Witam serdecznie,
Mam bardzo ciekawy problem z którym nigdy wczesniej się nie mierzyłem. W swoim życiu naprawiłem już kilka iPhonów, ale tym razem mam naprawdę ciekawy przypadek.
Pacjent to iPhone 13 Pro Max w którym wymieniałem ostatnio szklany panel z tyłu. Oczywiście serwis prosty i przyjemny, praktycznie 0 elektroniki po drodze także na dobrą sprawę nawet nie ma co tam zepsuć. Po wykonanej naprawie, założeniu nowej częście i sklejeniu wszystkiego do kupy... okazuje się, że telefon samoczynnie restartuje się co około 2 minuty. Nie ważne co robimy na telefonie, po prostu sekwencyjne wyłącza się, bądź restartuje.
Nie mam bladego pojęcia co może być tego przyczyną. Nie obstawiałbym uszkodzonej elektroniki ze względu na to, że tak jak pisałem po stronie tylnej klapki nie ma racej komponentów które mogłby by to spowodować. Do tego dochodzi sam fakt, że po prostu ich nie musiałem ruszać.
Co warto sprawdzić z poziomu telefonu aby znaleźć źródło problemu?
Pozdrawiam