu nowych.
No więc jak ugryźć ten problem? Czy to cecha monitorów i nic z tym nie zrobię? Oddać i kupić inne, ale jakie? Czy jest to jakiś problem techniczny, który można rozwiązać?