[czad_komando]

Cześć Wszystkim,

 

mam pewnie dość szerokie i trudno do odpowiedzi pytanie, jednak je zadam, bo nie mam wyboru

 

Jaka stacja robocza jest potrzebna, żeby udźwignąć płynnie pakiet dtp Adoba (aktualna wersja) plus Premiere i After Effect? W sensie albo konkretny model, albo parametry typu rdzenie, pamięć itp.

 

Pytam w ciemno bo nie siedzę w branży. Siedzi za to moja żona, która niestety dostała nakaz powrotu z covidowego teleworkingu do biura. Powód a raczej pretekst jest taki, że stacje robocze nie są ubezpieczone na pracę poza biurem więc ściągają wszystkich z powrotem.

 

Zastanawiam się więc nad leasingiem maszyny, który pozwoliłaby ukochanej pozostać w domu. Pytam tutaj, bo to ma być niespodzianka

 

Pomożecie?

 

Ekstra pytanie: czy jest szansa, żeby ta maszyna była laptopem? (pewnie nie, albo będzie kosztowała tyle, co stacja kosmiczna, ale muszę spytać

[Mikołaj Maciejko]

Pominę kwestię tego, czy niespodzianka pod tytułem maszyna do pracy to jest najlepszy pomysł na prezent, ale czy pomyślałeś też o tym, że jeszcze będziesz musiał opłacać sybskrypcję na pakiet Adobe, bo raczej nie będziesz miał prawa, żeby korzystać ze służbowej licencji żony?

 

Co do parametrów, czy też konkretnego modelu, to jeśli żonie działa dobrze na obecnej, służbowej maszynie, to kup taką samą. Trudno dać jednoznaczną odpowiedź, bo wymagania zależą nie tylko od tego, jakich programów będziemy używac, ale także, a właściwie przede wszystkim od tego, jak złożone projekty będa na tym robione.

 

Acha, no i jeszcze pamiętaj, że nie masz żadnej gwarancji, że firma i tak nie ściągnie Twojej żony do biura, bo np. uzna, że tak będzie lepiej. Ale to już tylko dygresja.

[DanielF]

Jeśli żona pracowała na Windowsie to może się nie przekonać do macOS. W macOS są inne skróty (Command zamiast CTRL i inne udziwnienia dla użytkowników Windowsa) i na początku będzie narzekać. Inna sprawa to ta, że pakiet Adobe podobno lepiej pracuje nad Windowsem bo wersję na maka mają mniej dopracowaną. Jeśli myślisz o zawodowym wykorzystaniu to raczej już Mac Studio z minimum m2 Max, 32 GB ram i minimum 1 TB SSD. DObre chłodzenie i kultura pracy. Mocniejsza konfiguracja może być wskazana np. 64 GB ram i 2 TB SSD). Jak nieograniczony budżet to i ultra możesz kupić. W maku nic już nie wymienisz więc ram zawsze kupujesz z zapasem. 

Jeśli dodatkowo korzysta z dodatków (wtyczek) dostępnych tylko dla Windows to może mieć problem pod macOS.
Przed zakupem poszukaj porównania pakietu adobe na makach (do profesjonalnej obróbki wideo M1 lub M2 Max jest wyjściową opcją). 

Możesz również rozważyć zakup przez stronę Apple i ewentualny zwrot w okresie darmowego zwrotu, w tym czasie przetestujecie jak działa.
 

[tomtom_su]

Pominę kwestię tego, czy niespodzianka pod tytułem maszyna do pracy to jest najlepszy pomysł na prezent, ale czy pomyślałeś też o tym, że jeszcze będziesz musiał opłacać sybskrypcję na pakiet Adobe, bo raczej nie będziesz miał prawa, żeby korzystać ze służbowej licencji żony?

 

Co do parametrów, czy też konkretnego modelu, to jeśli żonie działa dobrze na obecnej, służbowej maszynie, to kup taką samą. Trudno dać jednoznaczną odpowiedź, bo wymagania zależą nie tylko od tego, jakich programów będziemy używac, ale także, a właściwie przede wszystkim od tego, jak złożone projekty będa na tym robione.

 

Acha, no i jeszcze pamiętaj, że nie masz żadnej gwarancji, że firma i tak nie ściągnie Twojej żony do biura, bo np. uzna, że tak będzie lepiej. Ale to już tylko dygresja.

Używam pakietu Adobe w pracy i licencja pozwala na instalację na dwóch urządzeniach pod warunkiem że nie działają równocześnie.

[Mikołaj Maciejko]

Używam pakietu Adobe w pracy i licencja pozwala na instalację na dwóch urządzeniach pod warunkiem że nie działają równocześnie.

Ale tu nie chodzi o 2 urządzenia, tylko urządzenia będące własnością i zarządzane przez różne podmioty. Licencja należy tylko do jednego z nich.

Użytkownik Mikołaj Maciejko edytował ten post 12 lipca 2023 - 11:03

[tomtom_su]

Ale tu nie chodzi o 2 urządzenia, tylko urządzenia będące własnością i zarządzane przez różne podmioty. Licencja należy tylko do jednego z nich.

Ale drugą kopię mam na prywatnym komputerze i nikt nie robi z tego powodu problemów. Od razu dodam że nie wiem jak się to ma do umowy kupna oprogramowania.

Użytkownik tomtom_su edytował ten post 12 lipca 2023 - 12:49

[czad_komando]

Szanowni, dzięki za wszystkie wpisy!

