Cześć
Mam zewnętrzny dysk, który jest dość hałaśliwy i po pracy zwykle go odmontowuję, żeby mi nie szumiał. I po każdym ponownym zamontowaniu Spotlight go indeksuje, co skutkuje mieleniem go przez jakąś godzinę.
Myślałem, że może po zainstalowaniu nowego systemu Spotlight musi sobie coś tam indeksować, więc spoko, ale to się dzieje za każdym razem, więc wnioskuję, że to jednak jakieś normalne zachowanie.
Tylko, że na Venturze to się nie działo. Wygląda na to, że takie zachowanie to cecha Sonomy.
Jak już skończy indeksować, to i tak nie znajduje folderów i plików, które tam są.
Ale jak otworzę ręcznie konkretny folder w Finderze, to magicznie Spotlight również potrafi go znaleźć.
I tak za każdym razem po zamontowaniu dysku na nowo.
Jak temu zaradzić?