podswietlenie.jpg 100.15KB 0 downloadsCześć! Piszę w sprawie pomocy odnośnie tego jak rozpoznać czy dana część do Apple MacBook Pro 13 M2 2022/13.02 Ventura/VF5C jest oryginalną. Mam problem z serwisem i podejrzewam, że założono mi nieoryginalne podświetlenie, chciałabym to sprawdzić podczas wizyty gdy poproszę o rozmontowanie.
Laptop niestety został zalany, oddałam go więc na czyszczenie i doprowadzenie do ładu, by też ciecz dalej się nie dostawała. Zapłaciłam za to 550 zł (były w tym też jakieś poprawki lutownicze) i dostałam info, że laptop jest gotowy i prawidłowo działa. Gdy wróciłam do domu zauważyłam, że podświetlenie poi lewej stronie działa słabiej, czego przed oddaniem do serwisu nie było. Dodatkowo podczas pełnej diagnostyki nie zauważono tego problemu. Ze względu na to serwis zgodził się za swoje niedopatrzenie skasować mnie tylko za cenę nowego podświetlenia, 200 zł (stwierdzili bez oględzin że zdecydowanie trzeba wymienić po prostu podświetlenie i będzie dobrze). Gdy odebrałam laptopa po wymianie podświetlenia dostałam wiadomość, że już wszystko działa prawidłowo. Jak wróciłam do domu okazało się, że jest jeszcze gorzej XD jeden z przycisków klawiatury praktycznie w ogóle nie świeci, lewa część nadal słabiej.
Zgłosiłam się więc ponownie. Dostałam informacje, że jak najbardziej przyjmują na reklamację (na szczęście trafiłam na menadżera, pracownicy raczej mieli mnie już dosyć). Pan menadżer twierdził, że technik który zajmował się moim sprzętem będzie mógł dopiero za dwa dni go obejrzeć, najwcześniej za trzy dni dostanę go z powrotem. Jakież było moje zdziwienie gdy zaraz następnego dnia z rana dostałam info iż jest gotowy do odbioru.
O dziwo, gdy otworzyłam go przy pracownikach - nic się nie zmieniło XD Poprosiłam o pokazanie podświetlenia w siostrzanym modelu dla porównania. Zauważyłam, że świecą zupełnie inaczej - tam równomiernie i delikatnie, u mnie bardzo nierównomiernie i silniej (nawet na największych ustawieniach). Zapytałam gdzie znajduje się stare podświetlenie mojego Macbooka żeby można było je porównać - podobno zutylizowane. W pewnym momencie gdy zaczęliśmy z chłopakiem zadawać coraz więcej pytań, on ma jakieś tam pojęcie w tym temacie i wiedział o co pytać - pracownicy byli coraz bardziej zmieszani.
Sytuacja więc wygląda tak, że od trzech tygodni jestem tam co chwilę, bo za każdym razem gdy go odbieram okazuje się, że jest w gorszym stanie niż go zostawiłam.
Znalazłam jedynie takie oznaczenie na podświetleniu takim jakie założyli (pokazywali podczas wizyty), jednak nie wiem czy da się z niego coś odczytać.
Poproszę o jakieś wskazówki jak przy rozebraniu mogę określić czy część jest oryginalną czy nie.