 

Wyjaśniam parę rzeczy

 

- firma, w której żona pracuje ma podwójne licencje i pracownicy mogą sobie używać Adobiego w domu. Nawet teraz ma pakiet zainstalowany na domowym iMacu, na pracową lickę. Tyle, że na iMacu ten soft ledwie rzęzi.

 

- skopiować konfigurację z pracy, to by był dobry pomysł, tylko, że tam ma jakiegoś potwora. 16 rdzeni, 2TB RAM, kilkanaście TB SDD. Wymiękam Ale zakładam że taka konfiguracja rodem z NASA nie jest niezbędna, stąd moje pytanie, jakiego Maca Pro mógłbym wybrać, który by pozwolił na płynną pracę a nie kosztował 50k

[Blue]

Cały pakiet Adobe obojętnie czy na Win czy Mac chodzi topornie i wolno. Na Mac jest to widoczne bardzo jak się go porówna z Final Cut Pro czy Da Vinci Resolve to jest przepaść w wydajności oraz komforcie pracy na korzyść Mac. Ale jak musi być Adobe to no cóż... im więcej wszystkiego tym lepiej. A jak Mac to TYLKO z M1 lub M2 w wersji pro/max/ultra/cokolwiek na co człowieka stać Ram to 32GB minimum, lepiej więcej kosztem dysku SSD, wszak na nim tylko programy będą a i tak całe źródła na zewnętrznych SSD, więc od bidy i 512GB wystarczy. No cóż - maca pro nie ma sensu, wystarczy spokojnie wersja "studio". Jak nie studio to MacBook Pro, najlepiej 16". A tak naprawdę budżetowo to Mac mini z M2 pro. Jakby to była praca na FCP to zwykły M1 by wystarczył. Ale do Adobe trzeba trochę dołożyć i ten M2 pro to takie raczej minimum jest. Wszystko zależy od projektów. Jeżeli jest tam dużo renderów z After Effects, dużo efektów, wiele klipów (multiclip 16cam), Color grading jakiś zaawansowany czy praca na plikach RAW to M2 max lub wyżej. Jeżeli to jest zwykły montaż filmowy oparty na cięciach i prostym gradingu to M2 pro wystarczy, a nawet samo M2. Nie znając workflow pracy ciężko doradzić coś konkretnego.

Użytkownik Blue edytował ten post 13 lipca 2023 - 22:00

[HermanDeSun]

na Mac mini 2018 z i3, 16 GB ram łamię co miesiąc katalog A4 ok 120 stron, 6-8 fotografii na stronę, trochę ilustracji w EPS, w sumie zlinkowane jakieś 800 plików. idzie gładko z podpiętym 4k 32" Dellem. W 3-4 dni zamykam temat z korektami. Dużo zależy od organizacji pracy, umiejętności wykorzystywania funkcji InDesigna w pracy z dużymi dokumentami, optymalizowania osadzonych grafik itd. Przy tym samym zleceniu jest nieco animacji płaskich w AE od kilkunastu sekund do 4-5 minut. z tym sobie miniaczek już nie poradzi. Ale z palcem w miejscu gdzie słońce nie dochodzi radzi sobie kupiony z drugiej ręki iMac Pro z 18 rdzeniami, 16 GB grafiką vega pro 64x i 128 GB ram. W sumie planowałem wymianę na imaca 27-32" ale go nie ma i nie będzie do 2025. Więc na razie iMac Pro z 2017 i Miniak z 2018 spięte Thunderboldem w sieć z zewnętrzną macierzą 12 dyskową śmigają jak miodzio. Co polecam.
Photoshop rzadko kiedy wykorzystuje wiele rdzeni, wyłącznie niektóre filtry to potrafią, a jeszcze rzadziej kartę graficzną. Illustrator potrafi dziwnie się zachowywać przy włączonej akceleracji kartą graficzną. Za to AE kocha dużo rdzeni i RAMu. I szybki SSD.

[Iro]

Szanowni, dzięki za wszystkie wpisy!

 

Wyjaśniam parę rzeczy

 

- firma, w której żona pracuje ma podwójne licencje i pracownicy mogą sobie używać Adobiego w domu. Nawet teraz ma pakiet zainstalowany na domowym iMacu, na pracową lickę. Tyle, że na iMacu ten soft ledwie rzęzi.

 

- skopiować konfigurację z pracy, to by był dobry pomysł, tylko, że tam ma jakiegoś potwora. 16 rdzeni, 2TB RAM, kilkanaście TB SDD. Wymiękam Ale zakładam że taka konfiguracja rodem z NASA nie jest niezbędna, stąd moje pytanie, jakiego Maca Pro mógłbym wybrać, który by pozwolił na płynną pracę a nie kosztował 50k

Za cenę maka z M2 Max, kupisz o wiele szybszego PC. Karty graficzne Nvidia, są wielokrotnie szybsze, od tych z Apple Silicon. Szybki SSD 4TB to koszt około 1000, A u Apple 8000,-.

Chcesz porządną stację roboczą, to oni ci coś dobiorą:
https://www.facebook.com/iron.polska

[Mikołaj Maciejko]

Chcesz porządną stację roboczą, to oni ci coś dobiorą

„Oni”     

 

Byś chociaż używał innego awatara.

[Iro]

„Oni”     

 

Byś chociaż używał innego awatara.

 

Był robiony na ATARI. Ma swoją historię.